Cyrkulacja - zmienna temperatura wody

[tomacz]

zawory odcinających na poszczególnych obiegach pewnie nie masz? Ciekawy przypadek. generalnie nawet pomijając na chwilę problem, to po minucie, dwóch max falowanie temperatury powinno ustać.

 

Nie mam.

 

Poza kuciem i kombinowaniem w kotłowni, ale tam rurki cyrkulacji masz zapewne DN16, więc raczej odpada, jedyne rozwiązanie które się nasuwa to wgrzanie zaworów zwrotnych na obu nitkach cyrkulacji przed pompą. Tak na szybko. Zapytam głupio tylko - nie zostawiałeś gdzieś zapasu wody zimnej z ciepłą na przyszłość? miałem jeden raz taki przypadek.

 

Tego pytania nie rozumiem.

T.

[tomacz]

wahania temp. są ciągle czy w początkowej fazie od puszczenia wody ?

rurki od cyrkulacji masz w styro na podłodze ?

 

2xTAK

[gentoonx]

skoro nie rozumiesz to nie masz zapasu raz jeden klient wyciągnął hydraulikiem zapas na poddasze - pion zimnej i ciepłej (ale pex'em), no i "fahofiec" nie chciało mu się zaślepiać, zrobił jedną rurką połączone te piony, złożył pex'a na pół i związał drutem coby w kupie były - pech chciał że gościom co watę na poddaszu w dach kładli drut był potrzebny do powieszenia żarówki na ciemnym poddaszu - to se wzięli. Po jakim pól roku rurka się troszku rozprostowała i taki przypadek jak twój był w jednej, najdalszej łazience. - No to tyle bajdurzenia

 

spróbuj tych zaworów zwrotnych - najpewniej, albo na każdej nitce cyrkulacji zaworki założyć grzejnikowe powrotne i tak przydławić cyrkulacje coby tylko dla pompy starczało wody, ale tego sam nie próbuj - czasem sporo zabawy jest i w sumie to rzeźbienie w goownie.

[gentoonx]

wahania temp. są ciągle czy w początkowej fazie od puszczenia wody ?

rurki od cyrkulacji masz w styro na podłodze ?

 

2xTAK

 

daj na luz - na pierwsze jeden raz TAK nie wystarczy

[f.5]

2xTAK

 

Jesli są w warstwie styro to nie powinno byc roznic w temp.

U mnie wystepuje sytuacja taka ze jak cyrkulacja nie jest zbyt częsta i woda sie nie zamiesza to takie cos mam szczegolnie w kuchni czyli miejscu najbardziej oddalonym od pom. gosp.

 

Czesc rurek lezy niestety na chudziaku i taki efekt mam.

Oczywiscie w moim przypadku cyrkulacja skutecznie wychładza wodę w zasobniku.

pozdrawiam życząc stabilnosci w temp wody

[tomacz]

Piszę, aby inni nie sugerowali się moimi wątpliwościami.

Układ dział a już bardzo dobrze bez potrzeby kucia i jakichkolwiek zmian.

Wystarczyło przejrzeć instalację:

A było tak:

 

I zanim zaczną rozkuwać swoje instalacje dokładnie popytali fachowców.

 

 

Udało mi się zwabić hydraulika, który wykonywał instalację.

Wpadł w panikę jak zobaczył jak leci raz ciepła, raz chłodniejsza woda.

Ale po pół godzinie znalazł przyczynę.

 

Tu szacunek dla gentoonx`a! On był najbliżej rozwiązania.

 

Pusty budynek, puste pomieszczenie, niby wszystko widać.

I tylko jeden odpadek płyty gipskartonowej pozostawiony w łazience na piętrze zasłaniał rurki od umywalki.

A tam zapomniał hydraulik zdjąć wężyk łączący instalację ciepłej i zimnej.

Założył go na czas próby ciśnieniowej.

I stąd cyrkulacja łapała zimną wodę.

Schemat jaki mam działa teraz rewelacyjnie. Mam ciepłą wodę o stałej temperaturze.

 

Pozdrawiam wszystkich, którzy zaangażowali się w pomoc.

Dziękuję, temat zamykamy.

 

Tomek

[gentoonx]

No i fajnie.

 

Czyli nie tyle najbliżej co wcelowałem idealnie w punkt

 

Powodzenia.

[ezop9]

Witam, czy mógłbyś narysować jak teraz twój schemat wygląda?

[tomacz]

Witam, czy mógłbyś narysować jak teraz twój schemat wygląda?

 

 

Tak jak na w pierszym poście w temacie na pierwszym rysunku.

Wszystko było dobrze.

Przyczyną było pozostawienie tymaczasowego połaczenia rurką obiegu ciepłej i zimnej wody.

T.