Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 510
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Żyje, zyje, dzieki. W końcu mam czas zeby zaczac uzupełniać stracone zdjęcia i uzupełnić to co do tej pory zrobione. Praca się zmieniła niedawno i mam teraz wiecej czasu dla siebie chociaz w domu jeszcze jest co robić.

 

Tomdts - widze koszt ogrzewania 908 - za jaki to okres?

 

Od momentu zainstalowania pompy czyli 4 lutego 2015 do 31 grudnia 2015, czyli cały roku.

 

pozdrawiam Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i udało się, niestety kilku zdjęć brakuje, nie mogę ich na razie zlokalizować na swoich nośnikach ale jeśli znajdę to wrzucę - obiecuję;) Jako się rzekło postaram sie uzupełnić relacje o to co się udało zrobić od czasu ostatnich wpisów. A więc:

 

Oczywiście po wprowadzce była jeszcze masa rzeczy do wykończenia (zresztą jest do dziś), wprowadzalismy się na kuchnie, wc i pokoje w stanie developerskim wiec pracy było.

 

W salonie po położeniu paneli na scianie telewizyjnej i ścianie miedzy korytarzem a salonem położyłem kamień dekoracyjny zakupiony w Castoramie za niemałe pieniadze. Jednak efekt przerósł nasze najsmielsze oczekiwania:

 

http://iv.pl/images/53919198702607953862.jpg

 

Aby można było w pełni mieszkać trzeba oczywiście zrobic WC. Połozyłem płytki razem z tesciem który kilkanaście lat w Niemcowie zajmował się własnie takimi rzeczami, niestety jak to zwykle bywa - drobna różnica zdań spowodowała, ze górną łazienkę postanowiłem zrobić sam. Niemniej jednak dolna wyszła nawet niezle, jedna uwaga - stelaż WC był oczywiście systemowy, dolne stopy trzeba było przykrecić do podłogi i tu zonk - okazało się że zdjecia podłogówki mam ale oczywiście nie w tym WC, myślę sobie ok- mam przecież wykrywacz metalu - odpaliłem maszyne i szukam, a tu ciagle coś pika i pika, mówie - co jest grane przecież rurki co 10cm a ciagle pika. Dopiero małżonka mówi: czy tam aby nie ma siatki metalowej - Eureka! Jest przecież na całej podłodze. Ale nie ma sie co cieszyc bo trzeba wiercic w ciemno. I poleciałem z dusza na ramieniu. Jednak po montażu stelaża wydawał mi się on słabo stabilny tzn. nie ruszał się, nie chwiał, nie było luzów ale....własnie to ale. Zrobiłem zabudowę ze stelaży do regipsów, przykreciłem na dole przy podłkodze pierwsze pasy płyty regipsowej a potem na wysokośc 10cm zalałem do środka beton - czyli zalaly się całe nogi od stelaża aż pod pierwszą pozioma poprzeczkę. Żeby zabudowę wzmocnić dałem podwójnie zielone płyty regipsowe.

 

http://iv.pl/images/39171859651084719202.jpg

 

http://iv.pl/images/56707351989641638195.jpg

 

http://iv.pl/images/53374066154886978518.jpg

 

http://iv.pl/images/57305985898871220481.jpg

 

Pierwszy raz w życiu układałem mozaikę i chyba nie chciałbym tego powtarzać ....ile przy tym jest pierdzielenia....

 

A oto efekt końcowy:

 

http://iv.pl/images/21373450541523589634.jpg

 

http://iv.pl/images/57265470350101746626.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu w którym uruchomiliśmy wentylację wilgotność powietrza w domu wyglądała tak:

 

http://iv.pl/images/15599960036087649976.jpg

 

W kwietniu dom a właściwie obejście wygladało tak:

 

http://iv.pl/images/08015735042761537152.jpg

 

http://iv.pl/images/24714667244070998474.jpg

 

 

Ponieważ w tym okresie pojawiła się dodatkowa gotówka z Urzedu Skarbowego - tak, tak raz w roku to oni płacą:p, postanowiliśmy zrobic jakieś podejście do domu bo po każdym deszczu wejście do domu było praktycznie niemożliwe, stad płyty. Nawet ksiadz po kolędzie zwrócił nam uwagę że nie ma jak wejść:jawdrop:, niestety kasy było niewielke więc i kostka nie była najwyzszych lotów, dzięki mojemu szefowi (robiłem już w firmie budowlanej) udało mi się załatwić niedrogo kostkę u lokalnego producenta. Na razie tylko 50m2 czyli wejście do domu i podjazd. Kostka przelezała 2 mce zanim mozna z nią było coś zrobić. Powiem szczerze ze nigdy kostki nie układałem ale jak zobaczyłem ceny robocizny to mi się zachciało. Jednak musieliśmy w jakiś sposób zgubić różnicę terenu między podjazdem, chodnikiem i resztą naszej dziąłki. Żonka trzy dni tworzyła projekt i w koncu .....był. Pożyczyłem z pracy zagęszczarkę, niwelator optyczny i laserowy, rurki do poziomowania i betoniarkę. I do roboty.

 

Pierwsze co trzeba było oczywiście obsadzić krawężniki, żeby ładniej to wyglądało schody postanowiliśmy zrobić z palisady "palinea",

 

http://iv.pl/images/63477273471230950306.jpg

 

http://iv.pl/images/24838224574415371488.jpg

 

http://iv.pl/images/59610300023209053499.jpg

 

Niestety to również była robota na popołudnia, tym gorsza że człowiek zmęczony po 9 godzinach pracy na innej budowie wracał do domu i po obiadku zapierniczał na swojej budowie. Powoli ale jakoś to szło.

 

Najpierw poszedł "tłuczeń" a własciwie gruz, oczywiście tylko betonowy lub cementowy, gipsowy na śmietnik, potem zagęszczarka, piasek i zagęszczarka, rurki, wypoziomowane, półsuchy beton, zagęszczarka ....i gotowe na kostkę. Oczywiście robota tylko we dwoje...z żonką...takie tam romantyczne popołudnia we dwoje:hug:

 

http://iv.pl/images/36349191011334700249.jpg

 

http://iv.pl/images/74949221523164318510.jpg

 

http://iv.pl/images/66716216605409436025.jpg

 

A to własnie Palinea

 

http://iv.pl/images/28844397577492396816.jpg

 

http://iv.pl/images/77473780225277816235.jpg

 

http://iv.pl/images/39836805609203890221.jpg

 

 

I'll be back....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem od mojego byłego szefa, a właściwie wziąłem za zgodą i pozwoleniem uszkodzony niwelator Fennela, podobno po upadku coś sie tam stało. Mam zamiar go naprawić tzn wysłać do firmy która się tym zajmie, robił już ktoś coś takiego? Pytam o ekonomiczne uzasadnienie, używkę tej firmy mozna znależc za 250zł jeśli sie zmieszcze w tej cenie to bede robił. Moze ma ktoś zbędny trójnóg do niwelatora na zbyciu, chętnie przyjme - oczywiście nie za darmo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra jak już jestem to opowiem jak to dalej z ta kostką było, wieć po obsadzeniu krawężnikami całego zarysu zaczęliśmy z małżem układać, niestety jak już pisałem wczesniej z braku funduszy kostka poszła tania - ledwo 30zł/m2 wiec tez nie szalelismy z kolorami, miało do dachu pasować wiec kupiliśmy tylko szary i grafit. A było tak:

 

http://iv.pl/images/87686910426140656759.jpg

 

Poziom musiał być:D

 

http://iv.pl/images/30770184489468794870.jpg

 

http://iv.pl/images/10116818056201950962.jpg

 

Jak widać kostka nie jest najwyższych lotów

 

http://iv.pl/images/19256707023751474381.jpg

 

A tak wyszło na końcu, rośliny posadzone, pod krzaki poszła geowłoknina a nastepnie kamień, no i oczywiście trawa, przy niej narobiłem się że hej, glebogryzrka spalinowa, kilkanaście godzin pracy, rece mi odpadały bo sprzet mocny ale sprzegło uruchamiajace obroty na wale trzeba było cały czas wciskać wiec palce odpadały ale....pół działki już mamy w trawie.

 

http://iv.pl/images/11373787736263181046.jpg

 

http://iv.pl/images/47897752724436656045.jpg

 

http://iv.pl/images/21150945624511690303.jpg

 

http://iv.pl/images/10359828374846599858.jpg

 

http://iv.pl/images/30123673951820560222.jpg

 

http://iv.pl/images/13560045746372029448.jpg

 

 

Wydaje mi się że ładnie wyszło, plan żony po drobnych korektach i konsultacjach wyszedł wyśmienicie, jak widać również poczciwa Lagunka która przepracowała cała budowę, poszła w nowe ręce a tu na podjeżdzie pojawiła się nowa fura.....szkoda było naszej Lagunki która całkowicie zaprzeczyła chodzącym plotkom na temat "królowej lawet".

 

Nie mniej jestem dumny ze swojego podjazdu, a właściwie na razie jest go pół, wiosną będziemy kończyć drugą połowę.

 

Na koniec pytanie do samorobów i nie tylko - na wiosne bedzie rok jak już kostka leży, temat jest taki że chcemy ja zaimpregnować żeby wydobyć kolor i zabezpieczyć ja. Ma ktoś może jakieś sprawdzone impregnaty do bruku?

Edytowane przez [email protected]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniewaz materiału się trochę nazbierało czas był powoli się brać za górną łazienkę która była goła jak.....Stała tylko wanna.....Na początek poszła zabudowa prysznica, ponieważ koniecznie ubzdurałem sobie panel prysznicowy postanowiłem jedną ze ścianek uraczyć zabudową żeby ukryć w niej instalację do panela

 

http://iv.pl/images/99809556739430848828.jpg

 

http://iv.pl/images/99809556739430848828.jpg

 

http://iv.pl/images/56668955778565302621.jpg

 

 

Potem przyszedł czas na narożnik i zabudowę stelaża

 

http://iv.pl/images/39922870411642704143.jpg

 

http://iv.pl/images/56220904566452529650.jpg

 

http://iv.pl/images/33229290355674180163.jpg

 

Tu ze stelażami zrobiłem to co w łazience na dole - czyli nogi zostały zabetonowane na wysokości około 10cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie impregnował, ale znalazłem na dysku kwiatek - spójrzcie jak moja małżonka najukochańsza planowała urzadzenie kuchni

 

http://iv.pl/images/98422164436469715113.jpg

 

http://iv.pl/images/18490129108662131743.jpg

 

http://iv.pl/images/17452759004033616764.jpg

 

http://iv.pl/images/69097586565595926560.jpg

 

http://iv.pl/images/85213876416072269162.jpg

 

I to wszystko w "wolnym czasie w czasie pracy":lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potem przyszedł czas na strukturę. Ponieważ w firmie często kładliśmy gotowy tynk strukturalny z wiader na bazie żywicy, pierwszą możliwość jaką rozpatrywałem była właśnie taka. Jednak taka gotowa zaprawa o granulacji 1,5 - 2,0 z Caparola miała kosztować w granicy okolo 3,5tys. zł. Dlatego zacząłem poszukiwać innej możliwości i po rozmowie z ówczesnym szefem zdecydowałem że położe Caparola ale z worków. Czyli najpierw struktura a dopiero potem malowanie. Wstepnie wychodziło taniej. Zakupiłem dwadzieścia worków zaprawy o granulacji 1,5. Wydawała mi się odpowiednia bo robiłem wczesniej dwójką ale wg mnie była zbyt gruba. Oczywiście żeby to położyć trzeba to robić ekipą min. 4 osób bo trzeba to robic szybko. Pożyczyłem więc rusztowanie z firmy a własciwie kilka przęseł tak aby obstawić jedną ścianę. Jedno popołudnie a właściwie 2 godziny i sciana była gotowa. Niestety z tego etapu prac mam mało zdjęć. Ścianę frontową a włkaściwie wnękę drzwiową i garażową robiłem sam z żonką i wyszła świetnie. Reszta ja i 3 pomocników.

 

http://iv.pl/images/00408802615906132007.jpg

 

http://iv.pl/images/34281618034346295264.jpg

 

http://iv.pl/images/32946199778921574674.jpg

 

Chłopaki nie chcieli kasy za pomoc ale zazyczyli sobie grilla. Więc kilka dni po robocie była niezła biba.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...