Wytrzymałość stropu drewnianego

[maciejk]

Witam,

 

Chciałbym zaadaptowac poddasze nad garażem na pomieszczenie użytkowe. Problemem jest wytrzymałość drewnianego stropu, będącego jednocześnie podłogą nowego pomieszczenia. Strop wykonano w 2005 roku, jest z belek drewnianych 10x20cm, co 90cm i podpartych na 6,40m. Belki są deskowane, deski 25mm.

 

Bybłym bardzo zobowiązany, gdyby ktoś mógł podać wytrzymałośc takiego stropu na m2. Nie wiem czy warto sobie zawracać głowę dalszą pracą i projektem adaptacji tego poddasza, skoro nie będzie go można użytkować. Serdecznie dzięki za pomoc.

[frank_gr]

belki sa za zadko, podłoga bedzie sie uginac, mozesz dolozyc w srodek pomiedzy juz isntniejace kolejnych w tym samym wymiarze. Lub poprostu jezeli maja robic za zwykly strych to wystraczy jak jest nie zalamie sie pod czlowiekiem.

[emgielka]

Dokładnie tak jak mówi poprzednik, wytrzymać może by wytrzymało, ale na pewno strop by na tym mocno cierpiał.

[KajetanKajtek]

Frank_gr ma rację, też radziłbym coś dołożyć, bo inaczej strop może nie dać sobie rady.

[malachio]

Witam,

 

Chciałbym zaadaptowac poddasze nad garażem na pomieszczenie użytkowe. Problemem jest wytrzymałość drewnianego stropu, będącego jednocześnie podłogą nowego pomieszczenia. Strop wykonano w 2005 roku, jest z belek drewnianych 10x20cm, co 90cm i podpartych na 6,40m. Belki są deskowane, deski 25mm.

 

Bybłym bardzo zobowiązany, gdyby ktoś mógł podać wytrzymałośc takiego stropu na m2. Nie wiem czy warto sobie zawracać głowę dalszą pracą i projektem adaptacji tego poddasza, skoro nie będzie go można użytkować. Serdecznie dzięki za pomoc.

 

Jeśli chcesz adaptować zgodnie z prawem to najpierw udasz się do projektanta i on ci wtedy obliczy nośność stropu i poda ewentualne sposoby na wzmocnienie. Jeśli robisz to na "dziko" to też dobrze poszukać w okolicy jakiegoś konstruktora, który obejrzy i zrobi obliczenia nośności. Nie powinien cię za takie obliczenia zedrzeć z kasy a spokój masz gwarantowany.

[Robson79]

Witam wszystkich!

 

Chciałem się podłączyć do tematu mimo, że już dość stary.

Mam podobny problem.

W wyremontowanym starym domku na wsi robotnicy wykonali w pomieszczeniu długości 7m i szerokości 4m strop drewniany z belek 7x14cm układanych rzecz jasna wzdłuż krótszego wymiaru.

Na belkach podwieszony jest sufit gk (2 płyty na zakładkę) a od góry płyta OSB (grubość chyba standard, nie cienka i nie gruba).

 

Moje pytanie brzmi, jaką wytrzymałość ma taki strop? Konstrukcja ma już 4 lata i wszystko jest ok.

Chciałem zaadaptować poddasze na sypialnię i wstawić tak kilka rzeczy typu szafa, łóżko itd.

Obawiam się jednak o wytrzymałość stropu.

Obecnie jest tam sporo gratów, które też coś ważą. Jak chodzę po stropie to czuć spore drgania.

 

W odległości 2,5m (licząc po szerokości) wybudowana jest ściana od łazienki podpierająca część stropu na tej 2,5m długości. Tam rzecz jasna drgań nie ma, albo są prawie nieodczuwalne.

 

Czy na takim przekroju belek układanych co 70cm strop wytrzyma takie użytkowanie?

Zaczynam się martwić, czy strop się nie załamie.

[zeusrulez]

Nadmienie, iz nie ma w moim poscie zadnej zlosliwosci.

Ale od takich spraw sa architekci. Zaplac i dostaniesz stosowne wytyczne.

Innej drogi nie widze - jesli ma to byc dobrze zrobione.

 

Pozdrawiam