wierzch 10.06.2013 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2013 Poziom drogi jest około 30cm wyżej niż poziom działki. Sąsiedzi też są wyżej. To jest pewnie przyczyną wyższego poziomu wód gruntowych na Twojej działce. Ale jeśli wybudujecie dom 1.3m nad poziomem gruntu, to wody gruntowe na pewno nie zagrożą budynkowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lullaby 10.06.2013 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2013 Witaj Lullaby, Pole golfowe zamieniło się w błotniste spa Muszę Was chyba odwiedzić Tyle atrakcji w jednym miejscu, w dodatku tak blisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 11.06.2013 06:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2013 To jest pewnie przyczyną wyższego poziomu wód gruntowych na Twojej działce. Ale jeśli wybudujecie dom 1.3m nad poziomem gruntu, to wody gruntowe na pewno nie zagrożą budynkowi. Będę pamiętać Twoje słowa jako dobrą monetę lullaby zapraszamy. Tylko może jak się zacznie coś już dziać, bo na razie to podmokła łąka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 08.07.2013 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2013 Witaj Drimeth.Ja w kwestii wody na działce. Koniecznie musicie podnieść poziom gruntu do wysokości sąsiadów i drogi. Przy takim rozkładzie warstw jak u Was, problem stojącej wody powinien się wtedy zminimalizować. Jeśli tego nie zrobicie żaden drenaż nie pomoże, bo Wasza działka i tak będzie zbierać wodę z drogi i od sąsiadów. To czysta fizyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 08.07.2013 20:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2013 Witaj Pestko w moich komentarzach. Bardzo mi miło, że tutaj zajrzałaś Zapraszam częściej jak tylko się zacznie budowa i potem ogród. Z tego co widzę to będziemy bliskimi sąsiadkami, u nas też 05-530 Co do podniesienia terenu, to tak będziemy robić, jednak na chwilę obecną musimy wyczekać moment, kiedy woda spadnie na tyle, żeby koparka mogła bezpiecznie wjechać, zebrać humus i wyjechać o własnych siłach. Mamy nowy dołek do obserwacji, póki co prognozy są korzystne. Czy można spytać jak się kicia z avatara zaklimatyzowała w nowym domu? My też będziemy się przeprowadzać z kotką widoczną u mnie. Przyznam, ze mam obawy, bo to mieszczuch jest i nie wiem czy się będzie potrafiła zachować w ogrodzie. Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 08.07.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2013 Będę zaglądać, Sąsiadko . Od nas 5 km do Góry Kalwarii i 10 km do Zalesia. Kiedy kupowaliśmy działkę i później, gdy dom już stał było tu sucho jak pieprz. Ale od 4 lat wiosny są strasznie mokre. Nasze miejsce jest najwyżej (niedużo, może około metra) w okolicy i mimo tego po dwóch sezonach, gdy woda stała na trawniku do kostek przez 2 tygodnie straciliśmy sporo roślin, przede wszystkim świerki, a nawet jodłę koreańską. Założyliśmy na części ogrodu drenaż i pomógł o tyle, że woda teraz schodzi szybciej, ale trawnik kląska. U nas niestety 30-40 cm humusu, a potem glina. Czy Twój kot to może Maine Coon, wygląda podobnie, choć nie widzę pędzelków na uszach? Koty mam 2. Oba przeflancowane z miasta. Ten w awatarku to Pasqal. Miał 3 lata, gdy go przeprowadzaliśmy i przeżył masę stresu. Ale nie z powodu przeprowadzki. Pół roku wcześniej przygarnęliśmy znalezioną w blokowej piwnicy młodziutką kociczkę, która od razu pojechała na wieś i gdy przywieźliśmy kocura, Spinoza już była panią na włościach. Musieli się dogadać, co nie było proste, bo ona ma charakterek i nawet teraz potrafi mu przyłożyć po nosie. Oboje przeżyli sterylizację i kastrację. To te stresy. Około 2 tygodni nie wypuszczaliśmy kacura z domu. Potem drzwi zostały otwarte, a jeszcze później założyliśmy kocie drzwiczki i oba koty mają pełną swobodę. Mamy to szczęście, że do drogi asfaltowej jest spory kawałek. Poza tym Pasqal okazał się być domownikiem całym kocim jestestwem i tylko czasem wychodzi na odległość 100 m od ogrodu. Przystosował się znakomicie i bardzo szybko. Nawet kuwetka została porzucona po pół roku. Ciekawie było obserwować pierwsze próby wspinania się na drzewo. Latem widujemy koty tylko gdy przychodzą upomnieć się o jedzenie lub pieszczoty. Spinoza to łowczyni ceniona nawet przez sąsiadów. Czasem przynosi łupy i zawiadamia nas o tym dyskretnym pomiałkiwaniem. Zimą koty śpią z nami, a latem wynajdują sobie najróżniejsze miejsca w domu. Koty to wolne stworzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 09.07.2013 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2013 Nie wiem czemu jeszcze nic nie pisałam u Ciebie cieszę się, że po powoli do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 09.07.2013 11:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2013 Witam Gosiu w moich skromnych progach. Zapraszam do czytania i komentowania. Pestko, U nas 2 km do Zalesia, do Góry mamy kawałek dalej. Tak, mój kot to Maine Coon. Pędzelki ma niewielkie. Nadrabia fantastycznym charakterem. Jest niesamowicie milusińska. Pakuje się na kolana jak tylko zobaczy, że ktoś siedzi. Kicia tez jest po przejściach zdrowotnych. Żeby utrzymać ją przy życiu musi codziennie brać leki. Na szczęście ostatnio nie ma ataków i humorek jej dopisuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 09.07.2013 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2013 Maine Coony to świetne kociska. Mam nadzieję, że macie daleko do szosy i że będzie bezpieczna podczas spacerów. Na pewno bardzo jej się spodoba dom z ogrodem. A gdybyś chciała jej zapewnić szczególne warunki bezpieczeństwa, można zbudować „catio” w ogrodziehttp://www.kociarstwo.pl/2011/11/patio-catio-czyli-wybieg-dla-kotow/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 09.07.2013 12:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2013 Catio wygląda fantastycznie. Tylko obawiam się, że mąż się nie zgodzi na takie atrakcje Ale pomysł świetny, dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 09.07.2013 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2013 Czemu ma się nie zgodzić??? Jeśli udałoby się tak poprowadzić spacerownik i ustawić wolierę, żeby nie przeszkadzały i jeszcze znalazłoby się jakieś drzewko, które trochę by zasłoniło i dawało cień kici... Wydaje mi się, że widziałam w kociarstwie.pl link do strony z różnymi rodzajami catio. Zawsze można zapytać blogerkę, odpowie.Kociarstwo to bardzo fajny blog. Czytuję go od dawna i nawet korzystałam z pomocy, gdy zadomowiła się u nas fajna kicia i niespodziewanie obdarzyła 5-ką łobuziaków, dla których musiałam wyszukać domy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lullaby 10.07.2013 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2013 Drimeth, gratulacje z okazji zdjęcia humusu!!! Teraz się zacznie Trzymam kciuki za piękną pogodę i bezproblemową budowę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.07.2013 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2013 Drimeth, dobry początek. Tylko tak dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 11.07.2013 05:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 Gratulacje pierwszy krok a teraz zacznij nazywać działkę budową a potem naucz się, że to Wasz DOM przyznam, że dla mnie to nie łatwa sprawa... do dziś jak się zapomnę mówię działka Działka, działka koksu, to tak jak członek partii A kiedyś mówiło się parcela, szkoda, że to zaginęło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 11.07.2013 09:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 Dziękuje Wam bardzo Aż mi się gęba śmieje od wczoraj. Co prawda dziś trochę padało, ale mamy nadzieję, że będzie szybko obsychało. Teraz kolej na drogę dojazdową, bo obecnie glina i jak popada to nic nie wyjedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 12.07.2013 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 witam i ja u Ciebie a na dzien dobry - POWODZENIA !popatrzyłem i poczytałem i koniecznie musisz podnieśc poziom działki do poziomu drogi i sąsiadówoni to zrobili i cała woda spływa do Ciebie piszesz ,że są jeszcze puste działki , a więc może w ich kierunku minimalny spadek ?ale myślę ,że po podniesieniu poziomu poprwa będzie diametralna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 12.07.2013 13:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 Witaj SKula u mnie. Zapraszam częściej. Taki jest plan dalekosiężny. Na chwilę obecną udało nam się zdjąć humus pod dom, jak trochę obeschnie to zdejmiemy resztę , żeby się nie zniszczyło podczas budowy. Część drogi będziemy utwardzać i wtedy też dorównamy przód działki do poziomu drogi. Od wschodniej strony naszej działki są jeszcze dwie puste działki. Na końcu ostatniej jest rów melioracyjny. Niestety zapuszczony Ale rozmawiałam niedawno z sąsiadem, który obok tego rowu mieszka. Mówił, że był u wójta i radnego w tej sprawie. Obiecali, że pomogą poprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.07.2013 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 Z tym rowem to obowiązek gminy. Trzeba złożyć pismo w wydziale melioracji i to najlepiej podpisane przez wszystkich sąsiadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKula 12.07.2013 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 Obowiązek utrzymywania we właściwym stanie rowów melioracyjnych i drenowania wynika wprost z ar.77 ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. – Prawo wodne (tekst jednolity Dz. U. z 2012 r poz. 145) i dotyczy właścicieli i użytkowników gruntów, na których te urządzenia się znajdują. Do urządzeń melioracji wodnych szczegółowych zalicza się rowy melioracyjne o szerokości dna przy ujściu mniejszej niż 1,5 m oraz rurociągi drenarskie. Na zakres robót związanych z utrzymaniem rowów i drenażu składa się głównie:- wykaszanie roślinności ze skarp i dna rowu;- wycinka drzew i krzewów ze skarp i dna rowów po uzyskaniu zgody wójta gminy;- wybieranie namułu z dna rowów oraz usuwanie przetamowań;- naprawa uszkodzonych skarp i dna rowów;- ochrona rowów przed pasącymi się zwierzętami;- odmulanie studzienek drenarskich i ich naprawa;- bieżąca naprawa wylotów drenarskich; Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.07.2013 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 U nas się problem zgłasza w gminie za stosownymi drzwiami i czeka, aż pewnego dnia zajeżdża ekipa i robi porządek. Chociaż kiedy chcieliśmy zrobić dodatkowe przepusty pod drogą (własność wspólna), to musieliśmy to zgłosić, poczekać na wizytację i decyzję, czy wolno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.