turalyon 17.03.2013 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2013 Witam. Dwa tygodnie temu zaczołem tynkować domek wewnątrz tynkami cemntowo wapiennymi. Pogoda była super - momentami 15 stopni na plusie. Jako że zapowiadali przymrozki zrobiłem sobie przerwe od piątku, tj 08.03. Paliłem cały czas w piecyku, w budynki było cały czas miedzy 3-5stopni na plusie. I wszystko było by w porządku, ale w piątek i sobote zmartwił mnie szron na tynkach na łączeniu sciany z sufitem monolitycznym. Mniej wiecej 5cm wchodziło na sciane i z 5 cm na sufit prawie na całej długości domu. W dzien szron ustapił, ale w sobote, tj wczoraj znowu było to samo. Przez te ostatnie dni było w nocy -15stopni, w domu około 4. Myślicie że mogło to zaszkodzić tynkom? Było to już ponad tydzien od ich nakładania, ale były bardzo wilgotne, bo nie było ich jak wietrzy przez ten tydzień. Można powiedzic że nawert nie wilgotne a mokre, nawet gdzieniegdzie z nich kapało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fo_ 17.03.2013 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2013 Wysoka wilgotność przy wiązaniu tynku ma pozytywny wpływ..Pytanie czy podłoże nie było/jest miejscami przemarznięte? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
turalyon 17.03.2013 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2013 Taczej nie jest bo było by to chyba widoczne na tynku w postaci stałego szronu. A ten szron o którym pisałem pojawił się po nocy w której było -15 stopni i zniknał wraz z pierwszym mocniejszym słoncem około 10 rano po tej mrozniej nocy. Dziś było wszystko cacy. Otworzyłem okna i cała wilgoc z sufitu znikła po 5 godzinach wietrzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.