Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Organistówka pod Lubaniem - dziennik budowy i komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 185
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak sobie pomyślałem: jakby najpierw zrobić garaż w szkielecie - taką wiatę powiedzmy 3 na 6 i na niej potrenować budowę to miałbym chyba jakiś pogląd na to czy brać się za dom samodzielnie z rodziną. Do tego bym przetrenował robotę z fundamentem - wylałbym pod niego lekką płytę, auto i konstrukcja taka nie waży aż tak dużo - ma to sens? Inna sprawa, jak to ugryźć od strony prawno-urzędniczo-projektowej?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już poczytałem wcześniej: jeśli postawię wiatę na materiały nie muszę nic zgłaszać. A przecież nie będę tam parkował auta przez cały czas budowy aż do odbioru więc to nie garaż :p

 

Piła to podstawa, wiem o tym i już uprzedziłem żonę, że jeśli będę robił sam, to bez piły ni ma szans ;) No i jeszcze pistolet na gwoździe oczywiście ;)

 

Geodeta przywiózł mi dzisiaj mapkę do celów projektowych, czyli zaczynamy liczenie kosztów budowy. Mapka wygląda tak:

 

http://codesnipper.pl/dom/mapka.png

 

Koszt na dziś: 900,00.

 

Jak to jest z pądem: mogę podłączyć od razu normalną linię czy muszę najpierw inwestować w prąd budowlany?

mapka.jpg

Edytowane przez CodeSnipper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do postawienia wiaty a i domu potrzeba ci jeszcze będzie wyrzynarka , wkrętarka najlepiej dwie , szlifierka kontowa , wiertarka dość mocna , piła najazdowa tak z 2200W ( jak ma śię wprawę to zastępujesz ukośnicę , hebel morze być od biedy ręczny ,

Z narzędzi ręcznych to oczywiście minimum trzy młotki o rożnej wadze , dłuta ,młotek do dłut , (gumowe sklepowe nic nie warte lepiej samemu zrobić drewniany) , poziomicę krótka metrowa , łatę z oczkiem 2m , waserwagę , kątownik mały duży , kontomierz nastawny , metry długi 10m krótki i stolarski. Ołówków na kopy , sznurki murarskie ,ściski ciesielskie ,łomy , liny i mozna zaczynać . Do tego żeby to wozić auto minimum kombi i pas ciesielski by te szpargały mieć przy tyłku.

Edytowane przez maciej74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze pistolet na gwoździe oczywiście ;)

 

Do postawienia jednego własnego domu szkoda kupować pistolet. Do pistoletu musisz dokupić porządny kompresor i wąż. Szkoda kasy. Lepiej zainwestuj w dobry młotek 0,75kg Stanleya abo innej porządnej firmy. Jak zobaczysz cenę to od razu stwierdzisz, że musi działać cuda :)

 

Jak to jest z pądem: mogę podłączyć od razu normalną linię czy muszę najpierw inwestować w prąd budowlany?

 

Każdy musi mieć prąd budowlany niestety :(

Choć czasem to lepiej, bo na zwykły musisz czekać czasem 18 miesięcy, a budowlany masz ot tak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z empirycznego doświadczenia wiem że lepsze od gwoździ są blachowkręty samo wiercące .

Zastosowanie z zastrzeżeniem lepsze jak gwoździe gorsze jak prawdziwe wkręty do drewna.

 

Po pierwsze: jeśli CodeSniper chce postawić kanadyjczyka to łączy wszystko na gwoździe, bo kanadyjskich szkieletów nie łączy się na wkręty. Skandynawskie tak, kanadyjskich nie.

 

Po drugie blachowkręty - jak sama nazwa wskazuje - są do blachy. Do drewna są gwoździe, albo wkręty do drewna: czarne lub żółte. Czarne nie konstrukcyjne, bo kruche. Żółte dobre, ale drogie.

Nikt nigdy nie podpisałby papierów na dom, gdzie drewno połączone byłoby wkrętami do blachy, bo toto nie ma atestu na drewno.

 

Ważne jak masz gwoździa większego jak 6mm to należy uprzednio nawiercać otwór o średnicy

hmmm sprawdzę albo 0,6 albo 0,8 bardziej 0,6

 

O dżizasie...

Standardowo używa się gwoździ setek: czyli 100mm = 4 cale. Mają średnicę 4mm. Dłuższe (a więc i grubsze) stosowane są sporadycznie: do krokwi, do podciągów czy miejsc, gdzie trzeba dociągnąć krzywe drewno.

Jak masz grubsze gwoździe to trzeba cięższy młotek, żeby człowiekowi było lżej. Nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno: z tego co dane mi było poczytać, nie ma w Polsce dostępnej sklejki - odpowiednika amreykańskiej "Plywood"? Ma chyba większą dyfuzyjność od OSB i jest chyba bardziej ekologiczna (no i droższa).

 

Jest dostępna, tylko droga jak diabli.

Ma dużo większą dyfuzyjność i jest najlepszym materiałem na ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ups:oops: Chyba wyczytałem to w jakimś starym wątku. A jest jakiś sposób aby w miarę prosto policzyć materiał na ściany? Jeżeli wezmę powierzchnię ścian i od niej odejmę okna i drzwi to z jakim naddatkiem należałoby liczyć sklejkę, wełnę i GK? Gdybym zaoszczędził na robociźnie to może warto byłoby obić to sklejką?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklejka ( budowlana).... i jest chyba bardziej ekologiczna ....

 

Ekologiczna to jest deska z tartaku. Wszelkie płyty są produkowane z użyciem dużej dawki energii oraz przy okazji tworzy się ścieki przemysłowe.

 

To tak, jak słynne slogany " ekologiczne okna z PVC" Wykonanie okien z PVC jest zabójcze dla środowiska , tak na etapie produkcji profilu PVC jak i kosztów ekologicznych produkcji stali na wzmocnienia, a utylizacja tak odpadów produkcyjnych jak i samych zużytych okien to już tragedia środowiskowa.

Okna aluminiowe to jeszcze większa "ekologia" . Chce ktoś mieć po sąsiedzku hutę aluminium???? Na pewno nie.

 

Zastosuj OSB a zaoszczędzone pieniądze włóż w lepszy dach czy cieplejsze okna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jest jakiś sposób aby w miarę prosto policzyć materiał na ściany? Jeżeli wezmę powierzchnię ścian i od niej odejmę okna i drzwi to z jakim naddatkiem należałoby liczyć sklejkę, wełnę i GK?

 

Licząc płytę musisz policzyć całą powierzchnię ścian, bez odliczania na okna, bo to co wytniesz z okna to odpad.

GK tak samo - z tego, co wytniesz z okien czy drzwi to niewiele wykorzystasz - tyle co na obrobienie ościeży.

A wełna? Policz po całości, ale nie kupuj wszystkiego. Pewnie zużyjesz 95-95%, bo pamiętaj o stratach. Ileś materiału zawsze się marnuje, choćbyś nie wiem, jak dbał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do ścian wewnętrznych to chyba wystarczy wełna lepiej tłumiąca dźwięki a niekoniecznie z niski współczynnikiem przepuszczania ciepła?

 

Żeby poprawić izolację akustyczną to przykręć podwójną płytę gipsową. Żadna wełna, nawet najbardziej "akustyczna" nie da Ci tyle ile druga warstwa GK. Pierwsza warstwa od biedy może być z resztek wyciętych z otworów drzwiowych.

Izolację akustyczną poprawia gęsty materiał. Im gęściejszy tym lepiej. Gęsty = twardy (tak po ludzku) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...