Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

podstawa komina z dziurawki - co z tym zrobić


Recommended Posts

Czytam bez przerwy o ludziach mających problemy przez zakończenie komina z cegły dziurawki. U mnie sytuacja jest odwrotna, czyli podstawę komina mam z takiej cegły - powinienem się martwić? Wiem już od kominiarza, że nie powinno tak być. Z ekipą która to robiła już się pożegnaliśmy (z innego powodu), ale kominy zostały.

 

Komin podłączony będzie do rekreacyjnego kominka na drewno, będzie zamontowany żaroodporny wkład. Wkład NIE będzie miał odprowadzenia skroplin, będzie wyczystka na dole (widoczna na załączonym zdjęciu). Takie wkłady mają jakieś denko czy jest z obu stron otwarta rura? Bo jeśli jest otwarty, to raczej nie dobrze żeby ta cegła nasiąkała skroplinami i sadzą. A może podmurować coś na dole?

 

Proszę doradźcie.

podstawa_komina.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i nic nie rozumiem....

WIDZIAŁEŚ kiedyś kominek w akcji?

Doprowadzenia powietrza do spalania tam nie widzę....

Coś dziwnie nisko jest ten wlot do kanału dymowego...

 

Sugeruję: Weź jakiego speca od kominków i zrób tak, jak on zaleci.

Zwykle wiedzą co robią, bo jak "nie działa" to kasy nie dostają...

 

Albo zaufasz fachowcowi, jakiego wezwiesz a on powie co i jak....

Albo... UCZ SIĘ O TYM PROBLEMIE!!! DUŻO!!!

Zielonego pojęcia nie masz o kominie a kominy zbudowane - masz...

Totalnie miesza Ci się komin do kotła gazowego z tym do kominka...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i nic nie rozumiem....

No i dobrze że nie rozumiesz, bo nieuważnie (jeśli w ogóle) przeczytałeś. Jak pisałem, na zdjęciu widoczny jest otwór wyczystkowy, a nie wlot kanału dymowego. Dolotu powietrza natomiast widzieć nie możesz, bo jest on w podłodze po drugiej stronie ściany/komina. Gazu na działce nawet nie mam, więc nie rozumiem o co Ci chodzi z tymi kotłami.. może o sam fakt, że założony będzie wkład? Otóż wkład jest ze względu na zalecenie kominiarza i kominkarza.

Jedyne co się zgadza, to że nie mam pojęcia o kominach (ani budowaniu w ogóle).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem.

Zalecili wkład...

Będziesz więc ten komin rozwalał, aby wstawić go DOBRZE, czy odwalisz "fajans"?

Komin z cegły pełnej na cienką spoinę to jeden z wielu rodzajów kominów i myślałem, ze o takim piszesz!

Masz erzac niedorobiony a dodatkowo pokazałeś go "z dupy strony'.

 

Spaliny to w sporej części H2O.

Para wodna...

Zaczynasz palić...

Komin jest zimny, więc para się kondensuje i cegła kanału dymowego ją wchłania.

Potem, w trakcie nagrzewania się komina, ta wilgoć odparowuje i wylata ponad dach...

Nie ma żadnych wycieków skroplin!

Takowe pojawiają się w kominach z kwasówki (bo nie jest chłonna) oraz z glazurowanej ceramiki (z tego samego powodu).

Aby komin z wkładem działał dobrze to MUSI być dobrze opatulony wełną - być skutecznie termoizolowany!

Wtedy grzeje się migiem i w sekundy znikają warunki kondensacji.

Też nie ma skroplin!

Ale...

TAKI komin dość ostro "pracuje".

Wydłuża się i skraca pod wpływem zmian temperatury.

Wkład MUSI w nim LUŹNO wisieć otulony ta watą...

Sam wkład jest szczelny, ale musi mieć możliwość wydłużania się, jak go ostro podgrzejesz...

DLATEGO pytam - czy będziesz ten komin rozwalał, aby raz jeszcze zbudować go DOBRZE...

 

Twoje to to rób z tym co chcesz...

Warto by było, abyś jednak wiedział CO I PO CO robisz...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem.

Zalecili wkład...

Będziesz więc ten komin rozwalał, aby wstawić go DOBRZE, czy odwalisz "fajans"?

Komin z cegły pełnej na cienką spoinę to jeden z wielu rodzajów kominów i myślałem, ze o takim piszesz!

Masz erzac niedorobiony a dodatkowo pokazałeś go "z dupy strony'.

Pokazałem od tej strony, od której najlepiej widać, że jest postawiony na dziurawce. Ale zacznę od początku, żebyś miał pełniejszy obraz sytuacji. Komin jest z pełnej cegły z odpowiednią spoiną i nie miało w nim być żadnego wkładu. Niestety poprzednia ekipa murarzy się nie popisała i nieprawidłowo wykonali przejście przez strop, to znaczy komin jest tym stropem przedzielony na dwie części zamiast przez niego przechodzić. Aby zmniejszyć ryzyko pękania komina pod stropem, fachowcy (również z tego forum) zalecili zamontowanie wkładu. Wkład będzie montowany od góry i komin nie będzie w tym celu rozbierany, poza oczywiście fragmentem na trójnik.

 

Czy dobrze Cię zrozumiałem, że termoizolacja jest w tej sytuacji niezbędna, a tej nie da się wykonać bez rozebrania komina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze zrozumiałeś.

Naczytałem się tu różności o wkładach wstawionych "na sztywno", pękaniu, urywaniu trójników itp...

Może ktoś sobie z tym poradzi...

Dla mnie - zapchlony problem i trudna sprawa...

Wkład bez termoizolacji to nie komin systemowy.

Z pewnością jakoś tam zadziała, ale... dało się to zrobić lepiej.

 

Nagrzejesz ten kawałek pod stropem - zrobi się lewarek, co go będzie podnosił!

Wsadzisz wkład - jak go dobrze termoizolować?

Nie dasz termoizolacji - będzie jak napisałem...

Zbudować kominek i... nie palić w nim?

 

Rozwalić w diabły i postawić raz jeszcze poprawnie?

 

Wybacz, ale naprawdę nie mam tu pomysłu...

Chociaż....może....

 

Perlit ma atest od - 200stC do +800stC.

Potrafię sobie wyobrazić taką konstrukcję:

Opuszczasz wkład i budujesz z niego kanał dymowy.

Przestrzeń pomiędzy wkładem a ścianką "starego"" kanału zasypujesz tym perlitem.

To granulat, więc się da.

Bez zaprawy, która by go wiązała pozwoli na termiczne ruchy wkładu.

Może tak?

Tylko... jest to trochę eksperyment, bo dotąd z takim problemem, jak opisany się nie spotkałem.

Skonsultuj pomysł z jakim specem od kominków. Będzie wiedział jakie duże są te ruchy termiczne wkładu, bo to jest tu istotne.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to zrozumiałem tak, że w tym kominie będzie zainstalowana stalowa rura pełniąca funkcję komina właściwego.

Opuszcza się taką rurę od góry (łącząc kolejno 1 metrowe kawałki) na drucie lub sznurku.

Na samym dole rura jest zaślepiona i ma wypustkę odprowadzenia kondensatu, co nie znaczy że ten kondensat tam będzie.

Uważam że nie ma powodu się przejmować tą dziurawką, bo tak naprawdę twój komin to tylko obudowa zewnętrzna komina stalowego.

To, czy wolną przestrzeń będziesz wypełniał keramzytem, to ci pewnie zaraz fachowcy napiszą, ja myślę że niekoniecznie.

Obejrzyj sobie na all.gro aukcje "wkład kominowy żaroodporny", na niektórych są ładnie pokazane wszystkie elementy.

[h=1][/h]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsadzisz wkład - jak go dobrze termoizolować?

Nie dasz termoizolacji - będzie jak napisałem...

Czyli że będzie się skraplać - w takim razie nie wystarczył by odskraplacz we wkładzie?

 

Przestrzeń pomiędzy wkładem a ścianką "starego"" kanału zasypujesz tym perlitem. To granulat, więc się da. Bez zaprawy, która by go wiązała pozwoli na termiczne ruchy wkładu.

Może tak? Tylko... jest to trochę eksperyment, bo dotąd z takim problemem, jak opisany się nie spotkałem.

Po przeczesaniu sieci wygląda na to, że ludzie to stosują i są zadowoleni. Ale znalazłem też opinię, że nie wolno żadnym granulatem wypełniać, gdyż owszem pozwala on na wydłużenie wkładu, ale na kurczenie może już nie pozwolić (bo drobiny zablokują). Ciekawe co o tym sądzą doświadczeni forumowicze?

 

Na samym dole rura jest zaślepiona i ma wypustkę odprowadzenia kondensatu, co nie znaczy że ten kondensat tam będzie.

Właśnie tego nie mogłem znaleźć! Dzięki za podzielenie się swoją opinią :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitów się trochę nazbierało. Ot i tyle. Jeżeli komin z cegieł termoizolacyjności nie potrzebuje, to jak włożysz do niego cienki kawałek blachy: 0,6 mm, 0,8 mm, 1,0 mm, niewiele się w tej materii termoizolacyjnej zmieni. Producenci rur sugerują "żaroodporną"! Producenci odradzają 0,6! Logiczne. Blacha 1,0 mm kosztuje dwu krotność tej 0,6 mm :D Blacha cienka nagrzewa się migiem. Wręcz parametry (te właśnie termo...) się poprawiają, bo nagrzewanie się cegieł bez blachy trwa dłużej. Wełna spowoduje tylko szybsze stygnięcie komina z wkładem stalowym. Odizoluje blachę od nagrzanych cegieł (a nagrzeją się mimo wełny), w końcowej fazie palenia. Wtedy gdy do komina trafiają gazy o niższej temperaturze.

Drugi mit to blacha "żaroodporna". Żar tam będziecie wpuszczać :bash:?! Zwykła kwasówka, najlepiej blacha 1.4404. Słyszał ktoś by się w kominku przepaliła? W kominku! Czyli w urządzeniu które spala drewno, a nie śmieci. No i słoma. Brykietów ze słomy nie spalamy w kominkach podłączonych do kominów ze stali szlachetnych. Obojętnie jakich grubych. Zawartość chloru w słomie jest kilka-kilkanaście razy większa niż w drewnie. Chlor zniszczy rurę.

 

Co do konstrukcji komina na dziurawce...Jak ciężar wytrzyma, to szkoda dyskusji...Co z tego, że tak się nie robi, skoro zrobione?! Skroplin nie będzie, jak będziesz palił. Chyba że wędzić zamierzasz, ale tu skraplacz nic nie pomoże, bo zatka się syfem, popiołem...Wodą bym się deszczową przejmował. Zadaszyć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kompensacji z tytułu rozszerzalności cieplnej zapomniałem (wzdłuż ma znaczenie- w szerz to wydumany problem). Luz się zostawia. Kryza na dachu ma taka konstrukcję, że rura unosi się swobodnie i opada po wystygnięciu. Ze 3 cm to huk!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Komin podłączony będzie do rekreacyjnego kominka na drewno, będzie zamontowany żaroodporny wkład.

Ten wkład żaroodporny chcesz zastosować zapewne po uzyskaniu "porady" od jakiegoś sprzedawcy. Z takimi "poradami" trzeba ostrożnie, bo najczęściej sprzedawcy wkładów (kominów) niewiele wiedzą na temat sprzedawanych produktów (np. jeszcze niedawno handlowali pietruszką na straganie ;)). Masz tu poradę fachowca na temat rozróżniania wkładu żaroodpornego i kwasoodpornego:

http://www.stalenierdzewne.pl/porady-ekperta/zastosowanie-stali-typu-14828-i-14404-w-instalacjach-kominowych

I choć pisze on w swoim artykule, że do kominka najlepszy byłby wkład ze stali żaroodpornej 1.4828, to jednak na końcu przyznaje, że tylko w przypadku braku kondensatu w kominie. A czy potrafisz zagwarantować, że ZAWSZE będziesz palił prawdziwie SUCHYM drewnem:confused:

Bo wkład żaroodporny ze stali 1.4828 rzeczywiście wytrzymuje wyższą temperaturę, niż stal kwasoodporna 1.4404, ale w przypadku wystąpienia kondensatu dość szybko "szlag" go trafi :(

Dlatego z dwojga złego lepsza jednak będzie stal kwasoodporna 1.4404 o grubości (jak pisze P. Batura) 0,6 do 0,8 mm grubości.

No i przy zakupie wkładu należy żądać atestu na gatunek stali, aby sprzedano Ci taki, jakiego żądasz, a nie taki, który chcą "upłynnić" (ważne przy ewentualnych reklamacjach).

Pozdrawiam

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Wy, co zrozumiałem z Waszych wypowiedzi, nagminnie zalecacie dzielenie ceglanego komina stropami wiązanymi z nim "na sztywno"...

Rurkę wstawiacie i działa...

Byle do gwarancji a gwarancja do drzwi...

Ta konstrukcja ma wytrzymać dziesięciolecia rozgrzewania się i stygnięcia... wydłużania i skracania...

Jak się ceglany kloc komina dobrze rozgrzeje za tą rurką to WCALE się nie wydłuży?

A jak nawet - to raptem o centymetry, to o czym tu gadać?

 

Albo się wtedy strop podlewaruje, co wcale chałupy nie zawali, tylko ściany się zarysują...

Albo, co bardziej prawdopodobne - ta dziurawka pójdzie w drzazgi i kloc komina straci podporę...

 

DLATEGO sugerowałem znalezienie sposobu na dobre termoizolowanie kanału dymowego od cegły.

Dla mnie - ten komin to szmelc i jest do wyburzenia i postawienia od nowa zgodnie za sztuką - w kanale wydłubanym w stropie.

MOŻNA pudrować trupa, żeby ładnie wyglądał...

Tylko po co?

 

Jak wygląda/może wyglądać komin związany na sztywno z elementem ruchomym termicznie to na fotce powyżej widać.

Ale ja tylko fizykiem jestem a nie specem od kominków...

Pewnie się nie znam...

 

Adam M.

 

"Mitów się trochę nazbierało. Ot i tyle. Jeżeli komin z cegieł termoizolacyjności nie potrzebuje, to jak włożysz do niego cienki kawałek blachy: 0,6 mm, 0,8 mm, 1,0 mm, niewiele się w tej materii termoizolacyjnej zmieni."

 

Niestety - prawda...

To PO CO tam tę blachę pchać?

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłbym sporą kątówkę z diamentową tarczą.

Odciąłbym ten strop od komina.

Trochę z dołu, trochę z góry i powinno pójść.

Będzie w ceglanym kominie plaster betonu, ale TO mu nie zaszkodzi.

Dziurawka wytrzyma a i rurki pchać nie będzie trzeba...

 

Gdzie oni byli jak ten komin stawiano? No, kierbud i inwestor?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłbym sporą kątówkę z diamentową tarczą.

Odciąłbym ten strop od komina.

Trochę z dołu, trochę z góry i powinno pójść.

Będzie w ceglanym kominie plaster betonu, ale TO mu nie zaszkodzi.

Dziurawka wytrzyma a i rurki pchać nie będzie trzeba...

 

Gdzie oni byli jak ten komin stawiano? No, kierbud i inwestor?

 

Adam M.

 

Też mam pewne problemy z kominami.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?214437-Kominek-ceramiczny-wesp%C3%B3%C5%82-w-zesp%C3%B3%C5%82/page2

DSC_0175.jpg

 

DSC_0163.jpg

 

DSC_0169.jpg

 

Gdzie byłem jak je stawiano, a no w pracy. Nawet jak bym był na budowie to i tak z moją ówczesną wiedzą niewiele bym zdziałał.

Problem jest z nadzorem w którego wiedzę i kompetencję inwestor ufa.

Wszystkie problemy ze złym wykonawstwem wynikają z ignorancji PANÓW BUDOWLAŃCÓW.

Lepiej chyba dmuchać na zimne i wykonawców traktować jak potencjalnych partaczy, niż potem dużym nakładem nerwów, czasu i pieniędzy naprawiać fuszerki.

Oczywiście nie można generalizować, bo przecież są porządni fachowcy, tylko jak laik ma ich odróżnić od całej reszty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się ceglany kloc komina dobrze rozgrzeje za tą rurką to WCALE się nie wydłuży?

A jak nawet - to raptem o centymetry, to o czym tu gadać?

[...]

Ale ja tylko fizykiem jestem a nie specem od kominków...

Bez kwestionowania twojej opinii mam autentyczne pytanie, nie jest to żadna prowokacja ani cwaniactwo. Z twoich obliczeń i/lub badań wynika, że ceglany komin w parterowym domu wydłuża się o centymetry?

 

Odnośnie kwestii kwaso czy żaro odporności dobrze że mnie uświadomiliście, dzięki.

 

Gdzie byłem jak je stawiano, a no w pracy. Nawet jak bym był na budowie to i tak z moją ówczesną wiedzą niewiele bym zdziałał.

Problem jest z nadzorem w którego wiedzę i kompetencję inwestor ufa.

Wszystkie problemy ze złym wykonawstwem wynikają z ignorancji PANÓW BUDOWLAŃCÓW.

Też tak myślę, obwinianie inwestora bo się nie zna, albo za bardzo cenę obniżył i za karę trzeba źle zrobić, jest jak by to powiedzieć.. podłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O centymetry to raczej stalowy wkład.

Ale tobie i 1cm wystarczy, aby skruszyć to, co cementem sklejone albo te pustaki skruszyć.

 

"obwinianie inwestora bo się nie zna,.."

Życie jest podłe a ludzie są wredni!

 

Weź umowę z tymi pacanami, idź do sądu i wysądź swoje...

Niech to rozwalą i zrobią raz jeszcze na własny koszt, palanty jedne złośliwe czy głupie...

Potrwa... z parę latek...

Albo...inwestor MUSI SIĘ ZNAĆ I MIEĆ OCZY WKOŁO GŁOWY!!!

 

Im więcej obwarujesz sobie w umowie - tym drożej Ci policzą za robotę. Wtedy znać się na czymkolwiek, oprócz płacenia, nie musisz.

Ale wtedy piłka w ich bramce. Co by nie wyszło - masz na papierze i nie do podważenia.

Zwykle jednak inwestor oszczędza na wszystkim zamiast oszczędzać mądrze.

Dlatego pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela a TRZECI dopiero dla siebie buduje.

TEN to jest który?

 

I - konkretnie:

NIE WIEM czy to się rozleci, ale WIEM, że kominy się grzeją, wydłużają, nieważne z czego budowane.

Twój dom, Twoje decyzje i Twoje rezultaty.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję jeszcze z innej strony.

Może to trafi...

 

Zapraszacie sobie OGIEŃ do domu...

To żywioł!

Dobrze służy trzymany w ryzach ręką i rozumem..

Ale jak ZAPANUJE nietrzymany, zlekceważony, to...

Przysięgnij na Biblię, Konstytucję i życie własne, ze NIGDY nie trafi do paleniska kawałek mokrego drewna!!!!

Jak trafi - może sadza się na ściankach kanału dymowego osadzić...zwłaszcza, jak kominek się bździ a nie pali, bo jak się PALI to zdomu dobrze ocieplonego trzeba uciekać!!!

Zdarza się, że się te sadze w kominie zapalą...

Jak komin BYŁ DOBRY - to go rozbierzesz i postawisz drugi (pożar sadzy to sporo ponad 1000stC, czego zwykle komin nie wytrzymuje).

Jak komin był zły - budujesz sobie NOWĄ CHAŁUPĘ!

Ja uważam, że tak ważny kawałek domu nie znosi niedoróbek.

Sto lat może się "nic nie stać" - i oby tak było...

Ale jakby się stało?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...