Kamienios 06.04.2013 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 Hej, Krótkie pytanie -> czy można w tym tygodniu (09.04.2013) zaczynać robić tynki wewnętrzne cementowo wapienne?Dom w stanie surowym zamkniętym z oknami i drzwiami, bez styropianu. Pytanie oczywiście dotyczy temperatur... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 07.04.2013 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Hej, Krótkie pytanie -> czy można w tym tygodniu (09.04.2013) zaczynać robić tynki wewnętrzne cementowo wapienne? Dom w stanie surowym zamkniętym z oknami i drzwiami, bez styropianu. Pytanie oczywiście dotyczy temperatur... Pozdrawiam Można zaczynać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWBUD 07.04.2013 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Hej, Krótkie pytanie -> czy można w tym tygodniu (09.04.2013) zaczynać robić tynki wewnętrzne cementowo wapienne? Dom w stanie surowym zamkniętym z oknami i drzwiami, bez styropianu. Pytanie oczywiście dotyczy temperatur... Pozdrawiam Śmiało atakuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamienios 08.04.2013 07:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 Dzięki za pomoc. Obawiałem się czy niskie temperatury w nocy nie będą negatywnie wpływać. Choć do budynku raczej mróz nie wejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atsyrut 09.04.2013 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 Koleżanki i Koledzy.... ku przestrodze napisałem dosyć obszerny post... co prawda ta firma działa w moich okolicach - ale uważajcie na podobne firmy.... tylko pisząc o tym i informując innych - oddzielimy fachowców od "pozostałych" Sprawdzajmy , sprawdzajmy i jeszcze raz sprawdzajmy firmy przed rozpoczęciem robót..... umowy bardzo szczegółowe( z karami i gwarancjami) i płatne dopiero po usłudze. Odbiór prac przez rzeczoznawce budowlanego. Witam. Tynki wewnętrzne Jeśli ktoś w Sochaczewie lub okolicy chciałby skorzystać z z firmy JANBUD http://janbud.firmy.net/ tel. 666 27 27 27 z Sochaczewa to niech zastanowi się kilka razy.... i uważnie przeczyta mój post i poinformuje każdą osobę która szuka tynkarzy…. Robią tynki i ocieplenia elewacji... ceny mają konkurencyjne, kontakt jest błyskawiczny, umówienie się na budowie żeby omówić prace – tez bez problemu. Zachwalanie tynków, ze są gotowe pod malowanie itd. Generalnie zapowiadało się idealnie... Samo ogłoszenie wyglądało profesjonalnie i brzmiało: Cytat: „TYNKI TRADYCYJNE Cementowo-Wapienne Kwarcowe. Gotowe pod malowanie!!! Wszystkie składniki mieszane na budowie. DOCIEPLENIA BUDYNKÓW, atrakcyjne ceny, możliwość negocjacji. Faktury VAT. Tel.: 0 666 27 27 27 Zapraszamy! http://www.JanBud.info” rzeczywistość nie wygląda już tak różowo.... http://images48.fotosik.pl/657/f776c08a47651cc9med.jpgtakie pęknięcia występowały na kilku ścianach - zaczęły pojawiac się po wyschnieciu tynków i ciągle pojawiają się nowe.... Potem miałem zobaczyć dwa trzy budynki po pracach firmy Janbud i zaczęły się schody. W końcu po kilku dniach udało się odwiedzić jedną budowę ( z pracami w trakcie) czyli niewiele było widać i nie można było poznać opinii inwestora po tynkach. To był moment, w którym powinienem podziękować i nie byłoby dalszej przygody. Niestety podjąłem ryzyko. Z właścicielem Panem Sebastianem dokonałem pomiaru, ustaliliśmy cenę i spisaliśmy umowę. W trzy tygodnie miało być po tynkach. – niestety umowa nie zawierała informacji o karach. Mój kolejny błąd.Goniłem elektryka bo tynkarze mieli wejść w poniedziałek 9 lipca 2012, facet uwijał się od 6:00 rano do 22:00 żeby wszystko zrobić. 8 go lipca w niedzielę wieczorem zrobił. Następnego dnia miała wejść na budowę ekipa tynkarzy od Pana Sebastiana. Niestety okazało się, że będą mieli kilka dni poślizgu, bo nie zdążą maszyny przywieźć, bo jakieś drobne poślizgi i inne prace... no coż zdarza się. Wstyd mi było tylko przed elektrykiem, którego goniłem, bo niby blokował tynkarzy.... Cały materiał potrzebny do pracy kupiłem w hurtowni wskazanej przesz Pana Sebastiana w takiej ilości jaką podał. ( miałem nadzieję, że ilości były wyliczone a nie strzelone z kosmosu) jak się potem okazało – ilości były wymyślone. ( zostało mi połowę listew tynkarskich, i listew przy okiennych, które można wyliczyć co do metra przed rozpoczęciem prac) no ale co to interesuje firmę – przecież to koszt inwestora. http://images42.fotosik.pl/829/f4efb5e146b4c6a3med.jpg i kolejne pękniecia - prawdopodobnie źle dobrana mieszanka ( nierówne proporcje, piachu cementu, wapna) Klucze dostali 12 go lipca 2012 w czwartek, w piątek położyli szpryc na całej górze – i byłem po wrażeniem, w sobotę nic nie robili, w poniedziałek tez cisza... Zadzwonił właściciel i mówi, że wyszła głupia sprawa bo ekipa zgubiła klucze, bali się powiedzieć o tym i dwa dni przestoju... potem z kilku pracowników zrobiło się ich dwóch z czego jeden tylko był po południu do wieczora.... reszta nie wiadomo gdzie... Dzwonię do szefa firmy i mówię jak jest – tydzień mija – płacę regularnie, wodę mają ,prąd też, materiał tyle ile chcieli też kupiłem a robota stoi...Zobowiązał się do 3 tygodni a czas leci. I znów ściemnianie, że dadzą radę , że nadrobią, że za zamki w drzwiach zapłacą itd. cierpliwie czekam na dalszy rozwój wydarzeń. Jeden z pracowników pytał ile te zamki będą kosztować, bo to on zgubił klucze jak powiedział prawdopodobnie na drugiej budowę. Czyli wyjaśniła się sprawa gdzie jest połowa ekipy - na drugiej budowie... http://images37.fotosik.pl/2024/94a1281bf86f1535med.jpg obróbka okien i drzwi - daleka od ideału..... Chcą jak najlepiej bo mają robić elewację zewnętrzną jak się spiszą przy tynkach. Oczywiście słyszałem ze zrobili kilkanaście budynków ( ocieplenie ) tylko nie mogli żadnego pokazać – bo z właścicielem kontaktu nie ma, bo już ktoś mieszka, itd.... Dzwoni do mnie właściciel i mówi, że zabraknie wywrotki piachu i palety cementu – dodam tylko, że spokojnie można przewidzieć, że za trzy dni skończy się piach czy cement – ale po przewidywać. Lepiej poinformować, że dziś się skończy i jutro nie będzie.... niech inwestor jak wróci z pracy o 19:00 szuka na szybko piachu i cementu. http://images40.fotosik.pl/2009/e9479a551f101d0dmed.jpg wykończenia przy belkach i innych elementach też nie nadaje się pod malowanie.... Powoli moje nerwy były na wyczerpaniu.... Wieczorem pojechałem na budowę wziąłem kartkę i długopis i pospisywałem co mnie boli. ...fusy po kawie wylewa się na zewnątrz budynku a nie w róg pokoju, że pety można w puszkę pozbierać a nie rzucać gdzie popadnie, że powinien na początku prac oszacować, że do 650 metrów tynku potrzebuje tyle cementu i tyle piachu... i rozumiem, że można pomylić się o kilka worków ale nie o połowę, że nie mogę przez godzinę załatwić materiałów jak jestem w pracy... niech mówi mi o kończącym się materiale dwa dni wcześniej a nie, że skończyły się i nie ma jak pracować. Denerwują mnie poślizgi w czasie.... Ładnie zaczęli w kilka osób a teraz została jedna osoba... Rozumiem, że mają kilka budów jednocześnie i nie mam nic przeciwko – jeśli dobrze zarządza się ludźmi, i pracą w odniesieniu do harmonogramu... itd.... http://images37.fotosik.pl/2024/9045461309b5a564med.jpggeneralnie wszystkie narożniki docierane były nie piaskiem kwarcowym ale cementem z wodą i piachem... stąd ciemniejsze zabrwienia i bardzo chropowata i twarda i nierówna powierzchnia. Potem były dwa dni spokoju, porządeczek na budowie zero petów i wszystko poukładane. – i znów się zaczęło z psuciem maszyny, chorobą pracownika itd. Któregoś dnia wziąłem urlop, bo miałem umówionego hydraulika i ekipę do wylewek posadzek. Powiedziałem ze za 3 tygodnie tynkarze skończą. Hydraulik zdenerwował się bo trzymał termin dla mnie i poszedł na inną budowę – wylewkarze nic nie zrobią jak nie ma hydrauliki – i tak mi wszystko się posypało... a Pan Sebastian mów od razu powiedzieć, że tynki potrwają sześć tygodni.... Potem to już na prawdę było mi wszystko jedno... byłem wściekły na siebie... mijał 6 tydzień ich prac... miałem umówionego hydraulika, potem wylewkarzy do podłogi.. musiałem przekładać.... Hydraulik poszedł na druga budowę i miałem miesiąc przestoju... Wylewki też musiały poczekać aż wróci hydraulik.... Podczas tego urlopu rano pojechałem na budowę o 9:00 zobaczyć postępy prac... a tam cisza... o 10:00 jeden z pracowników przyjechał i zobaczył mnie to się zdziwił dlaczego nikogo nie ma.... wsiadł na skuter przywiózł brakującego pracownika... ( Szef na urlopie był, więc nie bardzo był z kim o tym porozmawiać) dzwonił tylko o kolejną transzę za wykonanie pracy.... Do południa chłopaki pracowali – potem „operator” maszyny pojechał do domu i został Pan od docierania.... taka zorganizowana ekipa. I wszystko to było wtedy gdy byłem na budowie.... zero stresu. Po skończonych tynkach Szef firmy przyszedł do mnie i powiedział, że niechcący urwał drzwiczki od szafki z bezpiecznikamiNa zakończenie robót gdzie miałem zapłacić ostatnią transzę Pan Sebastian powiedział, że źle policzyliśmy metraż i wyszło 100 metrów więcej. URL=http://www.fotosik.pl]http://images49.fotosik.pl/1861/926efe994e63bea2med.jpg[/url] tak wygląda powierzchnia "pod malowanie" Szkoda, że mam miękkie serce i liczyłem ponownie... fakt metrów było więcej, ale powinienem opierać się na tym co było na umowie wpisane.... tłumaczenia właściciela – „ciemno było jak mierzyliśmy” potraktowałem jako żarcik na rozluźnienie napiętej atmosfery. Pytałem dlaczego zatem położyli 100 metrów więcej tynku niż było w umowie.... przez 6 tygodni budynek przecież można było zmierzyć co do centymetra.... Teraz z perspektywy czasu wiem, że powinienem nie dopłacać ani złotówki i wezwać rzeczoznawcę do obioru prac tynkarskich.... Potem okazało się, że ocieplenia też nie zrobią – bo mają inne prace tynkarskie (współczuję inwestorom)Całą zimę budynek ogrzewałem i tynki sobie schły.... po pełnym wyschnięciu – jak zapali się światło widać góry i doliny.... pod malowanie się nie nadają ( a miały być tak zrobione, że wystarczy pomalować i wszystk obędzie równiutko) wszystkie glify krzywe, tynk bardzo popękany. Narożniki nie były dotarte, w kilku miejscach widać pęknięcia na suficie. Wezwałem firmę do malowania i nie podjęli się pracy – powiedzieli, że potem nie odebrałbym ich pracy i tak przygotowane podłoże nadaje się pod malowanie. W części do zerwania i położenia ponownie, a to co zostało to gipsowanie, dwie warstwy gładzi i docieranie..... Wszystkie narożniki przy oknach trzeba zerwać i jeszcze raz obsadzić pilnując żeby glify były równe. Faktycznie jak specjalista pokazał mi newralgiczne miejsca – załamałem się i zgłosiłem reklamacje. Na maile pan Sebastian nie odpowiadał więc zadzwoniłem – przyjechał obejrzał i był zdziwiony. Zastanawiał się też, dlaczego dopiero po 8 miesiącach zgłaszam reklamację. Powiedziałem, że zaczęły wychodzić pęknięcia i nierówności to zgłaszam. Pan Sebastian zrobił kilka zdjęć ( ale tylko najbardziej popękanej ściany) zapytał się czego oczekuje i miał się odezwać. Oczywiście cisza. Napisałem maila, smsa i cisza.... no cóż widać że ta firma szanuje Klienta jak oczekuje zapłaty - potem ma go gdzieś. http://images49.fotosik.pl/1861/90390ec4c3ca42d0med.jpg kolejny narożnik w zbliżeniu - jak widac wszystko wymaga nałożenia warstwy gipsu, dwóch warstw gładzi i docierania... na naszym rynku to około 15 zł metr plus materiał. Łatwo policzyć - 15 * 650 metrów to prawie 10 tysiecy złotych plus materiał - to koszt który musze ponieść - bo tynki nie nadają się pod malowanie a niektóre ściany prawdopodobnie wymagają skucia i położenia od nowa... podobnie obróbka okien - glify krzywe i niestarannie wykończone. Wezwałem rzeczoznawcę, zrobił ekspertyzę i oczywiście wyszło że tynki są wadliwie położone… Teraz zastanawiam się nad sprawą sądową… pewnie trochę to potrwa ale cóż. Inaczej branża budowlana będzie składała się z fachowców i „fachowców” Piszmy o takich przypadkach – bo w ten sposób możemy pozbyć się nieuczciwych wykonawców.Teraz powinienem obudować kominek, malować, kłaść podłogi i osadzać drzwi, szykować łazienki – a blokują mnie tynki. http://images46.fotosik.pl/2017/d53f8596e5784709med.jpg a tak wygląda utylizacja pozostałości po tynkach - oczywiście to wszystko zostaje na działce inwestora : wapno, cement, piach, inne śmieci... i na tym ma później coś wyrosnąć? Uczmy się na błędach innych... wyjdzie taniej i mniej nerwów. CZEGO SIĘ NAUCZYŁEM? JEŚLI MAM WYDAĆ KILKANAŚCIE TYSIĘCY ZŁOTYCH NA JAKĄŚ PRACĘ – MUSZE ZOBACZYĆ KILKA PRAC WYKONANYCH PRZEZ FIRMĘ I POROZMAWIAĆ Z INWESTORAMI. ZAWIERAĆ SZCZEGÓŁOWE UMOWY Z KARAMI ZA NIETERMINOWOŚĆ, NIEDOKŁADNOŚĆ, A PRZEDE WSZYSTKIM GWARANCJĘ PO WYKONANIU USŁUGI ZLECIĆ ODBIÓR RZECZOZNAWCY – KOSZT 200-300 ZŁ JEST NICZYM PRZY EWENTUALNYCH PÓŹNIEJSZYCH NAPRAWACH ZA KILKANAŚCIE TYSIĘCY PŁATNOŚĆ W CAŁOŚCI PO ZAKOŃCZENIU PRAC Życzę wszystkim inwestorom powodzenia w trafnym wyborze ekip budowlanych.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamienios 09.04.2013 13:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 Wow.... Prze****aneCzy masz może namiar na tego rzeczoznawcę? Chętnie go zaproszę, choć u mnie robią tynki z gotowej mieszanki, przed robotą płacę 30% zaliczki, reszte po robocie. Widziałem też jedną robotę, fakt, że maks 2 miesiące po wykonaniu, ale tynk był uż pomalowany i wyglądał ładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 09.04.2013 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 (edytowane) atsyrut: Bardzo Ci współczuję bo rzeczywiście masakra z tymi tynkami. Może Ci poprawi humor jak Ci powiem, że widziałem już gorzej spartolone tynki ale inwestor u którego były robione zorientował się szybko o co chodzi i po dwóch pomieszczeniach podziękował Panom "tynkarzom" za współpracę. Edytowane 9 Kwietnia 2013 przez Radosław Krasowski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 09.04.2013 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 atsyrut no solidnie spieprzone.... trzeba przyznac. Ale skoro juz sie nauczyles to zapraszam po elewacje z wykonaniem jest co pokazac... nie ma sie czego wstydzic raczej... jest kilku inwestorow z ktorymi mozna porozmawiac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 09.04.2013 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 Ja znam kilku zwykłych ludzi ze wsi którzy lewą nogą na niezłym kacu by lepiej te tynki porobili... Życzę Ci jedynie powodzenia w dochodzeniu swojego.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamienios 10.04.2013 22:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2013 No właśnie - a po czym poznać jeszcze w trakcie roboty, że jest źle robiona?U mnie dzisiaj z samego rana położyli szpryc, i już po 6-7 godzinach otynkowali 3 pomieszczenia, gdzie wiadomo, że szpryc nie był suchy.Na razie jest tynki delikatnie tylko wyrównany, jutro mają wyrównać i dotrzeć. W niektórych miejscach z sufitu odpadają kawałki tynku (tzn. w zasadzie to przy oknach lub gdzieniegdzie w rogach), choć nie ma tego dużo.Majstry twierdzą, że to normalne bo tynk dopiero rzucony, a jutro dopiero będą to wszystko robić. Na co zwrócić uwagę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 11.04.2013 04:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2013 No właśnie - a po czym poznać jeszcze w trakcie roboty, że jest źle robiona? U mnie dzisiaj z samego rana położyli szpryc, i już po 6-7 godzinach otynkowali 3 pomieszczenia, gdzie wiadomo, że szpryc nie był suchy. Na razie jest tynki delikatnie tylko wyrównany, jutro mają wyrównać i dotrzeć. W niektórych miejscach z sufitu odpadają kawałki tynku (tzn. w zasadzie to przy oknach lub gdzieniegdzie w rogach), choć nie ma tego dużo. Majstry twierdzą, że to normalne bo tynk dopiero rzucony, a jutro dopiero będą to wszystko robić. Na co zwrócić uwagę? Przerwa technologiczna obrzutki to minimum 24 godziny dla ścian a dla stropów gęsto żebrowych to czasami po trzech dniach jest jeszcze mokra. Dodaj do tego +1 dzień bo są niskie temperatury. Czemu nie zaczęli od poddasza i pozwolili związać obrzutce na stropach? To że miejscami odpada po nałożeniu tynku to akurat normalne szczególnie w miejscach pogrubień na sufitach oraz glifach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWBUD 11.04.2013 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2013 no dokładnie - trochę się pośpieszyli z tą obrzutką. Ale spójrz na to z 2 strony: chcą SZYBKO skończyć i zostawić Ci pięknie wytynkowany dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 11.04.2013 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2013 R.K>: bo zima długa była i nie dało się robić zamówienia są i trzeba czas pogonić. Dlatego... Pomijam detal, że jak jest wilgotne to także różne dziwne wysolenia mogą się objawić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atsyrut 15.04.2013 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Mam pytanie - na moim tynku cały czas pojawiają się rysy i pęknięcia. Podobno tak będzie aż do pełnego wyschniećia tynku. Piowiedzcie proszę tak z Waszej wiedzy - ile może schnąć tynk tradycyjny cementowo wapienny? skończony miałem w sierpniu zeszłego roku, budynek zimą był ogrzewany i były cały czas temperatury około 8-15 stopni na plusie w środku. W paźzierniku położyłem ocieplenie styropianem a w marcu tego roku ociepliłem poddasze. Pytam bo nie wiem jak długo musiałbym czekać na ewentualne pojawinei się nowych rys i spękań. z góry dziękuję za informacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atsyrut 15.04.2013 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Wow.... Prze****ane Czy masz może namiar na tego rzeczoznawcę? Chętnie go zaproszę, choć u mnie robią tynki z gotowej mieszanki, przed robotą płacę 30% zaliczki, reszte po robocie. Widziałem też jedną robotę, fakt, że maks 2 miesiące po wykonaniu, ale tynk był uż pomalowany i wyglądał ładnie. mam - ale on z okolic Sochaczewa. Generalnie każdy rzeczoznawcza budowlany wykona usługę i wystawi pisemną opinię. Wystarczy w googlach wpisac rzeczoznawca budowlany + miejscowość. atsyrut: Bardzo Ci współczuję bo rzeczywiście masakra z tymi tynkami. Może Ci poprawi humor jak Ci powiem, że widziałem już gorzej spartolone tynki ale inwestor u którego były robione zorientował się szybko o co chodzi i po dwóch pomieszczeniach podziękował Panom "tynkarzom" za współpracę. No cóż - sparzyłem się - źle zrobiłem przy odbiorze że nie zleciłem tego rzeczoznawcy i nie wpisąłem do umowy kar. Firma zakończyła swoją pracę i teraz jestem straszony, że jeśli nie usune postów to będe miał wytoczoną sprawę i narazi mnie to na dodatkowe koszty atsyrut no solidnie spieprzone.... trzeba przyznac. Ale skoro juz sie nauczyles to zapraszam po elewacje z wykonaniem jest co pokazac... nie ma sie czego wstydzic raczej... jest kilku inwestorow z ktorymi mozna porozmawiac wierzę że jesteś fachowcem godnym polecenia - ale elewację już mam Ja znam kilku zwykłych ludzi ze wsi którzy lewą nogą na niezłym kacu by lepiej te tynki porobili... Życzę Ci jedynie powodzenia w dochodzeniu swojego.... Dzięki - gdybym w tej chwili miał tynkować też przyjąłbtym inne kryteria wyboru firmy.... jełśi nie zobaczyłbym 5 budyunków zrobionych i ni eporozmawiałbym z 5 inwestorami - to nawet nie wpuścuiłbym tynkarzy do siebie na obejrzenie ścian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
heine84 15.04.2013 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 (edytowane) już nic... Edytowane 29 Października 2014 przez heine84 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atsyrut 15.04.2013 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 (edytowane) żeby nie być gołosłownym - poniżel link do strony gdzie zostałem pinformowany o konsekwencjach http://forum.muratordom.pl/showthread.php?77103-CZARNA-LISTA-Warszawa-i-okolice-mazowieckie/page44&highlight=czarna+lista widzisz - tutaj nie ma co straszyć - tu trzeba działać. Firma uważa że naruszam jej dobra osobiste jak opisuję sutyację i pokazuję zdjęcia ( mojego autorstwa z mojej budowy) Masz rację internet to potężna siła, która rzetelne firmy promuje i daje ma tacy potencjalnych klientów, ale działa też w drugą stronę.... jak widac nie wszystcy zdają sobie z tego sprawę. Widzisz - tu sprawa wygląda tak, że Wykonawca nie odnosi się do swojej pracy i nie zgłasza chęci poprawy czy choćby rozmowy o swich tynkach - tylko neguje moje wpisy.... z jednej strony nie dziwie śie ze Wykonawca nie podejmuje rozmów o tynkach.... o faktach się nie dyskutyje https://picasaweb.google.com/104291972191658430822/20130413?authkey=Gv1sRgCPvM7drD2YHxlQE Edytowane 15 Kwietnia 2013 przez atsyrut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
heine84 15.04.2013 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 (edytowane) już nic... Edytowane 29 Października 2014 przez heine84 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atsyrut 16.04.2013 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2013 (edytowane) ja już jestem po takich rozmowach ugodowych o naprawie tynków z tym wykonawcą. - porbił zdjeciai kontakt się urwał. Dopiero po moich postach uaktywnił się ale tylko prawnie. straszać "paragrafami" ale w żadan sposób nie odnodi się do swojej pracy... jestem w trakcie czytania wątku o wylewka,com bardzo ciekawa histopia i podobna do mojej. Tylko różnica jest taka że tam firma uczestniczyła w dyskucji z wykonawcą a tu jestem "straszony prawnie" bo tak to odbieram. Na prawdę jestem gotowy do sprawy sądowej z wykonawcą moich tynków zarówno pod względem dowodowym jak czasowym. Tutaj czas to koszty które ktoś będzie musiał ponieśc.... Pan Wykonawca zapewne będzie też w sądzie ze zmną walczył o usunięcie wszystkich wpisów na forach... No cóż - jełśli Wykonawca wygra swoją sprawę - to fora internetowe tracą rację bytu... taki ejest moje zdanie Edytowane 16 Kwietnia 2013 przez atsyrut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
heine84 17.04.2013 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 (edytowane) już nic... Edytowane 29 Października 2014 przez heine84 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.