Urządzanie by asiazett

[bogumil]

No to słabo...faktycznie, jak kino w domu, to po kiego do kina iść? .zapomniałam, że masz takie szkraby małe:D

[Mmelisa]

Dzień dobry

Jak są fotki to mnie nigdy nie ma

 

Do moich masz dostep

 

 

Dzien dobry

Tez sie ciesze, ze moglam prawie wszystkie Was zobaczyc

 

Milego dnia

[_Chloe_]

Cześć babeczki

 

Z tymi atrakcjami przy maluchu to raczej słabo- zawsze miałam z tym problem.

[Mmelisa]

Ja jakos nie mialam z tym problemow..

kombinezony i heja na dwor plac zabaw i sie szalalo

 

mlodsza moja jak miala 5mcy to byl juz kwiecien..wiec w styczniu mialam ciezej, bo byla mlodsza i mrozy i sniegi nas nawiedzaly..ale nie bylo problemu...w wozeczku nakryta, oslonieta pod nos

Starsza rumience na policzkach, czapa na uszach... i zabawa...

 

Taki malpi raj dla dzieci jest fajny...ale u nas to hmm czesto konczy sie wirusowka pomimo ze myjemy rece... po powrocie i przed posilkiem bedac tam.... dzieci inne sa a to zasmarkane, kaszlace itd...

[_Chloe_]

Meliska, może i tak, jak dziecko leży w wózku i śpi - moje nie spało nigdy i się wściekało, dlatego żadna to była przyjemność

[Venus_m]

hej Szefowa to co dziś powtórka z rozrywki?

[pnna migotka]

My byliśmy dziś na spacerze, ale takim mega fajnym. Najpierw karmiliśmy wiewiórki a potem kaczki na stawie. Młody spał w wózku, a córka zachwycona zwierzątkami. Było miło i temperatura wiosenna przecież. Btw my mamy dzieciaki chyba w tym samym wieku?

 

Asiu mam pytanie o suszarkę. Zaintrygowałaś mnie. Nigdy nie miałam, nie używałam, ani nie znam nikogo kto by miał. Wiem, że to fajne, tylko zastanawia mnie to co napisałaś, że prawie prasować nie trzeba. Ja myślałam, że jest odwrotnie, że po wyjęciu to jakby psu z gardła. Czyli jak to jest? Wyciągasz odwirowane z pralki i bach tą kulę do suszarki. Ile się suszy i jak to jest, że niby nie wymiętoszone? Sorki, ale ja całkowicie ciemna w tej materii jestem.

[Venus_m]

Migotko to zależy od modelu suszarki, te nowsze podobno już tak ich nie "miętolą"

[asiazett]

Dla nas małe dziecko to też nie aż taka wielka przeszkoda. Z 2 - miesięczną Zuzią byliśmy na wakacjach nad morzem Ale plac zabaw to mało rodzinna sprawa, bo tylko Zuzia by skorzystała, a mi chodziło o coś uniwersalnego - w miarę możliwości rzecz jasna. No i wylądowaliśmy na spacerze . Jedyna innowacja była taka, że zamiast przejść się po osiedlu, wsiedliśmy w auto i pojechaliśmy na miejski obiekt pełen spacerowiczów - stawy. Niestety bez wiewiórek ale za to z nażartymi kaczkami - miały w nosie nasz świeżutki chlebek, z dedykacją kupiony tylko dla nich. Wolałabym zobaczyć strusie

[asiazett]

hej Szefowa to co dziś powtórka z rozrywki?

 

Be my guest Czekamy na zdjęcia Ślężanki. Idę ściągnąć swoje

[asiazett]

Migotko, już spieszę odpowiadać.

 

Kwestia prasowania była dokładnie tym, co tak jak Ciebie zaintrygowała i mnie. I jako szczęśliwa właścicielka suszarki potwierdzam, że 90% rzeczy wyciągniętych z suszarki nie wymaga prasowania . Niektóre wychodzą w lepszym stanie niż jakby je wyprasować , inne w nieco gorszym. Jeśli w dylemacie jest więcej osób to mogę podjąć się w ciągu kilku dni zamieścić zdjęcia prania wyciągniętego z suszarki (a co mi tam - pokazałam Wam twarz, mogę pokazać i gacie, nie )

[_Chloe_]

Migotko, już spieszę odpowiadać.

 

Kwestia prasowania była dokładnie tym, co tak jak Ciebie zaintrygowała i mnie. I jako szczęśliwa właścicielka suszarki potwierdzam, że 90% rzeczy wyciągniętych z suszarki nie wymaga prasowania . Niektóre wychodzą w lepszym stanie niż jakby je wyprasować , inne w nieco gorszym. Jeśli w dylemacie jest więcej osób to mogę podjąć się w ciągu kilku dni zamieścić zdjęcia prania wyciągniętego z suszarki (a co mi tam - pokazałam Wam twarz, mogę pokazać i gacie, nie )

 

Chętnie sobaczę Twoje pranko, bo u mnie już czeka miejsce na suszarę Tylko dom jakby trochę niegotowy..

[asiazett]

Chętnie sobaczę Twoje pranko

 

Tak też myślałam

[asiazett]

Spodobało się

[pnna migotka]

Dawaj gacie, jeśli jest tak jak mówisz suszara będzie moją

[_Chloe_]

Gacie, gacie!

[asiazett]

No tak ładnie prosicie. Nie mogę odmówić

 

W tym tygodniu obiecuję zrobić fotorelację

[duś1719506024]

heh no i znów was wszystkie przegapiłam!

ale jużem jestem z powrotem.

 

asiazett, you've got mail ))

[aniqa1982]

no ja zwariuję!!! nikogo nie widziałam !!!!:cry: buuuuu:cry:

Tyle stron natrzaskałyście ,że szok !!

[asiazett]

Chciałam Wam zdradzić przepis na interaktywne rodzinne, wolne popołudnie metoda jest jedna - odsunąć samca od władzy . Spakowałam dzisiaj (wczoraj) towarzystwo i było...

 

Bydło było...

 

http://imageshack.us/a/img854/488/tn1f.jpg

 

Kuń był...

 

http://imageshack.us/a/img560/831/tz57.jpg

 

http://imageshack.us/a/img22/6010/cu5w.jpg

 

Matołek był...

 

http://imageshack.us/a/img163/6308/5sn8.jpg

 

Ptactwo było...

 

http://imageshack.us/a/img62/6835/r5ud.jpg

 

Gryzonie były...

 

http://imageshack.us/a/img32/5582/qzfx.JPG

 

Żaba była...

 

http://imageshack.us/a/img801/6936/tyxq.jpg

 

Karoca była...

 

http://imageshack.us/a/img5/7985/rxac.jpg

 

I zła czarownica też była...

 

http://imageshack.us/a/img32/1076/olxr.jpg

 

No pięknie było. Można? Można!

 

A Daro uderzył się w pierś i powiedział na głos "Mea culpa" (za wczorajszy nieambitny spacer). Bajeczne uczucie...