Przyłącza przebiegające przez współwłasność a przyszły współwłaściciel.

[lotnick]

Witam.

Mam działkę, obok działkę ma Pan X. Mamy działkę dojazdową jako współwłasność 50%/50% .

Chcę podłączyć, wodę, gaz, prąd(kabel) przez działkę dojazdową. Współwłaściciel raczej nie będzie robił problemów.

Dowiedziałem się, że będzie chciał sprzedać swoją działkę.

Jak podeszlibyście do tematu kosztów przyłączy?

 

Dla mnie rozsądna opcja jest taka:

Krok1.Ja zamawiam większe rury, płacę, kopię, zasypuję (może jakieś studzienki przed moją działką).

Krok2. Działka Pana X zostaje sprzedana Panu Y. Przedstawiam mu rachunki i proszę o zwrot połowy kosztów i umożliwiam podłączenie do pociągniętych nitek.

Ja jestem zadowolony, bo nikt nie przekopuje znowu wąskiej drogi dojazdowej(4m), mam taniej(ale dopiero po czasie).

Pan Y powinien też być zadowolony, bo przyłączy się szybciej(mniej pracy) i taniej (część roboty odpada).

Jak zapewnić sobie taki przebieg wydarzeń? Jaka umowa?

 

Może się zdarzyć tak, że podłączy się bez zwrotu kosztów?

Może "olać" to i nie wchodzić w większe koszty związane z kupnem materiału i studzienek?

 

Mieliście taki kłopot?

Michał

[lotnick]

A tutaj(w podanym temacie) macie jeszcze mapkę działki: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?215164-Odleg%C5%82o%C5%9B%C4%87-domu-od-granicy-z-dzia%C5%82k%C4%85-dojazdow%C4%85&p=5964411#post5964411

[proget]

1. Wystąpić do wodociągów o warunki na rozbudowę sieci (wspólnie z sąsiadem), rozbudować sieć ze swoim projektem i za swoje środki (jeżeli sąsiad nie chce), po wykonaniu przekazać sięć do zakładu, który zwróci pieniądze za rozbudowę sieci (tylko Inwestorowi) - do granicy działki (poźniej to już jest przyłącz),

2. Gaz podobnie wystąpić o warunki wspólnie z sąsiadem, zrobić projekt za który później zapłaci gazownia i może też wykona przyłącz.

 

aczkolwiek wszystko zależy od zakładów wod-kan-gaz, najlepiej zasięgnąć u nich informacji - wszędzie inaczej