Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kończą się pieniądze - co robić?


Józia S.

Recommended Posts

Osobie która przeliczyła się ze swoimi możliwościami finansowymi

 

[Nie uwazam sie za kogos takiego. Poprostu realizuje swoje marzenia w taki a nie inny sposob. Jest to droga swiadomie wybrana, przeze mnie i mojego meza. Naszym podstawowym zalozeniem bylo doprowadzenie w jednym ciagu (czytaj dwa sezony) do stanu takiego jaki jest i dalsza kontynuacja metodami takimi jakie opisalam.

 

I w tym cały problem, że z postu Józia S. wynika, że ONA przeliczyła się ze swoimi możliwoościami finansowymi. Czyli Twoja sytuacja jest jednak diametralnie inna....

 

Życzę powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój plan finansowy zakłada z budowanie (dwa sezony) i zamieszkanie w domu w lecie w roku przyszłym. Wolę korzystać z dobrych jakościowo materiałów i wykończę łazienkę kuchnię i salon. Urządzanie domu to też przyjemność i podchodzę do tego ze spokojem.

Cały dom pomaluję na biało i po dwóch latach, jak się odnajdziemy w nowej rzeczywistości, a żona dobierze kolorki przystąpimy do nadania charakteru naszym wnetrzom. W końcu "nie odrazu Kraków zbudowano", nie? :wink:

 

Zależy mi na szybkim wykończeniu otoczenia domu: podjazdy, trawniki...nie chcę mieszkać na placu budowy i w kaloszch spacerować od jesieni do wiosny.

 

z pozdrowieniami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dyskusja się rozwinęła :D

To lubię.

Więc po kolei. Domek budujemy mały (110m2 + 30m2 garaż i stryszek nad garażem - też będzie pokój) wg projektu LUA 1102 z Archiprojektu.

W tej chwili robi się dach (prosty: 2 kosze), dachówka cementowa, żadnych cudów.

 

To larum, które podniosłam, zawdzięczam chyba sobie samej, bo dałam się ponieść panice związanej z Vatem i nakupiłam wszystkiego na zapas :oops: (nawet panele na podłogę, której jeszcze nie ma).

Trochę gotówki jeszcze wpłynie do kasy, ale przez wcześniejsze szaleństwa na dzień dzisiejszy brakuje nam jakieś 15 tys.

 

Przepraszam za milczenie, ale... budowa - zrozumcie :D . Teraz będę tu częściej zaglądać.

 

Pozdrawiam wszystkich: Wowkę, Magi, Mika99, JoShi ... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

tak Józia to, stara panikara :lol:

wszystkiego nakupiła i biadoli, bo kaski nie widać.

 

mój plan też zakładał (i to, już kilka lat temu przy zakupie działki) wybudowanie do takiego stanu jak Joshi, wybierając materiały i rozwiązania mnie satysfakcjonujące (nie zawsze najdroższe czy najtańsze).

 

teraz mam 100m2 - stan surowy zamknięty, wylaną posadzkę, ogrzewanie, zamontowane sanitariaty. położę jeszcze regipsy i się wprowadzam.

kafle, lampy, meble, ogród będę robić pomału na bieżąco i już :p

 

a co do kosztorysu, to raczej mieszczę się w jego ogólnych ramach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja (jak Wowka) również przestrzegam przed zbytnią dezynwolturą.

 

Poszaleć (i poczekać) to sobie można z firankami, mebelkami, żyrandolami, kolorkami ścian albo parkietami.

 

W pierwszym rzędzie trzeba zrobić do końca wszystkie instalacje, elewacje (tynki, ocieplenie) itp.. elementy domowej infrastruktury. Czyli wszystko co ma wpływ na funkcjonowanie domu, lub wiąze się z brudnymi i cięzkimi robotami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dyskusja się rozwinęła :D

To lubię.

Więc po kolei. Domek budujemy mały (110m2 + 30m2 garaż i stryszek nad garażem - też będzie pokój) wg projektu LUA 1102 z Archiprojektu.

W tej chwili robi się dach (prosty: 2 kosze), dachówka cementowa, żadnych cudów.

 

To larum, które podniosłam, zawdzięczam chyba sobie samej, bo dałam się ponieść panice związanej z Vatem i nakupiłam wszystkiego na zapas :oops: (nawet panele na podłogę, której jeszcze nie ma).

Trochę gotówki jeszcze wpłynie do kasy, ale przez wcześniejsze szaleństwa na dzień dzisiejszy brakuje nam jakieś 15 tys.

 

Przepraszam za milczenie, ale... budowa - zrozumcie :D . Teraz będę tu częściej zaglądać.

 

Pozdrawiam wszystkich: Wowkę, Magi, Mika99, JoShi ... :D

 

 

Józia, pewnie na Twoim miejscu też zrobiłabym to samo. Bądź dobrej myśli. Przynajmniej masz zaoszczędzone 15% :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...