dorkaS 03.08.2013 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2013 Drimeth, jeśli możesz, to słuchaj i użyj tych uwag o podniesieniu. Ja zrobiłam to 'tylko' o pół metra więcej niż było w projekcie. I to był błąd. Trzeba się było niczym nie przejmować, tylko podnieść następne pół metra. Nie miałabym tych problemów co teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 03.08.2013 11:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2013 Dorka co podniosłaś tylko pół metra? Dom czy poziom ziemi na działce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 03.08.2013 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2013 Podniosłam planowany poziom 0 względem powierzchni działki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.08.2013 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2013 Ostrożnie z tym podnoszenie. Na pewno nie wyżej niż jest u sąsiadów. Murator pisał kiedyś o takiej sytuacji w dziale prawnym, że sąsiad ma prawo się wkurzyć i zażądać obniżenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 03.08.2013 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2013 Pestko tak też będziemy robić. Ostrożnie i do wysokości sąsiadów. Wyżej nie planujemy. Taka wysokość powinna wystarczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 03.08.2013 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2013 Ostrożnie z tym podnoszenie. Na pewno nie wyżej niż jest u sąsiadów. Murator pisał kiedyś o takiej sytuacji w dziale prawnym, że sąsiad ma prawo się wkurzyć i zażądać obniżenia. Ziemi tak, ale z podnoszeniem budynku trzeba uważać, żeby nie przekroczyć zaleceń z PnB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.08.2013 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2013 Dorka, a jeśli podnosisz budynek na fundamencie i podnosisz tyle samo grunt, to chyba wychodzi okey z zaleceniami PnB? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 03.08.2013 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2013 Dorka, a jeśli podnosisz budynek na fundamencie i podnosisz tyle samo grunt, to chyba wychodzi okey z zaleceniami PnB? Nie, ja podniosłam tylko budynek, gruntu już nie, bo właśnie robienie zlewni na terytorium sąsiada uważam za trochę nie fair. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
makowa_panienka 04.08.2013 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2013 Widzę, że na działce coś się dzieje. Super, że już budynek wytyczony. Ani się obejrzysz, a fundamenty skończycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 04.08.2013 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2013 Nie, ja podniosłam tylko budynek, gruntu już nie, bo właśnie robienie zlewni na terytorium sąsiada uważam za trochę nie fair. Masz rację, chociaż mogłaś trochę obsypać budynek. To fajnie wygląda. Mam spory ogród i dom jest jakieś 50 cm podniesiony w stosunku do poziomu gruntu. Jest taki łagodny spadek na odległość 3-4 m wokół murów. Nigdzie nie zbliża się do granicy działki nawet na 2m. Drimeth musi wyrównać do poziomu sąsiadów, bo inaczej będzie miała u siebie bagienko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 05.08.2013 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2013 Piękna łąka była, a teraz będzie piekny dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 06.08.2013 16:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 Dzięki za wsparcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lullaby 17.09.2013 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2013 Karo, jak tam? Działacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 18.09.2013 07:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Hej,Pomalutku dłubiemy. Niestety jesteśmy zależni od pogody, a ta nas ostatnio nie rozpieszcza:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 13.11.2013 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2013 Przylazłam Szybko mi poszło rozeznanie w twoich wodno-błotno-bagiennych problemach. Co bym zrobiła ? ... Ano podniosłabym teren maksymalnie ile można... Co najmniej równo z drogą i sąsiadami ... jeśli nie ciut wyżej ( ale niewidocznie "gołym okiem") Kwestię rowów znam z autopsji. Mam tego dobrodziejstwa ponad dwa ary ... i sama se musze o nie dbać. Szczególnie ten potocznie zwany szczegółowym. W melioracji mają go na mapach w kolorze niebieskim. Większy ( czerwony na mapach ) powinien być udrażniany przez gminę ... wiec jest zarośnięty jak dżungla amazońska. Wiosną stoi w nich woda chociaż u nas piaski niemiłosierne a wody jak na lekarstwo ... Do stawu ( 100 m za domem )ściągamy rurami przysłowiową każdą kroplę z dachu. Przydałby ci się taki staw ... baaardzo. Taka to sprawiedliwość, że jednemu da dużo ... drugiemu wcale ... Studnie chłonne na glinie odradzam... A o kota mieszczucha się nie martw. Przerabiałam to z moją kotką. Dwa lata ( od niemowlęcia) spędziła w czterech ścianach. Teraz buszuje po lesie i nie raz na noc do domu ściągnąć łajzy nie mogę. Nie wejdzie i już ! Nawet zimą. Kiedyś czekałam na nią do 2 ... 3 w nocy. Przeszło mi Trzymam kciukasy i ... będę zaglądać ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 14.11.2013 12:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Dziękuję bardzo za odwiedziny. Wkrótce będę aktualizować dziennik, bo zarósł krzaczorami Niestety na razie cierpie na chroniczny brak czasu. Liczę, że w zimę jak sie trochęuspokoi to dodam aktualizacje, bo już teraz sporo domku widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.11.2013 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 O, właśnie u mnie z kotami podobnie. Pasqala przywiozłam z centrum W-wy, gdzie nosa z domu nie wychylał, jak miał 3 lata. Potrzymałam w domu tydzień i wypuściłam. Nie odchodzi od domu dalej niż na 150 metrów, ale jak odwiedzają nas okoliczne koty, to warczy i bywa, że rzuca się do bijatyki. Na początku wielkim wydarzeniem było gdy przymierzał się do wejścia na drzewo, mieszczuch jeden. Spinoza też kotka miejska, znaleziona w piwnicy i odchuchana w wieku około 2 miesięcy. Ona od razu została przywieziona na wieś i błyskawicznie wtopiła się w środowisko. Miała już różne przygody. Raz mało nie udusiła się usiłując wejść do domu szparą w uchylnym oknie. Prędko założyliśmy kocie drzwiczki z wiatrołapu do garażu i drugie z garażu (tunel przez ścianę) na zewnątrz. Koty chodzą swobodnie. Czasem z kotką jest trochę nerwów, bo jest łowczynią i chodzi dość daleko. Na szczęście od nas do asfaltu jest nieco dalej niż średnia odległość jaką zazwyczaj koty patrolują. Raz kotka zniknęła na tydzień. Mamy też pod brzozami koci grób, bo mój J. znalazł na szosie podobnego do niej kota i w zdenerwowaniu myślał, że to Spinoza. Wyobraź sobie jak go zszokowało, gdy po zakopaniu kota odwrócił się i zobaczył spacerującą po trawniku Spinkę. Ostatnio miała drugie już niemiłe spotkanie z jakimś zwierzakiem i znowu trzeba było kurować wiązadła w tylnej łapie oraz nieładne pogryzienie. Mamy nadzieję, że teraz wreszcie będzie się trzymać domu, bo wyraźnie stała się bardziej domowa. czekam na relację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 14.11.2013 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 (edytowane) Pestka ... jak patrzę na twój avatar to jakbym mojego Tofika widziała Edytowane 14 Listopada 2013 przez AgaJeżyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 14.11.2013 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Piękne te Wasze futerka Ja się boję, jak moja się zachowa, bo to taka księżniczka. Polować umie tylko na muchy i to pod warunkiem, że nie uciekają za szybko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.11.2013 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Aga, Pasqal ma mniej białego. Nie jest aż tak elegancki jak Tofik, Pozwolę sobie zaprezentować nasz stan aktualnego zakocenia Pasqal w pełnej krasie i oczywiście z białymi stringami na wierzchu To moja kocica Spinoza , elegantka w czarnych ponczochach. A to od dwóch lat wpraszający się czasem, głównie zimą, okoliczny czarny dzikus , którego ochrzciłam Piratem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.