izolacja od wody gruntowej w granicy dzialki

[Jastrząb]

Witajcie,

 

Mieszkam sobie w dosyc wilgotnym terenie. 2-3m piasku gliniastego pod tym lita twarda glina wiec poziom wody gruntowej bardzo wysoko, zwlaszcza jesien-wiosna. Zrobilem drenaz calej dzialki co pare metrow. Dziala wysmienicie, potrafi zbierac potezne ilosci wody.

Wczesniej kaluze do lydki staly tygodniami na wiosne. Teraz sucho.

Ale trafil sie glupi sasiad , ktory "dba o swoj interes" i tylko swoj interes. Tzn, podnosi dzialke niemilosiernie do gory. Chcial nie chcial, czesc wody wyladuje u mnie Tlumacze debilowi ze podnoszenie dzialki to rozwiazanie ktore moze zadzialac dopoki, ktros obok nie podniesie sie bardziej. Mniej deszczu od tego nie spadnie. Jak woda nie chce wsiakac to ja trzeba jakos odprowadzic. Ale jak grochem o sciane.

 

Miedzy nami jest siatka na podmorowce 40-50cm, 10-15cm podmorowki wystaje nad ziemie.

Chcialbym jakas malo inwacyjna metoda zastosowac izolacje przeciwodna do mozliwie duzej glebokosci (idealnie az do pokladu gliny). Najprosciej by bylo mini koparka wykopac 30cm rowek bardzo gleboki, wlozyc folie kubelkowa i zasypac. Ale dzialka zagospodarowana, krzaczki, trawka. Rozwale to, rozwali mnie zona. Koparka to wszystko rozjezidz. Po za tym koparka nie wykopie przy samym fundamecie tylko z 1m od niego, bo nie wiejdzie.

 

Jakis pomysl jak to zrobic? Chemicznie jakos? Iniekcyjnie? Wykopac maly rowek, nalac czegos co sie przesaczy na mozliwie duza glebokosc i uszczelni.

Wszelkie szalone pomysly mile widzianie.

Jestem pozytywnie zdesperowany debila ukrocic

 

pozdrawiam

marcin

[surgi22]

Samowolne podnoszenie poziomu gruntu wpływające na stosunki wodno-gruntowe sąsiadów (tj. Ciebie ) zgłaszasz do nadzoru budowlanego, a poza tym możesz postraszyć gościa pozwem cywilnym za ewentualne szkody.

[Jastrząb]

Samowolne podnoszenie poziomu gruntu wpływające na stosunki wodno-gruntowe sąsiadów (tj. Ciebie ) zgłaszasz do nadzoru budowlanego, a poza tym możesz postraszyć gościa pozwem cywilnym za ewentualne szkody.

O tym to ja dobrze wiem. Tak drastycznych krokow (nadzor budowlany, pozew) wolalbym uniknac. Wole zrobic tak, zeby jego glupota obrocila sie przeciw niemu, czytaj: jego woda pozostala na jego dzialce.

 

I tu potrzebuje pomyslow jak to technicznie wykonac.

 

marcin

[Beja]

O tym to ja dobrze wiem. Tak drastycznych krokow (nadzor budowlany, pozew) wolalbym uniknac.

 

Trochę ci się dziwie, że na bezczelnego debila chcesz stosować takie wyrafinowane metody.

 

Ale skoro chcesz, to przychodzą mi do głowy tylko różne hydrostopy i inne preparaty typu szkło wodne. Tyle tylko, że jeśli będziesz niżej od sąsiada, to i tak wszystko będzie do ciebie spływało po powierzchni. Tak jakoś przeczuwam, że debil ani się nie zastanowi, tylko rynny zakończy tuż nad ziemią...

[m.k.k]

Tak drastycznych krokow (nadzor budowlany, pozew) wolalbym uniknac. Wole zrobic tak, zeby jego glupota obrocila sie przeciw niemu, czytaj: jego woda pozostala na jego dzialce.

Masz bardzo szlachetne podejście, ale robiąc taką barierę jak planujesz, ty zmienisz stosunki wodno-gruntowe, a sąsiad aż tak szlachetny być nie musi.

[Jastrząb]

Masz bardzo szlachetne podejście, ale robiąc taką barierę jak planujesz, ty zmienisz stosunki wodno-gruntowe, a sąsiad aż tak szlachetny być nie musi.

Tylko ze z zalozenia mojej zmiany warunkow wodno gruntowych widac nie bedzie tak jak podniesienia dzialki o pol metra

 

marcin

[Jastrząb]

Trochę ci się dziwie, że na bezczelnego debila chcesz stosować takie wyrafinowane metody.

 

Ale skoro chcesz, to przychodzą mi do głowy tylko różne hydrostopy i inne preparaty typu szkło wodne. Tyle tylko, że jeśli będziesz niżej od sąsiada, to i tak wszystko będzie do ciebie spływało po powierzchni. Tak jakoś przeczuwam, że debil ani się nie zastanowi, tylko rynny zakończy tuż nad ziemią...

Poki co kombinuje. Jak bedzie to niewykonalne lub drogie, napuszcze na niego wlasciciela dzialki z drugiej strony, ktoremu zrobil taki 0.5m uskok na granicy dzialki.U mnie jest prawie OK - w granicy jestesmy rowno, ale na srodku jego dzialki jest na "oko" ze 30cm wyzej.

 

Jak mozna by zaaplikowac hydrostopy tudziez szklo wodne? odwiert malej srednicy i nalac do srodka? Tyle ze bezcisnieniowo to trzeba by co 10cm nawiercac.

Cisnieniowe bedzie duzo drozsze.

 

dzieki za pomysly bede googla w tym kierunku,

 

marcin

[Marcin H]

W tym przypadku nie nadzór budowlany a wójt, prezydent miasta lub burmistrz. Nie jest to pozew sądowy a zwykłe postępowanie administracyjne i wydanie decyzji.

Ustawa z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (Dz.U. 2001 nr 115 poz. 1229 z późniejszymi zmianami):

Art. 29. 1. Właściciel gruntu, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może:

1) zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł - ze szkodą dla gruntów sąsiednich,

2) odprowadzać wód oraz ścieków na grunty sąsiednie.

2. Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich.

3. Jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom.

Zgodnie z art. 194 pkt 1 w/w ustawy, kto zmienia stan wody na gruncie - podlega karze grzywny.

[Marcin H]

W zasadzie planujesz wykonać coś na kształt ścianki szczelnej lub szczelinowej.

Można zastosować otwory wykonywane ręcznie np. czymś takim - http://allegro.pl/wiertnica-ziemna-reczna-gruntowa-fundamenty-300-i3120491737.html

a pomiędzy nimi arkusze blachy trapezowej. Będzie to działało jak znane ścianki Larsena.

Albo wynajęcie koparki z wibromłtem i wbicie tzw grodzic.

Edytowane 29 Marca 2013 przez Marcin H