Zakup działki - koszty

[grinberg]

Żółtodziób w gronie inwestorów wita Szanownych Forumowiczów.

Wspólnie z żoną chcielibyśmy postawić dom „przy teściach”, którzy mieszkają w domu położonym na działce 3000m2. Jest to ich własność. Myślimy o wydzieleniu z tej działki mniejszej - ok. 500 m2 i kupieniu jej od teściów (będzie to chyba tańsze niż darowizna z uwzględnieniem 4 kwot wolnych). W Urzędzie Miasta podano mi orientacyjną cenę za m2 w tej okolicy 140-160 PLN, czyli wartość wydzielonej działki wyniosłaby ok. 75 tys. Z tego co wyczytałem mam taki obraz kosztów: podatek – kupno 1500 zł / darowizna 1950 zł (uwzględniając kwoty wolne), notariusz ok. 1300 zł, wpis do księgi ok. 900 zł, dodatkowe wypisy itp ok. 300 zł. Razem w zależności od wariantu 4000 lub 4500 zł.

Jakie inne opłaty trzeba jeszcze doliczyć? Czy przyjąłem właściwe stawki? A może kombinować ze współwłasnością?

Dodam jeszcze, że obecnie mieszkamy 3 rok w mieszkaniu ze spadku a dom, który zamierzamy wybudować ma 105m2 pow. użytkowej. Z góry dziękuję za Wasze sugestie i podpowiedzi.

Pozdrawiam

Sebastian

[Mwanamke]

Niezależnie od kosztów bardzo dokładnie sprawdź, czy te wydzielone 500m pozwoli Ci tam wybudowac cokolwiek, własnie jestem po 4 latach inwestycji i musze zrezygnowac z budowy bo zmieniły się warunki zabudowy. Jeśli odkupisz od teściów kawałek działki i dostaniesz warunki zabudowy a będzies zmiał juz własna księge wieczysta usatnowioną po podziale działki) to wszystko gra....ale warunki zabudowy się zmnienaiją i żeby się nie okazało to co u nas;(

[BK]

Mwanamke,

ale chyba zaskarżasz tę decyzję?

W końcu jest niezgodna z kodeksem postępowania administracyjnego - zasada słuszności społecznej, czy czegoś takiego, poszukaj na necie, w końcu urzędasów też jakieś zasady obowiązują?

[Mwanamke]

odwołuję się jedynie- to ostatni etap. urzędy g... obchodzi, że ja nie moge/nie chcę wziąc kredytu obiążajacego hipotekę sąsiadów ( bo hipoteka jest wspólna). Nie chcę wchodzic na ścieżkę wojny z całym światem i odwoływania sie przez lata do coraz wyższych instancji. Byłby to zbyt duzy koszt psychiczny ( poza finansowym) a ja nie chcę , żeby ktokolwiek przypłacił to nerwicą albo zawałem ...Doma miał być spełnieniem marzeń a nie fundowaniem sobie dodatkowych stresów. Kwestia ustalenia hierarchii ważności ...

jeszcze się z tym nie pogodziłam ale intensywnie nad tym pracuję ...

[BK]

Ale to jest jakiś absurd - ty wybudowałać dom a faceci zmienili koncepcję - to co, wszystkie domy w okolicy wyburzają bo mają być z zielonymi dachówkami od wschodu?!

[grinberg]

Mwanamke

Dzięki za sugestię. Zanim cokolwiek podzielimy, upewnię się co będzie można tam postawić.

Może to naiwne, ale nie rozumiem Twojej sytuacji - przecież przed rozpoczęciem budowy występujesz o warunki zabudowy potem o pozwolenie na budowę i startujesz z budową. Jak to możliwe, że zmieniają reguły w trakcie jazdy

[Mwanamke]

To inaczej - warunki zabudowy się zmieniły - fakt. I teoretycznie nas to nie obchodzi bo mamy pozwolenie na budowę. Czyli wszystko jest OK . Ale ! Działka została kupiona przez 2 małżeństwa, hipoteka jest wspólna. Żeby wziąć kredyt musimy obciążyć całą hipoteke - czego robic nie chcemy. Czyli budowac możemy ale nie możemy wziać kredytu a bezz kredytu nie możemy budować. Podzielić teraz nie można bo zmieniły się warunki zabudowy i ogólnie jest kicha....

[grinberg]

Podzielić teraz nie można bo zmieniły się warunki zabudowy i ogólnie jest kicha....

FUCKtycznie marnie. Współczuję.

[Mwanamke]

a ponieważ warunki lubią się zmieniać to z własnego doświadczenia piszę Ci abyś to wziął pod uwagę, jak podzielisz - być może nie wybudujesz, a jak nie podzielisz - byc może nie weźmiesz kredytu - czego oczywiście nikomu nie życzę.

Powodzenia