Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć

 

Mam pytanie do budujących i tych, co wybudowali dom z silikatów w technologii 3w.

Czy wykonawca stawiał ścianę nośną i osłonową równocześnie, czy też ściana nośna, dach i dopiero potem ocieplenie?

Jeśli budował metodą drugą to czy kotwy zostawiał od razu, czy potem mocował przez nawiercanie?

Chcę w tym roku postawić stan surowy otwarty i jeśli sposób drugi nie niesie jakiś ujemnych skutków, to skłaniałbym się do tego rozwiązania.

W ten sposób ograniczyłbym ilość potrzebnych środków pieniężnych i miał większą etapowość wydatków.

 

 

Pozdrawiam

filipek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/17888-3w-silikaty-czy-os%C5%82onowa-stawiana-r%C3%B3wnoczesnie-z-no%C5%9Bn%C4%85/
Udostępnij na innych stronach

drugi sposób jest lepszy, bo dom wznosi się szybciej i można szybko przykryć go dachem, a potem spokojnie murować sobie ściankę osłonową pod okapem. U mnie tak robili. Wiercili wiertarką dziurki na ktowy wkładali kołek rozporowy i wkręcali kotwę. Kłopot niewielki, tylko trzeba mieć wiertarkę.

Rozumiem, że zakładasz stan surowy na dłuższy czas, bo mieszkanie w " gołym" silikacie mroźną zimą do przyjemności zapewne nie należy ?

Jakiś kłopot to z pewnością jest, bo trzeba zapewnić długi kabel zasilający, który może się plątać pod nogami. A i cena za robociznę może być wyższa, chociaż faktycznie nie jest to jakieś krytyczne utrudnienie.

Z pewnością nie da się zamontować kotew na zapas, bo praktycznie niemożliwe jest wyliczenie, jak będą przebiegały warstwy przyszłej ścianki osłonowej, a napewno bardzo łatwo się pomylić w takich wyliczeniach,jeśli ktoś bardzo chciałby tak zrobić.

Mieczotronix

 

Ponieważ nie widziałem jeszcze na oczy takiej kotwy to mam pytanie:

Gdzie to można kupić

Czy te kołki rozporowe są elementem składowym kotwy, czy też kupowałeś je niezależnie.

kotwa jest od razu z kołkiem

te kotwy i inne rzeczy (puszki wentylacyjne, taśmy dylatacyjne, konsole z nierdzewki i zbrojenia "drabinki")do mojej ściany elewacyjnej z klinkieru sprzedała mi firma HABE. Habe mi zaprojektowała wszystko , policzyła ile czego trzeba (nieodpłatnie) - choć raczej mi tego trochę zostało i sprzedała (odpłatnie) przez hurtownię PSB, która mnie zaopatrywała (PSB ma umowę z Habe).

Rozumiem, że zakładasz stan surowy na dłuższy czas, bo mieszkanie w " gołym" silikacie mroźną zimą do przyjemności zapewne nie należy ?

 

Tak. Chcę pozostawić stan surowy otwarty przez zimę. Nie mam zamiaru mieszkać w nieocieplonym.

Pytałem, bo nie wiem czy starczy mi kasy na ocieplenie, a tak styknie i będę mógł dom przykryć dachem.

 

filipek

Mieczotronix

 

Mam nadzieję, że nie jestem dokuczliwy

 

W moim innym poście odpowiedziałeś, że kotwy są w kształcie litery Z.

Z twojej wypowiedzi w tym wątku wynika, że uzywałeś innych - na kołki.

Właśnie z tej odpowiedzi wynika, że można by wiosną nawiercić ścianę fundamentową (u mnie bloczki) i je zamocować. Chyba, że taką ścianę jest ciężko nawiercić.

Cześć

Mam pytanie do budujących i tych, co wybudowali dom z silikatów w technologii 3w.

Czy wykonawca stawiał ścianę nośną i osłonową równocześnie, czy też ściana nośna, dach i dopiero potem ocieplenie?

Jeśli budował metodą drugą to czy kotwy zostawiał od razu, czy potem mocował przez nawiercanie?

Chcę w tym roku postawić stan surowy otwarty i jeśli sposób drugi nie niesie jakiś ujemnych skutków, to skłaniałbym się do tego rozwiązania.

W ten sposób ograniczyłbym ilość potrzebnych środków pieniężnych i miał większą etapowość wydatków.

Pozdrawiam.filipek

U mnie ściany nośne i dach były w 2001r., a elewacja w 2002r. (Co można zobaczyć w ,,Dom Ewy i Krystiana")

Kotwy były mocowane w kołkach rozporowych przy murowaniu ściany elewacyjnej. Trzymały jak .... :roll: no nie dało rady wyrwać... :wink:

Zastosowałem kotwy firmy HABE, zakupione w Centrum klinkieru w Krakowie.

Pozdrawiam. Krystian. Trzymaj się planu... :wink:

Mieczotronix

W moim innym poście odpowiedziałeś, że kotwy są w kształcie litery Z.

Z twojej wypowiedzi w tym wątku wynika, że uzywałeś innych - na kołki.

Właśnie z tej odpowiedzi wynika, że można by wiosną nawiercić ścianę fundamentową (u mnie bloczki) i je zamocować. Chyba, że taką ścianę jest ciężko nawiercić.

To są zupełnie inne kotwy. Te w ścianie fundamentowej byly bardzo sztywne (nie da się zgiąć ręką) i w kształcie litery Z (nie da się obsadzić po wymurowaniu ściany), a te do ściany elewacyjnej z klinkieru są mięciutkie, w kształcie litery L z kołkiem rozporowym z jednej strony. Te od fundamentów wyglądały naprawdę solidnie - nie wiem co to za cholerstwo, czy są to specjalne kotwy do fundamentów, czy przypadkiem kupiłem coś takiego - nie znałem sie nic a nic na kotwach i w ogóle budowlance, kiedy je kupowałem. Mój inspektor nadzoru (czyli moja mama) kazała dać kotwy do spięcia ścianek fundamentowych, to pojechałem do hurtowni i poprosiłem o kotwy i dali mi takie.

W sumie jakby się zastanowić, to może i są one zbędne, bo pod ścianką jest ława, a nad ścianką wieniec, więc ścianki tak, czy siak są ze sobą spięte. Chyba że od nacisku z góry miałyby się rozłazić na boki.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...