Z284 w Kątach Węgierskich

[_unnamed]

Papa już w większości rozłożona i zgrzana. Przyjechał też styropian. Najwięcej roboty jest ze sprzątaniem i upychaniem styro po kątach.

 

Salon ze styropianem:

 

Salon posprzątany:

 

Salon i korytarz z papą:

 

Przedłużenie stropu też przygotowane: zaszalowane i zazbrojone. Betoniara kupiona - będziemy kręcić

[_unnamed]

Dziś przyjechał żwir i rozpoczęło się kręcenie. Mój pierwszy w życiu betron:

 

 

i efekt:

[_unnamed]

Ostatnie dni minęły na rozkładaniu folii i styropianu (pierwszej warstwy).

 

 

 

 

 

 

[_unnamed]

Od poniedziałku weszli hydraulicy i idą z rurami jak burza:

 

 

 

 

 

 

[_unnamed]

W ostatnich dniach "dorzuciłem" drugą warstwę styro w salonie, co wykorzystali hydraulicy i rozłożyli rurki od podłogówki. Ja tymczasem "lecę" dalej z drugą warstwą styro na parterze.

 

 

 

[

[_unnamed]

Podłogówka cała ułożona. Ja powoli dostaję świra na widok styropianu, w którym muszę rzeźbić rowki na rury. Ale powoli robota idzie ku końcowi. W poniedziałek przyjeżdżają wylewki...

 

 

 

 

Przy schodach nie układałem styropianu do samej krawędzi, tylko zostawiłem 10cm, które wypełni wylewka. Czytałem, że tak ma być ok. Żeby skrajne płyty nie fruwały dostały po jednym lub dwa kołeczki.

[_unnamed]

Styropian już wszędzie rozłożony. Docinania bruzd pod rurki mam już dosyć na całe życie.

Udało się też przygotować schodki na gruncie. Beton posmarowany jest sytrobitem, który stanowi izolację powłokową i jednocześnie lepiszcze dla styropianu:

 

 

Na poddaszu, gdzie nie ma podłogówki styropian został przykryty folią. Na folii oznaczyłem miejsca przebiegu kanałów wentylacyjnych:

 

[_unnamed]

Wylewki już zakończone - spokojnie sobie schną. Ze względu na grubość: na piętrze potrzebują 6 tygodni, na parterze 12 tygodni a w garażu... 1,5 roku.

 

 

 

 

 

 

 

 

Na parterze powstał problem z potrójnym schodkiem: ja odmówiłem wykonania go bezpośrednio na chudziaku (bez styro) a wylewkarze odmówili wykonania wylewki na styropianie. Tak więc styropian pozostał (12cm) a na wierzchu powstała bryła żelbetowa gr. min 10cm zakotwiona zbrojeniem do ścian:

 

 

 

 

[_unnamed]

Podczas dłuższej przerwy w prowadzeniu dziennika powstało trochę instalacji elektrycznej, teletechnicznej i alarmowej. Wszystko "tymi ręcami"

 

 

 

 

 

Zostało też wykończone szambo: zainstalowana rura ssawna oraz pływak do wskazywania poziomu napełnienia:

 

[_unnamed]

Zrobiłem dziś szczegółowe zdjęcia sposobu montażu drzwi zewnętrznych. Ościeżnica podparta jest na podporach montażowych a bezpośrednio pod progiem znajdzie się styrodur.

 

 

 

Dziś przywiozłem też elementy do montażu "górnej" części wentylacji:

 

[_unnamed]

Powoli przygotowujemy się do zimy.

W związku z problemem przeciekającego komina:

gdzie podejrzenie jest takie, że woda przesiąka przez klej do wełny, powierzchnia komina została zagruntowana i opaćkana folią w płynie:

 

Zaizolowane zostały też ściany szczytowe (od góry):

 

[_unnamed]

Teraz trwa zamykanie okapów dachu.

 

Przycinanie styropianu:

 

i instalacja na murłacie:

 

[_unnamed]

Okapy już zamknięte. Można ruszać z wentylacją. Na pierwszy ogień - czerpnia:

 

 

 

[_unnamed]

Wentylacji część dalsza:

 

 

 

Zakopaliśmy też GWC - nie obyło się bez wypadków

 

 

 

[_unnamed]

Dalsze prace idą powoli...

Układanie wełny:

 

 

 

Instalacja wentylacji:

 

 

 

Podłączona jest już też docelowa instalacja elektryczna. Taki wypas, że w jednej rozdzielni się nie zmieściła

 

 

[_unnamed]

W oczekiwaniu na forumowego Wodza, który zajmie się zabudową poddasza, jedno pomieszczenie zostało wydzielone na poligon pracy samodzielnej. Na zdjęciach przebieg prac krok po kroku:

 

 

 

 

 

 

W sypialni powstała też samodzielnie zaprojektowana i wykonana przedścianka akustyczna oddzielająca łazienkę:

 

 

[_unnamed]

Instalacja wentylacji została już doprowadzona do stanu pozwalającego na jej zabudowanie:

 

 

 

Wentylacja grawitacyjna garażu

 

[_unnamed]

Prace przy zabudowie poddasza posuwają się do przodu:

 

 

 

[_unnamed]

Druga warstwa wełny już na miejscu. W reszcie widać docelowy kształt pomieszczeń:

 

 

 

 

 

 

Prace samodzielne skupiają się teraz na zewnątrz - w postaci murowania hydroforni:

 

[_unnamed]

Skosy i sufity poddasza już gotowe. Wydaje mi się, że robota dobrze zrobiona

 

 

 

 

Prac samodzielnych przy hydroforowni ciąg dalszy: