magnum666 07.04.2013 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Witam,To mój pierwszy post i masa pytań.Otóż :W zeszłym roku rozpoczęliśmy budowę domku (parterowy).Fundamenty poszły sprawnie, ściany również sprawnie, strop troszkę wolniej, ściany kolankowe.Po tych etapach na budowę wszedł cieśla-dekarz i tu się zaczeło.Wszedł mniej więcej w połowie września, zapierał się, że może pracować w mrozie, śniegu itp.Efekt taki, że do dzisiejszego dnia dach jest w połowie wydeskowany.Co za tym idzie dach w śniegu, więźba nieosłonięta, deski nieosłonięte, pełno wody na stropie (śniegu, lodu na stropie), ręce opadają. Więźba i dechy były przywiezione z tartaku już zaimpregnowane.Czy teraz poczekać aż cieśla łaskawie wybije cały materiał i zaimpregnować więźbę i deski jeszcze raz (całą zimę leżało nieosłonięte)?Co teraz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 07.04.2013 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 To zależy jakim impregnatem było zaimpregnowane. W przypadku gdy był niewymywalny to nic złego się nie stanie. Natomiast jak jest inaczej to zadeskować poczekać kilka dni aż dach się owieje następnie impregnować wierzch desek i zakryć papą. Od spodu impregnować po wyschnięciu. Z tym wykonawcą zakończyłbym współpracę na etapie deskowania i poszukałbym profesjonalnego dekarza. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnum666 07.04.2013 17:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Trudno określić jaki to był impregnat.Drewno z tartaku w Racocie.Mało było barwnika (zielonego) na więźbie i deskach, ale to podobno tylko barwnik, impregnat jest bezbarwny- tak twierdzi Cieśla.Wpadł mi po prostu pomysł żeby po wyschnięciu zaimpregnować jeszcze raz, nie zaszkodzi a może pomorze.Jaki ewentualnie impregnat zastosować?Nakładać pędzlem czy rozpylaczem? Zamierzaliśmy pokryć deski membraną Dorkena. Czy może pomyśleć nad PAPĄ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pan Żubr 07.04.2013 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 ja stosowałem impregnat przed i po położeniu więźby i desek stosowałem impregnat w koncentracie Tytanpo roku ścinki które były na podwórku wyglądają dobrze. nie widać śladu szkodników i pleśni nawet na zamokniętych kawałkach jeżeli masz deski to kryj papą. jest wytrzymalsza od folii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forgetit 08.04.2013 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 Mało było barwnika (zielonego) na więźbie i deskach, ale to podobno tylko barwnik, impregnat jest bezbarwny- tak twierdzi Cieśla. Nakładać pędzlem czy rozpylaczem? Jeśli był zielony, to duże prawdopodobieństwo że był to Fobos - nieodporny na wymywanie. Powtórna impregnacja przez nakładanie pędzlem, co najmniej dwa razy. Szczegółowiej pewnie dopowiedzą forumowi fachowcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 09.04.2013 04:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 Można równie przy pomocy wałka malarskiego. Montaż foli na deskowaniu to nieporozumienie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam626 30.09.2013 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2013 Andrzej, dlaczego folia na deskowaniu to nieporozumienie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 02.10.2013 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Już się tyle o tym napisałem. Warto trochę poczytać. Jak folia to po co deski? Jak deski to papa. Żywotność folii nijak się nie ma do żywotności dachówki. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrek0m 14.11.2013 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Czy patrząc na załączoną fotkę można coś więcej powiedzieć o impregnacji więźby? Dlaczego zielony kolor nie spenetrował wgłąb przekroju belki? Wyraźnie widać, że część słoi jest zielonkawa a od pewnego momentu już nie. Tak nagle ta zieloność się urywa. Drewno też jest mokre i będzie schło na dachu. Cieśla twierdzi, że nie ma potrzeby dodatkowo impregnować więźbę, ale ja chciałbym ją dodatkowo pomalować jakimś preparatem ogniochronnym czy czymś przeciw robakom. Górę więźby będę musiał pomalować jeszcze przed pokryciem deskami, części dostępne od spodu pewno na wiosnę jak będzie cieplej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bracki88 14.11.2013 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 To jest moczone drewno? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 16.11.2013 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2013 Impregnacja nie polega na impregnowaniu na "wskroś". Wystarczy 0,5 mm, która to warstwa staje sie warstwą ochronną. Jak impregnat nie jest wypłukiwalny nie ma żanej potrzeby ponownego impregnowania. Należy sprawdzić czy nie pozostały resztki kory. Jak są to koniecznie je usunąć a miejsca okorowane zaimpregnować. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.