slawas86 19.04.2013 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Nie bardzo wiedziałem gdzie napisać wiec trafiło na ten dział. Mam sąsiada który hoduje zwierzęta (świnie). Problem jest taki, że sąsiad szambo (gnojowice) z tej hodowli wylewa na drogę.Jego gospodarstwo jest położone wyżej niż droga i przez przygotowaną dziurę w płocie co kilka dni płynie sobie gnojowica na łąkę będąc jego własnością znajdującą się po drugiej stronie drogi. Z tego co się dowiedziałem ten proceder trwa juz od lat i nie było problemu gdyż jeszcze do niedawna owy sąsiad był ostatnim punktem na drodze czyli nikt przez drogę (wylewane szambo) nie musiał jeździć. Ale że sie zaczęliśmy budować to sie pojawił problem. Władze gminy wiedzą o tym problemie ale nie zamierzają w żaden sposób reagować. Do kogą mogę się zwrócić aby wymóc na sąsiedzie zaprzestanie tej praktyki? Zaznaczę, że polubowne załatwienie tematu nie wchodzi w grę gdyż sąsiedzi są znani z tego ze robią wszystkim "pod górkę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selius 19.04.2013 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Jak wyleje po raz kolejny zadzwon po straz miejska. Jesli ta nic nie zrobi to udaj ze nagrywasz cala sytuacje telefonem i ze zglosisz to do programu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Insomnia1990 19.04.2013 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 (edytowane) Zrób foto w akcji jak radzi kolega wyżej i zgłoś to do ochrony środowiska, nie dawno przerabiałem to na szwagra działce (ani szwagier ani gmina nie wiedziała jak się za to wziąć. Chyba się obojgu nie chciało a mnie drażniło bo małe dziecko w domu a tu j...e do okoła i ślisko na trawie). Gnojowica przelewała się przez drogę na jego posesję. Wystarczyły foty i po ok 3 dniach odpowiednie organy wymierzyły karę + potoczyła się sprawa w sądzie BTW miejscy nic nie zrobią raz leżał kot postrzelony u mnie na działace zgłosiłem to bo nie bd pchlarza ruszać skoro kulkę dostał. Ci przyjechali popatrzyli i powiedzieli żebym to zawiózł do jakiegoś punktu żeby to spalili Edytowane 19 Kwietnia 2013 przez Insomnia1990 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawas86 19.04.2013 13:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Zrób foto w akcji jak radzi kolega wyżej i zgłoś to do ochrony środowiska, nie dawno przerabiałem to na szwagra działce (ani szwagier ani gmina nie wiedziała jak się za to wziąć. Chyba się obojgu nie chciało a mnie drażniło bo małe dziecko w domu a tu j...e do okoła i ślisko na trawie). Gnojowica przelewała się przez drogę na jego posesję. Wystarczyły foty i po ok 3 dniach odpowiednie organy wymierzyły karę + potoczyła się sprawa w sądzie BTW miejscy nic nie zrobią raz leżał kot postrzelony u mnie na działace zgłosiłem to bo nie bd pchlarza ruszać skoro kulkę dostał. Ci przyjechali popatrzyli i powiedzieli żebym to zawiózł do jakiegoś punktu żeby to spalili ochrony środowiska? a dokładniej gdzie uderzać? bo sanepid stwierdził ze to nie jego problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Insomnia1990 19.04.2013 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Ja zgłaszałem to do krakowa bo był najbliżej Kontakt telefoniczny po czym dostałem adres @ gdzie mam napisać wniosek i dać załączniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Crazy 19.04.2013 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 A może najpierw pogadaj z sąsiadem zanim uderzysz do władz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Insomnia1990 19.04.2013 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Myślę że tak dla zabawy kolega nie pisał tu bo mu się rozmawiać nie chciało Jak widać koleś to olewa dosłownie a inni nie mogą nic zrobić albo nie chcą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawas86 19.04.2013 16:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 gdyby dało się po dobroci to nie szukał bym pomocy tutaj. Tak jak napisałem sąsiad robi wszytki do okoła pod górkę a) ja mam problem z szambemb) sąsiad1 ma probem bo "kochany sąsiad" ubzdurał sobie że część działki sąsiada 1 jest jegoc) sąsiad 2 nie mógł udroznic rur drenarskich gdyż szły przez pole "kochanego sąsiada" i nic z tego że zgodnie z przepisami musiał udostepnić pole...skońćzyło się na krzyku.. histori z kochanym sąsiadem jest sporo.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Insomnia1990 19.04.2013 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 (edytowane) b) sąsiad1 ma probem bo "kochany sąsiad" ubzdurał sobie że część działki sąsiada 1 jest jego Tu by się przydał geodeta inaczej do porozumienia nie dojdzie. Mam udowodnione co i jak biorę młotek kilka dech i n...am równo z granicą potem siatka i baja. Rury to gorsza sprawa bo jak faktycznie idą jego polem/działką to pasuje i jego zgody. Nie można by z drugim sąsiadem pogadać by ten udzielił zgody ? może i droga dłuższa i droższa (materiał) ale się by spokój miało. Z szambem też byś dał rade to ogarnąć ale koszta. Kopać na ok 50cm w dół i szerokość 20-30cm oddzielasz sobie to wszystko folią zasypujesz kamieniami i na to ziemia (wszystko pójdzie w ziemię a nie poleci dalej po ziemi do Ciebie) Ale koszta dochodzą Niestety sąsiadów się nie wybiera. A czasem są w dupę uprzejmi a potem wychodzi szydło z worka (dupa to nie wulgaryzm żeby nie było, że ban dostanę ) Edytowane 19 Kwietnia 2013 przez Insomnia1990 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 20.04.2013 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 Jeżeli nie występujesz anonimowo, napisz krótkie, lakoniczne pisemko. Do kogokolwiek się zwrócisz, poproś o potwierdzenie przyjęcia kopii, lub adnotację że nie przyjęli.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWBUD 20.04.2013 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 a duży ten sąsiad? Chodzi w Twojej kategorii wagowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kirk1985 20.04.2013 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 Moj sasiad tez nastawial palikow 1m na mojej dzialce, polaczyl to drutem kolczastym na dlugosci 70m i twierdzi ze to jego pol ;/... Niestety bez geodety sie nie obejdzie ale koszty to ja bede musial poniesc ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kater-acme 21.04.2013 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 A nie można tych kosztów potem pozwem cywilnym dochodzić od dziada? Wiem, tu nie USA, a my nie Hamerykany, ale powinno dać radę. W sensie zwrot kosztów geodety, prawnika, postępowania i jakaś tam drobna nawiązka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Insomnia1990 22.04.2013 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 No tu raczej zwrotu ni będzie. Bo jednak dopiero "teraz "starają się o wytyczenie tego. Gdyby byli już za tą barierą a sąsiad nagminnie by to olewał wtedy można się bawić o zadośćuczynienie W moim rodzinnym domu już za czasów wojny dali d...y z obliczeniami i po 60latach każdy musiała przestawiać ogrodzenia o 1m. (Ci co w zgodzie żyli do się o 1 m nie doszukiwali ale też byli tacy co za 1 by Cię zaszlachtowali chociaż tak naprawdę cała działka nadal miała tyle samo m2 co wcześniej tylko się przesuneła ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KK2012 23.04.2013 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2013 Niestety sąsiadów się nie wybiera. A czasem są w dupę uprzejmi a potem wychodzi szydło z worka (dupa to nie wulgaryzm żeby nie było, że ban dostanę ) Generalnie większość jest uprzejma, bo liczą na rewanż z naszej strony, opinię itd. Niemniej jednak to są zupełnie obcy ludzie dbający o swój interes, dlatego przyjaciół za płotem się nie szuka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amciek80 26.04.2013 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2013 Mam sąsiada który hoduje zwierzęta (świnie). Problem jest taki, że sąsiad szambo (gnojowice) z tej hodowli wylewa na drogę. dopiero co kupiles dzialke czy mieszkasz tam i od zawsze tak bylo ale dopiero teraz Ci zaczyna to przeszkadzac? jakos nie moge sobie wyobrazic zeby ktos gnojowe na droge wylewal. nie chce bronic tego rolnika bo nie znam sytuacji ale w rodzinie mam tez rolnikow, ktorzy uzeraja sie z "miastowymi", ktorzy pokupowali dzialki w szczerych polach - doslownie. Bo checieli miec dom, a ze bylo taniej to postawili chalupy i mieszkaja. Wokol szczere pola, jakiekolwiek opryski czy zniwa koncza sie awanturami i policja. Sasiedzi pisza pisma do wszystkich, ze sie kurzy od kombajnu, ze opryski smierdza. Nie uwierzylbym gdybym nie byl swiadkiem takiej akcji. Sielska wiejska dolina czesto smierdzi i to niestety gownem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawas86 26.04.2013 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2013 (edytowane) sam wychowałem sie na wsi i wiele jestem skłonny wytrzymać, nie przeszkadza mi to że kury kaczki chodzą po drodze, nie rusza mnie to że świnie co wieczór kwiczą itp ja zwyczajnie nie toleruje chamstwa, w nosie bym to miał gdyby sąsiad wkopał w drogę rurę i nią wypuszczał to na łąkę, ale w sytuacji kiedy kończę budować dom, chciałbym zaparkować w garażu i przyjdzie mi tam parkować samochodem wykąpanym w gnojówie to mi sie to nie uśmiecha,jednocześnie wiem z autopsji , że gnojowica nie jest materiałem który łatwo się usuwa z karoserii samochodu - bez szorowania się nie obejdzie bo zwykłe spłukanie z węża to za mało.... Edytowane 26 Kwietnia 2013 przez slawas86 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 26.04.2013 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2013 może pogadaj z gościem a jak nie to policja, ja u siebie na wsi często czuję wieczorami jak ludzie pompują szambo na pola, żenada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agata i maiej 27.04.2013 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2013 jeśli sprawy nie da się załatwić polubownie to masz 1 wyjście: jeśli zauważysz jak sąsiad wylewa gnojowicę na drogę - robisz fotki i składasz zawiadomienie o popełnionym wykroczeniu na straż miejską albo policję. polecam na straż miejską bo policja "zleje" temat:): . wiąże się to oczywiście z wizytą na komendzie SM i przesłuchaniu w charakterze świadka. takie są procedury i nic nie poradzisz. jednocześnie zawiadamiasz w urzedzie miasta odpowiedni referat ds ochrony srodowiska.wersja ze strażą miejską oczywiście wchodzi w grę jesli na terenie twojego miasta/gminy jest owa formacja. jak masz jakieś pytania - śmiało pisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amciek80 27.04.2013 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2013 slawas86, pisales, ze sasiad nie jest ugodowy. moze jednak warto pogadac z nim. moze warto zlozyc sie na rure i odporwadzic gnojowe tam gdzie trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.