Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Skomplikowany problem z kominem/wentylacją - przykry zapach


szulik

Recommended Posts

Witam wszystkich i zwracam się z gorącą prośbą o pomoc, bo brakuje mi już sił...

 

Po kolei - kupiłem kilkuletni, murowany dom. Wszystko jest w porządku poza jedną rzeczą - w pokoju na parterze gdzie jest kominek unosi się nieprzyjemny zapach. Nie jest to ani zapach wędzonki, ani sadzy (sprawdzane przez kominiarza). Trudny do opisania zapach, niepodobny do niczego co znam, po wejściu do pokoju człowiek bardzo szybko przyzwyczaja sie do niego i przestaje czuć, rzeczy znajdujące się w tym pokoju nie przesiąkają tym zapachem.

Zapach znika jeśli zapali się w kominku, wraca na 2-3 dzień po wygaszeniu kominka. Od kiedy jest wiosna zapach jest niemal cały czas.

Zapach unosi się z jednej ściany, tej na której jest komin, kominek i kratka wentylacyjna (grawitacyjna). W odległości kilku cm od tej ściany znajduje się ścianka z płyt GK (dłuższa histroia) dlatego mam utrudniony dostęp do dokładnego zlokalizowania źródła smrodu. Dodam, ze z drugiej strony ściany z kominem nie ma grama zapachu, piętro wyżej w pomieszczeniach gdzie przechodzi komin też jest dobrze. W pomieszczeniu gdzie jest wyczystka nic nie czuć, w wyczystce jest sucho, spadają tam tylko niewielkie kryształki suchej sadzy.

 

Problem trwa już dośc długio więc zdążyłem zrobić parę rzeczy:

- został rozwiercony komin (od kominka) i włożony stalowy wkład wraz ze strażakiem na zakończeniu - zrobiłem to we wrześniu, wydawało się, ze problem zniknął na dobre bo do rozpoczęcia sezonu grzewczego było idealnie. Jednak po pierwszym dłuższym okresie, gdy nie paliłem w kominku (luty br) zapach powrócił. teraz, gdy się nie pali czuć zapach cały czas.

- moje podejrzenie zostało skierowane na ciąg wentylacyjny który przylega do komina spalinowego (komin jest murowany), kominiarz stwierdził, ze przyczyną może być ciąg wsteczny z powodu zbyt szczelnych okien. Rozszczelnienie okien i montaż nawiewników nie pomogło. Próby z zatykaniem tej kratki wentylacyjnej nic nie dały.

 

Kolejni podejrzani to (choć bez wiary w to, że to przyczyna):

- nieocieplony komin na nieużytkowym poddaszu - tylko czy ocieplenie coś da?

- zakończenie ciągu wentylacyjnego w kominie (dwie kratki z boku komina, na przestrzał) - ponoć tak się nie robi.

 

Błagam o wszelkie wskazówki, bo już nie wiem co robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kominiarz

Naprawdę ciężko opisać ten zapach, jedni twierdzą, że jest to zapach chemiczny, coś jakby farba, inni porównują to do zapachu palonych kabli. Ja sam nie mam skojarzeń z niczym innym. Całkiem możliwe, że zapach, który unosi się w pomieszczeniu jest przefiltrowany przez ścianę z GK i cegły. Ale to tylko mój domysł. Z kratki wentylacyjnej nie unosi się żaden zapach, z kominka i wyczystki również. .

 

@syberia

sprawa jest ciut bardziej skomplikowana: ściana nośna, przy której jest komin jest wymurowana z cegieł - prawdopodobnie zamysł był taki by nie tynkować i zrobić ścianę z gołych cegieł. Jednak sam komin przylegający do tej ściany jest wytynkowany. Pomiędzy ścianą i kominem, a ścianką z GK jest kilka cm luzu. Wyjmując kratkę wentylacyjną mogę wsadzić nos do tej przestrzeni i nic nie czuję. Wąchając jednak samą ściankę z GK zapach jest wyraźny. Prawdopodobnie jest to spowodowane tym, że kratka jest pod sufitem, a ta zaraza jest na niższej wysokości - tym też tłumaczę fakt, że zapach nie roznosi się na piętro wyżej.

Podejrzewałem, że to mogą być jakieś skropliny z komina, które wchodzą w ścianę na dole, jednak w wyczystce jest sucho i gdy włożę papier toaletowy do wyczystki to nie ma na nim śladu jakichkolwiek cieczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Dobrze podejrzewałeś - to zapach skroplin które przesiąkają przez ścianę - w dobie kominków i kotłów wysokosprawnych, temperatura spalin jest stosunkowo niska ( w kominku nie palisz-a raczej poprzedni właściciele domu nie palili- pewnie "na maxa", tylko "tyle ile trzeba" a potem zamykasz , co przy braku wkładu nie zapewnia odpowiedniej temp komina, włożenie wkładu już niestety nie cofnie tego, tylko zapobiegne nawarstwianiu się. Teściowie mieli podobny problem - ratunkiem może być tu zbicie tynku do cegły i ponowne, solidne otynkowanie całego komina wewnątrz budynku - pomoże, ale czy na zawsze, gwarancji nie ma. Edytowane przez przemo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...