eniu 03.04.2013 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 A może jednak lepiej przeczytać instrukcję montażu wkładu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danielowysis 03.04.2013 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 A może jednak lepiej przeczytać instrukcję montażu wkładu? Instrukcja montażu wkładu zawiera właściwy montaż części paleniska, właściwe ustawienie, sposób palenia w kominku i przede wszystkim czym, właściwy sposób wentylacji wkładu ( powierzchnia czynna otworów wentylacyjnych) ...Reszta jest w rękach fachowca...tzn (mówiąc o samym gorącym powietrzu) jak je wykorzysta i czy mądrze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 03.04.2013 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Instrukcja montażu wkładu zawiera właściwy montaż części paleniska, właściwe ustawienie, sposób palenia w kominku i przede wszystkim czym, właściwy sposób wentylacji wkładu ( powierzchnia czynna otworów wentylacyjnych) ...Reszta jest w rękach fachowca...tzn (mówiąc o samym gorącym powietrzu) jak je wykorzysta i czy mądrze? Reszta, czyli co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danielowysis 03.04.2013 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 przecież napisałem że reszta to wykorzystanie gorącego powietrza dobrze przez osobę montującą kominek. Możesz zainstalować wkład zgodnie z instrukcją, palić zgodnie z zasadami. ale jak zepsujesz instalację dgp to przykro będzie, a tego nie znajdziesz w instrukcji obsługi wkładu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 03.04.2013 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Proponujesz montaż wkładu niezgodnie z instrukcją i zasadami montowania wkładów żeliwnych tego typu, stąd zapewne uwaga Lechosława, z którą się zgadzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danielowysis 03.04.2013 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Proponujesz montaż wkładu niezgodnie z instrukcją i zasadami montowania wkładów żeliwnych tego typu, stąd zapewne uwaga Lechosława, z którą się zgadzam. chyba nie rozumiecie treści postów:lol2: Napiszę jak w podręcznikach dla pierwszoklasistów... Montujemy wkład zgodnie z instrukcją obsługi, stosujemy się do niej w zakresie użytkowania. To warunek konieczny!!! Ale to w jaki sposób wykonasz dystrybucję powietrza, czy dobrze czy źle, zależy tylko od ciebie a raczej twoich umiejętności! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mistrzkaskader 03.04.2013 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Proponujesz montaż wkładu niezgodnie z instrukcją i zasadami montowania wkładów żeliwnych tego typu, stąd zapewne uwaga Lechosława, z którą się zgadzam. Jako główny zainteresowany tego wątku, prosiłbym o podanie tych zasad, jak w końcu powinno być to zrobione bo na dniach biorę się za montaż. Prosiłbym o doradzenie a kłótnie zostawcie z boku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 03.04.2013 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 (edytowane) Danielu. Ależ rozumiemy doskonale Twoje posty. Kominki też pewnie umiemy robić, choć nie tak dobrze jak Ty;) Właśnie o rozprowadzenie chodzi. Wkład musi mieć wentylację grawitacyjną niezależną od kaprysów dostawcy prądu. Twoja propozycja tego nie zakłada, co może skutkować uszkodzeniem żeliwa. Tłumaczenie, że można założyć przepustnicę jest naiwne. By pas z kolei, to detal mający chronić turbinę a nie źle zamontowany wkład. To tyle w tej kwestii. Dalszej polemiki (na ten temat ), nie będzie... Edytowane 3 Kwietnia 2013 przez eniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mistrzkaskader 03.04.2013 19:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Widzę, że standardowo: wiem ale nie powiem.Mam zaślepiać w końcu te wolne otwory czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danielowysis 03.04.2013 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Danielu. Ależ rozumiemy doskonale Twoje posty. Kominki też pewnie umiemy robić, choć nie tak dobrze jak Ty;) Właśnie o rozprowadzenie chodzi. Wkład musi mieć wentylację grawitacyjną niezależną od kaprysów dostawcy prądu. Twoja propozycja tego nie zakłada, co może skutkować uszkodzeniem żeliwa. Tłumaczenie, że można założyć przepustnicę jest naiwne. By pas z kolei, to detal mający chronić turbinę a nie źle zamontowany wkład. To tyle w tej kwestii. Dalszej polemiki (na ten temat ), nie będzie... eniu dlaczego tak piszesz...nie komentuj moich postów tylko staraj się pomóc. Żeliwo nie uszkodzi się od gorącego powietrza. Uszkodzi się od nadmiaru ognia i żaru w palenisku. Przemyśl to . Do turbiny pod wkład dajesz taką ilość powietrza aby podczas pracy turbiny powietrze nie wychładzało się za bardzo. Jak prądu nie będzie to bypass w turbinie wypuści nadmiar gorącego powietrza (ponad 120 stopni) . Pamiętaj, że wkład od dołu cały czas będzie wentylowany, więc operacja przez bypass trwa około pół godziny i po strachu. Z resztą specjalista od dgp nigdy nie dopuści, aby powietrze nagrzewało się więcej niż sto stopni. Jak wyłączą prąd kochany, to zadbaj o wygaszenie ognia w kominku a nie martw się o gorące powietrze. Panie mistrzkaskader. Tak, żeby zamknąć temat i żeby pan mógł zabrać się za swój wymarzony kominek. Turbinę podłączyć do jednego otworu, można do dwóch za pomocą trójnika. Jeden proszę zostawić otwarty jako grawitacyjne wychłodzenie wkładu - nadmiar ciepła uwolni się do obudowy kominka i zostanie wyrzucony przez kratkę w czopuchu. Resztę zamykamy. Jeżeli chodzi o kratki do wentylacji i gdzie już pisałem, tak samo jak kratki wylotowe. pzdr, w szczególności eniu i życzę wielu sukcesów w pracy zawodowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 03.04.2013 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Widzę, że standardowo: wiem ale nie powiem. Mam zaślepiać w końcu te wolne otwory czy jak? A o czym tu gadać? Tysiące razy na tym forum i na każdym innym powiedziano, a w instrukcji stoi jak byk. Ty wolisz się podniecać nawiedzonymi poradami, które raz Ci każą zaślepić wszystkie otwory, potem już nie. Postrzela, postrzela i przestanie, albo... go ustrzelą... Jak nie wiesz co zrobić, skontaktuj się z producentem (sprzedawcą). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mistrzkaskader 03.04.2013 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Jak nie wiesz co zrobić, skontaktuj się z producentem (sprzedawcą). W pierwszym poście jest napisane co doradził producent (sprzedawca) i jakoś się wam niespodobało. Piszesz, że tysiące razy było pisane. Od dwóch miesięcy wertuję to forum o kominkach i jakoś nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Znalazłem tylko odpowiedzi typu ww. Jeszcze raz zacytuję "wiem ale nie powiem" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lechoski 03.04.2013 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 (edytowane) taki wkład mozna podłaczyc na kilka sposobów, do dystrybutora, bez dystrybutora, częsciowo do dystrybutora , lecz z całym szacunkiem, ale nie tak jak ci kolega daniel poleca, na początku pisałem ci również, ze co najmniej jednego wylotu masz za mało.jesli jestes laikiem to nie bierz się za budowę kominka, bo spalisz dorobek zycia, albo w najlepszym przypadku wywalisz kasę w błoto (materiałow w większosci dwa razy nie uzyjesz).jesli chcesz jednak cos zrobić samemu, to przewertuj forum dokładnie, bo nikt ci w 5 zdaniach recepty na twój kominek nie przedstawi.jest tu kilka co najmniej wątków gdzie forumowicze wespół z doradztwem forum zbudowali sobie udanie kominki.najczesciej wyglądało to stety niestety w ten sposób, ze po kazdym dniu pracy wklejali zdjęcie z postępów .załóz wątek (własciwie to juz załozyłeś) i zaczynaj.Powodzenia p.s.podpowiem dwa pierwsze punkty na razie:punkt pierwszy posadowienie kominka- nie powinien stać na wylewce na styropianiepunkt drugi podłączenie wkładu do komina i powietrza do wkładu- patrz instrukcjac.d.n. Edytowane 3 Kwietnia 2013 przez lecho*ski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danielowysis 03.04.2013 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 taki wkład mozna podłaczyc na kilka sposobów, do dystrybutora, bez dystrybutora, częsciowo do dystrybutora , lecz z całym szacunkiem, ale nie tak jak ci kolega daniel poleca, na początku pisałem ci również, ze co najmniej jednego wylotu masz za mało. jesli jestes laikiem to nie bierz się za budowę kominka, bo spalisz dorobek zycia, albo w najlepszym przypadku wywalisz kasę w błoto (materiałow w większosci dwa razy nie uzyjesz). jesli chcesz jednak cos zrobić samemu, to przewertuj forum dokładnie, bo nikt ci w 5 zdaniach recepty na twój kominek nie przedstawi. jest tu kilka co najmniej wątków gdzie forumowicze wespół z doradztwem forum zbudowali sobie udanie kominki. najczesciej wyglądało to stety niestety w ten sposób, ze po kazdym dniu pracy wklejali zdjęcie z postępów . załóz wątek (własciwie to juz załozyłeś) i zaczynaj. Powodzenia p.s. podpowiem dwa pierwsze punkty na razie: punkt pierwszy posadowienie kominka- nie powinien stać na wylewce na styropianie punkt drugi podłączenie wkładu do komina i powietrza do wkładu- patrz instrukcja c.d.n. kolega daniel nie radzi źle, tylko stara się znaleźć optymalne rozwiązanie aby było bezpiecznie i funkcjonalnie, poza tym raz a dobrze. Popieram zdanie lecho*ski , że jak robisz sam ( nie zalecam mimo wszystko ) to trzeba koniecznie wrzucać zdjęcia z postępów. Teraz ze szczerej pasji do kominków i bezinteresowności... Wkład "podłącza" się do komina oraz świeżego powietrza z zewnątrz do spalania. Wkład można wyposażyć w dystrybutor bądź nie. Proszę pamiętać. Wkład ten przystosowany jest do ogrzewania konwekcyjnego więc trzeba mieć wiedzę na temat przepływu powietrza w odpowiednich miejscach wkładu i zabudowy. Drogi lecho*ski...bardzo szanuję pana wiedzę, widzę, że emocjonalnie podchodzi pan do kominków. Stara się pan pomagać i to jest cenne. Ale fajnie byłoby, gdyby wymieniać doświadczenia i starać się pomóc dla mistrzkaskader a nie krytykować drugiego. Wrzucę dwa zdjęcia do oględzin przez pana. To są zdjęcia wkładu jotul i 570 w trakcie zabudowy. Proszę zwrócić uwagę na zastosowany tam system dgp i spróbować go wyjaśnić. http://images33.fotosik.pl/620/b219bbfd23cc8ea9m.jpg http://images45.fotosik.pl/1777/b328fd0ac33c63efm.jpg Myślę, że pana zwięzłe i rzeczowe wyjaśnienia pomogą bardzo panu mistrzkaskader. Tak jeszcze szybciutko apropo stawiania wkładu na wylewce na styropianie. Zdarza się, że ktoś przeoczy fakt kominka i nie zrobi odpowiedniego fundametu. Jeżeli już jest taka sytuacja, to tam gdzie są nóżki czy od wkładu czy od stojaka robi się otwór średnicy max 10 cm pod każdą nóżkę w wylewce i wybiera się styropian do właściwej, mocnej posadzki. Ten otwór zalewa się cementem posadzkowym i mamy bardzo trwały fundament pod wkład. Bardzo, bardzo serdecznie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 04.04.2013 05:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Witam.Mistrzkaskader ... mam pytanie, takie zasadnicze - dlaczego musisz szukać odpowiedzi na swoje wątpliwości i pytania w temacie budowy kominka, na internetowych forach a nie tam, gdzie kupiłeś wkład kominkowy ? Rozumiem że kupując "serce" swojego przyszłego kominka, które w dodatku tanie nie było i kosztowało kilka ładnych tysięcy zł, szukałeś też porady u fachowca znającego się na rzeczy. Czyli sprzedawcy tego wkładu ... no bo chyba nie kupiłeś go z "głupia frant" i gdzieś w sklepie mięsnym oraz tylko dlatego że "ma ładną klameczkę" ... ?Dlaczego przy kupnie wkładu ktoś nie wyjaśnił Ci wszystkiego i nie udzielił Ci tych informacji ?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lechoski 04.04.2013 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Daniel. Na szybko.Podtrzymuje zdanie, ze obudowa jest niezgodna z... (czym chcesz).W ten sposób mozna by zabudować wkład piecowy ewentualnie, choć nie koniecznie z takich materiałów. Do tego co jest zrobione, myslę, ze jesli ma zostać tak jak jest, trzeba by podłączyć wentylator duzej mocy (z całymi tego konsekwencjami) i ustawić termostat na 40 stopni,oraz zamontować ups na kilka godzin pracy bez prądu.Podtrzymuję również zdanie, ze w razie kłopotów producent wkładu nie uzna reklamacji, producent wentylatora raczej również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danielowysis 04.04.2013 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Daniel. Na szybko. Podtrzymuje zdanie, ze obudowa jest niezgodna z... (czym chcesz). W ten sposób mozna by zabudować wkład piecowy ewentualnie, choć nie koniecznie z takich materiałów. Do tego co jest zrobione, myslę, ze jesli ma zostać tak jak jest, trzeba by podłączyć wentylator duzej mocy (z całymi tego konsekwencjami) i ustawić termostat na 40 stopni, oraz zamontować ups na kilka godzin pracy bez prądu. Podtrzymuję również zdanie, ze w razie kłopotów producent wkładu nie uzna reklamacji, producent wentylatora raczej również Jeżeli skomentowałeś system i rozwiązanie przedstawione na zdjęciu jak wyżej to z całym szacunkiem ale lepiej radzę komentować jedynie posty innych niż próbować coś doradzać samemu innym. A przedstawiona na zdjęciach sytuacja to właśnie kominek jotul i 570. Użyto do tej budowy trzech najważniejszych materiałów. Wermikulit do izolacji, wypalony rath'owski szamot do ciepłej obudowy, elementy metalowe w kapie . Kominek ogrzewa dom konwekcyjnie. Pierwsza komora to napęd do turbiny. Druga to napęd do ogrzewania grawitacyjnego. Podczas palenia oba systemy działają jednocześnie bez zakłóceń. Dystrybutor komory grzewczej do turbiny wokół rury spalinowej oraz przyłączy świeżego powietrza ma odpowiednio większe otwory, co w przypadku braku prądu pomoże w szybkim wystudzeniu wkładu grawitacyjnie ( no i oczywiście bypass). Kominek bez większego problemu radzi sobie z ogrzaniem ponad 200m/2 pow. użytkowej. Głownym źródłem ciepła w domu jest pompa ciepła ( niestety powietrze - powietrze , co jest absurdem w polskich realiach klimatycznych) pzdr serdecznie i ciepło bo śniegu tyle że szok po prostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lechoski 04.04.2013 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 dobra, nie znam się, szamotu nie widzę, wermikulit owszem. nie obraź się ale nie widzę też sensu dalszej polemiki tak jak wczesniej eniu (który zresztą wyłuszczył co nieco) rób dalej kominki (i nie tylko) tak jak uważasz , pokój Twojemu domowi PISZ kojarzy mi się z ulubionym kierunkiem wakacyjnym, niech tak zostanie, zanim zacznie z pisaniem bez sensu Kwik, Karwik, Seksty - Wiartel i Jaśkowo. pozdrów ode mnie łosie w puszczy, kiedyś jednego o mało nie przejechałem, choć w sumie nie wiem czy byłbym w stanie, skoro był większy od samochodu. a lód z jezior na majówkę chyba nie puści - będzie weekend bojerowy w tym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DANIEL SIS 04.04.2013 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 No rzeczywiście zima trzyma...a Mazury choć zimne i śnieżne to piękne nie tak jak rejony centralnej Polski. A teraz krótko o kominkach i cała prawda o nich a raczej o wykonawcach.Już gdzieś o tym pisałem ale powtórzę. Z wykonywaniem kominków jest jak z uprawianiem seksu. To gorący temat i to...Możesz seks uprawiać całe życie przy zgaszonym świetle, tylko w sypialni, tylko pod kołdrą i tylko w jednej pozycji. Bo tak trzeba, bo taka tradycja. Ale nie zastanawiasz się jak ulepszyć jakość, nie wymieniasz poglądów tylko uparcie stoisz na swoim. Podobnie jest z kominkami...nauczysz się pewnych zasad, robisz szablonowo według jednej konkretnej metody nie zastanawiając się czy akurat będzie najlepsza. Po prostu tak się robi i tyle! Ale jeżeli seks będziesz traktował z pasją, interesował się jak, gdzie, kiedy...co sprawia w danym momencie najlepszą przyjemność i dlaczego, poznawać będziesz anatomię i potrzeby drugiej osoby to nie dość, że nie będziesz miał rutyny to będziesz szczęśliwy i po prostu dobry.Jeżeli tak będziesz traktował kominek, szukał optymalnych rozwiązań, pytał, czytał i żywo się tym interesował to nie będziesz tak uparcie i arogancko krytykował innych a twoje posty będą wnosiły wiedzę i pożytek dla innych a nie pożywkę do spierania się i pisania o tym co infantylne.Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 04.04.2013 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Jeśli Lechosław jest arogancki, to ja się muszę do psychologa wybrać. Starzeje się widać. Najpierw idę sprawdzić w słowniku języka polskiego co znaczy arogancja;) No to Danielu czekamy na Ciebie. Na to Twoje nowe podejście do kominków. W seksie już sporo pozmieniałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.