Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Woda na działce - jak się jej pozbyć? Proszę o pomoc.


martarobert

Recommended Posts

Witajcie.

Moim problemem jest - jak w tytule - woda stojąca na działce. Teren jest podmokły, działka znajduje się ok. 30cm niżej niż sąsiada za nami i opada w kierunku drogi. Przez działkę (w tej chwili pod domem) przebiegał stary rów melioracyjny. Po budowie (obecnie mamy SSO) dookoła domu pozostał rów szer. ok metra (po zdjęciu humusu) i w tym rowie cały czas stoi woda. Woda stoi też za domem, w "ogrodzie", praktycznie nie da się po nim przejść bez kaloszy. Planowaliśmy zrobić drenaż wokół domu, jednak zebranej wody nie byłoby gdzie odprowadzić, bo nie mamy i długo nie będziemy mieć kanalizacji. Myśleliśmy o odprowadzeniu wody drenażem do studni, jednak gdzie ona ma "uciec" dalej? W tym momencie stanęło na tym, że podnosimy teren, aby wody nie gromadziły się u nas. Jednak nawieziona ziemia okazała się gliniasta tak jak nasza. Tam, gdzie jest nawieziona stoi woda. Większości się rozwieźć nie dało, bo koparka nie może wjechać na tak podmokłą działkę. Wciąż padający deszcz nie poprawia sytuacji.

Proszę o radę: co możemy zrobić? Czy rozwiezienie tej gliniastej ziemi nie pogorszy sprawy? A może wokół domu wsypać piasek by wody uciekały w głąb ziemi? Czy samo podniesienie terenu wystarczy? A może warto zrobić drenaż mimo braku kanalizacji? Co sądzicie o studniach do odprowadzenia wody?

Bardzo liczę na Waszą pomoc, bo sytuacja zaczyna mnie załamywać. Nigdy (przed budową) na działce nie było aż tyle wody i aż tak długo!

Edytowane przez marta&robert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witajcie.

Moim problemem jest - jak w tytule - woda stojąca na działce. Teren jest podmokły, działka znajduje się ok. 30cm niżej niż sąsiada za nami i opada w kierunku drogi. Przez działkę (w tej chwili pod domem) przebiegał stary rów melioracyjny.

 

Nie pomogę, natomiast nieśmiało zapytam. Postawiłeś dom na rowie melioracyjnym. Świadomie. Czego się spodziewałeś???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi, ja to ona a nie on, tak na marginesie. ;)

Co do rowu - tak, jak napisałam, to stary rów. Tzn. był tam kiedyś, gdy na tym terenie były pola. Pozastało po tym rowie niewielkie zagłębienie. Ale - tak - postawiliśmy dom świadomie, nie było innej możliwości, bo rów przechodził przez środek działki.

 

Co do ziemi - niestety, nie wiedzieliśmy że jest gliniasta. Czy pozbyć się tej ziemi? Skąd wziąć mapę sytuacyjno-wysokościową?

Edytowane przez marta&robert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Moim problemem jest - jak w tytule - woda stojąca na działce. Teren jest podmokły, działka znajduje się ok. 30cm niżej niż sąsiada za nami i opada w kierunku drogi. Przez działkę (w tej chwili pod domem) przebiegał stary rów melioracyjny. Po budowie (obecnie mamy SSO) dookoła domu pozostał rów szer. ok metra (po zdjęciu humusu) i w tym rowie cały czas stoi woda. Woda stoi też za domem, w "ogrodzie", praktycznie nie da się po nim przejść bez kaloszy. Planowaliśmy zrobić drenaż wokół domu, jednak zebranej wody nie byłoby gdzie odprowadzić, bo nie mamy i długo nie będziemy mieć kanalizacji. Myśleliśmy o odprowadzeniu wody drenażem do studni, jednak gdzie ona ma "uciec" dalej? W tym momencie stanęło na tym, że podnosimy teren, aby wody nie gromadziły się u nas. Jednak nawieziona ziemia okazała się gliniasta tak jak nasza. Tam, gdzie jest nawieziona stoi woda. Większości się rozwieźć nie dało, bo koparka nie może wjechać na tak podmokłą działkę. Wciąż padający deszcz nie poprawia sytuacji.

Proszę o radę: co możemy zrobić? Czy rozwiezienie tej gliniastej ziemi nie pogorszy sprawy? A może wokół domu wsypać piasek by wody uciekały w głąb ziemi? Czy samo podniesienie terenu wystarczy? A może warto zrobić drenaż mimo braku kanalizacji? Co sądzicie o studniach do odprowadzenia wody?

Bardzo liczę na Waszą pomoc, bo sytuacja zaczyna mnie załamywać. Nigdy (przed budową) na działce nie było aż tyle wody i aż tak długo!

 

Nu deszcz pada to i wody przybywa. Okolica mokra /po coś te "melioracje" dziadkowie wykopali, np po to żeby traktorem na pola wjechać, czy też w tym przypadku raczej na jakieś podmokłe łąki.

Nu sytuacja normalna. Tak jakieś 30 lat temu spora część odwadniających systemów została w Polsce porzucona.

Zarosła, wypłyciła się, została przyorana... Pola zostały zugorowane, następnie chytrzy właściciele w jakiś tajemniczy sposób przekształcili je

w tereny budowlane.

Co do kanalizacji to zazwyczaj jest zakaz używania jej do odwadniania terenu z przyczyn oczywistych czyli ilości ścieków.

Sytuacja się nie zmieni dopóki nie zostanie odtworzony system "melioracji" czyli nigdy.

Doraźny ratunek to nadsypywanie ziemi, gdzieś tam niżej popłynie dopóki ten niżej też nie nadsypie. To się nazywa sprężenie zwrotne.

Edytowane przez beton44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekacie do zimy, aż grunt zamarznie, wtedy bierzecie duża koparkę i zbieracie ze 40 cm wszystkiego, na to miejsce sypiecie tłuczeń, albo gruby żwir 20 cm. Na wiosnę sypiecie ziemię..tylko taka zwykła a nie jakieś torfy dla roślinek. Profilujecie spadki od domu, aby woda spływała ta co z deszczem przychodzi.

Jak wiedzieliscie że macie taki teren to było podnieść dom o metr do góry, bo teraz to bedziecie się taplać w błotku do czasu aż pojawi sie duzo więcej sąsiadów i zaczna prowadzić róznego rodzaju media i kanalizę, wtedy te swieżo kopane rowy pod kanalizacje zaczna działać jak swoisty drenaż i troszkę sie teren osuszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rób sobie wiekszych kosztów lecz weź zrób badania geotechniczne.

Może okazać się, że "gruntem rodzimym" jest torf lub inne paskudztwo. A może niedaleko jest stabilny grunt i trzeba faktycznie oczyścić działkę z warstwy organicznej. Myślę, że ją szybko sprzedaż innym na ogrody i trawniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepsko to wygląda, najpierw poleciłbym badania geotechniczne,

Samo wysypanie piasku nie spowoduje "uciekania wody w głąb ziemi".

Jeśli jest wysoki poziom wody to drenaż bez chłonnej studni nic nie da a może wręcz zaszkodzić.

Kanalizacja nic nie da bo pewnie legalnie nie można do niej odprowadzać deszczówki.

Studnie do oprowadzania wody są jak najbardziej przydatne, jeśli jest gdzie tą wodę odprowadzić, bo jeśli nie ma to studnie nie pomogą.

W obecnej sytuacji raczej tylko nawiezienie żwiru, grubego piasku i na koniec piaszczystej "ziemi". Może być jakiś gruz na początek.

Zacząłbym jednak od badań bo może będzie możliwe inne, lepsze wyjście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi. Rów prowadzi "do nikąd" tzn faktycznie go nie ma już za naszą działką, a sam "rów" to jak pisałam raczej zagłębienie. Nie mogę wkleić zdjęć z obecnej sytuacji, bo nie byłam od kilku dni, podejrzewam, że nawet nie ma jak tam dojechać teraz. Co dziwne, sąsiad który jest niżej, wcale nie jest zalewany, a niektóre działki położone dużo wyżej od naszej są pod wodą. Więc może jednak jest coś z tym rodzajem gleby u nas.

Dom podnieśliśmy sporo, o dom się póki co nie martwię i obym nie musiała.

 

Pomysł z badaniami geotechnicznymi wydaje mi się rozsądny. Czy wiecie ile to kosztuje? I co pokażą takie badania?

Ten żwir nasypany pod ziemię też przemawia do mnie. Żałuję teraz tylko, że nawieźliśmy dodatkową ziemię... Pozbyć się jej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam badania ziemi, które było robione do pozwolenia na budowę.

0,5m gleba

0,5 - 2,5m piasek drobnoziarnisty, żółto - brązowy

2,5 - 10m pył ilasty, ciemnoszary, zwarty (i pewnie to jest źródło problemów?)

10 - 15,3m piasek drobnoziarnisty z domieszką bardzo drobnego, jasnoszary

15,3 - 17,3m pył zwarty, szary

Więc raczej nawożenie piasku mija się z celem. A może można się przewiercić przez ten ił, żeby woda odpływała do dolnej warstwy piasku? Może trochę naiwne myślenie - tak kombinuję "na chłopski rozum".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam płynie woda to raczej nie oddasz swojej.

 

Takiej pewności nie mamy.

 

Teraz już coś bynajmniej wiemy.

Czy w badaniach jest coś o poziomie wody gruntowej?

Faktycznie prawdopodobnie ten pył ilasty z głębokości 2,5-10m jest "problemo-twórczy". Przewiercić go można tylko nie wiemy czy poniżej faktycznie nie ma wody. Może nie ma, może jest bardzo dużo. Piasek choć drobny odebrałby wodę z drenażu jeśli sam nie stanowi warstwy wodonośnej. Tylko będzie problem z tak głęboką studnią chłonną. Z czasem może się zamulić. Trzeba by się tam dokopać albo dowiercić aby wiedzieć na jakiej głębokości jest woda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tej mapki niezbyt jasno wynika, że woda jest na głębokości 1,5m a potem przez całą warstwę ilastą. Tak to rozumiem. Wyglada jakby w dolnej warstwie piasku wody nie było.

Byłam dziś na działce. Woda jest prawie wszędzie, a w ziemię, którą dowieźliśmy, dwa razy zapadłam się jak w bagno. Chyba pozbędziemy się tej ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błoto to jest to co nawiozłeś.

Warstwa zwarta od 2,5 do 10 m powoduje że wody podskórne (opadowe) nie mają ujścia, a jeżeli mają to gdzieś daleko, prawdopodobnie ta warstwa zwarta tworzy niecke z której woda opadowa nie ucieka szybko.

Poniżej tej warstwy od 10 do 15 m jest woda i tu nie trzeba być znawcą..chociaż na tym się znam..również :p..tam jest woda na 100 procent,więc do niej swojej wody nie odprowadzisz, poniżej piasku masz znowu grunt zwarty który utrzymuje wody gruntowe w ryzach (w warstwie wodonośnej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, Andrzej, dzięki. A jakieś rady co z tym zrobić??

 

W moim dzienniku wkleiłam dziś zdjęcia z działki: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?204646-Dom-z-obrazka-M35-Marty-i-Roberta-)&referrerid=82339 Nie wiem czy ten link zadziała, możecie po prostu skorzystać z linku w podpisie i wejść do dziennika.

 

 

Tu zamieszczam zdjęcie wyników badań ziemi:

 

IMG_2868%255B1%255D.jpg

Edytowane przez marta&robert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było by fajnie jakbyś jakieś zdjęcie czy skan tej mapki wrzuciła.

Jaką wy mapkę do tego macie - hydrogeologiczną?

Andrzeju - co do pierwszej części się zgadzam - może być tak że coś na kształt niecki czy po prostu warstwy utworów słaboprzepuszczalnych utrzymuje wodę na warstwie pyłu ilastego.

Nie ma jednak żadnej pewności że w poniższym piasku (10-15m) też jest woda (mam tu na myśli poziom wodonośny). Jest takie spore prawdopodobieństwo, jak miałbym strzelać to też bym powiedział że jest ale absolutnie nie na 100%. Bez badań nigdy tak nie powiem.

Prawdopodobne jest też że jest tam woda ale nie w całej tej warstwie. Czyli np. że woda jest na głębokości 15-12m a na 12-10 jest wilgotnie ale nie ma wody. Zatem potencjalnie ta warstwa może mogłaby wodę z powierzchni odebrać. Ale na 100% będziemy wiedzieć jak to zbadamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...