Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dwa pęknięcia w fundamencie pod domem drewnianym


Radzik100

Recommended Posts

Witam serdecznie,

 

Będę wdzięczny za wszelkie opinie. W marcu przy dobrej pogodzie firma wykonała fundament. Po kilku dniach przyszły śniegi i mrozy. Około 20 marca rozpoczeła się budowa domu i wszytskio było ok. Jednak jakis tydzień temu gdy temperatura się podniosła nawet do +20 st zobaczyłem takie pęknięcia w fundamencie - jeszcze 2 tyg temu ich nie było przynajmniej nie ma ich na starych zdjęciach lub były bardzo małe a teraz wraz ze wzrostem temp powstało jedno duże pęknięcie i drugie póki co małe dokładnie z drugiej strony - na pozostałej części funadmentu żadnych pęknięć nie ma. Wylewek jescze nie robiłem. Co mog lo się stać ? Funadament był zaszalowany i wykonany techniką monolityczną.

 

Dodałem zdjecia - z okresu budowy fundamenów i teraz dwa zdjęcia dużego pęknięcia i jedno małego dokładnie z drugiej strony domu (na miniaturkach zaznaczyłem miejsca pęknięć).

 

DSC_5152.jpgDSC_5015.jpgDSC_5153.jpgDSC_5154.jpg

Edytowane przez Radzik100
ort.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie zrobisz o małym nakładzie (jeżeli chodzi o konstrukcje). Jeżeli grunt jest jednorodny to niczym to pekniecie nie grozi dla budynku poza walorami estetycznymi. Musisz zabezpieczyć to pekniecie aby woda nie wciekała, bo jak zamarznie to bedzie dalej rozkruszać fundament.

Jak za te ileś tam lat bedzie Ci to peknięcie przeszkadzać wizualnie to wtedy wykonaj taką ściankę wieńczącą cały fundament do okoła (żelbet).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę mnie pocieszyłeś bo jestem zdruzgotany... Rozmawiałem z wykonawcą twierdzi że jest wieniec również na górze (widać do kawałek wychodzące lekko pręty więc jakaś stal tam jest). Za kilka dni przyjadą to obejżeć razem z Kier. bud. póki co mam nie robic wylwek i czekać... :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz te dziury na rogach fundamentow , wiesniaki mogli podkopac za gleboko i dosypali ziemi i nie zagescili. Zreszta zbrojenie lawy wcale nie musi siegac gory fundamentu, odkop i zobacz co stalo sie nizej i odbij beton lekko i zobacz czy jest zbrojenie . Nie ma co plakac, dom drewniany to nawet jak o,5m odpadnie to sie nie zawali :wave: dolejesz znowu :lol2: :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widziałem że chodzili z zagęszczarką mechaniczną - jednak na ile dokładnie to zrobili tego nie wiem. Zauważyłem że w środku domu w pomieszczeniu gdzie jest to pęknięcie na zew. posadzka opadła w w stosunku do ścian fundamentów o około 1-2 cm. W pozostałej części domu jest równo - opadło tam gdzie na zewnątrz widać pęknięcie - doklejam zdjęcie. Jak rozumiem to nie przypadek że tam gdzie opadło to pękło ?IMAG0241.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by na tym nie stał już dom to bym nie biadolił.

 

Prawdopodobnie pękło już na etapie zagęszczania i to zabajcowano (jest slad) ale nie pomogło... z tej strony ma być taras i ściana wystaje około 80 cm ponad ziemię i nie jest obsypana. Zagęszczali w czwartek a wylali we wtorek. Cały fundament zrobili od poniedziałku do czwartku - w środę jedynie schło - zbrojenie jest na górze również. Jakie sa sposoby naprawy aby to nie postępowało - oczywiśnie nie uszkadzając domu który na tym stoi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie beton dobrze nie związał i zbrojenie wyszło z betonu, chociaż to mało realne, musieliby zageszczać jakimś kolosalnym bijakiem. ja bym jednak obstawiał na to że zbrojenie w wieńcu nie jest dobrze zakotwione, pewnie na styk z mini zakładem zrobili.

Ja na twoim miejscu to bym odkuł cały narożnik z obu stron, aby całe zbrojenie odkryc i jezeli faktycznie nie ma odpowiednich zakładó zbrojenia, to poprawił to i zalał ponownie betonem. Odkuć musisz minimum po 1m w każdą stronę cały narożnik, dom sie nie zawali, najwyżej podstępluj ściany domu w narozniku (belka na wylot i dwie podpory na stabilnym podparciu. A tę szczeline po zabetonowaniu wieńca górą wypałnił CX5 np.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie beton dobrze nie związał i zbrojenie wyszło z betonu, chociaż to mało realne, musieliby zageszczać jakimś kolosalnym bijakiem. ja bym jednak obstawiał na to że zbrojenie w wieńcu nie jest dobrze zakotwione, pewnie na styk z mini zakładem zrobili.

Ja na twoim miejscu to bym odkuł cały narożnik z obu stron, aby całe zbrojenie odkryc i jezeli faktycznie nie ma odpowiednich zakładó zbrojenia, to poprawił to i zalał ponownie betonem. Odkuć musisz minimum po 1m w każdą stronę cały narożnik, dom sie nie zawali, najwyżej podstępluj ściany domu w narozniku (belka na wylot i dwie podpory na stabilnym podparciu. A tę szczeline po zabetonowaniu wieńca górą wypałnił CX5 np.

 

odetnij,podkop podSTĘpluj, człowieku ,to jest dom nie gołębnik,ja Ci może podpowiem jak masz sobie wyrostek zoperować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało się że wieńca na górze nie ma - bo w projekcie go nie było... Jest tylko na dole (mam nadzieję). Kierownik każe zrobić katowniki po dwa po każdej stronie następnie uszczelnić i przez rok dwa obserwować jeśli nic się nie będzie działo dalej to położyć izolację na ścianie fundamenowej. Ufam że to wystarczy bo co mogę więcej zrobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało się że wieńca na górze nie ma - bo w projekcie go nie było... Jest tylko na dole (mam nadzieję). Kierownik każe zrobić katowniki po dwa po każdej stronie następnie uszczelnić i przez rok dwa obserwować jeśli nic się nie będzie działo dalej to położyć izolację na ścianie fundamenowej. Ufam że to wystarczy bo co mogę więcej zrobić.

 

A wcześniej wykonawca twierdził że jest wieniec na górze - nie winię go skoro nie było wieńca w projekcie ale to tylko pokazuje, że skoro wcześniej twierdził że jest, jak bardzo trzeba pilnować wszystkich wykonawców, patrzeć im na ręce i dokumentować kolejne etapy.

Kolejny przykład (choć mniej "ciężki" w skutkach): kilka miesięcy temu do nowego budynku przyszła ekipa i zrobiła tynki. Ekipa niby sprawdzona, polecona, wcześniej rodzice widzieli ich wykonania w innych budynkach i było ok. Przyszli, zrobili, rodzice zadowoleni, było prosto, wszystko ok. Po jakimś czasie przychodzi elektryk montować gniazdka i okazuje się że w części budynku nie ma prądu. No nie ma i koniec. Podejrzenie padło na ekipę stolarzy którzy montowali schody i prawdopodobnie uszkodzili kable. Po kilku dniach elektryk przyjechał olśniony że pewnie tynkarze zatynkowali mu puszki na gniazdka. Zaczął szukać i faktycznie znalazł dwa gniazda zatynkowane, podłączył kabelki i wszystko jest. Wszystko przez ekipę tynkarzy, niby dobrych, sprawdzonych itd.

Na każdym kroku wszystkich pilnować. Ja gdybym nie sprawdzał hydraulików to bym teraz nie miał odpływu do brodzika w łazience bo dali za krótką rurę i zginęła w styropianie. SPRAWDZAĆ!!!

Powodzenia z tym fundamentem.

 

A swoją drogę ktoś jest za to odpowiedzialny. Skoro nie ma wieńca w projekcie a powinien być to projektanta za du.. i niech płaci za materiały i stres dodatkowy!!!

Edytowane przez pieknyromek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak masz miejsce to możesz zrobić to co pisałem na poczatku.

Dobrze uszczelnij te peknięcie, bo nawet troszkę wody bedzie rozsadzało, najlepiej wstrzyknij zapraę do szczeliny , a z zewnątrz zabezpiecz preparatem CP1 zazbrojonym siatka, on jest bardzo elastyczny i jest hudroizolacją. podwaliny masz zamocowane na szpilkach to jakby one sie przemieściły to mogłoby coś trzasnąć, Pogadaj z kierownikiem i zrób tak jak w starych domach się spotyka, klamra spinająca podwaliny w narożniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...