Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

OSTRZEŻENIE: Nie kupujcie drzwi z firmy WINDOOR


Recommended Posts

Witam Serdecznie

Kupiłem u przedstawiciela firmy WINDOOR w Pruszkowie na ul. Prusa 9 kpl. drzwi MINORIS.

Po czym okazało się że jedna futryna oraz skrzydło są nie takie jak zamawiałem. Odwiozłem je na własny koszt do Pruszkowa Pani oczywiście je przyjęła i powiedziała ze za moja prośbą zostaną wymienione na właściwe. Od tej pory minęło 30 dni i nic - słyszałem tylko że a to transport nie dojechał a to nie ma zamówień itd. Warto tutaj nadmienić że pierwsze zamówienie było zrealizowane w ciągu 7 dni. Dzwoniąc dziś po raz n-ty to Pani z Pruszkowa dowiedziałem się że firma WINDOOR nie ma obowiązku wymienić drzwi w przypadku błędnego ich zamówienia/dostarczenia - podobno jest to gdzieś w regulaminie. Tak wiec powinienem sie cieszyć że dostałem to co dostałem a wymiana to raczej nie wchodzi w grę no może za pół roku - słowa Pani z filii WINDOOR.

Mocno zdziwiony zadzwoniłem do producenta do Radomia gdzie nikt nie chciał ze mną na ten temat rozmawiać.

Reasumując w tej chwili nie mam ani tych drzwi i futryny, która błędnie mi dostarczono bo ją oddałem ani wymiennej i może według ww. firmy będę miał za pół roku, a pieniądze zapłaciłem - pytam się za co?.

WIĘC JAK NIE CHCECIE BYĆ W PODOBNEJ SYTUACJI NIE KUPUJCIE TAM DRZWI - SZKODA WASZYCH NERW I PIENIĘDZY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

.....

Po czym okazało się że jedna futryna oraz skrzydło są nie takie jak zamawiałem. Odwiozłem je na własny koszt do Pruszkowa Pani oczywiście je przyjęła i powiedziała ze za moja prośbą zostaną wymienione na właściwe. Od tej pory minęło 30 dni i nic - słyszałem tylko że a to transport nie dojechał a to nie ma zamówień itd. Warto tutaj nadmienić że pierwsze zamówienie było zrealizowane w ciągu 7 dni. Dzwoniąc dziś po raz n-ty to Pani z Pruszkowa dowiedziałem się że firma WINDOOR nie ma obowiązku wymienić drzwi w przypadku błędnego ich zamówienia/dostarczenia - podobno jest to gdzieś w regulaminie. Tak wiec powinienem sie cieszyć że dostałem to co dostałem a wymiana to raczej nie wchodzi w grę no może za pół roku - słowa Pani z filii WINDOOR.

......

 

...aż mi się nie chce wierzyć w tę historię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się nie chce wierzyć, ze można tak bezkarnie opisywać jakąkolwiek firmę.

Jak jaro1005 szuka poparcia to niech przynajmniej się podpisze i przedstawi więcej faktów - w tej chwili zamiast współczucia powinien otrzymać bana.

Nie jest sztuką zarejestrować się na forum aby komuś dopiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
Mnie się nie chce wierzyć, ze można tak bezkarnie opisywać jakąkolwiek firmę.

Jak jaro1005 szuka poparcia to niech przynajmniej się podpisze i przedstawi więcej faktów - w tej chwili zamiast współczucia powinien otrzymać bana.

Nie jest sztuką zarejestrować się na forum aby komuś dopiec.

 

Mnie też się nie chciało wierzyć ale ja mam z nimi podobne doświadczenia. Niestety zacząłem szukać opinii o firmie Windoor dopiero po zakupie drzwi. Mój schemat był podobny.

 

O tym, że chciwość jest grzechem i że za grzechy należy płacić przekonałem się kupując drzwi firmy Windoor.

 

Kupiłem je bo nie oszukujmy się, są tanie. Szczególnie jeśli porównamy je do konkurencji. Słyszałem już wcześniej, że nie są one najlepszej jakości ale pomyślałem, że wiele przecież nie ryzykuję bo jeśli jakieś z tych drzwi okażą się złe to je po prostu wymienię. Niestety okazuje się, że jest to niemożliwe.

 

Drzwi zakupiłem bezpośrednio od producenta. W partii 8 drzwi okazało się że jedne z nich były niestety uszkodzone. Problem ten odkryłem już na drugi dzień po odebraniu tych drzwi. Po zwróceniu się z prośbą o ich wymianę pracownik firmy Windoor najpierw zaczął się za mną spierać ze on wcale nie wie czy te drzwi to były uszkodzone przez firmę Windoor czy też przeze mnie. Uszkodzenie polega na odprysku lakieru w okolicach zamkach. Później zorientował się że mierzyłem je już do futryny (wtedy to właśnie zauważyłem że są uszkodzone) no i radośnie stwierdził, że on mi tej reklamacji nie uzna bo te drzwi nie mogą nosić żadnych śladów użytkowania. Jeśli noszą ślady użytkowania to oni mi tej reklamacji nie uwzględni.

 

Pracownik firmy Windoor okazał się jednak bardzo pomocny bo zaproponował mi że mogę sobie kupić za to nowe drzwi. Ale te stare to muszę sobie zabrać bo im się do śmietnika niestety nie zmieszczą. Przez chwilę myślałem że jestem w ukrytej kamerze ale to niestety było na prawdę.

 

Ale ponieważ mądry jest Polak po szkodzie to chciałem, żebyście uczyli się na moich błędach i unikali firmy Windoor. Bo nie dość, że mają kiepski towar to w tej firmie po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się.

 

Po paru dniach okazało się, że jeszcze dwoje innych drzwi ma wady fabryczne. Ale już mi się nie chce z nimi walczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam drzwi tej firmy zakupione w castoramie i leroy nie mogę złego słowa na nie powiedzieć. Drzwi tanie ale wykonanie nie najgorsze, w podobnej cenie nie kupi się nic lepszego.. Co do wymian, to w casto czy leroyu bez najmniejszego problemu można je wymienić również jak są wady i nie robią z tym problemów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Ja mam drzwi tej firmy zakupione w castoramie i leroy nie mogę złego słowa na nie powiedzieć. Drzwi tanie ale wykonanie nie najgorsze, w podobnej cenie nie kupi się nic lepszego.. Co do wymian, to w casto czy leroyu bez najmniejszego problemu można je wymienić również jak są wady i nie robią z tym problemów.

 

Nie wykluczam, że tak może być. Supermarkety mają w kontakcie z takimi nieuczciwymi firmami jak Windoor dużo mocniejszą pozycję. Jeśli klienci supermarketów będą narzekać na te drzwi to Windoor straci ważnego odbiorcę. Dużo inaczej układają się jednak relacje Windoor -> klient indywidualny. Tutaj Windoor ma dużo mocniejszą pozycję. W momecie kiedy Windoor dostarcza zły towar i odmawia reklamacji to mogę dochodzić swoich praw przed sądem konsumenckim ale jest to długie i kosztowne. Mogę również tak samo jak osoba, która zapoczątkowała ten wątek podzielić się z innymi klientami moimi wrażeniami. Nie wiem na ile jest to efektywny sposób walki z nieuczciwymi sprzedawcami ale przynajmniej mogę sobie sam w lustrze w oczy spojrzeć. Sprawa ta zbulwersowałe mnie na tyle, że stwierdziłem, że opisanie moich doświadczeń na szerszym forum to jest plan minimum w celu zwalczania takich nieuczciwych firm jak Windoor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Witam. Niestety jestem kolejnym (a właściwie moja mama) niezadowolonym klientem tej firmy... Nie dość że na drzwi czekaliśmy prawie miesiąc to po odebraniu okazało się że są za długie... Zamawiając umawialiśmy się że drzwi będą do odbioru za max 3 tygodnie,dawali namiary na firmę która robi wymiary bo niestety oni tego nie robią a drzwi i tak sa za długie bo "idą taśmowo" więc pytanie po co firma która mierzy skoro takich drzwi nie robią??? Kiedy wreszcie doczekalismy się odbioru przez telefon powiedziano nam że możemy ubiegać się o gratis za niedotrzymanie terminu. Po dojechaniu na miejsce Pani powiedziała że widocznie KOLEGA SOBIE ŻARTOWAŁ i ona nie może ani oddać części gotówki ani nic w zamian, po słownych przepychankach stwierdziła że nie mam z nia co dyskutować bo i tak nic nie wskóram... Po dojechaniu do domu i zorientowaniu się że drzwi są za długie powiedziano nam że oni ich nie przytną tylko my we własnym zakresie a co za tym idzie DRZWI NIE MAJĄ GWARANCJI!!! Ponad 2,5 tysiąca wywalone w błoto!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro1005, Mściwój, iwiwi- jedna i ta sama osoba, do kosza z tym!

Napewno nie jestem żadnym Jaro czy Mściwojem, ciekawe czemu tu tak ciężko uwierzyć że windoor odstawia tandete a nie drzwi. też pracuje w handlu tyle że w kosmetyce i doskonale wiem na czy polega obsługa klienta i wymiana wadliwego towaru. I jak mi to ktoś powiedział Windoor nie produkuje drzwi tylko "zatkajdziury"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Bubel i tandeta - to najłagodniejsze określenia dla produktów Windoor. Miałem to nieszczęście, że kupiłem od nich drzwi wewnętrzne do całego domu, skuszony oczywiście niską ceną. Znalazłem ich produkty na allegro, a zamówienie złożyłem w salonie w Poznaniu. Następnie nastąpiło twarde zderzenie z obyczajami panującymi w tej firemce:

1. Deklarowany termin realizacji zamówienia: 14-21 dni. Dostarczono po 2 miesiącach, oczywiście jedne drzwi pomylone, nie mając czasu na czekanie przez kolejne 2 miesiące na wymianę nie reklamowałem, tylko poszerzyłem otwór drzwiowy.

2. Odczekałem na obiecaną fakturę VAT 3 tygodnie, kontaktując się ze sklepem w Poznaniu. W końcu udało mi się wyciągnąć od sprzedawcy numer komórki osoby decyzyjnej w centrali i już po 6 tygodniach od dostawy dostałem fakturę.

3. Po roku użytkowania ościeżnica drzwi łazienkowych napuchła i popękała. Kilka pisemnych reklamacji bez odpowiedzi, w końcu "szef" raczył zadzwonić do sprzedawcy w Poznaniu i oświadczył, że ościeżnica na pewno uległa zalaniu, co nie podlega gwarancji (oczywiści nie była zalana).

4. Przekazałem sprawę do Powiatowego Rzecznika Konsumentów. Po przeszło miesiącu rzecznik poradził mi drogę sądową. Załączył też odpowiedź pana Kamila Jakóbiaka (z dnia 27.11.2013 na pismo rzecznika z 30.10.2013 !!!), który w 1 krótkim e-mailu minął się z prawdą wielokrotnie:

- pisze, że gwarancja producenta obowiązywała 12 miesięcy - tymczasem zarówno sprzedawcy w sklepie, jak i sam Windoor na swoich aukcjach na allegro informuje o gwarancji 24 miesięcznej;

- pisze, że uszkodzenia ościeżnicy nastąpiły wskutek zalania - no cóż, ja wiem, że zalania nie było, a wizytę rzeczoznawcy z firmy Windoor musiałem chyba przegapić...;

- twierdzi, że odpisał na moją reklamację (i to jak twierdzi - tak w oryginale - "odrazu") - to już bez komentarza;

- oczywiście tłumaczy swoją niemal miesięczną zwłokę na pismo Powiatowego Rzecznika Konsumentów swoją stałą śpiewką, cytuję: "miałem problemy rodzinne".

Podsumowując:

WINDOOR TO SYNONIM BRAKU PROFESJONALIZMU, FIRMA TYPU "SPRZEDAJ I ZAPOMNIJ", A JEJ WŁAŚCICIEL - TU NIESTETY BRAKUJE MI ODPOWIEDNICH SŁÓW.

ODRADZAM JAKIEKOLWIEK ZAKUPY W FIRMIE WINDOOR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

WItam,

ja też kupiłem drzwi tej firmy Jasper Ciemny Orzech. Straszna tandeta brakuje śrub i wkrętów. Widoczne są łączenia ościeżnic i płyte wiórową obok zamków jakby tępą piłą tneli, szyby pochlapane siliconem. Jakość okleiny bardzo niska nieodporna na zadrapania.Nie mam czasu na oddawanie zamontowałem to goowno.

 

STANOWCZO ODRAZAM WSZYSTKIM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nikogo bronić, bo skoro Ci się nie podobają te drzwi jakościowo to uważam, że masz rację i dodam że warto dochodzić swoich praw.

Montaż drzwi uszkodzonych lub niezgodnych z zamówieniem (pochlapane silikonem) jednocześnie anuluje gwarancję. To tak jakbyśmy zgodzili się na taki stan faktyczny produktu. Późniejsze reklamacje (po montażu) mogą skończyć się jedynie ich odrzuceniem.

Braki elementów również muszą być zgłaszane szybko (dzień-dwa) aby wyegzekwować je od sprzedającego (sklepu a nie producenta).

 

P.S. dobrze, że dajesz info, bo każda opinia jest ważna ... ja proszę o fotkę aby pokazać o co chodzi - na pewno się przyda dla potomnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obawiam się że będzie problem z tymi fotkami ;)

Przeczytaj wątek od początku

Narzekają jednopostowcy

 

Przestań zobacz mój drugi wątek całkiem normalny, zdjecia mogę pożniej wrzucić bo nie ma mnie teraz w domu. MIeszkam w Irlandii więc nie chce mi sie tego odsyłać bo to koszty, ale ostrzegam wszystkich zanim kupicie i wezmiecie ze sklepu sprawdzicie obróbke i częsci. Ja kupiłem w Castoramie.

 

nikt ważny Co ty taki do przodu myślisz że z konkurencji jestem tak hehe z Irlandii tu robie im konkurencje. NIe mam tyle czasu by pisac takie bzdury jak ty.. WYbacza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak opinia się liczy aby później ktoś mógł wyciągnąć wnioski. Czy kupić, czy też nie. Czy to marketing, czy też nie. Czy to jest antyreklama, czy nie ... i tak w nieskończoność. W końcu po to ludzie mają głowy aby myśleć i samemu wyciągać wnioski. Ja z wpisu 4motion wyciągnąłem 2 najważniejsze dla mnie i to mi wystarcza.

 

Co do marketingu ... coś dawno łowcy Finlandii nie widziałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...