grecko87 03.05.2013 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 Kiedyś tez miałem problem z rzęsą, ale na stawie, cała tafla była zielona. Wszystko wyławiałem ręcznie sitkiem, a ściągałem sobie ja do brzegu długą deską. Można też poczekać na mocniejszy wiatr, który będzie spychał tą roślinkę w jakaś stronę brzegu. Jeśli Twoje oczko jest mniejsze od mojego stawu a pewnie tak jest, bo mój ma powierzchnie 140m2. To pierwszy dzień odławiania jest najgorszy, dużo bawienia się. Potem to już tylko wybieranie resztek, ale to już zajmuje kilkanaście minut. I warto czekać na mocniejsze wiatry, bardzo pomagają i wypychają rzęsę z trudno dostępnych miejsc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marchew 03.05.2013 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 a ja z innej beczki/ oczka się dopytam: a jak to jest z komarami?(bo patrzę na ofertę pewnej działki budowlanej, a tam jakiś taki zarośnięty stawik właśnie .... i nie wiem czy to atrakcja, czy też kłopot raczej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 03.05.2013 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 "czyszczenie potem tego skimmera to kolejna zabawa " DLATEGO właśnie sugerowałem filtr typu szuflada bez dna ze szmatką filtrującą...Szmatkę wytrzepujemy z tego, co się da nad kompostownikiem. Zwijamy i do kosza czy do kotła CO.Równie dobry jest koszyk wypełniony koksem...Jako filtr.Jednorazówka co pracuje do zapchania.Wygodniejsze. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfpc 03.05.2013 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 a ja z innej beczki/ oczka się dopytam: a jak to jest z komarami? (bo patrzę na ofertę pewnej działki budowlanej, a tam jakiś taki zarośnięty stawik właśnie .... i nie wiem czy to atrakcja, czy też kłopot raczej) Jeżeli zarośnięty, to atrakcja średnia. Dwa wyjścia: 1. Zasypać i mieć nadzieję, że będzie ok. (skądś ta woda się tam bierze). 2. Wpuścić koparkę, pogłębić, wyprofilować brzeg, można wpuścić odwodnienie budynku i dreny z działki, wyłożyć dno grubą włókniną/folią i wysypać warstwę grubego żwiru, zamontować ewentualnie filtr z pompą napowietrzającą, dyskretnie podświetlić, obsadzić ciekawymi roślinkami, rok później wpuścić ryby... To będzie ATRAKCJA! Osobiście polecam wersję 2-gą. Pracy i kosztów dużo, ale frajda jest. U mnie trwa wojna z trzciną, ale i tak mi się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfpc 03.05.2013 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 Komary są tylko przy wodzie stojącej, ale i to nie zawsze. Prędzej niż w oczku/stawie wylęgną się cholery na niekoszonych łąkach i terenach podmokłych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grecko87 03.05.2013 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 To zależy od tego co kto lubi... Ja podzielam zdanie Gryfpc. Trochę chęci, trochę pracy, trochę funduszu i z sadzawki można zrobić główny punkt działki. I pamiętajmy, że naturalnie stworzony staw, który teraz może nie jest piękny, to tak jak samochód syrena. Stary zapomniany, ale jeśli się go uratuje to każdy spojrzy w jego stronę z podziwem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leda16 03.05.2013 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 Racja grecko. Naturalny staw to jest majątek. Zaś co do komarów - sprawa prosta - są ryby, nie ma komarów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.