Kotwy do murłaty - wątpliwości

[Crazy]

Mam wątpliwości czy majster zastosował właściwe kotwy do murłaty w wieńcu ściany kolankowej.

Są to kotwy M14 długie na 30 cm, zagięte na końcu, takie fajki. Rozstaw tych kotew co 90cm. Wystają ponad wieniec 17cm, czyli w wieńcu jest tylko 13cm. Wiem że były wsadzane w beton po wylaniu i zatarciu wieńca, czyli nie były przywiązane do zbrojenia. Czy te 13cm kotwy w betonie to nie za mało? Mogą powyłazić z wieńca. Kierownik budowy mówi że jest OK, ale ja jakoś mam wątpliwości. Beton B20, więźba płatwiowo-kleszczowa, pokrycie dachu: deskowanie plus dachówka ceramiczna. Jak myślicie dach mi kiedyś nie odfrunie?

[Andrzej Wilhelmi]

Człowieku a czy te kotwy mają nogi żeby powyłaziły? A twój jaką ma wysokość? Skoro kierownik mówi, że jest OK to jest OK. Jest OK. Pozdrawiam.

[Crazy]

Człowieku a czy te kotwy mają nogi żeby powyłaziły? A twój jaką ma wysokość? Skoro kierownik mówi, że jest OK to jest OK. Jest OK. Pozdrawiam.

 

Mój ma rozmiar europejski. Andrzeju, nie przyzwyczaiłeś się jeszcze do tego że ludzie budujący swój pierwszy dom pytają o wszystko i chcą być pewni, że zostało zrobione porządnie? W poniedziałek montują mi więźbę, więc wolałbym żeby ewetnualnie teraz wzmocnić kotwienie murłaty, niż mogłoby się okazać że trzeba to robić później np. po pokryciu dachu. Pzdr.

[hokejgk1]

Będzie GIT ... (chociaż mogły być dłuższe) ...

[Gregory67]

Mam wątpliwości czy majster zastosował właściwe kotwy do murłaty w wieńcu ściany kolankowej.

Są to kotwy M14 długie na 30 cm, zagięte na końcu, takie fajki. Rozstaw tych kotew co 90cm. Wystają ponad wieniec 17cm, czyli w wieńcu jest tylko 13cm. Wiem że były wsadzane w beton po wylaniu i zatarciu wieńca, czyli nie były przywiązane do zbrojenia. Czy te 13cm kotwy w betonie to nie za mało? Mogą powyłazić z wieńca. Kierownik budowy mówi że jest OK, ale ja jakoś mam wątpliwości. Beton B20, więźba płatwiowo-kleszczowa, pokrycie dachu: deskowanie plus dachówka ceramiczna. Jak myślicie dach mi kiedyś nie odfrunie?

Dla pewności dodaj co trzecią kotwę wywierconą i wklejaną chemicznie, to nie zaszkodzi.

[Xerses]

Będzie GIT ... (chociaż mogły być dłuższe) ...

 

No mogły.

[Crazy]

Za te kotwy to najbardziej jestem wkur....ny sam na siebie. W projekcie było tylko napisane: kotwy M12 co 90cm, nie było podanej długości. Więc ja pytam majstra jak długie kupić te kotwy. A majster mówi że 30cm wystarczą. No i kupiłem M14 długości 30cm bo akurat nie mieli w sklepie M12, nawet się specjalnie nie zastanawiałem nad tym. Potem dopiero po zalaniu wieńca zacząłem się zastanawiać czemu nie dałem ich na całą wysokość wieńca (24cm), ale było już po ptokach. No i teraz nie mogę spać po nocach. Ja chyba osiwieję.

[Andrzej Wilhelmi]

Jest wszystko w jak najlepszym porządku. Gdyby były dłuższe i oparły się na ścianie sięgając do spodu wieńca to dopiero mogłoby być źle. Jak nie masz zaufania do kierownika budowy to go zmień. Jego opinia jest ostateczna bo to on dokonuje wpisów w dzienniku budowy a nie forumowicze. Miło, że obróciłeś w żart moje pytanie. Oczywiście zjadłem słowo "wieniec" bo to chodziło o jego wysokość. Pozdrawiam.

[jaro4]

Jest wszystko w jak najlepszym porządku. Gdyby były dłuższe i oparły się na ścianie sięgając do spodu wieńca to dopiero mogłoby być źle. Jak nie masz zaufania do kierownika budowy to go zmień. Jego opinia jest ostateczna bo to on dokonuje wpisów w dzienniku budowy a nie forumowicze. Miło, że obróciłeś w żart moje pytanie. Oczywiście zjadłem słowo "wieniec" bo to chodziło o jego wysokość. Pozdrawiam.

 

A dlaczego było by żle, moje kotwy właśnie są powiązane z dolnymi drutami wieńca i zalane betonem na 20cm ale wystają 40cm ponad wieniec.

[Andrzej Wilhelmi]

Twoje kotwy umocowane były drutem wiązałkowym do strzemiona przed zalaniem betonu czyli nie dotykają wierzchu ściany i są oblane betonem. Natomiast kotwy wkładane w wylany wieniec mogą dotknąć wierzchu ściany czyli tzw. "fajka" nie będzie oblana betonem. Teoretycznie może się obrócić. Pozdrawiam.

[jaro4]

Dlatego ja nie robiłem tzw. fajki tylko dospawałem do śrub kawałki drutu ok 30cm które zostały po docinaniu drutu na wieńce. Wyszło takie odwrócone T.

[Robinson74]

Podepnę się jeszcze pod ten temat.

Mój wykonawca proponuje użyć prostego pręta gwintowanego, ale założyć na niego nakrętkę i tak zalać betonem łącznie z tą nakrętką.

Trochę to lipne moim zdaniem, nie?

Chyba lepiej jednak kupić L-ki albo fajki, prawda?

[jajmar]

Sama nakrętka trochę mało, jak tak to podkładki podwójne jeszcze te grube i podwójnie szerokie.

[d7d]

Podepnę się jeszcze pod ten temat.

Mój wykonawca proponuje użyć prostego pręta gwintowanego, ale założyć na niego nakrętkę i tak zalać betonem łącznie z tą nakrętką.

Trochę to lipne moim zdaniem, nie?

Chyba lepiej jednak kupić L-ki albo fajki, prawda?

 

Na ile będą zakotwione w wieńcu?

Tak jak pisze jajmar - duże podkładki i nakrętki.

Pręt gwintowany z nakrętką głęboko osadzony też od biedy może być ale musi być głęboko osadzony.

Jaki pręt? rozstaw, jak wieniec? Kotwienie w wieńcu zależy też od konstrukcji dachu, pokrycie itp.

[Robinson74]

Projekt pokazuje inne rozwiązanie, ale nie mam pojęcia gdzie kupić taki wygięty pręt gwintowany.

 

 

Spotkał się ktoś z takim rozwiązaniem?

Nie ma tu wiercenie w murłacie.

[jajmar]

Czemu dublujesz posty, odpisałem pod tym drugim

[Andrzej Wilhelmi]

Projekt pokazuje rozwiązanie...

[ATTACH=CONFIG]442794[/ATTACH]

 

Projekt pokazuje brak doświadczenia projektanta! To przerost formy nad treścią! Pomijam fakt, że to kosztowne i pracochłonne rozwiązanie. Natomiast istotne jest to, że dla tej szerokości wieńca czyli 24 cm przy tym rozwiązaniu pomiędzy śrubami pozostanie około 13 cm a murłata ma 14 cm. Zapyta ktoś skąd ten wymiar 13 cm? Wystarczy prześledzić grubości projektowanych elementów. Strzemiona fi 6 mm, pręt zbrojeniowy 10~12 mm ( a może grubszy?) i śruba 12 mm x 2 = 56~60 mm. Zbrojenie powinno być oblane betonem minimum 25 mm z każdej strony czyli x 2 = 50 mm. Zatem Łącznie 106~110 mm. 240 - (106~110) = 134~130 mm.

Jedynym rozsądnym wykonaniem jest zastosowanie śruby minimum M14 zagiętej 'L" lub z przyspawanym elementem uniemożliwiającym obrót. Śruba z nakrętką nie zda egzaminu bo wykręci się z betonu (z reguły jest wkładana w wylany wieniec). Praktycznie na każdej budowie więźbę montuje się prawie zaraz po zalaniu wieńca a nie po 28 dniach. Pozdrawiam.

[Robinson74]

OK, dzięki.

Zatem zastosuję gotowe ocynkowane L-ki M14 lub M16, prawdopodobnie 45cm długości, gdyż wieniec ma w rzeczywistości 34-35cm, co widać w załączeniu.

A propos, w moim przypadku więźba będzie montowana co najmniej 2-3 tygodnie po wieńcu. To chyba lepiej niż od razu, prawda?

 

[Robinson74]

Czy zasadna jest jeszcze konsultacja z konstruktorem z Archonu?

[Andrzej Wilhelmi]

Jak najbardziej zasadna. Pozdrawiam.