Amihoo83 09.05.2013 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 Witam Was serdecznie, Mój problem polega na tym, że ekipa "fachowców", która mnie do niego doprowadziła zostawiła mnie z nim samego. Wykańczam mieszkanie w stanie developerskim na poddaszu. Problem dotyczy ścian. Po szpachlowaniu została położona pierwsza warstwa farby (niestety pod moją nieobecność gdyż nie mieszkam w mieście, do którego chce sie przeprowadzić) farby lateksowe - śniezki, dekorali i tiqurilla. W tym momencie zaczęły pojawiać sie pierwsze niedoskonałości, brak wyrażnich odcięć kątów w narożnikach (wybrzuszenia szpachli) wgłębienia , i wszelkiego rodzaju niesokonałości. Panowie przekonali mnie że to normalne i po to się pierwszy raz maluje by to teraz korygować... Akutalnie jestem już po drugim malowaniu i mimo tego, że poprawiali nadal jest mase niedsokonałości. Struktura farby w jednym miejscu jest w miare gładka w innych wygląda jakby malarz zanurzał w farbie gąbkę i klepał po ścianie.odciącie skosów z sufitem są sałbo wyszpachlowane - mometami ściana zlewa się z z sufitem (brak wyraźnego odcięcia) Wiem, że nie mogę zaakceptować takiego stanu "Ekipa": powiedziała, że inaczej nie da rady i sobie... poszła. Pytanie: Czy da się to w jakiś dobry i rozsądny sposób naprawić? Najbardziej irytują mniedetale w narożnikach, łączeniach ścian i skosów... i ta strasznie niejednolita miejscami strasznie porowata struktura farby (ciemna jest). Gdybym mógł cofnąć czas wiem, żę najlepiej było by wyszpachlować to jeszcze raz i pomalować. Ale farba (2 warstwa) jest położona 3 dni temu. Dodam, że każda z tych farb (firm) zostawia taką samą dziwną strasznie nierówną o porowatą strukturę. Sćiany są równe -sprawdzałem duże niedociągnięcia są jedynie w narożnikach i łączeniach skos/ściana/sufit Co radzicie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WRC20 25.05.2013 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2013 Porowata struktura, to problem z wałkiem jakim była malowana, panowie "fachowcy źle dobrali wałek do malowania". Odnośnie wybrzuszeń to one są po prostu do odkucia, bo to się niczego nie trzyma i ta szpachla za jakiś czas odpadnie. Jedyne co mogę Ci poradzić to zeszlifować na nowo całą ścianę i położyć gładź jeszcze raz i jeszcze raz pomalować, inaczej raczej nic nie zrobisz. Możesz też spróbować pozbijać te wybrzuszenia i tylko w tych miejscach zaszpachlować i pomalować na nowo, jeśli za dużo się kolor nie będzie różnił to tym lepiej dla Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.