piotrulex 04.03.2013 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 W tej chwili mamy 120l z dodatkową grzałką elektryczną. Latem grzejemy wodę prądem i zauważamy od dawna, że najczęściej te120l jest dla nas o duzo za dużo. Wymyśliliśmy sobie, że chcemy w instalację dołożyć dodatkowy niewielki zbiornik np 40l, który będziemy używać tylko latem do grzania do prądem. Zasadniczo ciepłej wody w domu używamy bardzo mało. Są dni, że wcale gdyż wieczorami chodzimy na basen czy saune i nawet w domu wieczornego prysznica nie bierzemy Praktykuje się takie rozwiązania z małym zbiornikiem CWU? Ktoś coś podpowie? Chyba taniej mnie wyjdzie nagrzać 40l do 40 stopni niż 120l do 40 stopni Proszę o opinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 05.03.2013 07:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 ??? a może przepływowy podgrzewacz wody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 05.03.2013 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 (edytowane) Koszt podgrzania prądem każdego litra będzie podobny, gdyż sprawność grzałek jest zbliżona. Różnica w rachunku będzie wynikiem strat. Grzejesz 120 litrów do 40°, zostawiasz, wychładza się do np. 37° i grzałka załącza się. W baniaku 40 litrów proces będzie przebiegać tak samo. Przy jednakowej izolacji prędzej będzie wychładzał się mniejszy zbiornik (przeważnie gorszy stosunek powierzchni do objętości). Ale wątpię, by faktycznie izolacje były identyczne - musisz zwrócić na to uwagę. No i mały zbiornik plus sensowne sterowanie (minimum to zegar wtyczkowy, który wyłącza w godzinach, gdy pracujecie lub śpicie) - IMHO dopiero tak możesz mieć realne oszczędności. Jak zużyjesz np. 20 litrów, to i w małym i w dużym zostanie to uzupełnione wodą zimną i musisz ją dogrzać - energii pójdzie tyle samo. Tylko w przypadku małego będziesz miał niższy komfort, zwłaszcza jak zajdzie potrzeba skorzystania z większej ilości ciepłej wody.Przepływowy, aby był wygodny, to duża moc, oczywiście 3 fazy, grube przewody. Masz przygotowaną pod to instalację? A jeśli kiedyś zrobisz błąd i popatrzysz na licznik w chwili, gdy ślubna bierze ciepły prysznic, to grozi ci, że polubisz chłodne prysznice. Ekonomicznie to nie jest takie złe, podgrzewasz dokładnie tyle, ile potrzebujesz, ale dla komfortu wymaga dużej mocy, a to są koszty na etapie instalacji i niedogodności typu ciepła woda powoduje przygaszanie światła (spadki napięcia). Edytowane 5 Marca 2013 przez m.k.k Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 07.03.2013 07:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 Koszt podgrzania prądem każdego litra będzie podobny, gdyż sprawność grzałek jest zbliżona. Różnica w rachunku będzie wynikiem strat. Grzejesz 120 litrów do 40°, zostawiasz, wychładza się do np. 37° i grzałka załącza się. W baniaku 40 litrów proces będzie przebiegać tak samo. Przy jednakowej izolacji prędzej będzie wychładzał się mniejszy zbiornik (przeważnie gorszy stosunek powierzchni do objętości). Ale wątpię, by faktycznie izolacje były identyczne - musisz zwrócić na to uwagę. No i mały zbiornik plus sensowne sterowanie (minimum to zegar wtyczkowy, który wyłącza w godzinach, gdy pracujecie lub śpicie) - IMHO dopiero tak możesz mieć realne oszczędności. Jak zużyjesz np. 20 litrów, to i w małym i w dużym zostanie to uzupełnione wodą zimną i musisz ją dogrzać - energii pójdzie tyle samo. Tylko w przypadku małego będziesz miał niższy komfort, zwłaszcza jak zajdzie potrzeba skorzystania z większej ilości ciepłej wody... OK, Więc jeśli będę coś kombinował to raczej z mniejszym zbiornikiem niż z przepływowym Majac tę 120-kę i tak zwykle chodzi max 3 godziny dziennie np w taniej taryfie 13-15 i pozniej dogrzewa kolo 19 przed prysznicem. Zużywamy często wodę ciepłą raz dziennie i to tylko na prysznic. 7-17 chałupa pusta więc nie ma po co grzać, zmywarka itd Są dni że wcale nie uzywamy ciepłej wiec jak bym nie chciał wcale grzać to myśle ze nagrzanie od "zera" powiedzmy do 40 stopni tych 40 litrow znacznie szybciej niz tych 120l jak i tak zuzyjemy z tego pewnie nie wiecej niz 20 litrow Sam nie wiem ale troche mnie gryzie grzanie tak sporej ilosci wody jak wcale tego nie potrzebujemy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 07.03.2013 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 Optymistycznie patrzysz "i tak zuzyjemy z tego pewnie nie wiecej niz 20 litrow" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 07.03.2013 15:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 Optymistycznie patrzysz "i tak zuzyjemy z tego pewnie nie wiecej niz 20 litrow" Będę musiał spisać bardzo dokładnie licznik przed i po wieczornym prysznicu który biorą 3 osoby jedna po drugiej, może się zdziwie Wszystko co mogę płacę miesiecznie, czy to prąd czy wodę więc wiem ile zużywa. Dziennie schodzi nam 100 litrów wody na dom. Zdecydowana większość to jednak spłuczka w toalecie, trochę zmywarka Sam się zastanawiam ile idzie na prysznic, lubię wiedzieć ile co kosztuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.