Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Jak w temacie, które rozwiązanie jest według Was ciekawsze?

Usłyszałem dziś od technicznej osoby, że ściana zbudowana z bloczków 30 cm i 15 cm styropianu jest technologicznie lepsza od ściany 24 + 20.

Jakie są wasze opienie na ten temat?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/178271-%C5%9Bciana-ytong-bloczek-24-20-styro-czy-bloczek-30-15-styro/
Udostępnij na innych stronach

co znaczy trchnologicznie lepsza? 24cm w zupelnosci wystarczaja aby utrzymac konstrukcej budynku jakim jest dom jednorodzinny a do tego izolacja wedle uznania. uwazam ze 24+20 jest duzo lepsze.

Hmmm... Technologicznie to znaczy zdaje się w procesie budowy...

To chyba ściana 30 cm gorsza - bloczki większe /cięższe/ trudniej układać :confused:

 

Weź ty tę "techniczną osobę" pogoń na drzewo może, banany prostować ?

Moim zdaniem wielkiej różnicy nie poczujesz... Weź tylko pod uwagę to czy dom będzie stał gdzieś przy ulicy czy w oddaleniu. Ytong jest raczej kiepskim izolatorem akustycznym, więc może warto by było dołożyć kilka cm izolacji zamiast betonu :)

policzyłem trochę, droższy jest 30 plus 15.

Komfort termiczny ..nie wiem bo nie mam na ten temat opinni (za mało w mieszkaniu żyję aby się tym przejmowac :) )

Zaletą..przynajmniej wg. mnie domu 24 plus 20 jest to że punkt przejścia temperatury z ujemnej na dodatnią wypada w styropianie, czyli mur zawsze ma dodatnią temperaturę (nie liczyłem konkretnie, ale pamiętam liczenie przegrody z 15 styropianu i tam wychodziło że mróz około 18 stopni jest pochłaniany przez styropian). jak mur nie będzie mrożony to odchodzą problemy że przy glefach, czy innych takich nagle od środka pojawia się woda na ścianie

Ten temat juz kiedyś na muratorze był poruszany tak mi się wydaje

Wyobraz sobie Pacanie jak dlugo bedziesz musial ogrzewac pomieszczenie o scianach grubosci 1m z cegly, mimo ze bedzie cieplo w pokoju ale dotknij sobie takiej sciany i zobaczysz jak gwizdzi. A teraz wyjdz w zimie na podworko i poloz reke na styropianie ( potrzymaj okolo pol minuty) . Wyobraz sobie ile energi zuzyles do ogrzania grubszej sciany a ile do izolacji. :stirthepot:

 

policzyłem trochę, droższy jest 30 plus 15.

Komfort termiczny ..nie wiem bo nie mam na ten temat opinni (za mało w mieszkaniu żyję aby się tym przejmowac :) )

Zaletą..przynajmniej wg. mnie domu 24 plus 20 jest to że punkt przejścia temperatury z ujemnej na dodatnią wypada w styropianie, czyli mur zawsze ma dodatnią temperaturę (nie liczyłem konkretnie, ale pamiętam liczenie przegrody z 15 styropianu i tam wychodziło że mróz około 18 stopni jest pochłaniany przez styropian). jak mur nie będzie mrożony to odchodzą problemy że przy glefach, czy innych takich nagle od środka pojawia się woda na ścianie

Ten temat juz kiedyś na muratorze był poruszany tak mi się wydaje

Mam nadzieję że to "pacanie" to do jakiegoś swego zwierzaka pisałęs? :)

 

Troche anatomii...komórki odpowiedzialne za odczuwanie ciepła pracują na zasadzie różnicy temperatur, a nie jak termomentr, dlatego dotykając do przedmiotu o wiekszej przewodności cieplnej odczuwasz zimno, ponieważ przepływ ciepła jest z dłoni do metalu np. Jezeli dotykasz styropianu to przepływ jest uniemożliwiony (dłoń generuje ciepło które nie może pochłonąc styropian i go nie absorbuje, dlatego odczuwasz ciepła w dotknieciu styropianu.(Komórki odpowiedzialne za zimno tez tak działaja, ale to inne komórki niż te odpowiedzialne za ciepło, komórki odpowiedzialne za ciepło rozpoznają również np. smak osrości papryki, dlatego czujemy palenie w ustach po zjedzeniu papryki)

 

To tak jak z wodą postawiona na stole w ciepły dzień, woda stoi cały dzień w temperaturze 25 stopni, jaką ma temperaturę? W odczuciu ludzi ją pijących czy dotykających dłonią, uznają oni że ma mniej niż 25, co nie bedzie prawda, bo po dniu bedzie miałą tyle samo co otoczenie.

 

"Zrzuty" ciepła scian nie sa niczym dziwnym i nie traci się na tym ciepła, bo nie ma znaczenia ile ciepła dostarczysz, bo tyle samo zostanie zwróconych, najwyżej "zrzut" ciepła potrwa dłużej.

Co budownictwo ma wspolnego z twoimi receptorami. To nie biologia "odczuwania i zrzucania " . Kazdy material jest w stanie skumulowac odpowiednia ilosc energi cieplnej i do ogrzania pomieszczenia, z okladzona styropianowa , zuzyjesz mniej energi niz do napompowania sciany z cegly . w scianie wielowarstwowej im mniej materialu kumulacyjnego tym lepiej dla portfela a nie dla receptorow. I nie takie "glowy" jak twoja przez dziesieciolecia myslay nad tym. Kogo tutaj obchadza twoje receptory czy uczucia. :stirthepot:

 

 

Mam nadzieję że to "pacanie" to do jakiegoś swego zwierzaka pisałęs? :)

 

Troche anatomii...komórki odpowiedzialne za odczuwanie ciepła pracują na zasadzie różnicy temperatur, a nie jak termomentr, dlatego dotykając do przedmiotu o wiekszej przewodności cieplnej odczuwasz zimno, ponieważ przepływ ciepła jest z dłoni do metalu np. Jezeli dotykasz styropianu to przepływ jest uniemożliwiony (dłoń generuje ciepło które nie może pochłonąc styropian i go nie absorbuje, dlatego odczuwasz ciepła w dotknieciu styropianu.(Komórki odpowiedzialne za zimno tez tak działaja, ale to inne komórki niż te odpowiedzialne za ciepło, komórki odpowiedzialne za ciepło rozpoznają również np. smak osrości papryki, dlatego czujemy palenie w ustach po zjedzeniu papryki)

 

To tak jak z wodą postawiona na stole w ciepły dzień, woda stoi cały dzień w temperaturze 25 stopni, jaką ma temperaturę? W odczuciu ludzi ją pijących czy dotykających dłonią, uznają oni że ma mniej niż 25, co nie bedzie prawda, bo po dniu bedzie miałą tyle samo co otoczenie.

 

"Zrzuty" ciepła scian nie sa niczym dziwnym i nie traci się na tym ciepła, bo nie ma znaczenia ile ciepła dostarczysz, bo tyle samo zostanie zwróconych, najwyżej "zrzut" ciepła potrwa dłużej.

Nie rozumiem tonu twojej wypowiedzi, bo na pewno mnie tym nie zawstydzisz.

 

Odczucia ciepła..sam to zasugerowałeś pisząc o dodtykaniu ściany, to Ci odpisałem dlaczego tak to odczuwasz.

 

Każdy materiał ma jakieś zdolności akumulacyjne, ale akumulacja na tym polega że coś magazynujesz aby potem to odzyskiwac. Jezeli masz kanadyjke , czyli materiał praktycznie nieakumulacyjny, to nagrzewanie takiego domu jest szybkie, ale jednocześnie wychładzanie również trwa szybciej. Dlatego typ ogrzewania można dostosowac do potrzeb ludzi itp. Jeżeli masz domek w lesie i przyjeżdżasz zimą do niego to raz dwa i możesz zimną wódkę pić w ciepłym domku..to logiczne że nie wywalisz chaty z cegieł aby nagrzewać ją dzień, a potem jak wyjedziesz była jeszcze ciepłą. Ale jak juz masz dzieci to nie chciałbyś chyba aby nad ranem nocnik przymarzał do posadzki, więc starasz się tego uniknąc.

Załóżmy że dostarczasz 1000J energii do materiału typu gąbka, dostarczanie zajmuje minute...oddawanie minutę w każdym kierunku, potem ogrzewasz równowazny element np. z betonu dostarczanie trwa minutę a oddawanie 5 minut, i tylko tym różnią się materiału, że jeden odda to ciepło szybciej inny wolniej. Problemem jest to aby jak najwiecej ciepłą wykozystać dla siebie, ale to i zarówno w materiałach "lekkich" jak i "ciężkich" jest problemem.

 

Budowę domó z różnych materiałów mozna porównać do typu napedów rakietowych i tak materiał o niskiej akumulacji byłby silnikiem z projektu Orion, a ściana o dużej akumulacji żaglem słonecznym.

Ale bys kariere zrobil na Facebook :lol2::lol2::lol2:, albo moze zalozymy nowy dzial na forum ?:jawdrop::jawdrop::jawdrop:

 

"Budowę domó z różnych materiałów mozna porównać do typu napedów rakietowych i tak materiał o niskiej akumulacji byłby silnikiem z projektu Orion, a ściana o dużej akumulacji żaglem słonecznym. "

 

 

 

Nie rozumiem tonu twojej wypowiedzi, bo na pewno mnie tym nie zawstydzisz.

 

Odczucia ciepła..sam to zasugerowałeś pisząc o dodtykaniu ściany, to Ci odpisałem dlaczego tak to odczuwasz.

 

Każdy materiał ma jakieś zdolności akumulacyjne, ale akumulacja na tym polega że coś magazynujesz aby potem to odzyskiwac. Jezeli masz kanadyjke , czyli materiał praktycznie nieakumulacyjny, to nagrzewanie takiego domu jest szybkie, ale jednocześnie wychładzanie również trwa szybciej. Dlatego typ ogrzewania można dostosowac do potrzeb ludzi itp. Jeżeli masz domek w lesie i przyjeżdżasz zimą do niego to raz dwa i możesz zimną wódkę pić w ciepłym domku..to logiczne że nie wywalisz chaty z cegieł aby nagrzewać ją dzień, a potem jak wyjedziesz była jeszcze ciepłą. Ale jak juz masz dzieci to nie chciałbyś chyba aby nad ranem nocnik przymarzał do posadzki, więc starasz się tego uniknąc.

Załóżmy że dostarczasz 1000J energii do materiału typu gąbka, dostarczanie zajmuje minute...oddawanie minutę w każdym kierunku, potem ogrzewasz równowazny element np. z betonu dostarczanie trwa minutę a oddawanie 5 minut, i tylko tym różnią się materiału, że jeden odda to ciepło szybciej inny wolniej. Problemem jest to aby jak najwiecej ciepłą wykozystać dla siebie, ale to i zarówno w materiałach "lekkich" jak i "ciężkich" jest problemem.

 

Budowę domó z różnych materiałów mozna porównać do typu napedów rakietowych i tak materiał o niskiej akumulacji byłby silnikiem z projektu Orion, a ściana o dużej akumulacji żaglem słonecznym.

Nie rozumiem tonu twojej wypowiedzi, bo na pewno mnie tym nie zawstydzisz.

 

Odczucia ciepła..sam to zasugerowałeś pisząc o dodtykaniu ściany, to Ci odpisałem dlaczego tak to odczuwasz.

 

Każdy materiał ma jakieś zdolności akumulacyjne, ale akumulacja na tym polega że coś magazynujesz aby potem to odzyskiwac. Jezeli masz kanadyjke , czyli materiał praktycznie nieakumulacyjny, to nagrzewanie takiego domu jest szybkie, ale jednocześnie wychładzanie również trwa szybciej. Dlatego typ ogrzewania można dostosowac do potrzeb ludzi itp. Jeżeli masz domek w lesie i przyjeżdżasz zimą do niego to raz dwa i możesz zimną wódkę pić w ciepłym domku..to logiczne że nie wywalisz chaty z cegieł aby nagrzewać ją dzień, a potem jak wyjedziesz była jeszcze ciepłą. Ale jak juz masz dzieci to nie chciałbyś chyba aby nad ranem nocnik przymarzał do posadzki, więc starasz się tego uniknąc.

Załóżmy że dostarczasz 1000J energii do materiału typu gąbka, dostarczanie zajmuje minute...oddawanie minutę w każdym kierunku, potem ogrzewasz równowazny element np. z betonu dostarczanie trwa minutę a oddawanie 5 minut, i tylko tym różnią się materiału, że jeden odda to ciepło szybciej inny wolniej. Problemem jest to aby jak najwiecej ciepłą wykozystać dla siebie, ale to i zarówno w materiałach "lekkich" jak i "ciężkich" jest problemem.

 

Budowę domó z różnych materiałów mozna porównać do typu napedów rakietowych i tak materiał o niskiej akumulacji byłby silnikiem z projektu Orion, a ściana o dużej akumulacji żaglem słonecznym.

 

 

Andrzeju733 - przypominam ci o podstawowej zasadzie forów dyskusyjnych - "Nie karmić trolla".

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...