Venus_m 30.12.2013 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 To prawda KA to zasługa męża w małym stopniu, w każdym razie cieszę że mam co mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 30.12.2013 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Chloe, trzeba wczesniej zrobic projekt instalacji. Można też sie zabezpieczyć na wypadek niezdecydowania klienta. Dobrze by było, zebys wczesniej już wiedziała co i gdzie chcesz postawić no i wybrac chociaz wstepnie sprzęt. Jest to bardzo wazne bo i wymagania metrazowe musi spełniac i odległości od-do no i masa ( dla mnie bezsensownych) zasad, reguł i Bóg wie czego, zeby to zagrało Szeptem teraz mówię... Wiekszość tych dyrdymał to urojenia.... Stworzył je chory umysł audiofila Mow, mów, bo jak zapomnę, to dopiero będzie klęska.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 30.12.2013 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Asia, i jak chodzi suszara?? Ja nie mam jeszcze ale właśnie moje przyjacióły mają i mówią, że żyć bez nich nie mogą. Nawet pralnię stworzyłam dla suszary;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślężankaaa 30.12.2013 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 (edytowane) Pisałam już, że nie pojmuje jego fenomenu, choć ładny to sprzęt. Ja mam swojego niereprezentacyjnego boscha i dobrze nam się współpracuje, więc na KA nie poluję. Ale wyobrażam sobie, że jak się o nim marzy, to dostać go - wielka rzecz! Ja też nie poluję ale marzenie jak każde inne i super jeśli można je spełnić Rozmawiałam ostatnio z koleżanką na temat forum i ona zasugerowała że sporo forumek za wszelką cenę dąży do posiadania jakiejś rzeczy która nie do końca jest jej potrzebna lub w zasięgu cenowym ale chcąc być trendy trzeba zrobić wszystko aby to mieć bo inni też mają Myślicie że coś w tym jest?? Edytowane 30 Grudnia 2013 przez Ślężankaaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 30.12.2013 15:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 No co Ci Chloe powiem? Bosko jest. Pierwsze suszenie wstawiliśmy w 1. dzień świąt na spędzie rodzinnym, tylko po to, żeby komisyjnie ocenić efekty. Wszyscy na wdechu. Otworzyły się drzwiczki, a wszyscy jak zaczarowani: Łaaaał! Scena jak z reklamy A tak na poważnie, to faktycznie - prasowania nie potrzeba. Tylko duże bawełniane koszulki ortodoksyjni mogli by sobie przeprasować no i jakieś eleganckie rzeczy, to wiadomo. Na szczęście, że Daro nie chodzi w koszulach Ale ogólnie to super. Dodatkowo jeszcze suszarka zbiera kłaczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 30.12.2013 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 No co Ci Chloe powiem? Bosko jest. Pierwsze suszenie wstawiliśmy w 1. dzień świąt na spędzie rodzinnym, tylko po to, żeby komisyjnie ocenić efekty. Wszyscy na wdechu. Otworzyły się drzwiczki, a wszyscy jak zaczarowani: Łaaaał! Scena jak z reklamy A tak na poważnie, to faktycznie - prasowania nie potrzeba. Tylko duże bawełniane koszulki ortodoksyjni mogli by sobie przeprasować no i jakieś eleganckie rzeczy, to wiadomo. Na szczęście, że Daro nie chodzi w koszulach Ale ogólnie to super. Dodatkowo jeszcze suszarka zbiera kłaczki Ale Ci zazdroszczę! Już nie mogę się doczekać tego cuda, co po nim prasować nie trzeba:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 30.12.2013 16:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Rozmawiałam ostatnio z koleżanką na temat forum i ona zasugerowała że sporo forumek za wszelką cenę dąży do posiadania jakiejś rzeczy która nie do końca jest jej potrzebna lub w zasięgu cenowym ale chcąc być trendy trzeba zrobić wszystko aby to mieć bo inni też mają Myślicie że coś w tym jest?? No pewnie, że tak. Czego moja suszarka jest żywym przykładem Przez parę lat bycia gospodynią swojego domu nawet mi do głowy nie przyszło posiadanie tego sprzętu. Wystarczyło, że ktoś TU powiedział, że to dobra rzecz... Jak było u Venuski - ktoś zapodał linka na jakąś rzecz, to zaraz ich w sklepie nie było, bo ktoś nagle wykupił... A na wątku z kuchniami ile razy ziemia drży o białe fronty (że na forum to 90% prezentowanych je ma, ale jak się po osobach spoza forum rozejrzeć to okazuje się, że nikt ) I nawet nie uważam tego za do końca złe. Bo złe by było bezmyślne papugowanie. Ale dla mnie forum jest źródłem inspiracji i handicapem w życiu (nie tylko w kwestii urządzania, rzecz jasna), co oznacza dla mnie, że wybieram sobie z tego wszystkiego co forum serwuje, to co mi pasuje. A jak się inspiruję to nie od razu bezrefleksyjnie powielam co zobaczę, tylko i tak robię po swojemu. Jest w tym naszym forumowaniu coś próżnego, ale też nie wydaje mi się, żeby było to tylko złe. Ma to i plusy i minusy. Oby każdy dla siebie znajdował jak najwięcej plusów Amen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 30.12.2013 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Slężanko, Asia dobrze prawi. Fm jest "niebezpieczne" dla świeżaków. Oj jak łatwo się zachłysnąć, pozwolic zaczarować... Człowiek traci zdolnośc racjonalnego podejścia do tematu. Potem, przychodzi czas refleksji, opamietania, znalezienia drugiego dna ( tak było w moim przypadku). Na szczęście, w moim przypadku, akcja dom trwa już bardzo dlugo i im dłużej tu jestem, tym bardziej widzę zamysł gospodarza, przyświecający cel czy podejście do sprawy. Gdybym się budowała wtedy, gdy tu przyszłam to bym pewnie miała dom, którego nie lubię, znudził mi się i opatrzył, bo przy wyborze pierdoletów sugerowałabym się opiniami innych czy lansowanymi tu trendami. A tak... Dojrzałam, "odnalzałam" siebie i już wiem, ze mój dom będzie tak brzydki, że aż sliczny Co do KA... Też jestem w sekcie, ale wcale nie dlatego, ze jest na niego moda tylko dlatego, że chcę go mieć. Uważam, ze jest świetnym robotem. Ponieważ gotuje jak dla pułku wojska i piekę drugie tyle, to CHYBA ZASŁUZYŁAM SOBIE na pomocnika, co ? Faceci marzą o furach, motorach, sex boginiach, kinach domowych i innych komputerach to My, baby chyba mozemy miec Mercedesa w kuchni, nie ? NO ! Podniety suszarką nie rozumiem, ale szanuję. A skoro nie rozumiem to siedzę cicho i cieszę się, ze ktoś się cieszy Ja słyszałam same negatywne opinie na temat suszarek i być może dlatego się zraziłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślężankaaa 30.12.2013 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 A na wątku z kuchniami ile razy ziemia drży o białe fronty (że na forum to 90% prezentowanych je ma, ale jak się po osobach spoza forum rozejrzeć to okazuje się, że nikt ). To jest właśnie TO o co mi chodzi Trochę takie oderwanie od rzeczywistości I nawet nie uważam tego za do końca złe. Bo złe by było bezmyślne papugowanie. Ale dla mnie forum jest źródłem inspiracji i handicapem w życiu (nie tylko w kwestii urządzania, rzecz jasna), co oznacza dla mnie, że wybieram sobie z tego wszystkiego co forum serwuje, to co mi pasuje. A jak się inspiruję to nie od razu bezrefleksyjnie powielam co zobaczę, tylko i tak robię po swojemu. Ja uważam że forum jest bardzo przydatne pod warunkiem zachowania zdrowego rozsądku Sama zastosowałam u siebie kafle w łazience które zobaczyłam u naszej już byłej forumowej koleżanki bo skradły moje serce... Mnie chodziło właśnie o takie bezmyślne papugowanie i zatracenie swojej osobowości aby na siłę wbić się w oczekiwania większości... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślężankaaa 30.12.2013 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Slężanko, Asia dobrze prawi. Ależ ja nie mówię że nie Ja się z Asią całkowicie zgadzam. Tak jak wspomniałam powyżej chodziło o ślepych naśladowców a nie o inspirowanie się Sama też pewnie jak przyjdzie czas to zapożyczę od każdego coś dobrego Oj jak łatwo się zachłysnąć, pozwolic zaczarować... Człowiek traci zdolnośc racjonalnego podejścia do tematu. Potem, przychodzi czas refleksji, opamietania, znalezienia drugiego dna ( tak było w moim przypadku). Większość ludzi którzy siedzą od dłuższego czasu na FM mówi o tym że przechodzili taki stan U mnie na szczęście przybrało to małe rozmiary i szybko się tego pozbyłam Na szczęście, w moim przypadku, akcja dom trwa już bardzo dlugo i im dłużej tu jestem, tym bardziej widzę zamysł gospodarza, przyświecający cel czy podejście do sprawy. A tak... Dojrzałam, "odnalzałam" siebie i już wiem, ze mój dom będzie tak brzydki, że aż sliczny Jakbyś pisała o mnie Ponieważ gotuje jak dla pułku wojska i piekę drugie tyle, to CHYBA ZASŁUZYŁAM SOBIE na pomocnika, co ? No pewnie że TAK Już nic nie mówię Ja z Asią zadowolimy się dizajnersko niewyjściowym sprzętem kuchennym Na razie to ja jeden sernik w życiu upiekłam Nie licząc muffinek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 30.12.2013 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Mnie chodziło właśnie o takie bezmyślne papugowanie i zatracenie swojej osobowości aby na siłę wbić się w oczekiwania większości... No to pewnie też się zdarza Żywego przykładu teraz nie przytoczę, ale wyobrażam sobie, że jak ktoś ma kasę - tyle, że nie ma co z nią robić, to co mu szkodzi próbować tego co ktoś mu podsuwa? Ja bym tak robiła No ale aż tyle kasy to jeszcze nie mam Może kiedyś... hehe Jakby mnie było stać to już bym drugi domek stawiała, żeby się wyżyć (czyt. zrobić to czego nie udało mi się zrobić w tym ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 30.12.2013 17:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Na razie to ja jeden sernik w życiu upiekłam Nie licząc muffinek No nie żartuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 30.12.2013 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Ślężanko coś w tym na pewno jest Mnie KA marzył się ze względu na wypieki oraz ulubiony deser męża tiramisu (miksowanie 15 min, jak 12 to wychodzi za rzadkie - prawie zawsze miałam zakwasy w rękach od miksowania ręcznym robotem). Mnie przeraża takie papugowanie, że np w 5 popularnych wątkach wzdycha się do KA i zaraz każda potrzebuje, a później jest tylko ozdobą na blacie. Przy okazji idę wrzucić składniki na sernik, niech się miesza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślężankaaa 30.12.2013 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 No nie żartuj Nie żartuję Póki co jestem niepiekąca bo nie musząca Moja mama jest mistrzynią wypieków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślężankaaa 30.12.2013 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 (edytowane) Ślężanko coś w tym na pewno jest Mnie KA marzył się ze względu na wypieki oraz ulubiony deser męża tiramisu (miksowanie 15 min, jak 12 to wychodzi za rzadkie - prawie zawsze miałam zakwasy w rękach od miksowania ręcznym robotem). My też uwielbiamy tiramisu ale u nas to mój mąż zajmuje się robieniem tego deseru od początku do końca W ogóle to on jest w naszym domu specjalistą od miksowania To może jemu powinnam kupić KA Mnie przeraża takie papugowanie, że np w 5 popularnych wątkach wzdycha się do KA i zaraz każda potrzebuje, a później jest tylko ozdobą na blacie. Widzę że Ty mnie rozumiesz Venusko Kolorek Twojego KA jest śliczny W ogóle to gratuluję Edytowane 30 Grudnia 2013 przez Ślężankaaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 30.12.2013 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Ślężanko....zemglałam ! Matko, Ja pieke ok 4 blachy w tygodniu (czasem mniej czasem więcej) i do tego jakieś pierdolety typu ciasteczka, rozki, pączki czy ciasteczka.... No to teraz jestem w pełni usprawiedliwiona. Lecę powiedzieć mężowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 30.12.2013 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Może Nadal nie mogę się nacieszyć tym, że ciasto samo się miesza a ja w tym czasie sprzątam w kuchni (a tornado robię spore), ale dosyć o mnie w końcu to wątek Asi. Dziękuję za KA, bardzo mnie cieszy Asia co teraz robisz w domu? pytam o kolejny etap wykończeniówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 30.12.2013 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 No, ale ja to wszystko robię sprzętem 5 x tańszym Jeśli chodzi o wykończeniówkę to juz chyba została mi jedynie kosmetyka: poszyć roletki,zmienić stół i krzesła, półkę pod tv i uzupełnić galerię zdjęciami a w tym miesiącu mam nadzieję, że uda nam się zakończyć temat balustrady na balkonie i videodomofonu (aktualnie nasza furtka jest zamykana na zawiązany w pętelkę kabelek usb ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slonko 30.12.2013 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Hej hej ale faje pogawedki Asiu musze sie cofnac kilka stron, bo widze, ze gwiazdor (jak zwal tak zwal) przylecial z suszarka alez masz fajnie wczytam sie w szczegoly, bo tez mi sie marzy nawet mam w pralni przygotowane miejsce i gniazdko obok pralki wlasnie na suszarke Upatrzylam sobie boscha do kompletu z pralka, bo nie lubie prasowac, ale niestety dla calej rodziny troche tego sie uzbiera ,.... chetnie poczytam wszystkie opinie a poniewaz mi sie n spieszy, to tym bardziej kazde jej uzycie bede sledzic jesli chodzi o KA to moj przyplynal do mnie w 2011 roku, zanim czesciej sie udzielam na FM ..... A miloscia do niego zapalalam sledzac Nigele, Ramseya i inne programy kulinarne Kupilam szary, bo juz wtedy marzlam o szarej kuchni z drewnianymi blatami i dla mnie jest super, bo uzywam go kilka razy w tygodniu, a w swieta jest bardzo pomocny i tez mam go dzieki M ale tez wazam, ze trendy na FM warto sledzic, ale rozsadnie i dopasowujac do wlasnych mozliwosci i upodoban Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślężankaaa 30.12.2013 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 ...a w tym miesiącu mam nadzieję, że uda nam się zakończyć temat balustrady na balkonie i videodomofonu (aktualnie nasza furtka jest zamykana na zawiązany w pętelkę kabelek usb ). Kabelek USB powiadasz To ja jestem lepsza Mamy zamontowaną klamkę z zamkiem ale i tak wchodzimy bramą wjazdową bo mi się klucza nie chce nigdy szukać Elektrozamek już czeka ale póki nie ma wideodomofonu zamontowanego to musi być tak jak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.