Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

stara chałupa-dom z bala przenoszona -Jak wzmocnić uszkodzone zamki - narożniki ????


chałupa

Recommended Posts

Chcesz zachować stare bale na widoku czy będzie to szalowane?

Podaj proszę więcej szczegółów swojej koncepcji, nie bardzo orientuję się w tym fachowym nazewnictwie i sposobie realizacji tego. Z tego co się zorientowałem to musiałbym stworzyć konstrukcję szkieletową - słupową od wewnętrznej strony domu, tylko jak ją tzn te słupy trwale połączyć z belkami - ścianami chałupy, jaki rozmiar tych słupów co z wieńcami jak miałyby się wspierać częściowo na słupach a częściowo na poziomych belkach ściennych, jak z nimi połączone, co ze zniszczonymi zamkami narożnymi.

Z tego co się zorientowałem to jakieś klamry czy winkle metalowe łączone na wylot albo przykręcane od wewnątrz śrubami - grubymi wkrętami, nie są dobrym rozwiązaniem ze względu na skrapianie się na nich wody na pow. stycznej do ściany lub wewnątrz w belce.

Początkowo bale miały być na zewnątrz widoczne ale w obecnym stanie zniszczenia zamków to nie wiem. Dołączę jeszcze inne zdjęcia również od wewnątrz

KOMPLET ZDJĘĆ ZAMIEŚCIŁEM W POSCIE z 24.04 13r.

Edytowane przez chałupa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Podaj proszę więcej szczegółów swojej koncepcji, nie bardzo orientuję się w tym fachowym nazewnictwie i sposobie realizacji tego. Z tego co się zorientowałem to musiałbym stworzyć konstrukcję szkieletową - słupową od wewnętrznej strony domu, tylko jak ją tzn te słupy trwale połączyć z belkami - ścianami chałupy, jaki rozmiar tych słupów co z wieńcami jak miałyby się wspierać częściowo na słupach a częściowo na poziomych belkach ściennych, jak z nimi połączone, co ze zniszczonymi zamkami narożnymi.

Z tego co się zorientowałem to jakieś klamry czy winkle metalowe łączone na wylot albo przykręcane od wewnątrz śrubami - grubymi wkrętami, nie są dobrym rozwiązaniem ze względu na skrapianie się na nich wody na pow. stycznej do ściany lub wewnątrz w belce.

Początkowo bale miały być na zewnątrz widoczne ale w obecnym stanie zniszczenia zamków to nie wiem. Dołączę jeszcze inne zdjęcia również od wewnątrz

 

Kluczową kwestią jest czy chcecie zachować na zewnątrz oryginalny bal. Ale zawsze można zrobić ozdobny narożnik. Żadnych klamr, metalowych winkli nie proponuję.http://polskadrewniana.pl/zagroda-w-puszczy-bialowieskiej/2129 Tak to wygląda w praktyce.

Wieczorem napiszę więcej,

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie wszystkie "ciekawostki" w wykonaniu tej "wspaniałej " ekipy, jak to by wynikało z firmowego ich opisu, cyt.: "Jesteśmy jedną z nielicznych firm w Polsce zajmujących się rozbiórką, renowacją i przenoszeniem starych użytkowych domów z bala. Lata pracy oraz zdobyte umiejętności sprawiły,że staliśmy się wiarygodnym partnerem dla naszych klientów." Oprócz widocznych efektów ich działań, mieli również wiele "ciekawych " teorii na poparcie swojej bezmyślności w tym co i jak robili takich, że czasami aż ręce opadały. Ale musiałbym się dłużej na ten temat rozpisać.

 

Chłopie , jeżeli oni jeszcze są na placu budowy to masz naprawdę anielską cierpliwość .Miałem prosić abyś podał co to za firma tak wspaniale spartoliła robotę ale chwila na googlach wystarczyła żeby ich namierzyć .Miałeś taki piękny dom - a już to łączenie zamków blachami to jakaś maskara jest . Patrząc na twoje fotki to tylko można mieć nadzieję że im nie zapłaciłeś ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to są zdjęcia po kolejnym złożeniu "prawidłowo", tylko, że jak widać wszystko jest zniszczone albo prawie wszystko i teraz nie wiem co robić

Dlatego proszę o pomoc:(

 

http://foto.onet.pl/zq7n6,48wa8suwgs45,u.html

http://foto.onet.pl/zq7n6,ycyrybyco420,u.html

http://foto.onet.pl/zq7n6,4shvkjkk87v7,u.html

http://foto.onet.pl/zq7n6,o3iywv81s09i,u.html

pozdr.

 

dodaję kolejne zdjęcia

http://foto.onet.pl/zq7n6,wwjc6kcuksjw,u.html

http://foto.onet.pl/zq7n6,2qk0sqgho064,u.html

http://foto.onet.pl/zq7n6,ks7ccc4a6wk4,u.html

http://foto.onet.pl/zq7n6,csqqggsq8wwi,u.html

pozdr.

Edytowane przez chałupa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro patrzeć na to co zostało wykonane. Ani kunsztu ciesielskiego, ani szacunku do starej chałupy i zero dokładności. Oby tylko kołki w bale dawali no i słupy. W tej sytuacji jedyną opcją jest szalowanie domu od zewnątrz, chyba że chcecie dziury zabijać klinami, ćwiekami, pianką? A gdzie ocena jakości drewna i wyliczenia obciążeń na poszczególne elementy?

Na zdjęciach widać - może się mylę - ale podwalina - powinna być wymieniona - nie jest kotwiona do wieńca fundamentu! Tym bardziej jeżeli budynek jest wyniesiony do góry przez fundamenty to nie wiecie nawet jaką potężną siłą jest wiatr!!!!!!!

Nie poddawajcie się!

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro patrzeć na to co zostało wykonane. Ani kunsztu ciesielskiego, ani szacunku do starej chałupy i zero dokładności. Oby tylko kołki w bale dawali no i słupy. W tej sytuacji jedyną opcją jest szalowanie domu od zewnątrz, chyba że chcecie dziury zabijać klinami, ćwiekami, pianką? A gdzie ocena jakości drewna i wyliczenia obciążeń na poszczególne elementy?

Na zdjęciach widać - może się mylę - ale podwalina - powinna być wymieniona - nie jest kotwiona do wieńca fundamentu! Tym bardziej jeżeli budynek jest wyniesiony do góry przez fundamenty to nie wiecie nawet jaką potężną siłą jest wiatr!!!!!!!

Nie poddawajcie się!

pzdr

 

Niestety przykro i niestety dyble wycinali, podwalina nie jest kotwiona i trzeba dom jeszcze raz rozbierać. Tylko nie wiem co wtedy z niego zostanie.

pzdr

KOMPLET ZDJĘĆ ZAMIEŚCIŁEM W POSCIE z 24.04 13r.

Edytowane przez chałupa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beton robiłem betoniarką , jest tego tak mało że nie opłaca się zamawiać gruszki , problem mieszania betoniarką jest uzyskanie klasy b15 no ale......

daniel przypomnij mi się po majówce dam Ci namiary .

A teraz na temat dom jest do rozbiórki oglądając zdięcia czytając wypowiedzi chałupy i rozmawiając z nim nią :) nasunęło mi się pytanie jak można uniknąć podobnej sytuacji ?

Jednym ze sposobów jest wiedza , mówią że domy drewniane a w szczególności stare mają duszę posiadanie takiego domu zobowiązuje żeby tą duszę poznać .

Jest dużo literatury fachowej i z niej dowiemy się co to jest podwalina i jakie znaczenie ma dla budynku , jakie są rodzaje zamków ( gwoździami się je nie łączy , jest tylko jeden rodzaj zamku łączy się go kołkami ) , rodzaje ścian , co to jest sosręb ,wymian wręb czy wpust lub gniazdo , itp.

By posiąść taką wiedzę wystarczy parę wieczorów poświęcić .

Liznąć trzeba jeszcze trochę histori typu rodzaje domów w zależności od regionu , różne anomalie typu Swidermajer :) , co ma wspólnego zabór austryjacki z murem pruskim itp .

Taka wiedza pomorze nam się lepiej dogadać z architektem czy wykonawcą , wiemy też na co zwrócić uwagę itp.

Już na sam koniec dodam że dom numeruje się od środka jeśli ściana zewnętrzna będzie widoczna i to już jest błąd wykonawcy i w tym momęcie gdy to robili powinna się zapalić czerwona lampka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beton robiłem betoniarką , jest tego tak mało że nie opłaca się zamawiać gruszki , problem mieszania betoniarką jest uzyskanie klasy b15 no ale......

daniel przypomnij mi się po majówce dam Ci namiary .

A teraz na temat dom jest do rozbiórki oglądając zdięcia czytając wypowiedzi chałupy i rozmawiając z nim nią :) nasunęło mi się pytanie jak można uniknąć podobnej sytuacji ?

Jednym ze sposobów jest wiedza , mówią że domy drewniane a w szczególności stare mają duszę posiadanie takiego domu zobowiązuje żeby tą duszę poznać .

Jest dużo literatury fachowej i z niej dowiemy się co to jest podwalina i jakie znaczenie ma dla budynku , jakie są rodzaje zamków ( gwoździami się je nie łączy , jest tylko jeden rodzaj zamku łączy się go kołkami ) , rodzaje ścian , co to jest sosręb ,wymian wręb czy wpust lub gniazdo , itp.

By posiąść taką wiedzę wystarczy parę wieczorów poświęcić .

Liznąć trzeba jeszcze trochę histori typu rodzaje domów w zależności od regionu , różne anomalie typu Swidermajer :) , co ma wspólnego zabór austryjacki z murem pruskim itp .

Taka wiedza pomorze nam się lepiej dogadać z architektem czy wykonawcą , wiemy też na co zwrócić uwagę itp.

Już na sam koniec dodam że dom numeruje się od środka jeśli ściana zewnętrzna będzie widoczna i to już jest błąd wykonawcy i w tym momęcie gdy to robili powinna się zapalić czerwona lampka .

 

Dzięki za info o namiarach...

 

Chociaż moja sygnatura świadczy o kominkach, i temat ognia jest u nas od dwóch pokoleń, to też jestem mistrzem ciesielskim z uprawnieniami stawiania konstrukcji w całej europie. Maćku powiem ci tylko jedno...samo nazewnictwo fachowe używane w ciesielce nie jest aż tak ważne ( w różnych regionach różnie się mówi, nawet niektóre książki ciesielskie różnie określają pewne nazwy). Wiedza natomiast, jak daną konstrukcję zastosować w odpowiednim przypadku, jak wykonać zacios, aby nie osłabić materiału i aby zrobić to szczelnie, jaki obholz stosować, w ogóle zrozumieć drewno i siły napierające nań to jest sztuka.Samo nawijanie określeniami nic nie da wręcz doprowadzi do kłótni!! Dobrze gdy inwestor zna podstawy nazewnictwa ciesielskiego i orientuje się w technikach...łatwiej się współpracuje ale to cieśla wykwalifikowany wyjaśni jak, co i z czym . A stary dom przenieść i od nowa go postawić tylko wtedy, gdy dokładnie go "poznasz".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do

DANIEL SIS

obejrzyj proszę dodane 24.04 oraz te poprzednie zdjęcia był z nimi jakiś kłopot nie chciały się otwierać, może obejrzałeś tylko niektóre.Chodzi mi przede wszystkim o zniszczone zamki narożne - winkle, powyłamywane, bezmyślnie źle popodcinane bo nie pasowały im przy powtórnym składaniu po obróceniu (bo najpierw odwrotnie złożyli) domu na pozostawionych w złym ułożeniu podwalinach i przybitej do nich pierwszej belce (tej niskiej , cienkiej: 2D-D4, C3, A3, B2). Opisałem to w pierwszym poscie z 07.04.2013.

Budowa stoi, szukam wykonawcy, przede wszystkim dobrej rady i rozsądnego sposobu by naprawić to co zniszczyli i robić dalej.

Dlatego w poscie z 23.04 prosiłem o więcej szczegółów twojej koncepcji i będę wdzięczny jeśli opiszesz - wyjaśnisz kwestię tych dodatkowych słupów - tej konstrukcji ryglowej oraz szczegóły z tym związane, o które w tym poscie pytałem: połączenia tego ze starą konstrukcją - płazami, belkami ścian, rozstawienia tych słupów, wymiarów, posadowienia (czy na płycie, czy na dodatkowej podwalinie) wykonanie tych oczepów oraz stropu, zwieńczenie tej nowej konstrukcji i oparcie go, jak piszesz, częściowo na tych słupach a częściowo na starych ścianach. Niestety w takich szczegółach niezbyt się orientuję a musi to być zrobione solidnie ponieważ poddasze będzie użytkowe a dach kryty cięższą, grubszą blachą.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba to wszystko rozebrać!!!!!!!

Podwaliny trzeba dać koniecznie nowe ( np modrzewiowe) i je porządnie zakotwić. Następnie od nowa wszystko złożyć. Winkli nie naprawisz, najlepszym sposobem będzie wykonanie ozdobnych narożników, natomiast bale można zostawić -szkoda kawałka historii. Z racji "zmęczenia" materiału ścian trzeba zastosować od środka konstrukcje ryglową wzmacniającą, która odciąży ściany, nada stabilności, będzie też stanowiła stelaż pod wykończenie.

Konstrukcję ryglową opiera się na płycie posadzki, nie potrzebna jest podwalina, słupy przykręcamy do ścian nośnych, zwracając uwagę na piony.

http://images39.fotosik.pl/2021/e686ef0122bbde80med.jpg

Trzeba dać nowe oczepy, szersze od belek ścian nośnych, co pozwoli oprzeć je również na słupach. Później już tylko strop - najlepiej nowy, murłaty i więźba, a później wiecha:cool:

Może masz swoją budowę gdzieś w pobliżu Mazur? Najlepsza jest wizja lokalna.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już na sam koniec dodam że dom numeruje się od środka jeśli ściana zewnętrzna będzie widoczna i to już jest błąd wykonawcy i w tym momęcie gdy to robili powinna się zapalić czerwona lampka .

 

Numeracje zawsze zakłada się od zewnątrz. Jedynie nie farbą i pędzlem jak w tym przypadku a za pomocą metalowych tabliczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy rozbieraniu ładowaniu i ściąganiu z auta , stawianiu myciu itp. połowę tabliczek pogubisz .

bele przesuwasz przekładasz obracasz przy tych czynnościach sporo uwagi trzeba poświęcić na to by nie uszkodzić zamków a jeszcze uważać na tabliczki.

Z czego te tabliczki jak przytwierdzasz i czym na nich piszesz subsyfon ?

Skoro ściany wewnętrzne są ocieplane to można maziać od środka , łatwiejszy i pewniejszy sposób

Edytowane przez maciej74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danielu dzięki ale daj więcej szczegółów :wymiar słupków ,rozstaw ,no i czy mocowanie na śruby jest dobre --- czy nie będzie na nich skraplania wewn.w starym balu ,chociaż chyba nie bo metal-wkręt będzie od ciepłej strony-od wewn.nie wiem czy się nie mylę? czy oczepy to belki poziome- wieńczące słupy,jakie na grubość skoro mój stary bal ma 14cm.grub. i .........pewno jeszcze z 1000 innych pytań . Niestety nie Mazury ,Podkarpacie a chętnie bym z konsultacji skorzystał i z dobrej ekipy jeszcze chętniej tylko jak się okazuje to taka kosztuje tyle że tak jak mi radzą kupię suporex i dam sobie spokój z tą zabawą w fajny,wymarzony drewniany domek, bo się nerwowo i finansowo wykończę .

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli w skrócie budujesz konstrukcję szkieletową od wewnątrz też dobra myśl pod słupy dałbym podwalinę .

 

Absolutnie żadnej podwaliny pod słupy. Podwalina, na której stawia się ściany zawsze powinna być szersza, do wewnątrz domu 3 cm. Wystarczy, że w słupach zrobisz zacios właśnie 3 cm i oparcie jest bardzo solidne, poza tym śruby robią swoje. Podwalinę też robi się szerszą, aby mieć np gotowy legar do podłogówki przy ścianie.http://images33.fotosik.pl/645/e9581d05bb9758c9med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do wzmocnienia ścian wystarczą lisice. Koszty budowy "drugiego domu" w postaci konstrukcji wewnętrznej to lekka przesada.

 

Absolutnie koszt drugiego domu. Takie belki daje się co metr, na winklach zastrzały zgodnie ze sztuką ryglową. Lisice stosujesz n po to aby zabezpieczyć cienkie ściany przed efektem wybrzuszenia, ale to jest kiepski pomysł...w tym przypadku. Lisice nie przejmują obciążeń, efekt wizualny też nie ciekawy, bo musisz drugą belkę dać na zewnątrz. http://images48.fotosik.pl/678/afe11d1ba1d3afe3med.jpg

tak to wygląda. Proste, szybko się robi, tanie i bardzo bardzo solidne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...