Redakcja 26.04.2013 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2013 Taki oto inwestor - nie chce dbać o jak najmniejsze zużycie energii. Chce zbudować dom bez izolacji. Chce grzać bez opamiętania. Jest na przekór modzie i trendom. Czy Państwo pozwoli zbudować taki dom? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 26.04.2013 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2013 Nie mam najmniejszego problemu przy dzisiejszej technice tanio wybudować pasywny namiot - kryjący nawet boisko do siatkówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 27.04.2013 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2013 Państwo oficjalnie nie pozwoli, ale kto sprawdzi ocieplenie tego domu? Zresztą, Państwo pozwala budować ściany jednowarstwowe o U=0.3 (w teorii, w praktyce pewnie sporo więcej), więc nawet legalnie można zbudować bez izolacji przynajmniej ściany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 27.04.2013 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2013 Państwo pozwoli. Wystarczy popatrzeć na sposób liczenia energii pierwotnej która jest potrzebna do uzyskania PnB. Jeżeli śmieciuch ( przepraszam oficjalnie kocioł na biomasę, a w rzeczywistości na worki foliowe, butelki pet, buty, szmaty, płyty meblowe i inny syf) ma przeliczenie 0,2 energii a ogrzewanie prądem razy 3 to państwo bardziej popiera słabo izolowany termicznie dom z kiepskimi oknami niż dom super ocieplony z topowymi oknami. A za zaoszczędzone na materiałach pieniądze inwestor będzie mógł zwozić odpady do palenia do końca swego życia( trując przy okazji całą okolicę) A jak będzie bardziej leniwy zacznie palić mułkiem i szmatami maczanymi w przepracowanym oleju.Prosty przykład: dwa takie same domy, jeden zużyje 4 000 kWh obrzydliwej energii elektrycznej, a drugi 20 000 kWh pozyskanych z "zielonej" energii (patrz powyżej).Dla państwa pierwszy dom jest tragiczny - 12 000KWh (z Ep) i doskonały drugi - 8 000 kWh (z Ep). Czyli drugi domek jest miodzio bo zużywa 2/3 tego co pierwszy. A energię, zdrowie ludzi i ochronę środowiska to nasze kochane państwo ma w tej części ciała do której porównywany był "premier" z Krakowa w samolocie Lufthansy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekTyr. 28.04.2013 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2013 (edytowane) Problem w tym, że państwo za pomocą gminnych decydentów wspiera "konstruktywizm króla ćwieczka" - wielospadowa kamionka na dachu, gzymsiki, prostokątne okna... to tak jakby do Forda serii T (z początku ubiegłego wieku) dodawać aerodynamiczne owiewki, w ramach otwierania się na nowe. Edytowane 28 Kwietnia 2013 przez MaciekTyr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 29.04.2013 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2013 A dlaczego państwo miałoby mu nie pozwolić? Chcącemu nie dzieje się krzywda, prawda? Jeśli ktoś jest głupi, niech sobie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomsurm 30.04.2013 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 (edytowane) A dlaczego państwo miałoby mu nie pozwolić? Chcącemu nie dzieje się krzywda, prawda? Jeśli ktoś jest głupi, niech sobie będzie. Czemu od razu wyzywać od głupków - jeśli mnie na to stać któż zabroni bogatemu. A może zabronić produkcji chociażby Bentleya silnikiem 6,2 litra bo przecież pali znacznie więcej od Skody 1,3 l. Skodą przecież też można dojechać wszędzie. Tego Bentleya to chyba jakiś głupek tylko kupi. A może skonfiskować bogatym prywatne odrzutowce bo przecież tyle zużywają paliwa, niech jeżdżą samochodami a może najlepiej rowerami bo to przecież takie ekologiczne. Każdy za ciężko zarobione i opodatkowane pieniądze niech kupuje, buduje to chce. Państwo niech się zajmie sprawami do którego zostało powołane. Moje pieniądze moja sprawa. Edytowane 30 Kwietnia 2013 przez tomsurm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 30.04.2013 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 Osobiście uważam za głupotę wydawanie pieniędzy tam, gdzie nie jest to potrzebne i nie przynosi żadnej wartości. Wyjaśnię na przykładzie. Tak się niestety złożyło, że samochody mam dwa.Codzienny, który pali 3,5 litra na 100 km.Weekendowy, który pali ponad 8 litrów. Są sytuacje, w których korzystam z weekendowego, bo przynosi mi to jakąś korzyść. Ale jakbym codziennie jeździł tym, który pali więcej, to zbyt mądre by to nie było. Przenosząc analogię na budownictwo: uważam, że budowanie domu nieenergooszczędnego jest niemądre i nie ma tak naprawdę uzasadnienia, poza wyjątkowymi przypadkami (np. ktoś koniecznie chce mieć ścianę murowaną, a ze względu na małe wymiary działki nie może dać 20 cm styropianu, bo zmieści mu się tylko 10). Mnie natomiast właśnie chodzi o to, by tej głupoty nie zabraniać. Bo i po co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfpc 30.04.2013 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 Osobiście uważam za głupotę wydawanie pieniędzy tam, gdzie nie jest to potrzebne i nie przynosi żadnej wartości. Wyjaśnię na przykładzie. Tak się niestety złożyło, że samochody mam dwa. Codzienny, który pali 3,5 litra na 100 km. Weekendowy, który pali ponad 8 litrów. Są sytuacje, w których korzystam z weekendowego, bo przynosi mi to jakąś korzyść. Ale jakbym codziennie jeździł tym, który pali więcej, to zbyt mądre by to nie było. Przenosząc analogię na budownictwo: uważam, że budowanie domu nieenergooszczędnego jest niemądre i nie ma tak naprawdę uzasadnienia, poza wyjątkowymi przypadkami (np. ktoś koniecznie chce mieć ścianę murowaną, a ze względu na małe wymiary działki nie może dać 20 cm styropianu, bo zmieści mu się tylko 10). Mnie natomiast właśnie chodzi o to, by tej głupoty nie zabraniać. Bo i po co? Generalnie z Twoją ostatnią konkluzją się zgadzam, tylko pozwolę sobie na "słowo" krytyki przykładu, jaki podałeś. Jeżeli nie kupiłbyś tego oszczędniejszego samochodu, a jeździłbyś na codzień tym paliwożernym, śmiem twierdzić, że i tak byś więcej oszczędził: koszt zakupu 2-go sam. + ubezpieczenie + przeglądy, naprawy, części eksploatacyjne i wreszcie paliwo. Teraz sobie odpowiedz, czy mądrze mieć drugi samochód ? Pytanie było z tych złośliwych i podchwytliwych, ale rachunek ekonomiczny przeczy Twojemu założeniu... I jeszcze jedno, w 2006, gdy się budowaliśmy, panował powszechny pogląd, że ocieplanie muru styropianem powyżej 15 cm grubości jest nieefektywne i nie uzasadnione ekonomicznie, a standardem było 10 cm. Wracając do tematu tego wątku, myślę, że państwo nie zabroni inwestorowi, ale czy taki się znajdzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
garbus 01.05.2013 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 Państwo powinno nawet wspierać takich inwestorów No bo przecież taki dom zużywa więcej np. węgla czy gazu, więc taki właściciel musi kupić więcej węgla, który wydobywają państwowe kopalnie. Podobny temat był kiedyś o autostradach, to znaczy o tym, że lepiej dla państwa jest jeśli po drogach da się jeżdzić tylko powoli, a najlepiej stać jak najdłużej w korkach, wtedy zyski z akcyzy na paliwo są wyraźnie większe:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.