Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiązary gdzie warto zamówić.


mest

Recommended Posts

Przeszukałem forum i owszem albo są jakieś pojedyncze posty odnośnie wiązarów, albo w jakiej firmie nie zamawiać. Chciałbym żebyście polecili firmy u których warto zamówić wiązary, z którymi nie ma problemów, dobrze montują. Po prostu jest wszystko tak jak być powinno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Dostałem wycenę wiązarów ok 300 m2 dachu kopertowy z uskokiem na garaż 28 tys z kawałkiem ´+wat z montażem po wyliczeniu materiałów drewno c35 sklejka 25 mm na łączenia stężeń, dżwig wyszło mi 15.000 pln. Biorę urlop i klepie sam. no ale ja budowlaniec i już wszystko rozrysowałem i 15 tys w kieszeni. Musiałbym robić 2 miesiące na to. Jak coś to pytaj służę radą . Pozdrawiam serdecznie . Edytowane przez Barbara i Piotr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 1 month później...
  • 5 years później...
Bundesrepublik

Pisałeś, że masz złe doświadczenia z polską jakością

 

Gdybym tylko ja miał, to świat byłby piękny :D Tymczasem, daleko nie szukając....

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?53371-Drewno-z-Wielunia-TARTAK-WITKOWSCY&highlight=krzywe+wi%C4%85zary

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?209374-Wi%C4%85zary-Burkietowicz-opinie-problemy&highlight=wi%C4%85zary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdemu może przydarzyć się jakiś błąd. Mnie też się czasem zdarza. Czy to ma oznaczać, że źle robię? Pozostaje kwestia podejścia firmy do reklamacji. Akurat w produkcji wiązarów zdecydowana większość reklamacji (jest ich znikoma ilość) to wina drewna a nie wykonania. Znalazłeś tylko dwa wpisy to znaczy, że świat jest piękny! :yes: Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdemu może przydarzyć się jakiś błąd. Mnie też się czasem zdarza. Czy to ma oznaczać, że źle robię? Pozostaje kwestia podejścia firmy do reklamacji. Akurat w produkcji wiązarów zdecydowana większość reklamacji (jest ich znikoma ilość) to wina drewna a nie wykonania. Znalazłeś tylko dwa wpisy to znaczy, że świat jest piękny! :yes: Pozdrawiam.

 

Owe wpisy są nieco wiekowe, więc pytam. W budowlance pracuję od 1984r i wiem, jak to niektórzy potrafią "jechać na opinii" a inni, którzy zrobili babola, potrafią się poprawić , więc sytuacja zmienną jest :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na opinii daleko nie zajedziesz jak nie podeprzesz jej profesjonalnym wykonaniem. Jak pracujesz w budowlance to z pewnością w tym okresie trafiło Ci się trochę błędów czy niedoróbek. Pozwolę sobie w tym miejscu zacytować stare porzekadło: "Tylko ten nie popełnia błędów kto nic nie robi" . Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju. Ze wszystkim się zgadzam, ale co to ma do mego pytania?

Właśnie wróciłem od ludzi, którym montowano wiązary. Dwie osoby, które dach robiły kilkanaście miesięcy temu są zadowolone, a osoba, która ma je od miesiąca, nie poleca. Problem nie tyle w wiązarach, bo fabryka że tak powiem markowa, ale podwykonawcy...

Wspomniany człek przyłożył łatę 2,5m do elementów a tam przesunięcia o 3cm co chyba nie jest wskazane?

Murarz mówił - przyjdzie tynkarz i wyrówna. Dekarze też mają takie powiedzonka? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma pojęcia podwykonawca. Producent wiązarów odpowiada za wszystko od wyprodukowania i dowozu na plac budowy po montaż. I też się tu zgadzam, że uskoki dochodzące do 3 cm na prefabrykowanych wiązarach to sporo. Dość istotne jest tu wykonanie wieńca. Aktualnie kończę dach w Zawierciu i tu też na prefabrykowanych wiązarach miałem różnice do 3 cm. To świadczy ewidentnie o niestarannym montażu. Nie ma to oczywiście wpływu na funkcję więźby czy całego dachu, ale to dodatkowa praca dla dekarza. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No masz...czyli być może dodatkowa praca dla mnie, bo z terminami to wszyscy mają hohoho... albo jeszcze dalej ;/ więc kolejny temat, z którego muszę się "doktoryzować"

Zaciekawił mnie Pan z tymi "podwykonawcami" i odpowiedzialnością producenta. Muszę o to dopytać, bo ci, u których byłem, mówili, że producent był z miasta A, montażyści którzy dobrze zrobili - z miasta B, a ci co źle- z jeszcze innego. To oczywiście o niczym nie świadczy, ale warto mieć na uwadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...