adam.wroclaw 03.04.2013 00:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 (edytowane) Witam serdecznie. Proszę o poradę znawców tematu. Sprawa dość nietypowa. Posiadam mieszkanie na parterze w bloku 5 klatkowym, w każdym po 12 mieszkań. Balkon u mnie nie jest w pionie z pozostałymi balkonami z 1,2,3 piętra lecz wysunięty względem nich w lewo. Jest całkowicie odsłonięty. Wpadłem na pomysł zbudowania zadaszenia bo mam już dość śniegu deszczu, spadających brył lodu z dachu (odległość około10 metrów) raz tez mojemu sąsiadowi spadła miseczka z budyniem, pozostawiona na parapecie - u kogo nie wiem nikt się nie przyznał. Srające ptaki z dachu, niedopałki papierosów sąsiadów, kwiatki z pelargonii itd. O suszeniu prania można zapomnieć. Na wszystkie "wypadki" mam dokumentacje fotograficzną - część w moich załącznikach. Budyń i 1,5 kg bryła lodu to już mega zagrożenie dla życia, a są też sople lodowe ! Balkon ma wymiary 110 cm na 320 cm. Zadaszenie chcę wykonać na zasadzie postawiania 4 kantówek o przekroju 80*80 mm - wysokość 270 oraz 230 cm (spad) W żaden sposób ta (wiata) nie będzie przymocowana do elewacji czy też do barierek. Każda z "nóg" będzie na górze i na dole połączona kantówką w poziomie. Powstanie taki szkielet prostopadłościanu. Barierki balkonu są z 2 stron a z przodu betonowa ściana. Balkon w całości wystaje poza główną część budynku, nie ma żadnej wnęki. Dach będzie zbudowany z desek podbitkowych z piórowpustem w kolorze elewacji. PYTANIE czy na taką konstrukcję muszę mieć pozwolenie na budowę, gdzieś to trzeba zgłaszać ? Spółdzielnia wymaga pozwolenia ale mnie to dziwi, bo w żaden sposób tak jak wspomniałem ta konstrukcja nie będzie mocowana do elewacji czy barierek. Wypaść nie wypadnie ! (ciasne pasowanie) WG mnie jeżeli podłoga balkonu należy do mnie to mogę tam stać ja, postawić mogę sobie psa, kota czy też krowę na łańcuchu. Sąsiedzi maja pomocowane siatki na koty, jakies odstraszacze gołębi, ba nawet mają parasole ogrodowe, czy ławki i krzesła, maty bambusowe żeby zakryć balkon przed ciekawskimi. Uważam, że moja konstrukcja to będzie taki rozbudowany parasol. JAK WYGLĄDA W TAKIM RAZIE MOJA SPRAWA ? Bardzo proszę o szybką poradę osób, które wiedzą jak sprawę rozwiązać pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję ! PS czy jeżeli bym postawił 10 worków cebulą z 1 strony na balkonie a z drugiej z ziemniakami i na górze dał deski - budując daszek to tez muszę mieć zezwolenie ? Przepraszam za ironię, ale ta biurokracja mnie już zaczyna śmieszyć ! Edytowane 3 Kwietnia 2013 przez adam.wroclaw błędy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 03.04.2013 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Niestety Spółdzielnia ma rację bo Ty zmieniasz elewację. Ciesz się, że Spółdzielnia wyraziła zgodę. Za tym pozwoleniem kryje się projekt i wcale nie jest powiedziane, że to pozwolenie otrzymasz. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam.wroclaw 04.04.2013 01:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Niestety Spółdzielnia ma rację bo Ty zmieniasz elewację. Ciesz się, że Spółdzielnia wyraziła zgodę. Za tym pozwoleniem kryje się projekt i wcale nie jest powiedziane, że to pozwolenie otrzymasz. Pozdrawiam. A czy spółdzielnia weźmie odpowiedzialność za 1 kg bryłę lodu rozwalającą mi czaszkę ? Czy inspektor nadzoru budowlanego posadzi tam swoje dziecko jak sąsiedzi na górze na parapetach sobie ciepłe posiłki studzą ? Zmieniam elewację ? nawet jej nie dotknę ! a co z majtkami wiszącymi na sznurkach ? co z kolorowymi parasolkami sąsiadów ? Jeden z nich zamontował nawet hustawkę ławkową (2,3 osobową) która tez jest postawiona na posadzce i ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 04.04.2013 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Obowiązkiem administratora budynku jest usuwanie śniegu i lodu (sopli) zagrażającym mieszkańcom i przechodniom. Ty za to płacisz w czynszu wiec masz prawo się tego domagać. Elewacja to nie tylko warstwa zewnętrzna ale i kolor, i wszystkie przybudówki. Nie możesz samowolnie np. w koło swoich okien wymalować dowolnym kolorem, mało tego ram okien nie możesz pomalować dowolnym kolorem. Budując własny dom też nie możesz zrobić co chcesz. Lokalizacja domu na działce, kształt i kolor dachu oraz kolor elewacji musi być zgodny z miejscowymi warunkami zabudowy. Swoje uwagi dotyczące współlokatorów powinieneś zgłosić administracji. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam.wroclaw 04.04.2013 09:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Owszem powinni, ale za każdym razem wychodząc na balkon muszę się zastanawiać czy coś mi na głowę spadnie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziela 04.04.2013 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 u nas w Polsce sa troche inne realia , czeka cie powazna walka zeby ten projekt przepchnac . Pozwolenie i projekt musisz miec napewno .Całość musi byc zatwiedzona przez spółdzielnie i nadzór budowlany a droga do uzyskania tego jest długai kreta i jesli nie ma sie znajomosci to ciezko bedzie to przepchnąc. Nasze urzedy to jedna wielka papierologia i zawsze robia pod górke petentowi . Rozumiem cie w 100% i nie zazdroszcze sytuacji jaka dzieje sie na Twoim balkonie ale szybki przykład kolega mieszkajacy na parterze na swój własny koszt chciał zrobic podjazd na wózek inwalidzki do swojego mieszkania . Całość inwestycji zakonczona sukcesem . Czas trwania inwestcji 2 lata i 7 miesiecy:D. Co on sam przeszedł lepiej nie pytaj . Osoba po wypadku musiała udowadniac najpierw przed rzyczliwymi sasiadami ze jezdzi naprawde na wózku i nie możliwe jest zeby wyzdrowiał , potem to samo w spółdzielni poprostu porażka. U nas w kraju to bywa tak ze dopiero jak spadnie ci garnek z goraca zupa na głowe od sasiada albo kawał lodu i komus stanie sie krzywda to bedziesz miał dobra podstawe zeby zaczac w kwestii zadaszenia takie sa realia . I jeszcze jedno pytanko do kolegi Andrzej Wilhelmi Jak zakupiłem sobie działke i chce postawic domek to poważnie jak napisałes powyżej Budując własny dom też nie możesz zrobić co chcesz. Lokalizacja domu na działce, kształt i kolor dachu oraz kolor elewacji musi być zgodny z miejscowymi warunkami zabudowy. musisz spełniac te warunki ??? Cos nie chce mi sie w to wierzyc . Polska to kraj jednej wielkiej pstrokacizny po wzgledem elewacji i zróżnicowania dachów (przysłowiowych gargameli jest co niemiara ) i jesli bede chciał na swojej działce dom w kolorze różowym z fiołkowym dachem to spokojnie moge sobie go postawic . Moze takie obostrzenia sa w scisłym centrum miasta w strefie 0 pod konserwatorem ?? Takie realia jakie wymieniłes to obowiazuja i sa scisle przestrzegane w Niemczech jak sie nie myle ale nie w Polsce . U nas to jest jedna wielka bonanza jedyne co musisz spełniac to jesli masz sasiadów , odpowiedniej wysokosci kalenic i odległosci od granicy dzialki . Tak mi sie wydaje przynajmniej ale moge sie mylic i dlatego pytam i prosze o potwierdznie . Jak mieszkasz w bloku to cokolwiek chcesz zmienic nawet chcac chronic swoje zdrowie bedzies zmiał cieżko . Pozdrawiam i życze powodzenia i duzo cierpliwości . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 04.04.2013 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Zawsze przed kupnem działki warto zapoznać się z miejscowymi warunkami zabudowy. Są tereny gdzie nie obowiązuje nic poza linią zabudowy, której nie możesz przekroczyć a są takie miejsca gdzie ustawią Ci linię kalenicy np. równolegle do osi drogi, narzucą kąt nachylenia połaci czy określą ilość połaci. Wykopanie stawu na swojej działce też wymaga pozwolenia, na wycięcie drzew z własnego lasu też musisz mieć pozwolenie. A może i dobrze? Dodam jeszcze, że bez zgody autora projektu domu żadnych zmian nie można zrobić. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam.wroclaw 04.04.2013 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 dziela Dzięki serdeczne za słowa otuchy ! Ale te 2 lata i 7 miesięcy mnie już lekko przeraża coś czuję ze się skończy na markizie PS dzisiaj załatwiłem sprawę z architektem budynku i on wyraził na to zgodę, spółdzielnia tez już jest za (bo odpowiadać za utratę zdrowia nie chcą przed spadającymi rzeczami) , czyli inspektor nadzoru budowlanego i teraz PYTANIE czy lepiej to zrobić na wydrę i nic nie legalizowac poczekac na rozwój sytuacji, i wówczas przed nadzorem budowlanym przedłożyć pisma ze społdzielni i od architekta ? czy od razu isc po zezwolenie do inspektoratu, ale jak nie dostanę pozwolenia tó wówczas już będę na widelcu ... Czy jak sam to zbuduję to grozi mi jakis mandat, czy najpierw mam szanse to rozebrać na polecenie nadzoru zanim się rozpocznie ewentualna procedura ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 04.04.2013 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Będzie to traktowane jako samowola budowlana i skończy się nakazem rozbiórki. Jak masz zgodę architekta i Spółdzielni oczywiście obie zgody na piśmie to upewnij się czy nie wystarczy zgłoszenie np. pod hasłem: "zabezpieczenie balkonu". Jak uda Ci się tak załatwić to po sprawie. Powodzenia. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam.wroclaw 11.04.2013 23:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2013 a gdybym zamontował Markizę ? ale nie do elewacji tylko do konstrukcji nośnej (takiej bramki piłkarskiej) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 12.04.2013 01:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2013 Sposób montażu daszku czy markizy nie ma żadnego znaczenia. Sam fakt zaistnienia tych elementów jest zmianą elewacji. Warto zatem zapytać Spółdzielnię czy niema nic przeciwko takiemu rozwiązaniu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam.wroclaw 13.04.2013 22:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2013 a na parasol o srednicy 3 metrów też muszę o pozwolenie pytać spółdzielni ? pytam poważnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 14.04.2013 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 Oczywiście, że nie (moim zdaniem) bo nie jest to element trwale związany z balkonem czy ściana budynku. Z pewnością schowasz go na zimę i zwiniesz gdy będzie duży wiatr. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.