Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Proszę o opinię w sprawie wieźby dachowej- skręconych murlat


rajmundgaza

Recommended Posts

ale niechciałbym sie zastanawiać całe zycie potem czy coś nie zerdzewieje, czy coś się nie poluzuje..

no ale w wieńcu będą śruby ? prawda ? śruby te będą trzymać murłatę ...

a krokwie trzymają się na jednym goździku ... to co zaproponowałem jest bez jakiejkolwiek ingerencji ...

wie że da się wieniec odtworzyć ... tylko kto za to zapłaci ...

A przez całą szerokość dachu nie puści ściągów ...

z cegieł się nie zsunie ... to wiem ... tylko na ścianę kolankową działa

na ramieniu ... jej długości i styk ściany z płytą zaczyna być obciążony ...

co w połączeniu z zerową wytrzymałością zaprawy ... to i tak cud że to stoi jeszcze ...

pewnie dla tego że dach kopertowy ... i trzyma go jeszcze poprzecznie ...

dwuspadowy ... nawet nie myślę ...

 

zresztą my sobie tu luźno gadamy a tak na ostro to rozebrać w ...

i zrobić jak kolega pisał ... tylko koszt...

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Taksobie myslałem jak to mozliwe że ktoś zrobił takie coś i doszedłem do wniosku że jest to mozliwe.

Kiedyś za czasów z przed ery forum muratora :), przy dachach jednospadowych (przekrycie garażu, jakiegoś składziku, chlewka..dopuszczano kotwienie murłat (wtedy to sie belka oczepowa nazywało) bezpośrednio do muru ceglanego. Raz remontując dom z lat 60 z dachem o małym koncie nachylenia też to spotkałem.

Tutaj chyba ktoś taki składał dach, z doświadczeniem, dla innego dachu, albo faktycznie w projekcie nie miało byc poddasza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zgłosić to do prokuratury ? Pogadaj z jakimś prawnikiem, to jest przecież narażenie życia ludzkiego na niebezpieczeństwo Niech się martwią Ci co zawinili, lepiej chyba z urzędu ścigać winowajcę niż samemu tułać się po sądach. Na forum rzeczoznawców od dachów chyba nie brakuje :) Edytowane przez m4rsh4ll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nie urok a poważna wada.Niestety niezauważana przez konstruktorów (kto ich uczył?). Uważaj bo z a naruszenie cielesności Ciebie wsadzą .Typowy obraz postępu i nowoczesności.

Po przeczytaniu tych wypowiedzi stwierdzam że kilku osobą wypowiadającym się w tym wątku też przydałoby się kilka batów.

Ta konstrukcja jest do uratowania bez konieczności wylewania wieńca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część rad idzie kierunku jak można to najtaniej uratować. Ale co tu ratować i kogo oszczędzać? A co jest winien inwestor i niby dlaczego to on ma ponosić te koszty? Koszty muszą ponieść te konowały co to cudo zmajstrowały. Nie widzę żadnej potrzeby aby ich oszczędzać. Na miejscu inwestora nie zgodziłbym się na żadne rozwiązania ratunkowe. Życzę rozsądnych decyzji. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nikogo się nie żałuję, zwłaszcza inwestora. Szukał oszczędności to Mu wyszły bokiem. Dążę do tego że wykonywanie więźb rozporowych powinno być zakazane normą budowlaną. Zwłaszcza w Polsce gdzie 90% dachów jest wykonywane z mokrego i słabej jakości drewna, bo to w dużej mierze przyczyniło się do tego co oglądamy na zdjęciach.

Wiele osób twierdzi że przyczyną jest brak wieńca a błąd jest gdzie indziej, chodź wieniec powinien być.

Edytowane przez winiu1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Bardzo dziekuje za dyskusje.

Ponizej przesylam wiecej zdjec.

https://plus.google.com/photos/112864750573852024193/albums/5865834133291529345

 

Kilka moich komentarzy:

frank_gr - rozlozylem sznurek pod krokwiamy przez wiekszosc dlugosci sciany - rezultat jest taki ze w srodkowej czesci max 1cm sa krokwie przesuniete.

winiu1 - darowalbys sobie komentarz ze nie jest Ci zal inwestora.

Kwestia jest taka ze nie da rady znac sie na wszystkim, projekt mam taki ze nie jest nic wspomniane o wiencu i slupach- takze jest to zrobione zgodnie z projektem. Jesli chodzi o mnie to wydaje mi sie ze to wina mokrego drewna oraz zle wykonanych zaciosow- tyle ze ja sie nie znam.

Pzdr.Rajmund

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Heine84- Tak , w projekcie mam sciane z 4 pustakow.

Szpilki zakotwione sa w stropie- tak naprawde to zakotwione sa druty zbrojeniowe bodajze 12 czy 16 do ktorych sa porzadnie przyspawane koncowki szpilki. Takze nie sa to cale dlugie szpilki tylko krotkie odcinki szpilek przyspawane do zbrojenia. Zbrojenie to znajduje sie wewnatrz pustakow i zalane jest zaprawa.

Wlasnie problem jest taki , ze szpilki nie sa rowno na srodku murlaty tylko bardzie po jej zewnetrznej stronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Bardzo dziekuje za dyskusje.

Ponizej przesylam wiecej zdjec.

https://plus.google.com/photos/11286...34133291529345

teraz to ja mam pomorczność jasną :p dach płatwiowo-kleszczowy ... me kupa bo słabo się rysunkowi przyjrzałem ... bo szukałem wieńca...

do panów gość to źle nazwał w projekcie ... ale zostało poprawnie wykonane ... bo to nie jest tam ... jentka dętka... tylko kleszczyki :)

i to dzięki temu to się nie rozjechało ...

i jak pisałem co zrobić to zrobić i nie dyskutować :p każdą krokiew pętlą z drutu fi 10 przez płytę i kotwić ... po sprawie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płatew 14x14 to raczej belka " zszywająca " układ jętkowy umożliwiająca równomierny rozkład naprężeń. dziwne ...

nie widziałem takiego rozwiązania... zszyć można dechą 7cm szeroką na 20cm i więcej... plus zrobienie X...

nad jętkami... a to wygląda typowo jak keszczeowiec płątwiowiec ... gdzie ktoś słupy zaimał..

http://www.builden.neostrada.pl/konstrukcje.html

tylko że właśnie keszczyk jest po to aby moment zginający przenieść ... powstający nad taką płatwią ... gdzie następuje rozciąganie krokwi górą ... a temu ma przeciw działać keszczyk ..

ale to wisi wszystko w powietrzu :p

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry link.

Jeszcze raz o dachach płatwiowo kleszczowych. Takie dachy posiadają wiązary kleszczowo- płatwiowe co około 3-4 m. Są tam słupy , para ściskanych kleszczy i para krokwi. Pozostałe około 66% krokwi opiera się na płatwiach. Nie ma w tych pozostałych " pustych" wiązarach kleszczy czyli elementów poziomych na wysokości sufitu poddasza.

Natomiast dach jętkowy posiada jętki czyli takie elementy poziome w każdej parze krokwi. Jętki mogą być dwie po obu stronach krokwi lub jedna. (Kleszcze powinny być dwa). I co najważniejsze jętka może być i jest rozciągana. Natomiast w poziomie murłat na ściany działają siły pionowe i poziome . Poziome skierowane na zewnątrz budynku i zwykle o większych wartościach niż pionowe. Dlatego ściany kolankowe w takich układach muszą mieć pionowe żelbetowe rdzenie, które przeniosą te właśnie siły poziome.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" I co najważniejsze jętka może być i jest rozciągana" - Powinienem napisać " I co najważniejsze jętka może być i jest w tym przypadku rozciągana"

Dziękuję Andrzejowi za poprawienie. Encyklopedycznie jętka to element ściskany. Natomiast w rzeczywistości jest różnie. W tym przypadku na pewno jest rozciągana i dlatego mury się jeszcze nie rozjechały.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...