Kominki Piotr Batura 13.03.2013 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2013 Tekst poniżej tylko dla ludzi o silnych nerwach!! Ci, którzy olewają grzanie mogą sobie odpuścić i jedynie obserwować płomyki - jak mają czystą szybę Pewnym jest, że większość energii cieplnej (ok. 70%) pochodzi z substancji lotnych zawartych w drewnie (ok. 80%). Z tego już widać, że chcąc wykorzystać energię z drewna w maksymalnym stopniu, trzeba skupić się na gazach! Gazy drzewne spalają się dłuuuuuuuuuugim płomieniem, a więc potrzebują odpowiednich warunków, żeby się utlenić. I to z kolei determinuje budowę paleniska. Powinno ono być wyższe, niż szersze, zbliżone bryłą do palenisk piecowych i co najważniejsze posiadać szczelinę lub szereg otworków do napowietrzania tej ogniowej smugi, czyli tzw. "powietrze wtórne". A najlepiej, by to powietrze było podgrzane!... Jakie to proste! Romole. Wspomniałeś / przytoczyłeś coś z portalu paliwadrzewne. Pozdrawiam Cię z Xanten, gdzie z właścicielem tego portalu zgłębiamy tajniki historycznego hypokaustum:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 13.03.2013 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2013 ponieważ bo co??? Bo telewizor!!! Wszystko przez odbiorniki TV. Zamysł był taki, żeby przyciągnąć klientelę do kupowania wkładów kominkowych z rewolucyjną szybą, producenci uparli się i zrobili wszystko, by przypominał telewizor:) Natomiast dla oszczędnych, czyli dla tych co mają i wizję i ciepełko wkład powinien być raczej pionowy. Taka konstrukcja zapewnia nam optymalne wykorzystanie energetycznych własności drewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 13.03.2013 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2013 Jakie to proste! Romole. Wspomniałeś / przytoczyłeś coś z portalu paliwadrzewne. Pozdrawiam Cię z Xanten, gdzie z właścicielem tego portalu zgłębiamy tajniki historycznego hypokaustum:cool: Piotr, kiedyś był demiurg, teraz mamy KOPIUJ/WKLEJ. Jak cytuję coś dosłownie, to staram się podawać źródłosłów. Skład chemiczny, parametry, właściwości, skład itp. podaję z ogólnie dostępnych źródeł, ale nie po to się wędzę na dachu, żeby tylko kopiować i wklejać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 13.03.2013 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2013 Bo telewizor!!! Wszystko przez odbiorniki TV. Zamysł był taki, żeby przyciągnąć klientelę do kupowania wkładów kominkowych z rewolucyjną szybą, producenci uparli się i zrobili wszystko, by przypominał telewizor:) Natomiast dla oszczędnych, czyli dla tych co mają i wizję i ciepełko wkład powinien być raczej pionowy. Taka konstrukcja zapewnia nam optymalne wykorzystanie energetycznych własności drewna. Jak się spodziewałem zabrnąłeś........kuźwa do własnego kina.Natomiast,raczej,zamysły,przyciąganie uwagi klientów do kupowania ichniej technologii................itp.Co to ma być ???Poprosiłem cie o konkretna odpowiedź.a ty od du...py strony.ech szkoda czasu.:cool: W załączeniu : Ty się już uwędziłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szarylatan 13.03.2013 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2013 (edytowane) A najlepiej, by to powietrze było podgrzane!... Jakby można było prosić o rozwinięcie kwestji ciepłego powietrza na dolocie do kominka... Swego czasu zastanawiałem się nad wykorzystaniem przestrzeni między rurą żaroodporną a ścianami kanału spalinowego komina jako dolotu do wkładu kominkowego. Powietrze ogrzane przez spaliny w rurze żaroodpornej byłoby zasysane do kominka poczym w postaci spalin w rurze ogrzewałoby kolejne porcje powietrza... Tylko jeszcze nie znalazłem odpowiedzi na pytanie jakie z tego mogą być korzyści? Jak to obliczyć ? Edytowane 13 Marca 2013 przez szarylatan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 14.03.2013 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2013 Podgrzewać powietrze, czy nie? Kilka danych: - powietrze podgrzane o 100*C zwiększa swoją objętość o ponad 30%, i to jest złe, bo tlen nam się rozrzedza, i to mi się nie podoba... - wzrost temperatury o 10*C powoduje średnio 3-krotny wzrost szybkości reakcji spalania. I na to stawiam! Przydałby się wywód termodynamiczny... - No ale po co? Na pewno widzicie różnicę przy rozpalaniu przy zamkniętych drzwiczkach i z poborem zimnego powietrza z zewnątrz, a drzwiczkach uchylonych przez które powietrze lekko podgrzane wpada i radośnie roznieca ogienek? Kiedyś, stworzyłem temat o powietrzu do spalania i tam była dyskusja, czy opłaca się podgrzewać i jaki jest z tego bilans cieplny (trzeba zużyć energię do podgrzania powietrza). Konkluzją było twierdzenie, że się nie podgrzewa, tylko raczej schładza - wkład znaczy... Producenci nie przedstawią nam wyników badań laboratoryjnych w kwestii wpływu ogrzanego powietrza na procesy spalania, ale się pytam, czy zadawaliby sobie trud budowy podwójnych ścianek po to, by tylko je chłodzić? W moim wkładzie tylna ścianka jest pojedyncza, nie chłodzona, tak więc jak to się ma do rozkładu naprężeń cieplnych? Jotul nie po to stworzył system podgrzewania powietrza w górnej pokrywie sławetnej Panoramy, by ją ochronić od temperatury - to zadanie przejął deflektor. A na pewno nikt mi nie wmówi, że ten wkład kiepsko grzeje! Takie jest moje osobiste, subiektywne zdanie na ten temat, potwierdzeniem niech będzie eksperyment, który umieszczę za czas jakiś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szarylatan 14.03.2013 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2013 Takie jest moje osobiste, subiektywne zdanie na ten temat, potwierdzeniem niech będzie eksperyment, który umieszczę za czas jakiś... To czekam na wyniki eksperymentu. Jestem ciekaw jaka jest różnica uzysku ciepła z kominka gdy na wlocie powietrza mamy powietrze o temp. -10 i +10 stopni. Może ktoś ze speców jest w stanie mi to wyjaśnić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 14.03.2013 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2013 Podgrzewać powietrze, czy nie? Kilka danych: - powietrze podgrzane o 100*C zwiększa swoją objętość o ponad 30%, i to jest złe, bo tlen nam się rozrzedza, i to mi się nie podoba... - wzrost temperatury o 10*C powoduje średnio 3-krotny wzrost szybkości reakcji spalania. I na to stawiam! Pytanie : tylko co da Ci 3-krotny wzrost szybkości spalania ???? I pierwszy akapit http://winntbg.bg.agh.edu.pl/skrypty2/0063/R03.pdf - a temperatura powietrza podgrzanego i tak będzie niższa niż temperatura spalania , co w efekcie da obniżenie samej temp. spalania ( co schłodzi bardziej ? 3m3 powietrza o temp. pokojowej czy 60 m3 podgrzanych o10C czy też 100C? przy spalaniu tej samej ilości drewna ) Przydałby się wywód termodynamiczny... - No ale po co? Na pewno widzicie różnicę przy rozpalaniu przy zamkniętych drzwiczkach i z poborem zimnego powietrza z zewnątrz, a drzwiczkach uchylonych przez które powietrze lekko podgrzane wpada i radośnie roznieca ogienek? To może spróbuj kiedyś zamknąć dolot z zew. a zamiast tego otworzyć okno , wychłodzić do temp. zewnętrznej pomieszczenie i rozpalić z uchyleniem drzwiczek ??? To powinno Cię zaskoczyć ... Kiedyś, stworzyłem temat o powietrzu do spalania i tam była dyskusja, czy opłaca się podgrzewać i jaki jest z tego bilans cieplny (trzeba zużyć energię do podgrzania powietrza). Konkluzją było twierdzenie, że się nie podgrzewa, tylko raczej schładza - wkład znaczy... Producenci nie przedstawią nam wyników badań laboratoryjnych w kwestii wpływu ogrzanego powietrza na procesy spalania, ale się pytam, czy zadawaliby sobie trud budowy podwójnych ścianek po to, by tylko je chłodzić? W moim wkładzie tylna ścianka jest pojedyncza, nie chłodzona, tak więc jak to się ma do rozkładu naprężeń cieplnych? Producenci nie przedstawiają , bo nie mają co przedstawiać. A trud sobie zadali ,żeby uniknąć komplikacji serwisowych. Nie wiem czy wiesz ,że w starszych konstrukcjach jednego z niemieckich producentów najczęstszą reklamacją było wypaczenie się drzwiczek, a typową odpowiedzią serwisu było - '' Pan za mocno palił'' W Twoim wkładzie tylna ścianka jest podwójna ( bez chłodzenia ) i do tego jedna warstwa to izolator o niskim przewodzeniu ciepła Nie porównój do mojej sytuacji, gdy piersza i druga warstwa tylnej ściany to żeliwo, przewodzące ciepło ok. 40 razy szybciej od Twojej okładziny Dlatego masz chłodzenie na bocznych ściankach . Jeżeli nie wierzysz , spróbuj odciąć ten dolot i kilkanaście razy ostro przepalić - tak , jak to czynisz przy -20C Jotul nie po to stworzył system podgrzewania powietrza w górnej pokrywie sławetnej Panoramy, by ją ochronić od temperatury - to zadanie przejął deflektor. A na pewno nikt mi nie wmówi, że ten wkład kiepsko grzeje! Pseudodeflektor w Panoramie ma za zadanie obniżyć ilość ciepła spierdzielającego do komina oraz zapobiec cofaniu dymu w fazie rozpalania ( to pierwsze mało efektywnie ) To jest zadanie każdego deflektora. A jeżeli chodzi o grzanie , to nie będę wmawiał , ale zastanów się jaką teoretycznie powierzchnie powinien ogrzać wkład o takiej mocy , a jaką rzeczywiście jest w stanie ogrzać .... Doloty w owym Jotulu skierowane są na część frontową ( kurtyna powietrzna ) i gdyby tam powietrze wpadało zimne , to szyba byłaby czarna jak smoła ( co i tak częsta się w nim zdarza ) Dlatego jest podgrzewane - to trochę elementarne..... Bardzo dobre żeliwo to jeszcze nie oznaka dobrej konstrukcji. pzdr. ps. Wyliczenia sprawności Swojego wkładu możesz obliczyć metodą porównawczą- masz piec gazowy , parametry jego znasz, parametry drewna do kominka też - to do dzieła . ps.2 a propos, ile zużywasz rocznie gazu do ogrzewania domu ? ps.3 temp. spalin podam w przyszłym tygodniu- wyszły zbyt ciekawe rzeczy i muszę je przeanalizować i potwierdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 14.03.2013 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2013 Drewno pali się głównie jako gaz drzewny. Ok 83% wagowych substancji palnej w drewnie spala się jako gaz. Z tego powodu drewno wraz ze słomą, należy do najbardziej bogatych w gaz paliw. Tych 83% substancji palnej wytwarza 70% wartości opałowej drewna. Podczas palenia koksu, mniej niż 10% substancji palnej spala się w formie gazowej. Dlatego dobry piec na drewno, musi posiadać inne rozwiązania techniczne niż piec węglowy. PS.30% substancji lotnych posiadają najmniej kaloryczne gatunki węgla. Koks - to o ile pamiętam odgazowany węgiel i dzięki temu jest bardziej kaloryczny . Logiczne byłoby odgazowanie drewna ( co czynię codziennie ) i uzyskanie energi z czynnika najbardziej kalorycznego, czyli węgla drzewnego , a przez podawanie nadmiaru tlenu i ta energia ulatuje w kosmos Tyle ,że bardziej jekologicznie To ,że piec CO wygląda inaczej nie oznacza ,że podlega innym prawom. Zresztą to tylko wygląd - powietrze podawane jest w podobny sposób i często w podobnie zły sposób. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 15.03.2013 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2013 (edytowane) Po kolei Ciekawią mnie również obserwacje użytkowników faktycznych i osób majacych konkretne porównania.Jaka jest opinia i kierunek działań Czy ogólnie mówiąc drewno spala się lepiej w palenisku: ceramicznym, lub innym betonowym zawierającym komponenty ceramiki metalowym (tylko metalowym) Potem warto by się zająć sprawami: - wielkości paleniska, - kształtu paleniska, - konstrukcji - czy z rusztem, czy bez rusztu- rozprowadzeniem powietrza, zależne czy z rusztem, czy bez Ja myślę, że węgiel i pochodne uzyskiwane z niego produkty warto w temacie kominków zostawić w spokoju, bo rozmydla to dyskusję Wprowadza pomieszanie z poplątaniem...Przykładowo palenisko na węgiel wielkości OKOŁO - szer:10 cm x dług: 12 cm x wysokości 10 cm - to kocioł rzędu ok 22 KW doskonale ogrzewający wodą dom 200 m2 + 200 l CWUNo i drzwi do paleniska mają wymiary około 12 cm x 10 cm...... A więc kompletnie i jednoznacznie o coś innego chodzi w "kominkach" budowanych w pomieszczeniach mieszkalnych. Napewno w kominkach nie jest podstawowym i jedynym wyznacznikiem "ogrzewanie", tylko jakiś najbardziej korzystny kompromis:- widok ładnego pokazowego ognia, atmosfera, relaks, itp.- ogrzewanie Edytowane 15 Marca 2013 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 15.03.2013 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2013 Ja bym widział jeszcze inną kwestię.Mowa o spalaniu drewna w palenisku z szybą. Bez szyby ono wyglądałoby inaczej - prościej. Ta asymetria związana z chęcią widoku ognia i przez to istnienie potężnego promiennika, który dodatkowo ma być nieosmolony, warunkuje całą inność. Bez tego elementu to po prostu ruszt i powietrze do dopalania gazu (z regulacją balansu), albo palenisko ze spalaniem dolnym, czyli podobnie, tylko do góry nogami. Palenisko zbliżone przekrojem do koła i wysokie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 15.03.2013 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2013 (edytowane) Czyli już powoli cosik się wykluwa.- jakiś ogólny kształt paleniska; wysokie - chude- zamknięte z szybą gwarantującą cały sens istnienia kominków i umieszczania ich w pomieszczeniach mieszkalnych - salonach głównie. Mam na myśli terażniejszość i masowość. No teraz trza by się zastanowić, podpatrzeć, posłuchać, sprawdzić z jakiego materiału najlepiej jak bedzie wykonane to palenisko - kominek.No i tutaj jeżeli chodzi o materiał, również zapewne trzeba będzie iść na kompromis.Bo przecież nie tworzymy i rozmawiamy o ideałach i konstrukcjach dla zapaleńców, tylko szerszej skali zastosowań. Do szerokiej skali zastosowań, aby dyskusja nie była tylko teoretyczna oderwana od zapotrzebowania użytkowego popularnego.Cały czas mamy również na uwadzę bezpieczeństwo użytkowania I ZACHOWANIA RÓŻNYCH UŻYTKOWNIKÓW PSOczywiście pamiętamy również o temacie tego watku:"Proces spalania drewna w kominkach"Ustalamy również priorytety, co na w wypadku kominków w aktualnych czasach interesuje, czyli po co palimy w kominku, a raczej w samym palenisku z drzwiami z szybą. Podkreślam - z szybą. Ale nie wszystko naraz, tylko zaznaczam, po kolei. No a kolejność jest decydująca i wiążąca wszelkie działania. widok ognia - atmosferaogrzewanie kształt - wygląd całości No nie wiem, czy ta kolejność jest OK? i pasuje większości...? Ja myślę, że może warto by aby każda firma miała określone priorytety swoich wykonawstw. Wtedy klienci mieliby prościej w znajdowaniu wykonawców.Tylko proszę nie mówić, że tutaj w zupełnej zgodzie można pogodzić i zrównać te wymienione przeze mnie priorytety i nie trzeba iść na pewne, mniejsze i większe kompromisy. Edytowane 15 Marca 2013 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 15.03.2013 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2013 (edytowane) Pytanie : tylko co da Ci 3-krotny wzrost szybkości spalania ???? I pierwszy akapit http://winntbg.bg.agh.edu.pl/skrypty2/0063/R03.pdf - a temperatura powietrza podgrzanego i tak będzie niższa niż temperatura spalania , co w efekcie da obniżenie samej temp. spalania ( co schłodzi bardziej ? 3m3 powietrza o temp. pokojowej czy 60 m3 podgrzanych o10C czy też 100C? przy spalaniu tej samej ilości drewna ) Bader, korzystasz z naukowych opracowań i masz nadzieję, że się zmęczę i odpuszczę? - I tu się mylisz! Przeczytałem i zrozumiałem, że...Ty jednak pewnych rzeczy nie rozumiesz... Jeszcze raz tłumaczę: nie mięszaj pojęć! Wychodzisz z założenia, że drewno i węgiel, to paliwa stałe i ładujesz je do jednego kotła. Toż przecież w tym opracowaniu jest mowa tylko o spalaniu węgla! Drewno z racji zawartości substancji lotnych w ilości 80% powinno być sklasyfikowane jako paliwo gazowe...Wiem, brzmi to niedorzecznie, ale skoro wartość opałowa w większości (ok.70%) bierze się ze spalania holzgazu...? Na moje pocieszenie jest tam również: "(...)Spalanie z niedomiarem tlenu powoduje również straty ciepła, bowiem część składników palnych zostaje nie spalona i przechodzi do spalin lub popiołu". A co mi da 3-krotny wzrost szybkości reakcji? Ano to ,że łatwiej jest wymięszać dwie strugi gorącego gazu niż zimne z gorącym. Pozostaje zwiększony przepływ, lecz tutaj nie będę polemizował, bo dla Ciebie akumulacja, to pole minowe... W Twoim wkładzie tylna ścianka jest podwójna ( bez chłodzenia ) i do tego jedna warstwa to izolator o niskim przewodzeniu ciepła Nie porównój do mojej sytuacji, gdy piersza i druga warstwa tylnej ściany to żeliwo, przewodzące ciepło ok. 40 razy szybciej od Twojej okładziny Dlatego masz chłodzenie na bocznych ściankach . Jeżeli nie wierzysz , spróbuj odciąć ten dolot i kilkanaście razy ostro przepalić - tak , jak to czynisz przy -20C Ścianki boczne i tylne składają się z takich samych elementów, tyle że po bokach są szczeliny- kanały powietrzne. ps.2 a propos, ile zużywasz rocznie gazu do ogrzewania domu ? W pierwszym sezonie nawet 25m3/dobę z CWU:) Przy kominku - 0. Tyle uciechy daje mi ten żywy ogień! Dodatkowa refleksja do piecyka gazowego z zamkniętą komorą spalania: Po co tam jest rura w rurze? Czy aby spaliny nie ogrzewają powietrza do spalania? Edytowane 15 Marca 2013 przez romole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 15.03.2013 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2013 Dzięki Bohusz za uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 16.03.2013 05:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2013 Ja bym widział jeszcze inną kwestię. Mowa o spalaniu drewna w palenisku z szybą. Bez szyby ono wyglądałoby inaczej - prościej. ................ No jasne a w ogóle bez wkładu to problem by znikł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 16.03.2013 05:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2013 (edytowane) No jasne a w ogóle bez wkładu to problem by znikł. No nie do końca... Kominki budowane bez wkładu kominkowego, też muszą być wykonane z pomyślunkiem. Proces spalania drewna w takich kominkach też jest w miarę możliwości kontrolowany. Wojtek doskonale wie co pisze, bo według moich wiadomości ma u siebie w domciu kominek otwarty, gdyż taki chciał i taki sobie wybudował. Edytowane 16 Marca 2013 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 16.03.2013 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2013 Bader, korzystasz z naukowych opracowań i masz nadzieję, że się zmęczę i odpuszczę? - I tu się mylisz! Przeczytałem i zrozumiałem, że...Ty jednak pewnych rzeczy nie rozumiesz... Jeszcze raz tłumaczę: nie mięszaj pojęć! Wychodzisz z założenia, że drewno i węgiel, to paliwa stałe i ładujesz je do jednego kotła. Toż przecież w tym opracowaniu jest mowa tylko o spalaniu węgla! Drewno z racji zawartości substancji lotnych w ilości 80% powinno być sklasyfikowane jako paliwo gazowe...Wiem, brzmi to niedorzecznie, ale skoro wartość opałowa w większości (ok.70%) bierze się ze spalania holzgazu...? Na moje pocieszenie jest tam również: "(...)Spalanie z niedomiarem tlenu powoduje również straty ciepła, bowiem część składników palnych zostaje nie spalona i przechodzi do spalin lub popiołu". A co mi da 3-krotny wzrost szybkości reakcji? Ano to ,że łatwiej jest wymięszać dwie strugi gorącego gazu niż zimne z gorącym. Pozostaje zwiększony przepływ, lecz tutaj nie będę polemizował, bo dla Ciebie akumulacja, to pole minowe... Ścianki boczne i tylne składają się z takich samych elementów, tyle że po bokach są szczeliny- kanały powietrzne. W pierwszym sezonie nawet 25m3/dobę z CWU:) Przy kominku - 0. Tyle uciechy daje mi ten żywy ogień! Dodatkowa refleksja do piecyka gazowego z zamkniętą komorą spalania: Po co tam jest rura w rurze? Czy aby spaliny nie ogrzewają powietrza do spalania? Romole, szacun.... Ja nie wyrabiam. Dyskusja z Baderem świadczy o zidioceniu społeczeństwa w kwestii urządzeń ogniowych. Przy czym chciałbym dodać, że brak wiedzy na temat urządzeń ogniowych przeciętnego Kowalskiego, jest jak najbardziej zrozumiały i wytłumaczalny. CO z MPEC-u jest po prostu zarąbiście wygodne. Natomiast odporność na wiedzę miśków łod kuminków, poraża jak Polska długa i szeroka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 16.03.2013 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2013 Bader, korzystasz z naukowych opracowań i masz nadzieję, że się zmęczę i odpuszczę? - I tu się mylisz! Przeczytałem i zrozumiałem, że...Ty jednak pewnych rzeczy nie rozumiesz... Jeszcze raz tłumaczę: nie mięszaj pojęć! Wychodzisz z założenia, że drewno i węgiel, to paliwa stałe i ładujesz je do jednego kotła. Toż przecież w tym opracowaniu jest mowa tylko o spalaniu węgla! Drewno z racji zawartości substancji lotnych w ilości 80% powinno być sklasyfikowane jako paliwo gazowe...Wiem, brzmi to niedorzecznie, ale skoro wartość opałowa w większości (ok.70%) bierze się ze spalania holzgazu...? Na moje pocieszenie jest tam również: "(...)Spalanie z niedomiarem tlenu powoduje również straty ciepła, bowiem część składników palnych zostaje nie spalona i przechodzi do spalin lub popiołu". A co mi da 3-krotny wzrost szybkości reakcji? Ano to ,że łatwiej jest wymięszać dwie strugi gorącego gazu niż zimne z gorącym. Pozostaje zwiększony przepływ, lecz tutaj nie będę polemizował, bo dla Ciebie akumulacja, to pole minowe... Ścianki boczne i tylne składają się z takich samych elementów, tyle że po bokach są szczeliny- kanały powietrzne. W pierwszym sezonie nawet 25m3/dobę z CWU:) Przy kominku - 0. To raczej Ty mieszasz pojęcia:( W opracowaniu jako przykład posłużyła opcja najczęściej spotykana ( popularna ) z czego bynajmniej nie wynika ,że spalaniem drewna rządzą inne prawa niż spalaniem innych paliw stałych Z faktu ,że drewno zawiera 75-82% substancji lotnych, stanowiących ok. 67 % wartości energetycznej podczas procesu spalania nie wynika ,że jest paliwem gazowym , oraz nie wynika ,że powinno być spalane ( drewno ) w sposób najmniej ekonomiczny , tj. konwekcyjny . W Twoim rozwiązaniu prawie całkowicie olane jest odzyskiwanie energii za pomocą kondukcji i radiacji, przez co następuje utrata energii z ''wisienki na torcie'' jakim jest węgiel drzewny, a któryego procesem spalania dużo łatwiej sterować - rozkładać pozyskiwanie energii w czasie. W intersującej nas kwestii są trzy podstawowe procesy spalania : 1. Z niedomiarem tlenu 2. Z prawidłową ilością tlenu 3. Z nadmiarem tlenu Tylko jedna ma uzasadnienie ekonomiczne- podpowiem , to ta w środku I za tą nieustannie tu optuję , mimo że wmawiane jet mi tu lansowanie spalania z niedomiarem tlenu ( by Margot - o spalaniu beztlenowym ) Temperatury spalin na wyjściu z układu ( choć już objętości masy spalin skrzętnie ukrywają ) podawane przez , między innymi Baturę czy Godzica potwierdzają ,że owe układy do sprawnych nie należą Można ignorować drugą zasadę termodynamiki, prawo Fouriera , ale wystarczy zmierzyć masę spalin oraz ich temperaturę , by przekonać się jaka jest prawda. Wg. wszelkich , naukowych opracowań sprawność pieców kaflowych czy też ceramicznych oscyluje w granicach 35-45% , a nawet zastosowanie trochę lepszych materiałów nie podniesie jej znacząco w górę. Dwa gazy gorące łatwiej zmieszać , ale co z tego , jeżeli podgrzane powietrze zwiększa swoją objętość , zwiększając objętość spalin , a tlenu , który jest katalizatorem spalania od tego nie przybywa O intercoolerze Ty słyszał ???? A może znowu jakieś inne prawa spalania , których nie znam Jeżeli zaś chodzi o chłodzenie ścianek , to zapoznaj się z budową np. wkładów firmy Keddy ( Tarnawa zerżneła z nich swoje pierwsze konstrukcje ) Były pozbawione uszczelnienia drzwiczek dwudzielnych i bardzo fajną szczelinkę między nimi ,która znikała całkowicie po rozgrzaniu ( rozszerzeniu ) korpusu . I niech nie zwiedzie Cię informacja ,że korpus był monolityczny - zjawisko roszerzalności termicznej występuje w każdym wypadku. Uwaga o polu minowym- wybacz nie sądziłem ,że jesteś tubą Wielkiego Manipulatora Tyle uciechy daje mi ten żywy ogień! Dodatkowa refleksja do piecyka gazowego z zamkniętą komorą spalania: Po co tam jest rura w rurze? Czy aby spaliny nie ogrzewają powietrza do spalania? Refleksja jak najbardziej słuszna , tylko wytłumacz mi czy to niedopatrzenie czy ślepota strategiczna ,że nie zauważyłeś ,że w piecach gazowych z zamkniętą komorą spalania powietrze ogrzewane jest przez to, co jest właściwie przeznaczone na straty ( szacun dla wynalazcy- to jest prawdziwy odzysk ciepła ) podczas , gdy w Twoim wkładzie pobierane jest z części , która na straty nie była przeznaczona pzdr. ps. Sprawdź kiedyś jaka powinna być ilość powietrza , tak aby spalanie odbywało się w sposób ekonomiczny . Potem porównaj z ilością pobieraną przez HKD czy inny podobny , a wtedy znajdziemy płaszczyznę wzajemnego zrozumienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 16.03.2013 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2013 Romole, szacun.... Ja nie wyrabiam. Dyskusja z Baderem świadczy o zidioceniu społeczeństwa w kwestii urządzeń ogniowych. Przy czym chciałbym dodać, że brak wiedzy na temat urządzeń ogniowych przeciętnego Kowalskiego, jest jak najbardziej zrozumiały i wytłumaczalny. CO z MPEC-u jest po prostu zarąbiście wygodne. Natomiast odporność na wiedzę miśków łod kuminków, poraża jak Polska długa i szeroka... Jak zwykle wniosłeś do dyskusji bardzo dużo .................... błota na butach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 17.03.2013 01:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2013 temperatury spalin na wyjściu z układu ( choć już objętości masy spalin skrzętnie ukrywają ) podawane przez , między innymi Baturę czy Godzica potwierdzają ,że owe układy do sprawnych nie należą Po pierwsze to nie Godzica a Pana Godzica, bo nie pamiętam abyśmy przechodzili na Ty. Po drugie nic nie ukrywam, ponieważ dane "na tacy" podaje każdy cywilizowany producent np. omawiany tu wkład HKD 2.2 Rozumiem, że "pijesz" do tego: cyt. "KATEDRA TECHNIKI CIEPLNEJ I CHŁODNICTWA POLITECHNIKA ŁÓDZKA Opracował: dr inż. Zbigniew Cebulski Skład spalin zależny jest od rodzaju paliwa i przebiegu procesu spalania, a zarazem między innymi od ilości doprowadzonego powietrza. Ponieważ spalanie rzeczywiste odbiega od spalania stechiometrycznego, zachodzi konieczność doprowadzenia powietrza w pewnym nadmiarze w stosunku do zapotrzebowania teoretycznego. Wielkością charakteryzującą spalanie (od strony ilości doprowadzonego powietrza) jest współczynnik nadmiaru powietrza zdefiniowany w sposób następujący: λ=L/Lt gdzie: L- ilość powietrza rzeczywiście doprowadzonego do spalania wyrażona w kg lub na jednostkę paliwa; Lt- ilość powietrza teoretycznie potrzebna do spalania wyrażona w kg lub m3 na jednostkę paliwa. Przy mniejszych wartościach współczynnika nadmiaru powietrza w spalinach pojawia się tlenek węgla względnie tlenek węgla i wodór, co wywołuje stratę niezupełnego spalania. Strata ta ulegnie zmniejszeniu, jeżeli zwiększy się współczynnik nadmiaru powietrza. Ze wzrostem λ wzrasta jednak masa spalin a tym samym straty wylotowe. Za najkorzystniejsze warunki spalania należy uważać te, przy których suma strat niezupełnego spalania i wylotowej osiąga minimum. Występuje to z zasady przy umiarkowanych zawartościach CO w spalinach." Z moich informacji wynika, że do spalenia 1 kg suchego drewna potrzeba 3,5-4 m3 powietrza, współczynnik nadmiaru dla drewna wynosi λ= 2,3-3 a więc spalając w ciągu godziny w przykładowym HKD 4kg drewna x 4m3 x 2,5= 40m3. Jak w mordę dane z tabelki producenta. Moje pomiary anemometrem wskazywały podobną wartość. Niestety zawartości CO w spalinach jeszcze nie mierzyłem, ale już nie długo... W intersującej nas kwestii są trzy podstawowe procesy spalania : 1. Z niedomiarem tlenu 2. Z prawidłową ilością tlenu 3. Z nadmiarem tlenu Tylko jedna ma uzasadnienie ekonomiczne- podpowiem , to ta w środku Tu się akurat zgadzamy, tylko niejasne jest dla mnie w jaki sposób wydłużasz do kilkunastu godzin czas spalania, podając prawidłową ilość powietrza i jak utrzymujesz w palenisku temperaturę na poziomie 500-700 st.? Czyli jaka jest według Ciebie Panie Bader ta prawidłowa ilość powietrza, potrzebna do spalenia danej porcji paliwa (stałego)? Pamiętam, że się nie pitolisz i ładujesz do wkładu drewno na maxa. Domyślam się, że jest to 20 lub więcej kg! Wg. wszelkich , naukowych opracowań sprawność pieców kaflowych czy też ceramicznych oscyluje w granicach 35-45% , a nawet zastosowanie trochę lepszych materiałów nie podniesie jej znacząco w górę. no z tym to już pojechałeś. Byłbyś tak uprzejmy i zaprezentował nam te naukowe opracowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.