Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

brudzące ptaki - kto ma pomysł na odstraszanie


Recommended Posts

  • 4 years później...
  • Odpowiedzi 69
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak masz koty, to przyczep im do szyi dzwoneczki. To podobno skutecznie odstrasza ptaki, tylko kot chodzi wkurzony...

 

kot się wkurza tylko jakiś czas , moja Piękna nosi obróżkę z dzwoneczkiem i w ogóle nie zwraca uwagi na dzwonek :)

 

sylwetki drapieżnych można namalować na bruku

ptaszek może to potraktować jako cień i omijać (przynajmniej na początku :D )

generalnie proponuję pokochać :lol: piękne są bez względu na gatunek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz koty, to przyczep im do szyi dzwoneczki. To podobno skutecznie odstrasza ptaki, tylko kot chodzi wkurzony...

 

kot się wkurza tylko jakiś czas , moja Piękna nosi obróżkę z dzwoneczkiem i w ogóle nie zwraca uwagi na dzwonek :)

Owszem potem po prostu głuchnie. Ale to niestety nie podchodzi pod znęcanie się nad zwierzęciem, więc wolno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cham to ówczesne określenie warstwy klasowej, czyli chłopa pańszczyźnianego. Bo ja wiem, czy lesnictwo i ogrodnictwo mozna nazwać pańszczyzną ???? :lol: :lol: :lol:

Ja tam jestem teraz chudopachołkiem, hihihihihihihi :lol: :lol: :lol:

Pięknie zacząłes ranek Mirku, żartobliwie - dzięki, co się pośmiałam to moje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani wydałem fortunę na piękny bruk na mojej posesji, niestety teraz widzę czego nie dostrzegałem wcześniej.

Otuż napowietrzne przyłącze do mojego budynku jest ulubionym miejscem wypróżniania się okolicznego ptactwa, co ma fantastyczne jaskrawą ekspozycję na drodze do garażu, szpecąc ją do granic mojej wytrzymałości. Czy macie jakąś radę na naszych skrzydlatych przyjaciół?

 

Jeśli chodzi o obrzydliwe wrony (których na pewno nie szkoda :evil: ) to polecam stosowanie zierna z trucizna na gryzonie przez jakis czas az problem sie naturalnie skończy wskutek braku ptaków. Niestety moze to troche potrwać.

 

PS.

Bo co inego zrobic? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to polecam stosowanie zierna z trucizna na gryzonie przez jakis czas az problem sie naturalnie skończy wskutek braku ptaków. Niestety moze to troche potrwać.

Może to trwac nawet wieczność bo wrony jadają ziarno tylko w zimie, w skrajnych przypadkach, normalnie wolą coś mięsnego, pędraki, pisklaki, padlinkę lub odpadki śmietnikowe. Jest poza tym rzecza bardzo mało prawdopodobną, aby w tym przypadku ptakami siadającymi na kablu były wrony, są na to zbyt płochliwe i trudno im utrzymać na takim przewodzie równowagę.

Stosowanie zatrutego ziarna w zabijaniu ptaków w Polsce jest prawnie zakazane i niech nikt nie ma złudzeń, że jeśli znajdę osobę, która to robi lub która namawia do przestępstwa, powstrzymam się przed doniesieniem do prokuratury. Jednemu już tę przykrość z innego forum zrobiłem :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolcie, ze bedzie wiersz w obcym jezyku, poety, ktroego ostatnio odkrylam dla siebie, Roberta Frosta :

 

A Minor Bird

 

I have wished a bird would fly away,

And not sing by my house all day.

 

Have clapped my hands at him from the door

When it seemed as if I could bear no more.

 

The fault must partly have been in me

The bird was not to blame for his key.

 

And of course there be something wrong

In wanting to silence any song.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani wydałem fortunę na piękny bruk na mojej posesji, niestety teraz widzę czego nie dostrzegałem wcześniej.

Otuż napowietrzne przyłącze do mojego budynku jest ulubionym miejscem wypróżniania się okolicznego ptactwa, co ma fantastyczne jaskrawą ekspozycję na drodze do garażu, szpecąc ją do granic mojej wytrzymałości. Czy macie jakąś radę na naszych skrzydlatych przyjaciół?

 

Jeśli chodzi o obrzydliwe wrony (których na pewno nie szkoda :evil: ) to polecam stosowanie zierna z trucizna na gryzonie przez jakis czas az problem sie naturalnie skończy wskutek braku ptaków. Niestety moze to troche potrwać.

 

PS.

Bo co inego zrobic? :roll:

 

mam nadzieję że to żart. Nie wierzę że ludzie tak myślą... :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to polecam stosowanie zierna z trucizna na gryzonie przez jakis czas az problem sie naturalnie skończy wskutek braku ptaków. Niestety moze to troche potrwać.

Może to trwac nawet wieczność bo wrony jadają ziarno tylko w zimie, w skrajnych przypadkach, normalnie wolą coś mięsnego, pędraki, pisklaki, padlinkę lub odpadki śmietnikowe. Jest poza tym rzecza bardzo mało prawdopodobną, aby w tym przypadku ptakami siadającymi na kablu były wrony, są na to zbyt płochliwe i trudno im utrzymać na takim przewodzie równowagę.

Stosowanie zatrutego ziarna w zabijaniu ptaków w Polsce jest prawnie zakazane i niech nikt nie ma złudzeń, że jeśli znajdę osobę, która to robi lub która namawia do przestępstwa, powstrzymam się przed doniesieniem do prokuratury. Jednemu już tę przykrość z innego forum zrobiłem :evil:

 

Ja dzieki Bogu nie mam wron itp na dzialce ani w pobliżu :D . Ptactwo lesne i ładnie śpiewające i na pewno sam stane w ich obronie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani wydałem fortunę na piękny bruk na mojej posesji, niestety teraz widzę czego nie dostrzegałem wcześniej.

Otuż napowietrzne przyłącze do mojego budynku jest ulubionym miejscem wypróżniania się okolicznego ptactwa, co ma fantastyczne jaskrawą ekspozycję na drodze do garażu, szpecąc ją do granic mojej wytrzymałości. Czy macie jakąś radę na naszych skrzydlatych przyjaciół?

 

Jeśli chodzi o obrzydliwe wrony (których na pewno nie szkoda :evil: ) to polecam stosowanie zierna z trucizna na gryzonie przez jakis czas az problem sie naturalnie skończy wskutek braku ptaków. Niestety moze to troche potrwać.

 

PS.

Bo co inego zrobic? :roll:

 

mam nadzieję że to żart. Nie wierzę że ludzie tak myślą... :o :o :o

 

W moim przypadku to żart oczywiście,ale dla autora niniejszego wątku to problem i to powazny. Wiem bo kiedys mieszkalem w sąsiedztwie starych bagien które były porosniete starymi olszynami w których mieszkała ogromna kolonia wron. To był horror: nieustanny hałas, niszczenie sadzonekszczególnie wiosną no i wiadomo zanieczyszczenia :evil: . W tym przypadku natura pospieszyła z odsieczą - w okolicy rozmnozyły sie szybko i sprowadziły (nie wiadomo skąd) jastrzebie które załatwiły sprawę w ciągu ok 1,5 roku. problem wron zniknął po wielu latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...