Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Urządzanie by asiazett


Tu może być sonda  

  1. 1. Tu może być sonda

    • 1
      0
    • 2
      0


Recommended Posts

Dobra. Mam fotki!

Zastrzegam tylko, że zdjęcia robione na szybko - specjalnie dla potrzeb FM :p

Na pewno z czasem dodam coś bardziej "górnolotnego". A póki co cała naga prawda o Ali ;) bez retuszu :p

 

http://imageshack.us/a/img268/4587/6my0.jpg

 

http://imageshack.us/a/img703/4766/5jye.jpg

 

http://imageshack.us/a/img600/4149/8q0o.jpg

 

http://imageshack.us/a/img194/7427/05fc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mniam :hug:

Asiu, śliczne dziewczyny rodzisz!

 

Tatuś takie zrobił :p

 

Najciekawsze jest chyba to, że Ala wygląda jak klon Zuzi z narodzin. Teraz Zuzia zdążyła już jakieś 5 x przejść taką metamorfozę, że podobna do siebie samej nie była, ale Alci udało się perfekcyjnie uchwycić moment startu :p Sama jestem ciekawa jak tym razem będzie to wszystko będzie się rozwijało :p

 

Dodam jeszcze, że czuję się już wyraźnie lepiej. Nawet dzisiaj rano spacerując długim korytarzem do łazienki, w szklanych drzwiach zauważyłam, że odzyskałam już pionową postawę (awansowałam z wczorajszego australopiteka :p) :wave:

Edytowane przez asiazett
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow!!! Jaka śliczniutka!!!

Gratulacje Asiu!!! I szybko dochodź do siebie!!!

Moja mlodsza córka też wyglądala jak klon starszej, nawet na USG 3D już było widać podobieństwo! I w kolejnych "metamorfozach" nadal siebie bardzo przypominają (do tego stopnia, że ja przerzucając na szybko jakieś zdjęcia musialam się zastanowić nad jednym, ktorej to:rotfl:) a Bartek, to zupełnie inny facet, z wlosami ;) ciemną karnacją i dłuuuugo zamkniętymi oczkami, ale to chyba przez poliki, ktore zajmowaly całą buzię:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dłuuuugo zamkniętymi oczkami, ale to chyba przez poliki, ktore zajmowaly całą buzię:lol2:

 

:rotfl: :lol2:

 

Pytanie do Mamusiek (bo trochę wysiąkłam z tematu :p) Czego nie wolno jeść karmiąc? Od razu mówię, że chodzi mi tylko i wyłącznie o produkty kategorycznie zabronione. Z Zuzią jadłam możliwie "wszystko" i nic się nie działo. Dopiero jeśli coś się wydarzy to dopiero będę odstawiać pokarmy, a nie odwrotnie - jeść jałowo i dopiero dokładać... :no:

 

Czekolady, orzechów, pomidorów, smażonego - niet...

A co z owocami? Cytrusy wiadomo - niewolno. Ale np. arbuz? Maliny? Podpowiedzcie, bo nie mam teraz tyle czasu na neta ile by mi się marzyło - echhhh... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z Julią też jadłam prawie wszystko i tak samo nastawiałam się teraz, niestety Bartek ma wrażliwszy brzuszek i musiałam zweryfikować dietę;) Przez pierwszy miesiąc to w ogóle kosmos, nic surowego, ale teraz (już mały ma 8 tygodni) jem prawie wszystko, chciaż przedwczoraj robiłam zapiekankę z kalafiora i mały się prężył bardzo... Ale maliny podjadam, borówki też, arbuza nie próbowałam...

Jadłam już kiełbasę z grila z keczupem i leczo (zaraz w pierwszym albo drugim tygodniu-ale też mu nie podpasowało, może dlatego, że dałam cebulę;))

Tak więc z mojego doświadczenia: nie

kalafior

cebula

naleśniki z serem w drugim tygodniu w ilości 5szt;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej :)

 

Ala to slicznotka :) taka delikatna, nie zmeczona porodem - wiesz co mam na mysli ? ;) buzka bez skazy - super :)

ucaluj ja w stopki ;)

 

odnosnie diety, to radze uwazac na cukinie (bardzo wzdymuje), fasole, kapuste i papryke - ja to wszystko bardzo lubie i w czasie karmienia musialam sobie odpuscic

mysle, ze arbuzy mozesz, maliny ostroznie ......... na poczatku nie ma co szalec, powoli i z umiarem, ja wolalam jesc w miare normalnie (z wyjatkiem tych bardzo zakazanych) i po trochu urozmaicac diete

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do diety to pamiętam że jak byłam w szpitalu dzien przed porodem to strasznie mi się chciało winogron, ale nie miał mi kto przynieść, na drugi dzień urodziłam i mąż przytaszczył chyba ze 3 kilo takich pięknych a pielęgniarka mi powiedziała że w żadnym wypadku nie wolno myślałam ze się rozpłacze. A ogólnie to na maliny uważać jak moja Ala miała z tydzień to ja się najadłam bo ponoć wolno i w szpitalu wylądowałyśmy z biegunką i odwodnieniem ;/ ale ona miała bardzo wrażliwy żołądek okazało się potem że to wszystko się nałożyło bo była bezbiałkowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...