Pascalt 16.03.2013 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2013 Przymierzam się do samodzielnego deskowania dachu. Czy deski, które są dość mocno nasiąknięte (były przykryte śniegiem) nadają się do bezpośredniego montażu na dachu, czy muszą być wysuszone? Nie będą podczas schnięcia kurczyć się i drzeć papę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twister718 17.03.2013 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2013 Przymierzam się do samodzielnego deskowania dachu. Czy deski, które są dość mocno nasiąknięte (były przykryte śniegiem) nadają się do bezpośredniego montażu na dachu, czy muszą być wysuszone? Nie będą podczas schnięcia kurczyć się i drzeć papę? Witam Jesienią 2012 roku pokryliśmy swierzymi deskami dach na garażach i altance, garaże pod pape a altanka pod gonty, deski przy przybijaniu były dosuwane do siebie na scisk, po przybiciu czekały tydzień na pape, troszke obeschły i porobiły sie lekkie szczeliny, po przybiciu papy ciągle jeszcze schły i szczeliny sie powiekszyły ale nie podarło nigdzie papy i dach nie przecieka więc myślę ze nie bedzie tak źle a jeśli bardzo ciekna woda to poprzekładał bym je by troche obeschły na słoneczku Pozdrawiam Polakowski Kamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frank_gr 17.03.2013 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2013 jak masz czas to poczekaj troche niech deski przeschna. W zaleznosci jak sa zaimpregnowane moze byc tak, ze zaczna Ci siniec, co w sumie zbytnio nie wplywa na ich stan techniczny, ale wizualny jest nie zaspecjalny. Oczywiscie wszystko zalezy od tego czy odrazu z deskami przykrywasz papa czy dopiero po deskowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pascalt 17.03.2013 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2013 jak masz czas to poczekaj troche niech deski przeschna. W zaleznosci jak sa zaimpregnowane moze byc tak, ze zaczna Ci siniec, co w sumie zbytnio nie wplywa na ich stan techniczny, ale wizualny jest nie zaspecjalny. Oczywiscie wszystko zalezy od tego czy odrazu z deskami przykrywasz papa czy dopiero po deskowaniu. Dachu mogę nie przykrywać od razu papą, jednak istnieje wtedy ryzyko większego ich zmoczenia przez deszcze (których wiosną pewnie nie będzie mało). A co do impregnacji - nie są jeszcze zaimpregnowane - impregnacja na dachu, po ułożeniu będzie dobrym pomysłem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twister718 17.03.2013 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2013 Dachu mogę nie przykrywać od razu papą, jednak istnieje wtedy ryzyko większego ich zmoczenia przez deszcze (których wiosną pewnie nie będzie mało). A co do impregnacji - nie są jeszcze zaimpregnowane - impregnacja na dachu, po ułożeniu będzie dobrym pomysłem? Jedyny minus to taki że nie zaimpregnujesz brzegów desek, fajnie sie impregnuje kompresorem i pistoletem i wygodnie jest to zrobić na dole żeby nie latać z nim po dachu Pozdrawiam Polakowski Kamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dez 17.03.2013 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2013 Mokre deski się skurczą i porobią szpary, jak na to dasz od razu papę to jest ryzyko że ją poprzerywa. Raczej starałbym się maksymalnie przesuszyć dechy zanim pójdą na dach. Dekarzem nie jestem, ale nie da się chyba też wykluczyć łódeczkowania desek, a to już problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 17.03.2013 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2013 Skurczą się na bank.Latem jak słonko przygrzeje to będą centymetrowe szczeliny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pan Żubr 18.03.2013 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2013 nie zaimpregnujesz mokrej deski. drzewo nie będzie chłonąć.impregnuj przed położeniem na dach, najlepiej w wanience z plandeki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twister718 19.03.2013 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2013 Skurczą się na bank. Latem jak słonko przygrzeje to będą centymetrowe szczeliny. Witam Nie przesadzajmy ze az centymetrowe, na dach dostałem swierzo pocięte deski, zostały zaimpregnowane i przybite na dach, przy schnieciu sie skurczyły ale nie aż centymetr ze można swobodnie palce wkładać, są szczeliny po okolo 5mm Tak jak powyżej proponuje poczekać do wiosny, poprzekładać je by obeschły po zimie, zaimpregnować na ziemi i przybijać Pozdrawiam Polakowski Kamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pascalt 19.03.2013 08:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2013 Czy takie wilgotne deski przez jakieś 2 tygodnie poprzekładane i pozostawione w przeciągu (w budynku nieprzykrytym, nie zamknietym) obeschną na tyle, żeby można je było impregnować i dalej z nimi działać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pan Żubr 20.03.2013 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 raczej nie. miesiac - 2 miesiecy. zalezy jak mokre i jakie drzewo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pielgrzym 11 23.03.2013 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Kładłem wilgotne kilka razy pod papę. Przy układaniu pilnuj słojów na przekroju. Centrem pnia do wewnątrz- szpary mniejsze i nie będzie ostrych krawędzi do papy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pascalt 23.03.2013 22:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Dziękuję za wszystkie bardzo cenne uwagi. Proszę jeszcze o opinie co z tą impregnacją. Ostatnio rozmawiałem z dekarzem, który powiedział, że nigdy nie impregnuje desek na dach, bo pod papą robaki ich i tak nie zdewastują (ze względu na zapach smoły). Podobnie twierdzi Tata, który budując dom 45 lat temu, z drewna na dach impregnował całą więźbę. Desek nie impregnował, uzasadniając tak, jak dekarz. Robaki więźbę częściowo skonsumowały, a deski nieruszone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
subfosylny 24.03.2013 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Mój dekarz ( w 1998 roku) twierdził,że folia pod blachodachówkę to maja fanaberia i w ogóle nie jest potrzebna. Pokłóciliśmy się o to. Wszelkie miejskie legendy , które obniżają koszty wykonania są bardzo dobrze i bezkrytycznie przyjmowane przez inwestorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
subfosylny 24.03.2013 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Kładłem wilgotne kilka razy pod papę. Przy układaniu pilnuj słojów na przekroju. Centrem pnia do wewnątrz- szpary mniejsze i nie będzie ostrych krawędzi do papy. Chyba odwrotnie. Płaszczyzna odrdzeniowa uwypukla się, więc przybijając deski "rdzeniem" do więźby powodujemy podnoszenie krawędzi bocznych w kierunku papy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
subfosylny 24.03.2013 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Skurczą się na bank. Latem jak słonko przygrzeje to będą centymetrowe szczeliny. Deska sosnowa , styczna cięta z brzegu strzały, szerokości 20 cm, prosto z tartaku, uschnie się na dachu max 9 mm. Jest to przypadek najbardziej radykalny. Deski promieniowe i pośrednie będą się zsychać w mniejszym stopniu. Reasumując, maksymalne uschniecie deski sosnowej o szerokości 20 cm to około 9 mm. Mówimy o suszeniu deski mokrej do wilgotności około 15%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel. 29.05.2014 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2014 Witam. Zaczynam samodzielne deskowanie mojego dachu. Dach dwuspadowy kąt nachylenia 34 stopnie. Niby nie jest bardzo pochyły ale swobodnie po takim dachu nie można się poruszać. Jak ułatwialiście sobie poruszanie się po Waszych dachach podczas deskowania / papowania.?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 30.05.2014 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2014 Podczas deskowania zostawiałem co kilka desek miejsce na jedną (przymierzoną i odłożoną na bok), robiąc w ten sposób "drabinę". Dopiero na końcu, od góry uzupełniłem te dziury. Potem wykonałem z łat dwie "drabiny" z solidnymi hakami na końcu, do zaczepienia o kalenicę i z nich papowałem. Ciężkie były do przemieszczania, ale dało radę. Praca w uprzęży i z liną, za to solo (druga osoba na dole, ale w stanie zdrowia uniemożliwiającym pracę na dachu. Takie wsparcie moralne. Dziś te "drabiny" do pracy na dachu zrobiłbym z lin, tylko szczeble sztywne, byłoby łatwiej przesuwać, choć nie wiem, jak byłoby z pracą z nich (ze sztywnej można się daleko wychylić). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.