Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nowy dach przecieka!! Zdjęcia - proszę o opinie!! Co robić??


mk-zielinski

Recommended Posts

Witam. W listopadzie 2012r. położyłem dach na nowym domu, standardowo-deski + papa + łaty. Wykonawca papę zgrzewalną przybił papniakami i na to łaty, 2 miesiące temu położył dachówkę, a teraz po trzech dniach deszczu pojawiły się zacieki w 3 rogach na gładzi...koszmar, kupiłem dachówkę creatona, zainwestowałem dużo gotówki!! Wykonawca zrzuca winę na docieplenie, ale wcześniej tego nie był, widziałem jak robili docieplenie i nie miałem zastrzeżeń. Wszedłem dziś na dach i stwierdzam,że nie jest to zrobione fachowo, ale niestety nie mam pojęcia w budowlance, nie wiem co zrobić, zacieki są w kilku miejscach!! Co o tym myślicie...zrzucać dach i na nowo położyć papę i dachówkę, tak byłoby najlepiej?? Chciałem fachowego wykonania, zapłaciłem uczciwie, a teraz mam problemy :(IMG_1703.jpgIMG_1704.jpgIMG_1706.jpgIMG_1709.jpgIMG_1713.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonawca nie ma pojęcia co robi. Papę powinien wywinąć do góry i przykleić , np do komina. Okno obsadzone za nisko powinno być na łatach , pewnie nie ma kołnierza uszczelniającego. Ława kominiarska źle zamontowana. Zrobił z dachu " słoik" , brak wentylacji kalenicowej . Papa chyba na welonie szklanym , ma tendencję do pękania . Jan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale lipa, współczuję! To jest chyba "średni" poziom wykonawstwa w naszym kraju (moje odczucie, pewnie mocno przesadzone). Ja buduję dom samemu, pierwszy raz w życiu, też mam papę na deskowaniu i dachówkę, ale u mnie wszystko dopracowane w każdym szczególe.

 

Tania papa na welonie szklanym drze się w rękach, znacznie lepsza jest zwykła papa wierzchniego krycia na tekturze (taką mam). Moje łaty bite gwoździami cynkowanymi, skręcanymi o dł.120mm. Łaty impregnowane ponownie na bieżąco w trakcie kładzenia dachówki. Papa mocowana papiakami tylko pod zakładem następnej warstwy.

Tego nie mam, ale optymalnie byłoby smarować łaty lepikiem przed przybiciem, żeby uszczelnić przejście gwoździ. Montaż okna dachowego to kpina, dowód na bezmyślność, skrajne chamstwo wykonawcy. Wiatrownica i obcięcie papy przy krawędzi dachu - podobnie. Obróbka komina - normalnie żal patrzeć.

 

Ostro postępuj z tym partaczem. Jeśli nie masz jego pełnych danych, pewnego adresu zamieszkania, to zanim go zaatakujesz, a on pozostaje w niewiedzy co się święci, przeprowadź małe rozpoznanie wroga, co ma, gdzie mieszka, czym jeździ, z kim współpracuje. Takie informacje są później bardzo przydatne. Jak już zaatakujesz to wszystko na piśmie, listy polecone, dyktafon, żeby (o ile się do tego posunie) jego ewentualne groźby pod Twoim adresem, nie pozostały bez odzewu.

 

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie tych zdjęć trudno jednoznacznie stwierdzić co jest przyczyną zacieków. Natomiast z całą odpowiedzialnością można stwierdzić, że komin jest fatalnie obrobiony. dachówki pod oknem nie podszlifowane co uniemożliwiło poprawne wyprofilowanie fartucha dolnego kołnierza. Krycie wstępne wykonane bez zrozumienia istoty jego funkcji. Brak wentylacji w kalenicy, można zatem przypuszczać, że nie wykonano wlotów przy okapie. Te zacieki mogą być konsekwencją właśnie braku wentylacji czyli wycieku kondensatu pary wodnej z izolacji cieplnej. Demontaż całej dachówki wydaje się zbyteczny i druga warstwa papy też bez zasadna. Natomiast bezwzględnie konieczny demontaż dachówek w miejscach newralgicznych takich jak komin, okno, kosz (o ile istnieje) kalenica oraz w okolicy przecieków. Trudno powiedzieć czy Twój wykonawca poradzi sobie z tą naprawą bo jak widać poza układaniem dachówki nie wiele potrafi a już z całą pewnością nie rozumie funkcji dachu. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Położenie nowej nowej papy nie wiele zmieni jak nie przybędzie wiedzy wykonawcy. Nie ma żadnego problemu z wełną o ile jest poprawnie wykonana wentylacja pod deskowaniem. Woda bardzo szybko odparuje czyli wełna wyschnie. Radzę ponownie rozważyć zasadność demontowania pokrycia bo takie działania to ostateczność. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że docieplenie dachu jest ok, położyli (inna ekipa) 15cm wełny, 5cm wełny, folie (żółta) i regipsy. Martwię się tym,że wełna jest jak gąbka, woda przeszła przez wełnę do regipsów... Dom nie jest jeszcze wykończony, lepiej naprawiać teraz niż później, oczywiście wszystko na koszt wykonawcy dachu, nawet jeśli spotkam się z nim w sądzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze jak zaczniesz naprawiać już to z sądem możesz się pożegnać. Po drugie takie sprawy ciągną się bardzo długo. Po trzecie skąd masz pewność, że wygrasz? Radzę załatwić sprawę rozsądnie czyli polubownie. Wracając do meritum jak sam stwierdziłeś (słusznie) woda przeciekła przez wełnę. Wełna nie nasiąka tak jak gąbka bo ma inną strukturę. W wełnie takie zjawiska odbywają się okresowo i nic złego się nie dzieje. Kolejny raz powtórzę: ustalić przyczynę przecieku, naprawić i po sprawie. Życzę rozsądnych decyzji. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Pan Andrzej ma stu procentową rację.

A tak między wierszami jest instytucja - INSPEKTOR NADZORU (skuteczna ochrona dla osób "zielonych" w budowlance)

Cz te parę groszy zaoszczędzone jest jakimś zyskiem, w porównaniu z kłopotami po "brakorobach"

Aż żal iż niemożna rozpowszechnić danych osobowych psełdo fachowców i dachów napotkanych na ich drodze.

Inspektor nadzoru rozwiąże wszelkie problemy wykonawcze

Spokojnych poprawek

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wypadku jest kierownik budowy tylko nie bywał na budowie zbyt często. Być może zaufał wykonawcy. Teraz chcąc chronić własny ........, zalecił demontaż pokrycia i kolejną warstwę papy. W mojej ocenie jest to decyzja nieuzasadniona bo gdyby uznał, że stan papy jest zły to przed wykonaniem krycia docelowego w konsultacji z dekarzem powinien podjąć taką decyzję. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem dziś wykonawcę dachu, stwierdził, że poprawił to co musiał...pojechałem na budowę i przeraziłem się...KOSZMAR!!!!!!!! na pękniętą dachówkę przyłożył jakąś folię i wysmarował bitexem, to samo zrobił z kominem i okami, wygląda to jak w jakimś przedwojennym domu...aż płakać się chce...(później wkleję zdjęcia). Panowie nie mogę pozwolić na coś takiego, moja decyzja jest niezmienna, demontaż dachu i wszystko na nowo pod nadzorem, jaką mam pewność,że reszta jest ok?? to samo z dociepleniem dachu, czytałem o tym i okazuje się, że nie mam wentylacji między deskami a wełną... jutro będę rozmawiał na ten temat z drugą ekipą. Jestem załamany...czy nie można już nikomu zaufać, nawet płacą uczciwie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim zlecisz innej ekipie poprawki udaj sie do prawnika po poradę, jak ci to ktoś zacznie naprawiać przed opinią rzeczoznawcy to możesz nic nie odzyskać, przy takim olewającym, wręcz bezczelnym podejściu ekipy która ci to robiła możesz się spodziewać ze dobry prawnik nie tylko ci zwrot kosztów naprawy załatwi ale i drugie tyle za "straty moralne".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest tak jak piszesz kierownik powinien nie odebrać dachu i wstrzymać wszelkie prace poprawkowe stosownym wpisem do dziennika budowy . Należy sporządzić protokół z aktualnego stanu robót. Tak jak napisał szanowny przedmówca wizyta u prawnika konieczna. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...