Prąd i woda, możliwe rozwiązania

[pawel112]

Witam. Może ktoś podpowie ,jak to wyglądałoby w praktyce. Załączyłem mapkę ,żeby lepiej zobrazować. Mam zamiar kupić działkę numer 1. Na cały tym podzielonym polu nie ma jeszcze żadnych zabudowań. Kilka działek jest sprzedanych. Wytyczone ulice Parkowa i Polna są drogami gminnymi. Brak prądu i wody. W gminie jest gotowa decyzja z czerwca 2012 roku o budowie wodociągu ulicą parkową. Teraz pytanie .Jeżeli zbudują ten wodociąg , to czy muszę na swój koszt ciągnąć nitkę do siebie (ok.90m linia przerywana)? A jeżeli tak ,to czy póżniej jest szansa na odzyskanie przynajmniej części tych kosztów ? Teraz sprawa prądu. Jak widać na rysunku 300m od tych działek energetycy zaplanowali budowę transformatora z którego ma być zasilane osiedle. Ta decyzja została również wydana w czerwcu 2012r. Jeżeli ten trafo postawią ,to dokąd według Was mogą dociągnąć linię (ziemia lub słupy)? Czy przy odrobinie szczęścia może się tak zdarzyć ,że elektrycy i wodociągi poprowadzą swoje linie również ulicąPolną? . Wiem ,że co wieś to inny obyczaj ,ale może miał ktoś podobną sytuację i coś może podpowiedzieć .Nie chciałbym wtopić na dzień dobry lilkanaście tys. za kable i rury i ciekawe jeszcze jak wychodzi to czasowo ,bo na razie jest gołe pole. Z góry wielki dzięki ,jeżeli ktoś rzuci słowo otuchy.

[gall86]

Witam,

Jeżeli chodzi o wodę to ja po wykonaniu przyłącza zrzekłem się go na poczet wodociągów (za free) mimo, że w sumie dałem za to ponad 3k. Powód jest prosty. Jeżeli będzie jakaś awaria na twojej części wodociągu, to oni mają to w nosie. Jak im przekażesz, to wtedy naprawiają i Ciebie to nie interesuje.

Warto dogadać się z sąsiadami, aby zrobić wspólnie i podzielić koszty na większą ilość budujących.

Spotkałem się także z takimi akcjami, że ktoś pociągnął do swojej działki wodę, a gdy inni sąsiedzi chcieli się podłączyć to właściciel brał za to kasę... nie wiem natomiast czy jest to zgodne z prawem.

 

Co do prądu to warto złożyć wnioski o wydanie warunków w większej grupie z sąsiadami. Jeżeli złożysz sam, a inni nie planują na razie podłączenia to albo w ogóle się nie zgodzą (nieekonomiczne) albo dadzą ci czas realizacji odległy w czasie i wykonają, kiedy zbierze się więcej chętnych.

[lotnick]

Do gall86:

A dlaczego uważasz, że ktoś kto poniósł niemałe koszty na wodociąg miałby Ci za darmo umożliwić korzystanie z niego? Czemu chęć podzielenia kosztów miałaby być nielegalna?