Nelli Sza 12.02.2015 23:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2015 A jak już będzie gotowy komin to stanie przy nim taka oto koza http://jotul.com/pl/produkty/piece/f-3-series/_image/3188.png?_encoded=2f66666666666678302f30382f3b293035352878616d656c616373&_ts=139fd6bc76f Inspiracją stał się dla mnie niezwykły blog wnętrzarski, ale nie tylko taki Wymarzone Miejsce To nie jest jeszcze ostateczny wybór, ale pierwszy w rankingu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 13.02.2015 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Nelcia u nas już ptaszki też śpiewają, słoneczko wyszło i też po tej smutnej szarej zimie wraca mi power Jak sie dobrze naładuje bateryjki to do końca roku starczy cieszę się na Twój entuzjazm ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 13.02.2015 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Nellcia, to Ty lepsza ode mnie jestes z "nie byciem" w domku Ja to ja, bo w koncu km robia swoje...ale Ty? jak Ty dajesz rade? odliczam dni, zeby zobaczyc u siebie gore, bo tez ma byc na "prawie na gotowo", wiec po swoich zdjeciach jestem sobie w stanie wyobrazic jak jest u Ciebie.. Malymi kroczkami, byle do przodu pomysl na cegle super. Przytulam i zycze spokojnego piatku 13tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
opiorek 13.02.2015 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Nelii nie wiem czy już sie tu witałam..cały czas Cie podczytuje już od Leśnego domku i trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie problemów Dobrze, że odzyskałaś powera i lecisz dalej:)))Już za niedługo będziesz palić w kozie..,zobaczysz:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 13.02.2015 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Jeśli niekoniecznie musi być rozbiórkowa, a wyglądająca jak dawna to zobacz na http://hoffmanowska.pl/index.php?id=6 Elastyczni cenowo, z transportem w dowolny zakątek Polski problemu nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 13.02.2015 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Na pewno znajdziesz coś TUTAJ . Ostatecznie możesz kupić w całości i sami potniecie, ale pyli strasznie i koszt wynajęcia maszyny do cięcia musisz doliczyć. Tnie się prosto, bo cegła jest miękka, ale to jednak dodatkowy kłopot. W linku znajdziesz też oferty już ciętych. Są oczywiście droższe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 13.02.2015 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Nelissen http://www.nelissen.pl/cegly/info nie jest rozbiórkawa, ale mają masę rodzajów i kolorów. Mają cegły i płytki do każdego rodzaju. O jakość i wszystko inne możesz zapytać f.5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zdun Darek B 13.02.2015 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Takie docinanie starych cegieł to spory koszt , potrzebna maszyna do ciecia na mokro ze sporą tarczą .Czy nie lepiej kupić gotowe płytki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 13.02.2015 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Dzięki dziewczyny za namiary Darek, właśnie to kalkulujemy, bo gdyby np. udało nam się zdobyć te około 12 m2 (tyle potrzebujemy do obłożenia komina) cegły za jakąs symboliczną kwotę albo nawet za darmo to wtedy trzeba by było pokryć tylko koszt maszyny. Jeżeli się nie uda zdobić cegły to w takim wypadku bardziej opłacalne gotowe płytki. Póki co nie wiem zupełnie jaki to koszt, wypożyczenie takiej maszyny do cięcia? Paweł ma popytać w poniedziałek. Jeśli chodzi o gotowe płytki, to koszt jednej to około 2 zeta lub powyżej. Są też po złotówce ale tylko ze środka, a my myślimy, że lepsze lico. Ja myślałam, żeby wymieszać, ale Paweł mówi, że albo po całości dać płytki ze środka (ciętej cegły oczywiście, czyli takie w miarę równe) albo same lica. Potrzebujemy ok. 12m2. Na metr wchodzi 45 sztuk przy fudze 1 cm. My myślimy, żeby zrobić na ciasno, czyli na metr wejdzie jakieś 50-55? płytek. Czyli 600 sztuk x 2zł daje 1200zł Podsumowując moje chaotyczne wywody: Opcja 1 Kupić gotowe płytki (lica) i zapłacić 1200zł Opcja 2 Skombinować 300 sztuk cegły rozbiórkowej i wypożyczyć maszynę do cięcia lub dać pociąć. Z tym, że tu nie wiem, jaki to koszt. Opcja 3 (już odrzucona) Kupić cegłę i samemu pociąć lub dać pociąć. http://www.cosgan.de/images/smilie/verschiedene/n045.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia1112 13.02.2015 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Witaj NellI .Jak chcesz możesz podjechać do mnie i zobaczyć moją ceglaną ścianę. Znalazłam na OLX faceta z Częstochowy ,który przywiózł ,rozładował osobiście i skasował po 50zł za m2.Było to co prawda w zeszłym roku ,ale namiar mam. Oczywiście ciągle podpatruję Waszą budowę i trzymam kciuki.Pozdrawiam całą rodzinkę))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia1112 13.02.2015 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Zapomniałam dodać.że cegła stara i były to samę lica.Środki były tańsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 13.02.2015 22:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Kochani na budowie praca wre, że tak powiem bo Pawłowi pomaga kolega i od razu widać, że co dwie głowy to nie jedna lub co 4 ręce to nie dwie, czy jakos tak Nic nie płacimy tylko odpracowujemy na budowie kolegi. Fajny to sposób. Tak więc na razie działają teraz u nas, a za jakiś tydzień przenoszą się do kolegi. Dziś przyjechały płyty kg lub gk na sufit nad łazienką i sypialnią bo bo bo..... uznaliśmy, że tam zrobimy normalnie białe sufity a nie będziemy wybijać deskami, natomiast nad pokojami dzieci, tam, gdzie sufit sięga szczytu będzie boazeria, prawdopodobnie rozbielony świerk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 14.02.2015 01:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 Basiu, napiszę na priv Namiary poproszę serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zdun Darek B 14.02.2015 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 Tylko nie licz na to że z każdej cegły wyjdzie płytka lub dwie. Docinanie narożników to też niezła zabawa , wiem to bo w latach 80-tych docinaliśmy jak budowało się otwarte kominki z cegiełki ... a o klinkierze to sobie klienci mogli najczęściej tylko pomarzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 14.02.2015 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 (edytowane) Olunia , Maszynę wypożyczyliśmy z firmy EWPA . Mają punkty w całym kraju. Sama maszyna, to dokładnie Piła stołowa Dr. Schulze BS 350 Pro. Opłaca się wynajmować na weekend, bo wychodzi taniej (płaciliśmy około 100 zł, ale było to już jakiś czas temu, więc zadzwońcie i zapytajcie jak to teraz wychodzi). Jeśli będziecie chcieli pociąć jeszcze coś więcej (np. kamień, bruk, granit) to polecam kupienie własnej tarczy, bo oprócz kwoty za wynajem płaci się jeszcze za zużyte milimetry tarczy. My cięliśmy dużo, dlatego kupiliśmy własna tarczę, ale uwinęliśmy się w dwa weekendy . Narożniki też tą tarczą cięliśmy sami . Tutaj dowód http://naforum.zapodaj.net/images/99995900f151.jpg Cegłę mieliśmy własną, ale mało, dlatego chcieliśmy ją wykorzystać maksymalnie - zarówno lica, jak i środki. Środki widziałaś u mnie w gabinecie (pomalowaliśmy na biało). Tak wyglądały przed malowaniem: http://naforum.zapodaj.net/images/4fdc6c1f591c.jpg Natomiast w garażu wymieszaliśmy to co nam zostało - lica i środki. Nam się podoba http://naforum.zapodaj.net/images/096635c301f3.jpg Cieszę się, że praca u Was wre edit: Na poddaszu też mam bielone drewno Walczyłam jak lwica by nie ciąć zdobytych desek o długości 5 m - udało się. Masz już upatrzone konkretne drewno? Edytowane 14 Lutego 2015 przez julianna16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 15.02.2015 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2015 Aaa... i jeszcze jedno. Pan Darek ma pełną rację z tym, że niestety nie z każdej cegły uda się uzyskać lico . Część cegieł jest pękniętych, ukruszonych, albo pęka w trakcie cięcia, więc nie da się tego przeliczyć co do jednej płytki. Zadbajcie o zapas na wszelki wypadek. Połówki też się przydają, bo trzeba wykończyć przy bokach, ale potrzebujesz ich mniej. Narożniki były nam potrzebne do wykończenia ścianki w sypialni. http://naforum.zapodaj.net/images/d3d727980d0f.jpg A tu widać troszkę naszych desek http://naforum.zapodaj.net/images/8246df204a47.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andariel 15.02.2015 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2015 Ale ładne, Julianno! Co do schodów, Neluś, te od Pestki boski: a od Aniko takie: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=303603&d=1423510468 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=303599&d=1423510101 Ze szczególnym uwzględnieniem tych, cudne: My planujemy takie: ale co ostatecznie zrobimy niewiadomo. Trzpienie już rok temu kupiłam więc szkło chyba będzie a co do obłożenia drewnem - łamię się a Michał mówi, że on chce. Mnie by wystarczyły pomalowane na czarno ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 15.02.2015 18:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2015 Tylko nie licz na to że z każdej cegły wyjdzie płytka lub dwie. Docinanie narożników to też niezła zabawa , wiem to bo w latach 80-tych docinaliśmy jak budowało się otwarte kominki z cegiełki ... a o klinkierze to sobie klienci mogli najczęściej tylko pomarzyć. Ok, wezmę to pod uwagę. Dzięki! Olunia , Maszynę wypożyczyliśmy z firmy EWPA . Mają punkty w całym kraju. Sama maszyna, to dokładnie Piła stołowa Dr. Schulze BS 350 Pro. Opłaca się wynajmować na weekend, bo wychodzi taniej (płaciliśmy około 100 zł, ale było to już jakiś czas temu, więc zadzwońcie i zapytajcie jak to teraz wychodzi). Jeśli będziecie chcieli pociąć jeszcze coś więcej (np. kamień, bruk, granit) to polecam kupienie własnej tarczy, bo oprócz kwoty za wynajem płaci się jeszcze za zużyte milimetry tarczy. My cięliśmy dużo, dlatego kupiliśmy własna tarczę, ale uwinęliśmy się w dwa weekendy . Narożniki też tą tarczą cięliśmy sami . Tutaj dowód http://naforum.zapodaj.net/images/99995900f151.jpg Cegłę mieliśmy własną, ale mało, dlatego chcieliśmy ją wykorzystać maksymalnie - zarówno lica, jak i środki. Środki widziałaś u mnie w gabinecie (pomalowaliśmy na biało). Tak wyglądały przed malowaniem: http://naforum.zapodaj.net/images/4fdc6c1f591c.jpg Natomiast w garażu wymieszaliśmy to co nam zostało - lica i środki. Nam się podoba http://naforum.zapodaj.net/images/096635c301f3.jpg Cieszę się, że praca u Was wre edit: Na poddaszu też mam bielone drewno Walczyłam jak lwica by nie ciąć zdobytych desek o długości 5 m - udało się. Masz już upatrzone konkretne drewno? Ewunia, szalenie dziękuję Ci za zdjęcia i namiary. Bardzo nam pomogłaś. Jutro, Paweł zrobi rozeznanie w terenie, bo może uda się taką maszynę do cięcia wypożyczyć po sąsiedzku. Jeśli nie to wtedy zadzwonimy pod wskazany przez Ciebie namiar P powoli przymierza się do cięcia. Tylko, że jeszcze nie mamy cegły Ale liczę, że uda się coś zdobyć. W ostateczności kupimy. Jutro wszystko się okaże. Trzeba się spieszyć bo kolega z robotą czeka Co do drewna to chcemy kupić świerkowe deski o długości 4 metry. Nie będzie trzeba ich ciąć bo potrzebujemy 3,80 lub 3,90. Nie pamiętam dokładnie. Aaa... i jeszcze jedno. Pan Darek ma pełną rację z tym, że niestety nie z każdej cegły uda się uzyskać lico . Część cegieł jest pękniętych, ukruszonych, albo pęka w trakcie cięcia, więc nie da się tego przeliczyć co do jednej płytki. Zadbajcie o zapas na wszelki wypadek. Połówki też się przydają, bo trzeba wykończyć przy bokach, ale potrzebujesz ich mniej. Narożniki były nam potrzebne do wykończenia ścianki w sypialni. http://naforum.zapodaj.net/images/d3d727980d0f.jpg A tu widać troszkę naszych desek http://naforum.zapodaj.net/images/8246df204a47.jpg Szczerze powiem, że w ogóle nie myślałam o narożnikach. Oświeciliście mnie. Myślałam, że na rogi daje się zwyczajnie płytkę. Chyba też tak można, prawda? Ale faktycznie, z narożnikami na pewno lepiej to wygląda. U nas do obłożenia jest komin, więc prawie same narożniki będą . Ewuś, dużo myślałam, co zrobić z tymi ewentualnymi płytkami ze środka i dzieki Tobie juz wiem Wyłożymy nimi ściankę za geberitem, w wucecie na dole. Też tam planowałam cegłę, tylko, że białą. To dobry pomysł. Dziękuję! Czyli będę miała, podobnie do Ciebie, tylko, że ty w gabinecie. W wc mamy do obłożenia ściankę szeroką na ok 1,50m i wysoką na 2,50m. Normalnie na dole jest dużo wyżej, ale akurat tam musieliśmy zabudować rurę kanalizacyjną i sufit się obniżył. Ale, powiedzmy, że tam jest to do przeżycia Ewunia, a czym wypełnialiście przestrzenie między płytami? I jak szerokie masz odstępy? P bardzo podoba się na ciasno, ale co wtedy z fugą? Można tak bez niczego? Pięknie wyglądają te płytki u Ciebie Nabrałam wiary, że i u mnie może się to udać i bardzo podobać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 15.02.2015 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2015 Apropos cegły to na samym poczatku budowy bardzo chcieliśmy wymurować z niej ścianę przy schodach. Niestety pan konstruktor nie dał nam zielonego światła. Powiedział, że będzie za ciężko jak na nasze fundamenty. Musieliśmy zrezygnować I tak zaczęło się szukanie miejsca w domu, gdzie moglibyśmy jednak cegłę położyć. Dopiero niedawno stwierdziliśmy, że komin i jedna ściana w łazience to będą dobre miejsca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 15.02.2015 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2015 Wczoraj miałam walentynkowy dzień przemyśleń i stwierdziłam, że jeśli Pan Bóg nie będzie chciał inaczej, to wprowadzamy się najpóźniej w ostatnim dniu wakacji (ze względu na szkołę, do której dzieci, a przynajmniej jedno - chcą wrócić). I teraz, jedyna niewiadoma jest taka, że nie wiem, na dzień dzisiejszy, do czego się wprowadzimy Czyli, krótko mówiąc, motyle w brzuchu fruwają podwójnie bo1) przeprowadzka, 2) tajemnica, czyli co zastaniemy, kiedy otworzymy drzwi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.