eniu 22.03.2013 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2013 Czyli jak za starych dobrych czasów...Niejeden wątek się wtedy posypał...Aż miło powspominać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 22.03.2013 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2013 NIKT Będziesz odbijał piłęczkę do Enia? Nie ma sensu on ma szacunek tylko do tych co mają doświadczenie z więcej niż jednym kominkiem.Szkoda się z nim szarpać.A z koniem nie wygrasz na kopniaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 22.03.2013 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2013 Nie musisz się szarpać. Przestań tylko błaznować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 22.03.2013 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2013 To w końcu dobrze spalam drewno, czy nie? Każdy palacz-kominkowiec z obowiązku powinien zadawać sobie to pytanie. 1. Aby wykorzystać potencjał drewna.2. By nie truć! Pomijam dyskomfort obsługi czyszczenia zasmołowanych powierzchni wymienników, zarośniętych sadzą kominów czy walki o czystą szybę, bo jak ktoś to lubi...? Kto nie zna takich, co to wszystko mają naj...? O prawidłowości spalania oprócz subiektywnych ocen -" bo mi dobrze grzeje i mam czystą szybę", świadczą ślady, czyli pozostałości po paleniu.Obrazem jakosci spalania części lotnych jest sadza.Obrazem jakości spalania części stałych jest popiół Sadzy najlepiej jakby w ogóle nie było, bo jest to nic innego jak niespalony węgiel, natomiast popiołu nie unikniemy, co by nie kombinować, to i tak zostaje ok. 1%. Jest jeden pożytek z popiołu - z tego jaki on jest można wnioskować...Kto ma jakieś obserwacje, przemyślenia i refleksje, to proszę o dzielenie się wiedzą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 22.03.2013 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2013 Nie trragizuj z tym truciem:) Choćbyś spalił w Boh wie jaki zły sposób i tak w bilansie przyrodzie wychodzi to na plus. A z popiołu można mieć więcej pożytku - jako nawóz pod pomidory, do odkwaszania gleby, nawóz dla roślin o zwiększonym zapotrzebowaniu na wapń , magnez , potas. Ja dodatkowo stosuję do odmrażania podjazdu- rewelacyjnie pochłania promienie słoneczne i siłami przyrody oczyszcza mi drogę pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 22.03.2013 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2013 I tego właśnie w Was baderek nie lubię.Po czym tak sądzisz???. Po tym,że mam dobrze izolowany dom???Po tym ,że mam smolucha -nieciepłego-nieszamotowego z PW???Po tym ,że jak ostatni wsad włożę np.o 23.00 i o np. o 7.00 będę bez ponownego rozpalania (bo mam w h..żaru) mógł sterować procesem w komorze???.Po tym ,że wyrobiłem sobie odruch dobrej gospodarki drewnem do kominka???Po tym ,że w domu jest ciepło i nie zużywam ileś tam m3 gazu(rachunki rzędu 1200-1500 zł) do podgrzania wody dzięki smoluchowi w ZCWU???.Po tym ,że nie mam zapachu wędzarni w salonie jak to Mądrzy inaczej Panowie branżyści akcentują???A może po tym ,że mam zimną obudowę z k-g,która nie parzy nie promieniuje na salon bo mam kalafiory???Chyba ,że po tym jak mi jako dodatek po odpowiednim przymknięciu powietrza-regulacja z kratek ciepło unosi się ku górze i wędruje np na poddasze dzięki czemu np. mam pozakręcane grzejniki itd???Mogę tak jeszcze.............Ucząc się tych sposobów z FM nie tabelek ze wzorami doszedłem do wprawy ,że drewna idzie mi na pewno mniej niż tobie bo ja mój kominek używam do ogrzania domu i tak steruję ciepłem w nim aby nie narażać rodziny na kłopoty finansowe z tym związane. Nie nerwuj się tak Wewiór , bo Ci żyłka pęknie i będzie szkoda . Wiem jaki masz wkład i co z niego można wycisnąć, a czego już nie. Ilości drewna sam podawałeś i dlatego dodałem - o ile nic się nie zmieniło. I zwróć uwagę ,że nie reklamuję tu jakichś wkładów, producentów itp. Nie byłeś świadkiem rozwoju tej branży i nie widziałeś jakie kiedyś miała możliwość i kierunki rozwoju. Marzyciele piszą dziś o kominku sterowanym pilotem , a ja , cholera taki montowałem 17 lat temu, ba nawet kozę ( kilka miesięcy temu ) , która sterowana pilotem ma zapewnić ustawioną na nim temperaturę w pomieszczeniu....... Cały ten nurt, nastawiony na ekonomikę spalania , wygodę , parametry, jakość odchodzi w niebyt padając pod ciosem bogacącego się społeczeństwa, dla którego przysłowiowa ''klameczka '' ma większe znaczenie niż oszczędność pieniędzy czy też lasu - jak wolisz. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.03.2013 05:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 (edytowane) Nie musisz się szarpać. Przestań tylko błaznować... Dobra raz jeszcze.Jako użytkownik jednego kominka w swoim salonie-kotłowni czego Wasz Eminencja chciałaby się dowiedzieć???Tylko teraz już poważnie abyś dup....ska nie dał z pytaniami .Jeśli pozwolisz i skoro zarzucasz mnie tymi niedomówieniami odpowiedz publicznie.Komu ma służyć np. ten wątek???Kto ma mieć w nim największy priorytet???Jak należy się wypowiadać by sprostać oczekiwaniom FM i nie narażać się na krytykę takich wszystkowiedzących eńków??? Sposób bohusza wydaje się nie skomplikowany i dość przydatny we wąciu. Pogryź mnię jeszcze troszkę i jako pierwszy odpowiedz na postawione pytania przez bohusza jeśli masz odwagę :D:D.Co twoje ego na to???Ja wiem ale poczekam co odpowiesz i myślę ,że nie tylko ja.No to do dzieła bo temat wciąga a "czasu ciut ciut". być dostosowana do konkretnej sytuacji (osoby) bezpieczeństwo ogrzewanie wizualizacja ognia ekonomika bezobsługowość, ale nie ta polegająca na rozpalaniu i dokładaniu bezawaryjność intuicyjna obsługa - idioto odporność itp itp itp itp Kopiuję jeszcze wzór po którym się poruszaj.Potem ja a później już się posypią inni ze swoimi odpowiedziami. Edytowane 23 Marca 2013 przez niktspecjalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.03.2013 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Takie tam na kolanie byś miał wenę do pierdków i odpowiadał z sensem Wstawaj eniek śnieg na dworze Pogadamy o komorze Pomówimy o spalaniu Forumowy kuźwa draniu Wstań eniek wstań!!! Najpierw zadzwoń do foreścika Linie gorącą z nim masz Problem u niego od razu znika Pewną odpowiedź ci da Wstań eniek wstań !!! Gdy już wnet go rozwiążecie Sypnij pierdki jeszcze raz Bo spalanie jest procesem Tak przydatnym tutaj nam Wstań eniek wstań!!! A na koniec bo sobota Dobrą radę daję ci Zanim kuźwa coś napiszesz Proszę nie zrób wstydu mi Wstań eniek wstań !!! Tak się kończy ma piosenka Dedykując tobie ją Czekam byś się w niej odnalazł I zrozumiał każdy błąd Wstań eniek wstań !!! pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 23.03.2013 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Ciesze się, że się starasz...jeszcze odrobina i może da się z Tobą pogadać o tym co kręci założyciela wątku. Mam na myśli kulturę palenia trochę inną niż tylko dbałość o "ładnie za szybką i ciepło w pupcię"...Ale Ty jesteś dobrym przykładem, że dyskusja z nieprzygotowanym rozmówcą to oranie ugoru, choćby nawet był to niegłupi człowiek. Co do Bohunia...brak mi odwagi. Zdecydowanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.03.2013 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Ameryki nie odkryję, publicznie mówiąc ,ze cykoria cie zżarła co za każdym razom samo się podkreśla.Wiedziałem ,że tak odpowiesz ponieważ twój czas na FM już minął i problemy te nowe i te stare są dla ciebie z innej bajki.Porównując kulturę palenia z procesem palenia drewna w kominku zapominasz o tym ,że pierwsze zagadnienie dotyczy jakby użytkownika,jak radzi sobie ze swoim urządzeniem by mu właśnie w dupkę ciepło było i aby to urządzenie słuchało jego poleceń dopasowując warunki pracy do warunków panujących na zewnątrz jak i wewnątrz swego otoczenia.Sam proces spalania drewna w kominku ,to dopełnienie tej kulturki ,który zaczyna się na.począwszy od włożenia polana,obserwacji jego spalanie i jak to baderek mówi nad zdrową gospodarką drewnem by temu co się spali dać satysfakcję ,że używamy go mniej a ciepła mamy tyle samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 23.03.2013 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Za dwa lata, jak się Unia nie rozleci (a na to nie wygląda), wejdą przepisy którymi zaczną nękać nie tylko tych którzy wiedzą co jeszcze oprócz popiołu i CO2 powstaje w prymitywnym procesie spalania drewna. Nie ma problemu w rozległych i mało zaludnionych krajach takich jak Kanada. Ale Polska, Austria czy Niemcy są dość gęsto zaludnione i siara z komina nigdy nie będzie akceptowana. Czepianie się drewna, jest oczywiście dzieleniem włosa na czworo, przy tym co dzieje się z węglem. Ale tu wkracza do akcji wątek polityczny. Lobby gazowo paliwowe w dbałości o swe interesy, nakręca spiralę absurdu, zmuszając "drzewiarzy" do przyspieszonego oddechu. Chłopcy wyliczyli sobie, że gdyby udupić kominki, poszłoby więcej ropy i gazu. Niewiele brakowało, a w jednym z wiodących w tej kwestii krajów, w którym obowiązuje już prawie całkowity zakaz palenia w kominkach otwartych, doszłoby do rozszerzenia tego przepisu na pozostałe urządzenia opalane drewnem. Chwilowo odpuścili, ale zbierają siły. I tacy nonszalanccy watażkowie ze wschodu jak Bader, są im jak najbardziej na rękę... A kultura? Kulturę się albo ma , albo nie. Poniekąd ma ona wiele wspólnego z cykorem jakiego mam przed kontaktami na pewnym poziomie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.03.2013 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Za dwa lata, jak się Unia nie rozleci (a na to nie wygląda), wejdą przepisy którymi zaczną nękać nie tylko tych którzy wiedzą co jeszcze oprócz popiołu i CO2 powstaje w prymitywnym procesie spalania drewna. Nie ma problemu w rozległych i mało zaludnionych krajach takich jak Kanada. Ale Polska, Austria czy Niemcy są dość gęsto zaludnione i siara z komina nigdy nie będzie akceptowana. Czepianie się drewna, jest oczywiście dzieleniem włosa na czworo, przy tym co dzieje się z węglem. Ale tu wkracza do akcji wątek polityczny. Lobby gazowo paliwowe w dbałości o swe interesy, nakręca spiralę absurdu, zmuszając "drzewiarzy" do przyspieszonego oddechu. Chłopcy wyliczyli sobie, że gdyby udupić kominki, poszłoby więcej ropy i gazu. Niewiele brakowało, a w jednym z wiodących w tej kwestii krajów, w którym obowiązuje już prawie całkowity zakaz palenia w kominkach otwartych, doszłoby do rozszerzenia tego przepisu na pozostałe urządzenia opalane drewnem. Chwilowo odpuścili, ale zbierają siły. I tacy nonszalanccy watażkowie ze wschodu jak Bader, są im jak najbardziej na rękę... A kultura? Kulturę się albo ma , albo nie. Poniekąd ma ona wiele wspólnego z cykorem jakiego mam przed kontaktami na pewnym poziomie... I widzisz eniek to jest typowy jak dla ciebie popis i to twej nieuwagi w rozpisywaniu się w temacie czerpiąc wiadomości Bóg wie skąd.Mówisz i to mocna o prymitywie...........straszysz.........kto zbada mi emisje tego co daje do dziury ozonowej .Każą mi może wymontować kominek i wstawić taki twój lepsiejszy???Nie ośmieszaj się gościuńciu.Ty a ty to ty czyli Polak czy jakaś mieszaniną płynąca osobowośc ???I jeszcze politykę w to wtarabaniasz......zlituj się belfrze !!!:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 23.03.2013 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 (edytowane) W oczekiwaniu na konkretne priorytety tego tematu. Nie wybiegając w przyszłość i ewentualne ustalenia, pomysły ustawodawców. Czyli krótko mówiąc skupiając się na aktualnym temacie, interesującym zapewne zaglądających tutaj, przedstawiam na zdjęciu jedno z rozwiązań rozprowadzenia powietrza po palenisku. A jak wiadomo - powietrze - drewno - temperatura, czyli rozpalanie to te czynniki które są niezędne. Nas interesuje, aby cały ten proces był zamknięty w "pudełku" z szybą, by była możliwość sterowania intensywnością tego procesu i by proces przebiegał ekonomicznie i optymalnie. Palenisko bez rusztu, z doprowadzeniem powietrza w dolne i górne części. Niebawem po konkretnym sprawdzeniu działania, postaram się dodać większy opis i fotki z aktywnym procesem spalania w tym "pudełku" Palenisko wyłożone materiałem ogniotrwałym. Edytowane 23 Marca 2013 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 23.03.2013 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 W Niemczech, Austrii, Szwajcarii, nikt nie musi nic wymieniać. Jedynie kupując nowe, trzeba dostosować się do obowiązujących norm....Można oczywiście błaznować do końca, ja wolę się pomału przygotowywać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 23.03.2013 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Nie trragizuj z tym truciem:) . Ja nie straszę, ja walczę o czyste powietrze. Wywiało Cię na jakieś odludzie i pojęcia nie masz o urokach spacerowych w dzielnicach niskiej zabudowy, gdy mróz chwyci:) Poniżej porcja informacji ze strony paliwadrzewne.pl: SKŁAD SPALIN PALIW DRZEWNYCH Jak powiedzieliśmy skład spalin może być bardzo różny w zależności od paliwa i warunków spalania. Do tej pory w spalinach drewna zidentyfikowano kilkaset związków chemicznych. Niektóre z nich, w dużym stężeniu, działają na organizm drażniąco, inne wywołują różne alergie. Jest grupa związków zakłócająca procesy genetyczne komórek, są też i takie, którym udowodniono rakotwórcze działanie, lub są o nie podejrzewane. Niektóre są silnymi truciznami. Gazy nieorganiczne: Najbardziej znanym trującym gazem jest, powstający podczas każdego spalania, Tlenek Węgla CO (popularnie czad). Nie utlenia się do CO2 z powodu podawania zbyt małej ilości powietrza (niewłaściwa regulacja kominka, zbyt słaby ciąg kominowy itp.) Jest przyczyną częstych zatruć i zgonów w bezpośredniej odległości od nieszczelnego kominka lub komina. Lecz może działać też w dalszej odległości. Podobnie jak tlenki azotu, identyfikowano go w odległościach 100 km od miejsca emisji. Dwutlenek Azotu NO2 powstaje z powodu podawania nadmiernej ilości powietrza w górnym przedziale temperatury spalania drewna. Wywołuje podrażnienia oddechowe i zakłócenia krążenia. Bardzo silnie trujący jest Tlenek Azotu NO, powstający w temperaturze powyżej 1100 stopni. Drażniącym gazem w nadmiernym stężeniu jest także Ozon O3. Nawet Dwutlenek Węgla CO2 traktowany jako nietoksyczny, emitowany w dużych dawkach wywoływać może zakłócenia oddechowe i krążeniowe. Oczywiście te gazy nie są typowe tylko dla spalin drewna. Powstają przy każdym spalaniu. Węglowodory Najbardziej rozbudowaną grupą mniej lub bardziej szkodliwych związków są węglowodory. Ich emisja związana jest z niedostateczną ilością tlenu. Wymienia się tutaj kilkaset związków. Między innymi n-Heksan (C6H14) drażniący i neurotoksyczny, wśród objawów, podrażnienia oczu, drżenia mięśni, bóle głowy. Butadien-1,3 (CH2=CH-CH=CH2) drażniący, rakotwórczy i mutagenny. Najgroźniejsza jest grupa węglowodorów aromatycznych. Od najprostszych takich jak Benzen (C6H6), Styren (C6H5-CH=H2), po policykliczne węglowodory aromatyczne takie jak Benzopiren (C20H12) działające rakotwórczo i mutagennie. Płaska pierścieniowa budowa, ułatwia wdychanym substancjom przenikanie w głąb komórek. Tlenowe związki organiczne Wśród nich grupa aldehydów, trujących związków o specyficznym dla danego typu zapachu. Im mniej przyjemny, tym bardziej trujący odczyn. Najczęściej, w spalinach drzewnych, spotykana jest silnie żrąca, rakotwórcza i mutagenna Akroleina (CH2=CH-GHO) i Formaldehyd (HCHO). Z grupy Alkoholi organicznych: występuje drażniący i trujący Metanol (CH3OH) i Bezwodnik Octowy ( (CH3CO)2O). Grupę Fenoli wszyscy znamy z zapachu lizolu wytwarzanego z udziałem Krezolu (C7H8O), tworzącego się również w spalinach. Udowodniono ich działanie podrażniające, trujące, mutagenne i kancerogenne. Ostatnią wymienianą tu grupą są Chinony, a wśród nich zidentyfikowano alergiczne i drażniące działanie 9 Fluorenonu czy Antrachinonu (C14H8O2). Niektóre z tych związków wykazują silne działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne i stosowane są w farmacji. Chlorowe związki organiczne Przyczyną powstawania tej grupy związków jest obecność chloru w drewnie. Jest go zdecydowanie więcej w biomasie rolniczej. Przykładem związków z tej grupy jest Chlorek Metylu (CH3Cl). Wchłaniany przez skórę i płuca działa silnie drażniąco powodując bóle głowy, brzucha, zaburzenia widzenia. Może prowadnic do ciężkich zatruć, uszkodzenia wątroby, nerek, serca. Pochodne Oksantrenu, czyli tzw. Dioksyny, to jedne z najbardziej toksycznych związków. Wykryto je również w dymie z pożarów lasów, ognisk i pieców na drewno. Działają silnie kancerogennie. Dioksyny obniżają odporność immunologiczną, prowadzić mogą do powstawania nowotworów narządów wewnętrznych. Poświęca się im sporo uwagi w literaturze. Jednym z wczesnych objawów jest pojawiający się na skórze silny odczyn alergiczny tzw. trądzik dioksynowy. Spalanie drewna wymieniane jest jako jedno ze źródeł emisji dioksyn. Chociaż powstają one najczęściej w związku ze spalaniem śmieci. Wolne rodniki W trakcie spalania powstają cząsteczki, jony czy atomy, które na swojej zewnętrznej orbicie posiadają niespreparowany elektron. Dążą one do przyłączenia lub oddania elektronu i z tego powodu są bardzo reaktywne. W wyniku, czego uszkadzać mogą błony komórek i ich kod genetyczny. Działanie, skądinąd dość powszechnych wolnych rodników, może uruchamiać procesy nowotworowe. Pyły Spaliny jak już wspominałem to nie tylko gaz, ale i różnej wielkości pyły. Są to z jednej strony stałe niedopalone cząsteczki drewna, z drugiej poderwane popioły, cząsteczki sadzy, różne kondensaty spalin w postaci kropli. Pyły ze spalin drzewnych są dosyć charakterystyczne i różnią się od zanieczyszczeń spalin innych paliw. Zidentyfikowano w nich kilkuset różnych substancji, o których częściowo już wspominaliśmy. Ze względu na ich wielkość osadzać się mogą w płucach. Oznacza się je przez określenie górnego progu wielkości. PM10 to pyły równe lub mniejsze od 10 mikronów. Druga wyróżniana klasa to PM 2,5- pyły równe lub mniejsze od 2,5 mikrona. Stwarzają zagrożenie pylicy, działają alergicznie. Stężenie pyłów naturalnie może być różne i zależy od wielu czynników. Nawet w nowoczesnych piecach na drewno stężenie pyłów określa się na poziomie około 4 gram z kilograma spalonego drewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 23.03.2013 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 W oczekiwaniu na konkretne priorytety tego tematu. Niecierpliwość pokazała intencje... Czy tu nie chodzi o promocję Twojej myśli autorskiej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 23.03.2013 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Niecierpliwość pokazała intencje... Czy tu nie chodzi o promocję Twojej myśli autorskiej? Jeżeli za promocję uważamy szukanie co inni działają i dzielenie się tym tutaj. To tak, Masz zupełną rację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 23.03.2013 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Bohusz, zawsze będę wspierał inicjatywę. Innowacje też nie są mi obce. Skoro tworzysz / współtworzysz wkład, który ma zastąpić hipermarketowe wynalazki, to czemu nie? Tylko bez nachalnej reklamy!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 24.03.2013 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 W Niemczech, Austrii, Szwajcarii, nikt nie musi nic wymieniać. Jedynie kupując nowe, trzeba dostosować się do obowiązujących norm....Można oczywiście błaznować do końca, ja wolę się pomału przygotowywać.... Do czego niby masz się przygotowywać??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 24.03.2013 23:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 W Niemczech, Austrii, Szwajcarii, nikt nie musi nic wymieniać. Jedynie kupując nowe, trzeba dostosować się do obowiązujących norm....Można oczywiście błaznować do końca, ja wolę się pomału przygotowywać.... Człowieku przestań wciskać kit! W dobie netu każdy dureń może sobie sprawdzić i znaleźć na niemieckich stronach wkłady sprzedawane tam , a pochodzące z epoki kamienia łupanego http://www.kaminkassette.de/html/kaminkassetten.html czy http://www.kamin-reusch.de/stammseite1.htm . Szukać na stronach szwajcarskich i austryjackich??? Nie ośmieszaj się. Już jeden wmawiał normy DIN PLUS i co niby oznaczają i co niby jest tam dopuszczone do obrotu Normy , które wejdą za kilka lat wkłady kominkowe na rynku Polskim spełniają już od dawna , a co lepsze więkość kotłów CO na węgiel również. To raczej Łunia powinna się obawiać Polski , jako poważnego gracza na tym rynku. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.