bohusz 14.04.2013 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 (edytowane) A co ma piernik do wiatraka? Sugerujesz, że kominek wymaga ciągłego nadzoru? Jeszcze raz od początku i powoli. Nie sugeruje ciągłego nadzoru... to znaczy ciągłej obserwacji Ale tak SUGERUJE NADZÓR. Szczególnie tu w tym miejscu na tym forum publicznym sugeruje nadzór. W prostych kominkach NADZÓR człowieka, czyli obecność w domu. Obecność aktywna, nie taką że wszyscy domownicy śpią. Podkreślam sugeruje NADZÓR dla bezpieczeństwa Nie analizuję tu na forum NADZORU przez rozbudowaną elektronikę. Bo to temat rozbudowany i proste sterowniki typu włącz turbinę nie sprawują żadnego nadzoru, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo. A nawet powodują dodatkowe niebezpieczeństwo. A dla wielu sterownik to sterownik. _______________________________________________ POWTARZAM sugeruje NADZÓR przepalenie rury dymowej rozszczelnienie rur dymowych pęknięcie (rozszczelnienie) korpusu wkładu pęknięcie szyby urwanie zawiasu, lub zamykania drzwi zaczopowanie drogi odprowadzenia spalin w tym również komina zaczopowanie (zatkanie) przewodów doprowadzających powietrze do spalania. Szczególnie niebezpieczne gdy mamy do czynienia z wkładem szczelnym. itp. itp. itp. itp itp Mój post nie ma na celu, łapania za słówka, czy nawet łapania za stwierdzenia. Nie ma na celu udowadniania swoich racji i podkreślania zasobów wiedzowych. Nie ma na celu również wywoływania sensacji i straszenia. To po prostu tylko moje sugestie, myślę że są one bliskie myślącym rozumnie i posiadającym wyobraźnie i zdolność przewidywania konsekwencji swoich działań i również co bardzo istotne, konsekwencji swojej pisaniny tu na forum publicznym, ogólnie dostępnym. Edytowane 14 Kwietnia 2013 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 14.04.2013 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 Rozumiem, że "ty Batura" to zwrot grzecznościowy popularny w pewnych środowiskach? Na forum brzmi tak samo głupio jak "Pan". Jeśli dobrze pamiętam to Pan margod chciał powrotu do tej śmiesznej formy.A przy okazji to powiem ,że z tym wychodzeniem z domu gdy palimy w kominku to nie masz Pan zupełnie racji, Panie margod!:D:D.Decydując się na kominek to wychodzenie z domu niestety nie ma sensu.Lepiej zostawić to innemu źródłu ciepła np PG a potem przyjść i kontrolować choćby nawet nasz szczelny kominek posiadał najlepsze sterowniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 14.04.2013 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 Sugeruje nie wychodzić z domu z następujących, podobnych powodów. Może nastąpić zwarcie instalacji elektrycznej (Nielli spłonął w ten sposób dom - polecam lekturę na ten temat). Może rozszczelnić się instalacja gazowa. To najbardziej dramatyczne scenariusze w kontekście kominka. Może też nawalić rura z wodą, rura kanalizacyjna, uderzyć piorun. W przypadku gazu, nie wiem czy nie lepiej być poza domem Chyba nie pojadę dziś do kościoła. Nastraszyliście mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 14.04.2013 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 (edytowane) Sugeruje nie wychodzić z domu z następujących, podobnych powodów. Może nastąpić zwarcie instalacji elektrycznej (Nielli spłonął w ten sposób dom - polecam lekturę na ten temat). Może rozszczelnić się instalacja gazowa. To najbardziej dramatyczne scenariusze w kontekście kominka. Może też nawalić rura z wodą, rura kanalizacyjna, uderzyć piorun. W przypadku gazu, nie wiem czy nie lepiej być poza domem Chyba nie pojadę dziś do kościoła. Nastraszyliście mnie. Wiem, że znikają tu posty, znikaja również całe tematy ostatnio. A więc cytuję aby nie znikły kolejne sugestie dotyczące bezpiecznego użytkowania kominka. Gdyż to kategoria kominki i podstawa to bezpieczeństwo. Zaciekawiła mnie sprawa, a właściwie sugestia firmy kominki BATURA dotycząca PIORUNA. No tutaj masa żelastwa może stworzyć takowe zagrożenie? Edytowane 14 Kwietnia 2013 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DANIEL SIS 14.04.2013 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 Domy drewniane to mój chleb , bardzo drogi chleb a kominki pasją. Domy drewniane są o wiele bardziej narażone na działanie wielu czynników jak pisze Pan Batura. Robiąc urządzenie grzewcze w takim domu nie tylko trzeba mieć ogromną wiedzę z zakresu ppoż, jakości i zastosowań użytych materiałów, izolacji, temperatur i sposobu ogrzewania ale też być nad wyraz przezornym, jeżeli chodzi o zachowania domów drewnianych - bardzo lubią pracować i "siadać" czyli zjawisko zlegu belek. Ale to nie znaczy, że nie można w takich domach robić kominków...można a nawet trzeba. Umiejętnie wykonane urządzenie grzewcze, nawet ze sterownikiem, będzie bezpieczne i funkcjonalne. Tutaj też się zgodzę z panami , zrobić dobry piorunochron na dachu i nie tylko , bo przed nim nic nie uchroni.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciej74 14.04.2013 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 w żadnym wypadku...przewody, których zadaniem jest ocieplenie poddasza są chowane w podłodze. Jak jest poddasze użytkowe, to strop musi byc izolowany ( 10 cm ) minimum i takie same legary do podłogi więc te min 10cm w zupełności starczy aby takowe kanały z ciepłym powietrzem schować. pzdr twój profesjonalizm danielu mnie powala to cytat z innego wątku gdzie proponujesz kanały chować w drewnianej ślepej podłodze o wysokości 10 cm . Pitolisz bez sensu , czytając to co czasami wypisujesz to boję się o bezpieczeństwo twoich klientów, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DANIEL SIS 14.04.2013 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 oj przestań. Nie będę się źle wyrażał ani pisał nie mając podstaw. Zapytam inaczej...jak najlepiej według ciebie zrobić zrobić dgp grawitacyjnie w domu drewnianym? Jeśli wiesz o co chodzi napisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DANIEL SIS 14.04.2013 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 jak nie odpowiesz a zdaje mi się, że nie... to zapraszam na Mazury badź do stolicy. Objedziemy kilkanaście domów drewnianych, gdzie instalacja dgp jest w stropie, popalisz sobie w kominku, sprawdzisz jak to działa, popytasz użytkowników o wrażenia i dopiero wtedy napisz coś mądrego. W przeciwnym razie nie pisz głupot i potraktuj to bardzo poważnie maćku. Wieczorem się przypomnę. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 14.04.2013 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 twój profesjonalizm danielu mnie powala to cytat z innego wątku gdzie proponujesz kanały chować w drewnianej ślepej podłodze o wysokości 10 cm . Pitolisz bez sensu , czytając to co czasami wypisujesz to boję się o bezpieczeństwo twoich klientów, Ale cie zaprosił weź i to pod uwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 14.04.2013 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 Sugeruje nie wychodzić z domu z następujących, podobnych powodów. Może nastąpić zwarcie instalacji elektrycznej (Nielli spłonął w ten sposób dom - polecam lekturę na ten temat). Może rozszczelnić się instalacja gazowa. To najbardziej dramatyczne scenariusze w kontekście kominka. Może też nawalić rura z wodą, rura kanalizacyjna, uderzyć piorun. W przypadku gazu, nie wiem czy nie lepiej być poza domem Chyba nie pojadę dziś do kościoła. Nastraszyliście mnie. Dlaczego tego nie powiesz margod by głupot nie pisał. Jeśli chodzi o gaz są przecież czujki które przy pomocy np. elektrozaworu,zaworu trójdrożnego wyłączą PG.W czym problem???Z kominkiem to już poważniejsza sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 14.04.2013 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 Piotr słusznie pisze. Dodatkowo sugeruję, aby nie wychodzić z domu, bo może nam cegła na głowę spaść z rozwalającego się komina lub co gorsza potrąci nas samochód. Jeszcze raz powtarzam prawidłowo wykonany i użytkowany kominek jest 100% bezpieczny i nie potrzebuje nadzoru, również z płaszczem wodnym. W tym przypadku dużo zależy od samego wkładu, przede wszystkim prawidłowej konstrukcji układu schładzającego. W przypadku braku zasilania woda w kominku NIE MA PRAWA przekroczyć 95st.C. Dlatego ufam tylko nielicznym producentom, którzy wiedzą co, jak i po co produkują. Od kilkunastu lat ogrzewam dom kominkiem, wcześniej jako dodatkowe, a od kilku jako jedyne źródło ciepła. Nie wyobrażam sobie sytuacji w której musiałbym czekać aż wygaśnie ogień w kominku, zanim wyjdę z domu lub pójdę spać. Wręcz odwrotnie, zazwyczaj właśnie wtedy dokładam drewna do paleniska. Oczywiście do niczego, nikogo nie namawiam. Jeżeli ktoś nie ufa swojej instalacji to nie powinien pozostawiać ognia bez nadzoru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 14.04.2013 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 Piotr słusznie pisze. Dodatkowo sugeruję, aby nie wychodzić z domu, bo może nam cegła na głowę spaść z rozwalającego się komina lub co gorsza potrąci nas samochód. Jeszcze raz powtarzam prawidłowo wykonany i użytkowany kominek jest 100% bezpieczny i nie potrzebuje nadzoru, również z płaszczem wodnym. W tym przypadku dużo zależy od samego wkładu, przede wszystkim prawidłowej konstrukcji układu schładzającego. W przypadku braku zasilania woda w kominku NIE MA PRAWA przekroczyć 95st.C. Dlatego ufam tylko nielicznym producentom, którzy wiedzą co, jak i po co produkują. Od kilkunastu lat ogrzewam dom kominkiem, wcześniej jako dodatkowe, a od kilku jako jedyne źródło ciepła. Nie wyobrażam sobie sytuacji w której musiałbym czekać aż wygaśnie ogień w kominku, zanim wyjdę z domu lub pójdę spać. Wręcz odwrotnie, zazwyczaj właśnie wtedy dokładam drewna do paleniska. Oczywiście do niczego, nikogo nie namawiam. Jeżeli ktoś nie ufa swojej instalacji to nie powinien pozostawiać ognia bez nadzoru. Ty to jednak Panie margod trudny w polemice.Oj trudny.Lipę sprzedajesz a i ludziska zaczną się bać.Nie sposób brać pod uwagę twoich wywodów gdy napalisz i wyjdziesz z chałupy..............i to będziesz w 100% pewny ,że do niego wrócisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 14.04.2013 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 jeżeli chodzi o kominek to pewny jestem na 100%, że z jego strony nic mi nie grozi, ale np zwarcia w instalacji elektrycznej wykluczyć nie mogę. Czy Ty Niktspecjalny wyłączasz bezpieczniki wychodząc z domu? Ja nie, ale co kilka lat staram się sprawdzić połączenia w puszkach, a w tablicy z bezpiecznikami to już bezwzględnie. Tak samo postępuję z kominkiem, raz w roku gruntowny przegląd z czyszczeniem komina włącznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DANIEL SIS 14.04.2013 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 twój profesjonalizm danielu mnie powala to cytat z innego wątku gdzie proponujesz kanały chować w drewnianej ślepej podłodze o wysokości 10 cm . Pitolisz bez sensu , czytając to co czasami wypisujesz to boję się o bezpieczeństwo twoich klientów, dalej nie ma odpowiedzi. Drogi Panie Macieju 74. Budujemy domy drewniane warte od 400 tys zł do 3 mln zł. Zależy od wielkości. Jak Pan sobie myśli i wyobraża? Czy w takich domach, które zdobią nasz kraj są często w branżowych portalach i czasopismach można sobie pozwolić na fatalny kominek, albo na najpopularniejsze kominki z żeliwa z jakimś "dinksem" i "śibrem" jak to pisał jeden z użytkowników. Można sobie pozwolić na jakikolwiek błąd? Można pozwolić na to, że pod nieobecność domownika coś się wydarzy? Zastanów się jeden z drugim po co te bezsensowne posty. Jeżeli decyduje się doradzać, powtarzam doradzać, to to robię a nie krytykuję, podważam nie mając zielonego pojęcia. Tyczy się to kilku stałych tutaj bywalców. Ja nie mogę pozwolić sobie na lanie wody, wiadomości wyssane z palca, jak czegoś nie jestem pewien pytam - wszak współpracuje z wybitnymi specjalistami w konkretnych dziedzinach i tak drążę temat, że musi być perfekcyjnie bo klienci, którym robię i których większość zna z pierwszych stron gazet są o stokroć bardziej wnikliwi, przezorni i wyczuleni niż niektórzy tutaj bywalcy. Skoro powierzają mi odpowiedzialność za ciepło i bezpieczeństwo, które im służy to mogę skromnie pisać na tym forum doradzając a nie psioczyć! Panie Macieju naprawdę zapraszam na wycieczkę, nocleg i wyżywienie stawiam, przy okazji pozna pan kilku sławnych ludzi i może autograf jakiś złapiesz? Później opiszesz spostrzeżenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 14.04.2013 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 jeżeli chodzi o kominek to pewny jestem na 100%, że z jego strony nic mi nie grozi, ale np zwarcia w instalacji elektrycznej wykluczyć nie mogę. Czy Ty Niktspecjalny wyłączasz bezpieczniki wychodząc z domu? Ja nie, ale co kilka lat staram się sprawdzić połączenia w puszkach, a w tablicy z bezpiecznikami to już bezwzględnie. Tak samo postępuję z kominkiem, raz w roku gruntowny przegląd z czyszczeniem komina włącznie. Jak tu ci odpowiedzieć Panie margod???Pitolisz po swojemu i to nie ma wymiernego w skutkach odzwierciedlenia w pracy komika.Teraz puszki i szafy dtr sprawdzasz.Pytam p[o co??? ........[h=1]regulacja dolotu powietrza - z czym to się je?.............[/h] Wiesz z czym???Bo ja wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 14.04.2013 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 (edytowane) Pisząc tu na forum zdaję sobie sprawę, że jest ogólnodostępne i czytają je posiadacze różnych wkładów kominkowych. Drastyczna większość czyta, niewielki promil coś tam napisze. Zdaję sobie sprawę również, że z reguły piszący to starzy wyjadacze i wiedzą jak interpretować wiadomości zawarte na forum. A więc pisząc trzeba mieć na uwadze czytających. Dlatego według mnie napisanie, że bezpiecznie jest napalić w kominku i iść spać, lub na długi czas zostawić taki kominek bez nadzoru, zakrawa na kompletną ignorancje i nawet na lekkomyślność.Bo drastyczna większość kominków w naszym kraju to wkłady skręcane, przypadkowe, z lichych materiałów, zamontowane byle jak, wyprodukowane pod konkretną cenę narzuconą przykładowo przez markety, czy dystrybutora. Tak to działa i takie są fakty. A WIĘC PISZĄC COKOLWIEK, TRZEBA ZAKŁADAĆ, ŻE CZYTAJĄCY TO WŁAŚNIE UŻYTKOWNICY TAKICH KOMINKÓW....Albo raczej nie pisać nic i nie wprowadzać zamieszania.Oczywiście po konkretnym wykonawstwie, można powiedzieć do klienta, panie ten kominek jest bezpieczny, można w nim napalić i iść spać, czy do pracy, bo wtedy wiemy o co chodzi i bierzemy konkretną odpowiedzialność za konkretny kominek. No ale zdaję sobie sprawę, że niektórzy z piszących dla podkreślenia swojej wyższości i mądrości, potrafią wprowadzić zamieszanie i polemikę.Aby tylko ich było górą. Pięknie i obszernie można uzasadnić każde działanie i każdą idee. Edytowane 14 Kwietnia 2013 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 14.04.2013 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 Myślałem, że w drugim poście Daniel Sis wszystko dość dobrze wyjaśnił i można już pitolić Ale skoro wiesz coś więcej, to podziel się z nami Twą wiedzą. Chętnie dowiem się czegoś nowego, coś się nauczę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 14.04.2013 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 Pisząc tu na forum zdaję sobie sprawę, że jest ogólnodostępne i czytają je posiadacze różnych wkładów kominkowych. Drastyczna większość czyta, niewielki promil coś tam napisze. Zdaję sobie sprawę również, że z reguły piszący to starzy wyjadacze i wiedzą jak interpretować wiadomości zawarte na forum. A więc pisząc trzeba mieć na uwadze czytających. Dlatego według mnie napisanie, że bezpiecznie jest napalić w kominku i iść spać, lub na długi czas zostawić taki kominek bez nadzoru, zakrawa na kompletną ignorancje i nawet na lekkomyślność. Bo drastyczna większość kominków w naszym kraju to wkłady skręcane, przypadkowe, z lichych materiałów, zamontowane byle jak, wyprodukowane pod konkretną cenę narzuconą przykładowo przez markety, czy dystrybutora. Tak to działa i takie są fakty. A WIĘC PISZĄC COKOLWIEK, TRZEBA ZAKŁADAĆ, ŻE CZYTAJĄCY TO WŁAŚNIE UŻYTKOWNICY TAKICH KOMINKÓW.... Albo raczej nie pisać nic i nie wprowadzać zamieszania. Oczywiście po konkretnym wykonawstwie, można powiedzieć do klienta, panie ten kominek jest bezpieczny, można w nim napalić i iść spać, czy do pracy, bo wtedy wiemy o co chodzi i bierzemy konkretną odpowiedzialność za konkretny kominek. No ale zdaję sobie sprawę, że niektórzy z piszących dla podkreślenia swojej wyższości i mądrości, potrafią wprowadzić zamieszanie i polemikę. Aby tylko ich było górą. Pięknie i obszernie można uzasadnić każde działanie i każdą idee. Nie rozpisuj się ..........oni i tak tego nie zrozumieją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 14.04.2013 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 Ale skoro wiesz coś więcej, to podziel się z nami Twą wiedzą. Chętnie dowiem się czegoś nowego, coś się nauczę... Nami? to ilu Was jest? Co tu więcej pisać... jak Was tam więcej jest. Przecież możecie sobie pisać, że kominki są bezpieczne można w nich palić na fula i iść spokojnie spać, lub wyjść do pracy na cały dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciej74 14.04.2013 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 oj przestań. Nie będę się źle wyrażał ani pisał nie mając podstaw. Zapytam inaczej...jak najlepiej według ciebie zrobić zrobić dgp grawitacyjnie w domu drewnianym? Jeśli wiesz o co chodzi napisz? dać legary 15 cm i tam ułożyć a najlepiej to w ściany puścić . oj przestań. Nie będę się źle wyrażał ani pisał nie mając podstaw. Zapytam inaczej...jak najlepiej według ciebie zrobić zrobić dgp grawitacyjnie w domu drewnianym? Jeśli wiesz o co chodzi napisz? wyraz przezornym' date=' ] 10 cm to mało wiem to bo sam posiadam cztery kominki piąty w drodze i wszystko działa na dpg i wszystkie stoją w drewnianych domach , użytkuje je na co dzień , jedyne źródło ciepła Razu pewnego nas nie było z żoną parę dni , przed powrotem poprosiliśmy kolegę by przepalił w kominku , Kolega wsadził tyle że drzwiczki ledwo zamkną a szybra nie , Wysoka temperatura turbinę przytopiła , podejrzewam że 10cm to mało i w moim przypadku bym się spalił . Sam pomysł wpuszczania kanałów w strop drewniany jest dyskusyjny choć sam posiadam takowe 8 lat minęło i nic się z nimi nie dziej . Jak chcesz to przyjedź do mnie to ci pokarzę co i jak i będziesz mógł sobie popalić Jesteś niebezpieczny danielu pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.