Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 321
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Sklepowy. Przedkładam degustacje nad produkcję. Chyba nie miał bym tyle zapału żeby warzyć piwo.

 

Ławy w środę wylane. Wziąłem z usługą wibratora. To był błąd. Pompiarz lał ile wlezie, kumpel trzymał trąbe a chłopak z buławą wsadzał jak mu się podobało. Wyjaśniłem mu co ma robić bo nie nadążałem z łopatą, a pompiarz walił tak żeby jak najszybciej odpierd...lić robotę. Zacząłem ryczeć nieźle już wkurw.. ,co chwile brałem chłopakowi buławę bo se nieradził. Pompiarz sie tylko głupio uśmiechał, no to dostał zjebke i zaczął lać tak jak chciałem od razu.

 

Potem sąsiad mi wyjaśnił (a zbudował już 3 domy synom) że miałem mu dać flaszkę i lał by tak jak chciałem.

 

Ogólnie bardzo niezgrany zespół. Następne lanie to będzie ja - buława, kumpel - trąba, pompiarz - flaszka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :)

 

To sie nazywa sztuka budowlana :) Imponujace! Gratuluje szalowania, zbrojenia i wylewania :), ogolnie ogarniecia tego jezozwierza ;)

Nasze dzialkowe rejony tez sa raczej "flaszkowe", a do tego mowia, ze trzeba jeszcze w zargon budowlany wejsc... I nie tylko chodzi o lacine ;)

 

To to zdrowko :)

 

PS. Dzieki za gratulacje :))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"troche" ci zeszlo zeby dobrnac do tego etapu... no ale gratuluje ze pokonaliscie przeciwnosci i jestescie gdzie jestescie.

 

teraz bedzie juz troche latwiej *

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

* zartowalem, bedzie zajebiscie ciezko:) ale kazda wylana kropla potu czy krwi bedzie zblizac do konca i cieszyc jak nic na swiecie

 

powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bedzie zajebiscie ciezko:) ale kazda wylana kropla potu czy krwi bedzie zblizac do konca i cieszyc jak nic na swiecie

 

powodzenia!

 

Zgadzam się w pełni. U nas, choć jest jeszcze lata świetlne do końca (wymurowany parter, brak nadproży i stropu nadal), to oglądanie "starych" nieaktualnych zdjęć strasznie cieszy (np takie z dziurą w ziemi, albo gołej działki z wbitą łopatą, hehe).

Byle do przodu !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowa :).

 

Trochę zeszło to mało powiedziane. Jak planowałem w zeszłym roku to teraz miał już być strop wylany:lol2: A jest?:wtf:

 

Dzisiaj rozszałowaliśmy z kumplem wszystko. 8 godzin, jednym słowem - szychta.

Ojciec jedzie z karcherem - czyści elegancko nawet zaschnięty beton.

 

W poniedziałek obsypie ławy i wyrównam teren, no i jedziemy z szałowaniem muru.

 

Elmagra

Ja z tego dostawcy betonu rezygnuję. Usługa wibratorem nie jest w cenie - 5zł do kubika. Kumplowi nie chcieli przyjechać wyliczyć ilość betonu. Mają drożej, pompiarz mnie :mad:, a chłopak z buławą zielonego pojęcie nie miał jak się nim posługiwać. Powątpiewam w prawidłowe zawibrowanie ław, chociaż szalunki wypełnił całkowicie - ale wcale to nie oznacza że jest dobrze.

 

Tymczasem trzeba się zrelaksować.

 

Do miłego:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może trafiliście na jakąś niefajną ekipę. bo u nas byli póki co dwa razy (ławy i chudy na gruncie) i było ok. Porządnie wylane, zawibrowane, ekipa miła. Co będzie potem, zobaczymy, może poszukamy kogoś z lepszą ceną, bo firma która nam będzie teraz robić strop ma "w cenie" również wylewanie, wibrowanie i gładzenie stropu - to po co płacić dwa razy za to samo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne że mam. Sam to bym może jeszcze drenaż kończył.

Zmęczenie bardzo daje się we znaki. Jakieś osłabienie bo po zimnych koźlaczkach mam jeża w przełyku i szybciej się męczę.

W poniedziałek z kumplem w 5 godzin obsypaliśmy ławy i wyrównali teren.

Wtorek oklejanie folią i noszenie blatów też 5 godzin bo do pracy o 11:20.

Środa oklejanie, noszenie i szałowanie, dzisiaj też.

W zasadzie cały mur zaszałowany. Kilka blatów brakuje.

Jutro chyba nic nie będę robił bo mi sie nie chce. Musze akumulatory naładować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi sie zdaje że musze sobie trochę oklapnąć, przysiąść. Człowiek czasem przesadza z robotą a potem przychodzi choroba i jest uziemiony na dłużej niż gdyby miał zrobić powoli ten sam wykon.

Ławy były lane przepisowo przez pierwsze 3 dni co 3-4godziny i raz w nocy co mi w ogóle nie przeszkadzało bo przychodziłem z pracy o 3 nad ranem, potem 3 dni 4 razy w ciągu dnia. Mur miał być wylany jutro albo w poniedziałek. Przy mojej niedyspozycji przesunie się to niestety. Szkoda że mnie nie dopadło po wylaniu muru. I tak bym nic nie robił.

Beton na szalunkach ław dość mocno zasechł. Oprócz karchera do arsenału narzędzi ojca doszła szpachelka i młotek.

Jutro chyba coś podziałam, jeszcze tylko dzisiaj do pracy i wekend.

Ale coś lżejszego. Trzeba podwinąć folię i chwycić takerem. Połączenia foli zalepić taśmą klejącą co by się beton nie zawieruszył pod folią. Kliny powsadzać żeby spoziomować szalunki. Sztrabów raczej nie będę robił. Zobaczy się.

Na szczęście nie muszę robić sztrabów dołem tylko co ok 2m górą. Szalunki są tak ciężkie że tylko pyrlikiem idzie je przesunąć po betonie.

 

Kumpel stwierdził że teraz mam gdzie wieprzki chować. Koiki jak znalazł, niektóre nawet z podłożem błotnym.

 

Trochę fotek:

 

http://imageshack.us/a/img822/254/w5cb.jpg

 

http://imageshack.us/a/img600/2504/6r3y.jpg

 

http://imageshack.us/a/img69/2699/1v68.jpg

 

http://imageshack.us/a/img203/5605/f8v7.jpg

 

http://imageshack.us/a/img209/2325/ybup.jpg

 

http://imageshack.us/a/img23/144/4vq4.jpg

 

http://imageshack.us/a/img545/1271/rybt.jpg

 

http://imageshack.us/a/img16/1467/i8an.jpg

 

http://imageshack.us/a/img200/2975/8u4.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota! Złap oddech i ogień - dasz radę na pewno ;) Kilka pytań:

1. Przy lanych ścianach fundamentowych nie robi się izolacji poziomej? Jak zabezpieczysz przed podciąganiem kapilarnym przy Twojej mocno podmokłej działce?

2. Nie wyszłoby taniej wynajęcie szalunków systemowych?

3. Już pytałem, ale chyba nie odpowiedziałeś - jak i czym będziesz zatykać otwory po prętach gwintowanych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety jestem uziemiony, tchawica i gardło zapalone. Dzięki za miłe słowa:)

1. Ławy beton W8, mur fundamentowy W8, ocieplenie - styropian XPS - izolacja pozioma w poziomie ław niepotrzebna. Jak by były bloczki to tak. Podciąganie kapilarne betonu jest znikome, a W8 prawie żadne. Pierwsza izolacja pozioma będzie w poziomie 0.

2. Możliwe że wyszło by. Ale uznałem sobie że i tak muszę kupić masę desek na deskowanie strychu, a do szałowania murów fundamentowych będę podchodził 3 razy, więc kupiłem deski.

3. Nie będę zatykał. Cały mur będzie ocieplony więc rozsadzania zamarzającą wodą, nie będzie.

 

Szkoda bo sobota, a chciałem to dzisiaj skończyć i w poniedziałek wylać. Myślałem nad betonem szybkotwardniejącym żeby jak najprędzej podejść do ocieplenia i kotwienia (takie druty wbijane w kołek umieszczony w murze po to aby sczepić razem oba mury ściany trójwarstwowej).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota! Złap oddech i ogień - dasz radę na pewno ;) Kilka pytań:

1. Przy lanych ścianach fundamentowych nie robi się izolacji poziomej? Jak zabezpieczysz przed podciąganiem kapilarnym przy Twojej mocno podmokłej działce?

2. Nie wyszłoby taniej wynajęcie szalunków systemowych?

3. Już pytałem, ale chyba nie odpowiedziałeś - jak i czym będziesz zatykać otwory po prętach gwintowanych?

 

Ad.3

 

Otwory można zaszpachlować masą niskoskurczową np. M-38 . Szybko wiąże i zapewnia szczelność pod izolację.

 

Szalunki "bunkrowe" niczym jak szalunki przyczółków mostowych :) myślę że śmiało można było trochę zaoszczędzić i dać co trzeci ściąg, sklejkę 3 dechy w poziomie i co 1,5 m kantówkę + wyporę

Edytowane przez ŁukaszF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendrula, pieknie, gratuluje :)))

 

Szkoda, ze to wszystko zostanie zasypane i nikt nie bedzie widzial kunsztu wykonania. ...Wyobrazam sobie takie ziemne korytarze ze szklem, przez ktore widac jak tak dom spotyka sie z ziemia. No i bilety wstepu, oczywiscie ;)

 

U nas jeszcze nic sie nie bedzie dzialo... Jak nam sie uda w pazdzierniku dostac PnB to bedzie to nieomal cud. Moze jeszcze zdazymy z fundamentami, chociaz marzylo nam sie, ze zrobimy SSO. Ale coz, co sie odwlecze...

 

Zdrowiej :)

Serdecznosci!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...