Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Myśle że jeżeli zastosujesz kanał, to mogą być późniejsze problemy z przeciąganiem nowych przewodów, dlatego że pilot który będziesz wprowadzał do kanału, będzie się okręcał wokół przewodów znajdujących się już w kanale, i wciągnięcie nowego będzie trudne, lub wręcz niemożliwe. Możesz wytłumaczyć jaśniej, jaki masz plan z późniejszym przeciąganiem tych przewodów. Rozwiązanie które Ci zasugerowałem, sprawdza się w przypadku kiedy chcesz dociągnąć na przykład dwie nowe żyły, wyciągasz wtedy te które są, doczepiasz dwie nowe i wciągasz..

Elpapiotr: tak jak pisałem nie chcę prowadzić tej instalacji w podłodze tylko w ścianach. Powodem mojej decyzji jest duży problem w razie potencjalnej awarii/konieczności ingerencji w instalacje, związany z koniecznością demontażu podłogi.. W przypadku ścian kłopot wydaje się mniejszy... Ale podlinkowany sytem mógłby częściowo spełniać moje wymagania, ale nie widzę w nim trójników i kolanek...

 

Jacuś: Celna uwaga - dzięki. A co jeśli w górną częśc kanału zamontuję pręt stalowy, powiedzmy FI 6. Przewody miedziane będą w zlokalizowane w dolnej części kanału a główka pilota będzie wyposażona w mocny magnes który będzie się bezpiecznie ślizgał w górnej części kanału "przyklejony" do stalowego pręta? Przekrój kanału to prostokąt postawiony na krótszym boku, powiedzmy 40x80mm.

 

Mój plan, tak jak wcześniej pisałem, to możliwość dodania lub odjęcia kilku nowych przewodów w przyszłości w kanałach ściennych pomiędzy puszkami. Jest to rozwiązanie na wypadek jeśli będę chciał rozbudować instalacje alarmową lub wdrożyć jakieś funkcje "inteligentnego domu". Odległość między puszkami to powiedzmy max. 10m.

 

Czy to wogóle wykonalne?

 

PR

Pomysł taki sobie, da się to zrobić tylko po co, taniej będzie położyć nadmiarową ilość przewodów. Potencjalna awaria przewodów to ingerencja fizyczna użytkownika, jeśli elektryk wykona to solidnie z dokumentacją foto żadnej awarii nie należy się spodziewać. Robiąc koryta i tak pewnie nie przewidzisz do końca gdzie przyszłościowo będziesz potrzebował zasilanie, skrętkę itp.

Dzięki za rady. Rozumiem że będzie taniej położyć więcej przewodów. Ale wciąż mnie nurtuje pytanie czy jest to możliwe? A jeśli tak, to dokładnie jak to wykonać i jaki system zastosować? Najchętniej bym usłyszał od kogoś kto coś podobnego ma u siebie.

 

z poważaniem

 

PR

Posłuchaj kolegów. Wykonywanie w ten sposób instalacji nigdy się nie sprawdzi - owszem, jakby to było jakieś pomieszczenie techniczne, zakład - można o tym pomyśleć ale to są już inne rozwiązania - w typowej mieszkaniowce nie ma to żadnego sensu.

Jeżeli chodzi o instalację IB, czy alarmu - musisz to od A do Z zaplanować teraz, same przewody alarmowe to grosze, dokładając teraz większą ilość przewodów i tak wyjdzie to taniej i pewniej aniżeli kombinowanie z kanałami, rurkami, do których i tak będzie zbyt trudny dostęp, żeby bezinwazyjnie rozbudować instalację.

  • 8 years później...

Witam, planuję położyć w domu instalację elektryczną w korytach kablowych pod posadzką. Z racji że będę miał sporo obwodów (około 100) przewodów również będzie dużo, także peszle odpadają. Macie może jakieś namiary na dokumentację / filmiki / artykuły w tym temacie? Na yt jest kilka filmów o tej tematyce, jednak poszukuję czegoś więcej. Planuję puścić korytko główne przez środek domu i odejście do każdego pokoju. Podejścia pod każdy punkt w krótkich peszlach. Oczywiście wysokie napięcie i niskie napięcie w odrębnych korytkach, minimum 20cm od siebie.

Główne pytania jakie mnie nurtują to:

1. Ile miejsca zostawić w takim korytku, aby kable miały "luźno"?

2. Zakładając że instalacja jest dobrze zaprojektowana, czy może wystąpić problem z grzaniem się przewodów z racji ich ilości?

3. Czy kable mogą na siebie w jakiś sposób negatywnie oddziaływać?

4. Instalacja w korytkach wydaje się łatwiejsza do zrobienia i późniejszego rozkładania styropianu, stąd dziwi mnie, że jest o tym bardzo mało materiałów.

100 przewodów w korycie? Izolacja się stopi od grzania...

 

Nie wiem z której części odczytałeś że 100 przewodów w jednym korytku....

 

Jednak jeśli jest problem ze zrozumieniem to postaram się wyjaśnić. Cel mojego postu był właśnie taki żeby nie było takich problemów jak np. przegrzanie. Korytek będzie co najmniej kilka, gdyż będą rozprowadzane w różne części domu. Maksymalna wysokość korytek to 50mm, więc pewnie będę używał coś w stylu 50x100mm.

W większości to będzie (3x2,5) dla gniazdek (max. 6-8 na obwód), oświetlenie (3x1,5) to max. 5 punktów na obwód więc według mnie nie powinno występować grzanie przewodów. Dodatkowo sporo gniazd będzie na osobnych obwodach, dla tych które mają mieć możliwość sterowania.

Liczba przewodów wynika z tego, że instalacja będzie robiona w topologi gwiazdy + automatyka.

Tak naprawdę podział na obwody mam już przemyślany. Interesuje mnie głównie temat czy przewody prowadzić w peszlach czy w korytach. W peszlach to mi wyjdzie całą podłoga z peszli, a w korytkach można to zrobić zgrabniej. Nie wiem tylko czy są jakieś przeciwwskazania....

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...