Zacieranie tynku gipsowego - potrzebuję praktycznej rady.

[gandw]

Witam!

 

Tynkuję (a właściwie uczę się tynkować) tynkiem gipsowym Knauf Rotband, czyli takim cienkowarstwowym. Wychodzi mi to całkiem nieźle, mam tylko problem z ostatecznym wygładzaniem powierzchni.

 

Na wszystkich filmach na YT, tynk zacierają mokrą pacą z gąbką a potem ew. blichówką - piórem, podobnie zaleca Kanuf w karcie technicznej. Kupiłem pacę z twardą gąbką, ale nie potrafię nią zatrzeć tynku - próbowałem po 60-90 minutach od narzucenia i wyrównania. Gąbka nie ślizga mi się po ścianie, tylko chwyta się tynku - zamiast wygładzać to robi jeszcze bardziej szorstki. Blichówką wychodzi lepiej, ale i tak będę musiał gładź na to położyć bo nie jest równo pod malowanie .

 

Doradźcie - za twardą mam gąbkę? Ale wydaje mi się że bardziej miękka tym bardziej będzie się chwytać ściany zamiast zacierać. Nie wiem jaki błąd robię, a chciałbym go uniknąć w przyszłości.

 

Pozdrawiam!

[jacfar]

nie sugeruj się yt, nie sugeruj się danymi producenta, musisz to robić na wyczucie, z tego co piszesz wynika, że albo wierzchnia warstwa tynku nie zdążyła związać, albo robisz to zbyt suchą gąbką, zrób próby w pomieszczeniu, w którym będziesz kłaść glazurę, w razie czego klej i płytka zakryje amatorkę

wydaje mi się, że jednak zbyt wcześnie zaczynasz gąbkować , towar musi związać powierzchniowo, a ty masz wyciągnąć z niego mułek, żeby wygłaskać ścianę, mokrą gąbką ! nie trochę mokrą ani półsuchą, ew. zmień gąbkę na plastyka z gumową gąbką

[gandw]

Już w sumie po temacie, nie wyszło idealnie gładko, ale tynk ma zachowane płaszczyzny na czym mi najbardziej zależało. Pójdzie cienko gładź i będzie dobrze Knauf Rotband jest jak dla mnie - amatora dość trudnym tynkiem, zwykłym cementowo-wapiennym za 8zł worek dużo lepiej potrafię tynkować, ale potrzebowałem zrobić miejscami cienką warstwę więc wybrałem tego cienkowarstwowego Knaufa.