rafalst86 22.05.2013 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 Witam. Jak w temacie, remontuję właśnie kuchnię. Niestety już muszę całość zrobić sam. Myślałem, że będzie łatwiej . Sam już muszę, bo na materiał (od ścian po sprzęt) wyszło i tak więcej niż było przewidziane, co przez się samo wynika, że na fachowców już nie starczy. Tak więc, oto do czego póki co doprowadziłem. http://s13.postimg.org/l5hmxd2sz/SDC17927.jpg http://s17.postimg.org/58r1ebx7f/SDC17928.jpg Płytki były przyklejane na gips. Skuć to i dopiero nową gładź do poziomu tynku czy zaszpachlować większe nierówności i dopiero po całości lecieć z gładzią? Całe szczęście sporej części ściany nie będzie widać. Tam gdzie malowane na szaro będą szafki, potem tapeta w miejscu płytek, szafki wiszące i zostaje nad nimi około 30 cm ściany. Sufit jedyne uszkodzenia jakie ma to kanał na przewód do oświetlenia + rysy od skrobania starej farby takie jak na zdjęciach na tynkach. Myślałem aby zaszpachlować przewód i potem przeszlifować cały sufit. Myślałem o gładzi Cekol GS-250, zaleta, że można potem na mokro podrównać. Widziałem takie coś jak listwy tynkarskie. Fajna sprawa jak dla amatora, tylko że nie potrzebuję nadkładać aż 6 mm tynku. Wiem, że powiecie iż amator za tynki nie powinien się brać, aczkolwiek zawodowi tynkarze też kiedyś zaczynali. Więc proszę o rady raczej w stylu, że tak i tak można sobie ułatwić. Najwyżej będę kuł i kład od nowa, w końcu worek gładzi majątek nie kosztuje, jak liczyłem to mogę 6 razy próbować położyć gładź i dopiero będzie to kwota jaką bym musiał wydać na fachowców. Największy problem mam ze ścianą z oknem i jej przeciwną. Mianowicie nie mogę na nie za dużo nałożyć, bo i tak już jedna szafka nie będzie miała ściany bocznej. Spartoliłem pomiary Brakuje około 20mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
garbus 24.05.2013 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2013 Co do płytek, teoretycznie można by to było zaszpachlować te nierówności + połozyć gładź, ale na pewno solidniej będzie skuć ten gips do muru i na to dopiero położyć nową gładź. Ja bym zrobił to drugie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WRC20 25.05.2013 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2013 Zdecydowanie skuć te pozostałości, to co odleci to musi odlecieć. Nigdy nie kładzie się gipsu na coś co może odlecieć, bo za jakiś czas się będzie tego żałowało. Skuj całość, przejedź wszystko gruntem, większe dziury możesz klej wrzucić. Potem na całości ściany przejechać szarym gipsem dosyć grubo, nawet do 4-5 mm. Dopiero po wyschnięciu szarego gipsu połóż sobie gładź. Wspomniałeś o listwach do tynkowania - one się do gładzi nie nadają bo są do podrównania większej ilości nałożonego na ścianę materiału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.