Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 321
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzięki za miłe słowa Modena :)

Ekipa się znalazła?

Po wczorajszej ulewie było niecałe 20cm wody nad chudym betonem. O 10:00 jak zmierzyłem poziom opadł i było ok16cm.

Szlamu nawalone tyle że trzeba poświęcić cały dzień żeby wyprowadzić powierzchnie do ładu. Woda schodzi w tempie 0,5cm na godzinę.

Wyciągnąłem tymczasowo pompkę ze studni, położyłem na beton i obniżyłem poziom o 6cm. Kopruchy i ślepki żarły niemiłosiernie.

Teraz jest już 6-7cm wody. Ciekawe ile będzie jutro.

Chudziaka będę musiał przejechać karcherem pod delikatnym ciśnieniem żeby zebrać warstewkę mułu. W miejscach gdzie się schodziło, albo wyjeżdżała koparka nawaliło 20cm drobnego piachu.

Najważniejsze że ogólnie nie jest to już duży problem, wystarczy dzionek roboty i można jechać dalej.

Współczuje tym którzy nie mają drenażu ani chudziaka.

Dzwoniłem rano do cramo - mikołów. Nie mieli ani jednej pompy, a wiem że na stanie posiadają kilkadziesiąt.

W poniedziałek czyszczenie , demontaż szalunków i chyba to wszystko.

Wtorek będę robił przepusty i pociągnę bednarke.

To tyle.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6001538
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowa Modena :)

Ekipa się znalazła?

Dobrze że zdążyliście z chudziakiem:yes: bo inaczej byłoby nieciekawie :sick:

Mój kolega w sąsiedniej wsi też zalewał ławę i ledwo zdążył wczoraj przed deszczem.

Widzę że my , lud budujący najbardziej potrzebujemy słońca i pompy do wypompowywania wody;)

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez modena
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6001635
Udostępnij na innych stronach

Cześć

W poniedziałek wyczyściliśmy z mułu i rozszałowali chudy beton + ułożenie bednarki. We wtorek przepusty i folia.

Wczoraj z ojcem w 4 godziny poroznosilismy blaty na miejsce. Smarowaliśmy je czym popadło. Głównie ropa ze starymi przerobionymi olejami silnikowymi.

Dzisiaj wziąłem wolne i w 14 godzin zrobiliśmy cały szalunek ław fundamentowych.

Szalunek gotowy obsypany i wypoziomowany z dokładności +/- 1mm.

Jedyne czego brakuje to szalunku słupków pod taras, ławy pod schody i pod słup w garażu. Pod nimi niema chudego.

Zmęczenie ogromne.

Łoś

Nowy dziennik do śledzenia. Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6006700
Udostępnij na innych stronach

W taką pogodę robota idzie jak krew z nosa. Żeby to był poniedziałek, wtorek....

Ale to musi być dzień wolny - sobota, kiedy można kilkanaście godzin poharatać na pełnych obrotach.

Więcej siedzenia niż robienia.

Poprzekręcałem narożniki i połączenia blatów tak żeby wkręty były od zewnątrz a nie przy betonie. Umknęło mi to przy skręcaniu blatów ze sobą , bo było łatwiej.

Umieściliśmy z ojcem skrzynki na słup i ławę pod schody.

Czekam na lukę w niebie żeby ostatecznie sprawdzić wszędzie poziom niwelatorem. Zauważyłem kilka miejsc gdzie poziom odbiega dość znacząco. Mam kliny po docinaniu na szpic kolików. Poziomowanie przebiega szybko i bezboleśnie.

Ja stoję przy niwelatorze, a ojciec sobie chodzi z młotkiem, brechą, wiaderkiem klinów i łatą niwelacyjną.

Deszcz naniósł trochę mułu i piachu. Przed ułożeniem zbrojenia trzeba będzie wyczyścić.

Chciałem ułożyć skrzynki pod słupki tarasu ale nie dam dzisiaj rady.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6008429
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przy zalewaniu stropu łebki niektórych wkrętów zabezpieczyłem plasteliną. Nie te w betonie, tylko te na wierzchu o których wiedziałem że będą zachlapane a zależało mi na łatwym wykręceniu później (nie chciałem wyrywać z pożyczonych płyt szalunkowych). Pojedyńcze mi zmyło kiedy podlewałem szalunki żeby nie były suche przed zalaniem, ale generalnie się sprawdziło. Jak chcesz się bawić i zależy Ci na łatwym odzysku desek z szalunków to można pobawić się czymś czego woda ta łatwo nie zmyje, np towotem albo czymś takim.

W większości jednak zabetonowane łebki stosunkowo łatwo oczyścić. Ale nie wszystkie ;) i przy tych paru procentach jednak zestaw przekleństw i nerwów leci taki, że teraz gdybym miał coś skręcać to jakoś bym zabezpieczał.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6008947
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za tipsa. Na pewno się przyda.

Cały czas kombinuje czyby nie wyskoczyć i nie poczyścić folii z mułu, ale jest niedziela, sąsiedzi by mnie namaścili, a babcia wyklęła. Że też nie mogło być wczoraj takiej pogody.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6009112
Udostępnij na innych stronach

Znam temat.

W niedzielę kosiłem trawę. Delegacja dwóch sąsiadów zwróciła mi uwagę, że w niedziele się nie pracuje !

Wytłumaczyłem, że ja się bawię, bo lapka na kolanach nie mam, i cholerami nie rzucam, a na dodatek popijam piwko !

Zrozumieli. Chyba ostatecznie przekonało ich to piwko.

Jędrula, To Ty może też następny raz w niedziele idź na budowę z piwkiem i sąsiadom, a przede wszystkim babci wytłumacz, że jak delektujesz się piwkiem, to Ty się bawisz , a nie budujesz.

Edytowane przez krzysztof5426
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6009281
Udostępnij na innych stronach

To następnym razem z żoną pójdę co nie co poszperać na budowie. W między czasie skoczymy do naszego lasku żeby żonę komar ugryzł i nie tylko i żeby sąsiedzi nie tylko zobaczyli ale i usłyszeli że się bawimy. Piwko i papierosek po takiej zabawie to nieomalże heroina:yes:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6009305
Udostępnij na innych stronach

Stwierdziłem że skrzynki zrobię i zaleję po wylaniu ław razem z murem fundamentowym. Wykorzystam kilka dni przestoju po wylaniu ław.

Chciałbym usunąć po włożeniu zbrojenia poprzeczki które trzymają blaty u góry i bardziej obsypać.

Czy blaty się nie rozjadą górą? Łatwiej by mi było równać beton po deskach.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6009349
Udostępnij na innych stronach

Witaj Jendrula! :)

 

Ale profeska :) Ciesze sie, ze udalo Ci sie tyle zdzialac. Musze przyznac, ze nie pamietam, zebym widziala rownie dokladnie i elegancko (a, co!) przygotowane szalunki.

 

PS Doczekalismy sie wreszcie na dzialke :)

Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6014642
Udostępnij na innych stronach

Nie sądziłem że robienie zbrojenia to udręka połączona z bólami w krzyżach.

Do pierwszego połączenia narożnika łączącego przęsła sześcio-prętowe zabierałem się jak do schwytania jeżozwierza.

Dzień w dzień było coraz lepiej i szybciej.

Trochę szalunki miejscami zjechały do środka. Zostało jedno przęsło i 5 połączeń + spozycjonowanie i zamocowanie słupów.

Trzeba też będzie jeszcze raz zniwelować szalunki - trochę się poprzesuwały jak się po nich chodziło.

Robota od poniedziałku codziennie po 5 godzin z ojcem.

 

Hesperius

Gratulacje :) No to teraz już chyba z górki :p

 

http://imageshack.us/a/img7/6128/8q7l.jpg

 

http://imageshack.us/a/img16/33/vjju.jpg

 

http://imageshack.us/a/img189/4633/phxa.jpg

 

http://imageshack.us/a/img27/5981/vctq.jpg

 

http://imageshack.us/a/img833/5466/1oh2.jpg

 

http://imageshack.us/a/img580/4972/r43u.jpg

 

http://imageshack.us/a/img839/7093/chj3.jpg

 

http://imageshack.us/a/img843/548/2v0s.jpg

 

http://imageshack.us/a/img823/3906/lf6l.jpg

 

http://imageshack.us/a/img41/9582/cdmu.jpg

 

http://imageshack.us/a/img43/5193/5se9.jpg

 

http://imageshack.us/a/img41/6902/nol7.jpg

 

http://imageshack.us/a/img856/5372/4gt7.jpg

 

http://imageshack.us/a/img833/7967/9lyu.jpg

 

http://imageshack.us/a/img196/6157/of44.jpg

 

http://imageshack.us/a/img855/2041/6xs2.jpg

 

http://imageshack.us/a/img42/4497/mr79.jpg

 

http://imageshack.us/a/img7/5720/9k88.jpg

 

http://imageshack.us/a/img706/7349/a1ij.jpg

 

http://imageshack.us/a/img827/1164/2x3u.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6017126
Udostępnij na innych stronach

Tam się nałożyły na siebie 2 ściany. To wygląda mniej więcej tak że 2 przęsła 6 prętowe leżą obok siebie w odstępie 30cm. Kratownica jest pod schodami. Szpilki są łączone ze zbrojeniem schodów. Schody są połączone konstrukcyjnie z murem fundamentowym elewacji. Słupy te wysokie są łączone z podciągiem żelbetowym nad wejściem.

L-ki są, może ich nie widać. L-ek jest w narożnikach przęseł 6-prętowych 8, 4 prętowych - 6. Łączenie prostopadłe 4 L-ki. Łączenie prostopadłe przęsła 6prętowego z 4 prętowym - 6 L-ek. L-ki są tam gdzie przęsła nie wchodziły do siebie i gdzie brakowało do 50xfi16.

Wchodząc przęsłem 4 prętowym w ławę szerokości 80cm L-ek nie potrzeba ponieważ zakotwienie w betonie wynosi wymagane 50xfi16, dokładnie 5cm mniej czyli 75cm.

 

Zbrojenie skończone. Jutro spozycjonowanie słupów i zniwelowanie szalunków. Beton środa albo czwartek.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez jendrulakowalski
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6018482
Udostępnij na innych stronach

Jak patrzę na te mistrzostwa przy zbrojeniu i szalunkach to już widzę jak ustawiasz każdy pustak z poziomicą.

Powyższe mija po jakimś czasie i lecisz za sznurkiem twierdząc, że wieniec to wyrówna.

Na koniec spr i odchyłki i tak są na poziomie kilku milimetrów.

Baw się dobrze :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6019036
Udostępnij na innych stronach

Masz racje. Najpierw ja byłem wkręcony w precyzje, potem ojciec, a potem już tylko było - "to jest dobre, jadymy dalej".

Co dla mnie najważniejsze: otulina 5cm, zniwelowanie poziomu szalunków - dla kolejnego szałowania muru bardzo ważne - gdyby miał być murowany to bym odpuścił i spozycjonowanie słupów i szpilek dla schodów - muszą wejść w szalunki dokładnie na miejsce.

Zabawy coraz mniej, zbrojenia miałem już dość w piątek. Na szczęście koniec :)

Marzy mi się Chorwacja, lenistwo i hektolitry piwska, a to dopiero początek :rolleyes:

Ale tak to chyba jest jak się buduje samemu, pomału a sztyjc jak to godajom.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/177082-samemu-projekt-indywidualny/page/10/#findComment-6019125
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...