jak zrobić prawidłowo wylewkę na kable elektryczne

[dota1]

Witajcie,

każdy fachowiec widzi to inaczej. Jak powinno być naprawdę? W chwili obecnej zrobiona niedawno wylewka na starym betonie (na to położona czarna folia) daje głuchy odgłos, i wykruszyła się na przewodach elektrycznych (w peszlu). Na niej mają być kładzione płytki. Powierzchnia to mały przedpokój

Edytowane 9 Maja 2013 przez dota1

[robertsz]

Opisz warstwy tej wylewki.

Czy to czasem nie jest blok?

[dota1]

Opisz warstwy tej wylewki.

Czy to czasem nie jest blok?

 

kamienica, a warstwy hmm chodzi o skład wylewki..? bo tam jest tylko folia, na niej gdzieniegdzie kable i na to wylewka

[robertsz]

Tak myślałem.

Pod pojęciem wylewka rozumiesz 10mm warstwę betonu, w której leżą kable o wysokości 6-8mm.

Czyli nad kablami jest około 2-5mm betonu, czasem mniej bo kabel wstał bo wcześniej nikt go nie przymocował do podłoża.

Dziwisz się że to się kruszy?

 

W starym betonie należało zrobić bruzdę, kable do bruzdy, przyłapać je klejem, na to dopiero "wylewka".

Ale było tanio i szybko, więc paproki kable położyli luzem.

A jeśli już luzem to przy ścianie, żeby po tym jak najmniej chodzić.

 

To co się kruszy trzeba ostukać i wydłubać, na to klej do kafelek, dla pewności siatkę PCV taką jak do ociepleń.

Na wierzch twardy gres, mocny klej i śpij spokojnie.

 

***

W paru wątkach był temat kabli pod wylewką, ale tutaj warstwy mają się następująco:

- beton (chudziak lub strop)

- kable, rury wod-kan

- 10-15cm styropianu

- 5-7cm betonu zwanego wylewką

- klej

- kafelki

Po drodze były folie i ekrany termiczne.

[dota1]

Tak myślałem.

Pod pojęciem wylewka rozumiesz 10mm warstwę betonu, w której leżą kable o wysokości 6-8mm.

Czyli nad kablami jest około 2-5mm betonu, czasem mniej bo kabel wstał bo wcześniej nikt go nie przymocował do podłoża.

Dziwisz się że to się kruszy?

 

W starym betonie należało zrobić bruzdę, kable do bruzdy, przyłapać je klejem, na to dopiero "wylewka".

Ale było tanio i szybko, więc paproki kable położyli luzem.

A jeśli już luzem to przy ścianie, żeby po tym jak najmniej chodzić.

 

To co się kruszy trzeba ostukać i wydłubać, na to klej do kafelek, dla pewności siatkę PCV taką jak do ociepleń.

Na wierzch twardy gres, mocny klej i śpij spokojnie..

Kable są pod ścianą. A co z resztą wylewki, tą która się nie kruszy, ale ma głuchy odgłos przy stukaniu, czy to nie odparzenie? a może to naturalne, bo jest folia pod nią?

Jeszcze jedno mnie martwi: wylewka jest b. cienka, żeby płytki nie wystawały ponad deski i fragment z kablami styka się z deskami, które będą pewnie pracować wraz ze zmianami pór roku. Czy taka cienka wylewka, nawet gdy będzie mocny klej do płytek (są już kupione- nie gres), nie popęka pod wpływem nacisku desek?

Fachowiec usunął kruszące się fragmenty, zostawił peszle, położył siatkę, ale tej wylewki nad peszlami jest może 1 cm

Edytowane 14 Maja 2013 przez dota1

[robertsz]

Deski nie pracują na tyle, żeby przetrzeć kable.

Wogóle to deski klejone, czy kładzione na podkład (pianka/korek)?

 

Nie jestem budowlańcem, ale większym problemem wg mnie jest brak przyczepności nowej wylewki do starego betonu.

To jest nie związane z podłożem, będzie pracować i w efekcie mogą popękać płytki.

Ta folia była konieczna? Nie lepsza byłaby folia w płynie albo jakiś środek izolacyjny rozsmarowany na stary beton?

[fenix2]

Właśnie po co ta folia?

[dota1]

Właśnie po co ta folia?

 

nie wiem, może ktoś ma jakiś pomysł?

[robertsz]

nie wiem, może ktoś ma jakiś pomysł?

My nie wiemy, ale spytaj Wachowca który robi u ciebie remont.