Anna Wiśniewska 24.05.2006 08:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2006 Aktualny Paweł już jest w albumie. Po południu będzie i ogród. A teraz zmykam na spacerek, bo piękny dziś dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 27.05.2006 08:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Paweł wczoraj rano. Pięć innych zdjęć z tej samej sesji jest już w albumie http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000525.sized.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 27.05.2006 22:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Wgrywam obiecane tulipany, które w ogrodzie niestety się już kończą. Ale za to zaczynają się azalie I rododendron, o bzach już nawet nie wspominam... Uwielbiam bzy!! Mam to szczęście, że w mojej wsi jest ich wszędzie pełno. Gdy po deszczu wychodzę z domu całe powietrze jest przepełnione ich zapachem. A ja wtedy staję, wącham i po prostu jestem szczęśliwa Czekam też na rozkwit piwonii. Mam ich chyba z 10 sztuk, przesadzone z działki rodziców w ubiegłym roku. Teraz będzie ich pierwsze kwitnienie w nowym miejscu, a zapowiada się bardzo obficie Ślicznie przyjęla się i kwitnie krzewuszka, zaraz rozwiną się kwiatki na dereniu i jaśminowcu, widać, że dobrze się czują perukowiec i złotokap obskubane okrutnie jesienią przez Korę Nawet dąb w końcu się zdecydował i puślił zielone listki, choć opóźnienie w stosunku do swych braci rosnących dziko ma spore. Nawet się martwiliśmy, czy nie pójdzie na zmarnowanie, ale rozmawiałam z nim i jak widać zadziałało Martwię się jeszcze tylko o Nigrę Też jeszcze nic nie wypuściła. Co prawda pani w sklepie, gdzie ją kupowialiśmy obiecała wymienić krzaczek, jeśli do 20 czerwca nic się nie zadzieje i prosiła o cierpliwość, bo u niej też jeszcze Nigry nie ruszyły - ale na pewno ruszą, ale my nie możemy sobie pozwolić na żadną wymianę. Pod tą magnolią zakopany jest kikucik pępka Pawła, a sam krzaczek był posadzony dla uchonorowania jego narodzi, to jakże to wymieniać? Trzymajcie kciuki, żeby ta moja Nigra zmądrzała i wypuściła listki! Ostatni mój nabytek to trzy żarnowce. Jeden klasyczny - żółciutki, drugi bordowy, a tzreci wielokolorowy Śliczne są! Muszę jeszcze Bartka przekonać do kupna kratki na elewację od strony kuchni i posadzić przy niej powojniki. A tak w ogóle, to mam coraz więcej pomysłów do zrealizowania w ogrodzie Zasadzę ten wielki trawnik calutki, od płota do płota Dziś spędzając dzień z Pafciem poczyniłam kilka spostrzeżeń Nie wiedziałm na przykład wcześniej, że stópki trzymiesięcznego mężczyzny czasem pachną już z taką stópkową nutką Nie wiedziałam też, jak donośnie taki osobnik może bekać i puszczać bąki I że może tak łapczywie jeść I że tak pokocha kąpiel, że każdy wieczór kończy się przecieraniem mopem podłogi, która zachlapana jest całkowicie przez super-szczęśliwego z powodu bycia w wodzie dzieciaka Albo, że dorosli ludzie aż tak głupieją przy takim małym szkrabku (groszku-paproszku ) Mamy znajomego- zatwardziałego kawalera, starszego od nas. Jako jedyny nie zachwycił się Pawciem Jest to właściwie najlepszy przyjaciel mojego męża. I gdy niedawno był u nas, gdy na własne oczy i uszy zobaczył jak jego kumpel ze śpiewem na ustach biegnie po pampersa (na pampersach sa rysunki różnych zwierzaczków, na każdej pieluszce inny) a potem do swojego syna pieszczotliwym głosem mówi "No co Pawełku, to teraz nakarmimy pieska?" ( ), wtedy po prostu nie wytrzymał i założył sobie walkmana na uszy (albo coś tam co się teraz na uszach nosi, ja już nie jestem na bieżąco z techniką w tym zakresie, stanęłam na walkmanach na płyty CD ) A ja z resztą towarzystwa zaśmiewalismy się z niego do bólu brzucha Fajny jest ten nasz mały domownik. Pojęcia nie miałam, że aż tak stracę dla niego głowę. .. Przecież ja nie lubię dzieci i nie za bardzo nawet chciałam w tą ciążę zachodzić! Bartek długo mnie przekonywał, a teraz co się dzieje? Jednak człowiek nie może być nawet siebie pewien, natura i tak nas przechytrzy, w swój perfidny, cudowny sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 02.06.2006 20:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 No w końcu jakiś porządny, czerwcowy dzionek się trafił! Tylko niefajnie, że po weekendzie znów ma być jak w październiku Nic to, trzeba się cieszyć tym, co jest. Przynajmniej ogrodu nie trzeba podlewać Jutro jadę do skelpu ogrodniczego na zakupy Muszę nabyć trzy róże pienne w miejsce moich, które niestety nie przetrzymały zimy (podobnie jak u sąsiadów wkoło ). Chcę jeszzce kupić dzrewko do posadzenia na środku działki. I nie wiem, czy migdałowiec, czy głóg A może oba? No i rzecz niezmiernie ważna - kupię konewkę! Aż nie wiem jak to się stało, że do tej pory nie mam konewki A że znam siebie, to pewnie jutro się okaże, że kupiłam jeszcze kilka innych rzeczy i potem będę sobie po cichutku w kąciku biadolić, że tak dużo pieniędzy wydałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 07.06.2006 09:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Przeczytałam, co wyżej napisałam i uśmiałąm się bo znowy wyszło inaczej. Przede wszystkim nastąpiło OOOGROOOMNE zaniedbanie Zapomniałam kupić konewki! Ale co się odwlecze... Kupiłam migdałowca - ale posadziłam go przy tarasie. Kombinuję coby dokupić jeszcze drugiego i posadzić go przy drugim narożniku tarasu. Ale to jeszcze w fazie przemyśleń. Głogu nie kupiłam - nigdzie nie było Ma być może w poniedziałek - pojadę koniecznie! I tego głoga chcę posadzić na środku a wkoło niego berberysy bordowe. Wkoło migdałka(ów ) posadzę berberysy zielone, ale też ich jeszcze nie kupiłam, bo nie kupowałam bordowych bo nie kupiłam głogu. Ufff Widziałam takie piękne drewniane i wiklinowe donice na taras że aż! Muszę jakoś zarabiać, zarabiać, zarabiać! No ale kupiłam też kratkę i trzy powojniki. Na razie nie wyglądają zbyt imponująco, ale domyślam się co to będzie za parę mesięcy Nabyłam też petunie na taras - jako że zbliża się Mundial... Znów wklejam nudne zdjęcia moich roślinek do albumu Kto ma ochotę - zapraszam Zakupy już też tam widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 07.06.2006 16:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Ależ mi dzieć dał dziś popalić! Na szczęście usnął w końcu! On chyba będzie nadpobudliwym dzieckiem... Matko, co to będzie, jak on zacznie pełzać a potem chodzić i biegać Z tego wszystkiego aż mi się zachciało COŚ i piekę właśnie drożdżowe coś z rodzynkami. Bez przepisu, z fantazji , zobaczymy, co wyjdzie Pozamieniałam się z koleżanką na ciuszki (jej trzeci synek właśnie się urodził a drugi ma prawie 2 latka). Fajna sprawa i frajdy ile! Z tego powodu Pafcio dziś prawie cały dzień na dworze i prawie cały dzień w nowej czapusi. Nic o niej nie napiszę, zobaczcie sobie sami : http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000578.sized.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 19.06.2006 20:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Znów mieliśmy nieprzewidzianą przerwę w dostawie internetu Jednak radiowe łącze i rura nad kominem nie jest gwarantem stabilności tego medium Pocieszające jest to, że TP SA już ruszyła pupę i projektuje nam rozmieszczenie swoich kabli we wsi. Ponoć inwestycja ma ruszyć jeszcze w tym roku. Zobaczymy... Cyfrówka też już wróciła z wojaży moich rodziców po Polsce, więc od jutra mogę pstrykać nowe zdjęcia Dziś będzie odcinek ogrodowy... A ogród mi szaleje. Ten koński nawóz działa Jedna lilii sięga mi do biustu (a ja niska nie jestem ). Zrobię zdjęcie i pokażę! Ślicznie zachowują się wszystkie róże, pnąca na kratce już rozwija pąki, a ma ich bardzo dużo - będzie bordowo- herbaciany mix Wiciokrzewy już prawie, prawie kwitną, dalie powychodziły z ziemi, tak jak i mieczyki. Rozsada z astrów już zrobiona (200 szt! ) Piwonie niestety już przeżywają ostatki, i nie zdążyłam się pochwalić wyjątkowo - zdaje mi się - pięknym okazem - białe kwiaty z czerwoną plamką w srodku. Cudo! Może uda się w przyszłym roku. Magnolia Nigra niestety wróciła do sklepu. Nie rozwinęła pączków (jak wszystkie Nigry w koszalińskich sklepach ogrodniczych - akurat ta odmiana mocno ucierpiała podczas wczesnowiosennych przymrozków) i będą ją tam razem z innymi okazami ratować. U mnie w ogrodzie natomiast stanęła inna odmiana - George cośtam (nie pamiętam ). Mam nadzieję, że ta będzie się sprawować przyzwoicie Na tarasie postawiłam wielki kosz z przeróznymi odmianami kwiatów, w tym oczywiscie z begoniami. Strasznie lubię te kwiaty Do tego dwie donice z piwoniami i jedna z mundialowymi petuniami. I jeszcze w dwóch skrzynkach na oknach mam śliczne dwukolorowe surfinie. Nie iweszałam ich w tym roku na tarasie - zbyt mocno u nas wieje, pamiętam jak bardzo je w zeszłym roku wytrzęsło i nie chciałam powtórki. W donicach na oknach też są super A na tarasie główną ozdobą jest ten różnobarwny, pełwn kwiatów kosz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 21.06.2006 09:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2006 Ach ta technika! Rano wyszłam do ogrodu, zrobiłam zdjecia cyfrówką, przegrałam je potem do komputera, później na serwer i do albumu I do Pawełka trafiły dwa nowe zdjęcia - tym razem nie dzisiejsze, bo mały bąk śpi i nie będę mu po oczach lampą swiecić. Jeszcze się obudzi i to już będzie koniec swobody mamuni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 23.06.2006 09:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2006 Dzień dobry wszystkim Pawełek dziś rano Pozostałe zdjecia z sesji oczywiście w albumie http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000520.sized.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 27.06.2006 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Zrobiła się ze mnie typowa wiejska baba. Misto jest bleee, pełnia szczęścia to gdy w prostej spódniczce, z lekka rozciągniętej bluzce i sandałkach na płaskim obcasie siadam na huśtawce w moim ogrodzie wieczorem i tylko wącham i patrzę... Lilie oszalały. Ta o rekordowej wysokości (sięga mi do obojczyków) ma szesnaście pąków na czubku. Co to będzie, jak one wszystkie zakwitną! Jaśminowiec zakwitł i pachnie... Wiciokrzew pachnie przy tarasie... Róze pachną, a każda inaczej! Porcelanowe na rabacie jakoś tak szlachetnie, z nutką nostalgii. Bordowe na pergoli iście po królewsku. A bladoróżowa na pergoli z taką cytrusową nutką... Mogę tam stać i patrzeć, i wąchać, i prawie płakać ze szczęścia... Cudnie jest też wieczorkiem, gdy dziecię już śpi, siedzieć z sąsiadami na oświetlonym tarasie i pić limonkowy wermucik z lodem i cytrynką Mam bardzo ambitny plan, że najdalej na przyszłą wiosnę uda nam się ten tarasik i ganek wykończyć. Wtedy to będzie pięknie! Surfinie w donicach na parapetach zachwycają mnie za każdym razem, gdy na nie patrzę. Substral działa W zeszłym tygodniu posadziliśmy z tatą te ponad 200 astrów. Pod dębem, pod migdałkiem, mnóstwo przy żarnowcach i też sporo w daliach. Jesień też zapowiada się więc kolorowo Upały jakoś znosimy, Ja lepiej, Paweł gorzej Ale dziś, po wczorajszej mega burzy było już chłodniej. I tak nam jakoś czas upływa... Od wieczora do wieczora, od grilla do grilla W najbliższy weekend umówiliśmy się z sąsiadami na tatarka z łososia. Made by my husband Pyyycha! Kochany jest ten nasz klocuszek, ale jak już śpi wieczorem, to dopiero się życie zaczyna Ale za to jak od samego rana za nim mi tęskno! Wgrywam zdjecia z ogrodu, zrobione dziś wieczorem. I róże (znowu ), i lilia i... konewka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 01.07.2006 13:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Wybaczcie, ale ja znowu o tej lilii. Sięga mi już do brody prawie! Dokumentację widać w albumie. U Pawła też zdjęć znów przybyło. Bo wczoraj nasz chłopak pierwszy raz siedział u taty na barana Robi się z nim wesolutko, bo spodobało mu się siedzenie i ciągle się tego domaga, a kręgosłup jeszcze ma za miętki. No ale w końcu ile można leżeć i sufit oglądać Dziś dzień koszenia trawy. Wszyscy sąsiedzi wkoło już to zrobili, u nas koszenie za jakąś godzinkę Powojniki mi ślicznie kwitną. Najbardziej ten niebieski, ale bordowy też ma już mnóstwo pączków. Tylko ten dwukolorowy coś słabiej. Znalazłam tylko jeden pączek. Pewnie w przyszłym roku nadrobi W przyszłym tygodniu zaczynamy organizować altankę. Już się nie mogę doczekać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 05.07.2006 11:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 Paweł się już przekręca... I czyści sobie namiętnie paznokcie u stóp, ciumkając je w buzi Wolę to, niż jak mówi, że nie chce leżeć tylko siedzieć - a często tak mówi Muszę się sklonować Tylko wtedy będzie i dom w miarę czysty i dziecko szczęśliwe. Bo na razie to dziecko jest szczęśliwe A jak śpi, to matuś albo na forum albo w ogrodzie szaleje Zauważyłam też u niego w buzi na dolnym dziąśle białą kropkę. Chyba będzie ząb Pieluchy zmieniliśmy już na 4 Nie powiem, że na opakowaniu jest zdjecie bobasa już biegającego, bo w jakiś kompleks matki Hagrida wpadnę Tylko co zrobię, jak rozmiary pieluszek się wyczerpią? Będzie "mamuś - basen" Ocho, mały chce obiad No to pa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 12.07.2006 09:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 Dziś pierwszy od dawna chłodniejszy dzień. Roślinki odetchną, ja i Paweł też Co oszczędzimy na gazie (czyt.- ciepłej wodzie do kąpieli), to wydamy na wodę zimną do podlewania ogrodu. Trawa już bidnie wygląda, nawet codzienne ustawianie wiatraczków niewiele jej pomaga Z nowości - nabyliśmy w końcu kosz do kosiarki. Koniec z grabieniem! Hura, hura (bo to moja działka była ) Powklejałam kilka zdjęć do albumu. Popatrzcie na przykład tutaj: I to lilia http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejne-lato-na-wsi/IM000585.thumb.jpg I to też lilia http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejne-lato-na-wsi/IM000584a.thumb.jpg Od wczoraj zaczęliśmy stawiać altankę. Ale jeszcze mocno niegotowa, więc nie pokazuję Jak będzie już pięknie (za 5 lat?), wtedy zrobię jej zdjęcie Porzeczki i wiśnie już gotowe do zrywania, borówki po jednej też da się już skubać, powoli rozkwitają liliowce i dalie i tak jakoś ogólnie to ładnie jest na świecie Tylko co do Pawła to ręce mi opadają Chyba ta biała kropka w buzi zaczęła go już męczyć, bo szczerze powiem - nie do zniesienia jest ten mój potomek Postanowił chyba przećwiczyć mój ułomny charakter Krzyczy, nic mu się nie podoba, marudzi, popłakuje, wierci się, nie mogę od niego odejść na krok, ale jak jestem to też jest nie halo, budzi siebie i nas o barbarzyńskich porach Jak to przetrwamy, będę zdecydowanie lepszym człowiekiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 13.07.2006 10:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 http://www.cosgan.de/smiliegenerator/ablage/252/302.png Moja lilia gigant oczywiście I nie będzie wcale buraczkowa tylko krwiście czerwona, aż bordowa Zdjęcie w albumie. A tu wszystkie moje liliowce. Ogromnie podobają mi się te kwiaty http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejne-lato-na-wsi/IM000586.thumb.jpg http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejne-lato-na-wsi/IM000591.thumb.jpg http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejne-lato-na-wsi/IM000592.thumb.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 16.07.2006 17:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Zaszaleliśmy z Batkiem w ogrodzie z aparatem. Głównie pastwiliśmy się nad lilią, za co oglądaczy albumu z góry przepraszam Na pocieszenie dodam, że już niedługo przekwitnie i będzie spokój Pawełkowi też pstryknęliśmy parę fotek, na przykład taką: http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/Rysunek1.sized.jpg I tak nam leniwie mija niedziela... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 25.07.2006 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Obecnie jestem znękana Po pierwsze - brak deszczu Trawnik mi zanika, a żeby całą resztę utrzymać latam co wieczór z wiadrami, wężem i konewką po tych moich 12 arach Masakra Prognozy pogody zapowiadają burze - to błyska, ale co z tego? Z samego błyskania podlewania nie ma I tak od początku lipca Siebie ratujemy jeżdżąc od czasu do czasu nad jeziorko. Nic tak dobrze nie robi na upały jak ochłodzenie całego ciała w wodzie Tylko Pafcio na razie nie pływa Po drugie - rosną nam (Pafciowi) pierwsze zęby I to jest dopiero masakra! Marudzi, nic go nie interesuje, krzyczy (zabawnie bardzo) ze wściekłości, zamiast normalnych 2-3 godzin, śpi po 1/2 godziny w dzień, wieczorem zasnąć nie może Nie mogę go zostawić nawet żeby iść do łazienki bo od razu awantura, dziś na spacerze nie wyrażał niezadowolenia tylko jak go po grubych udkach łaskotałam, więc wisiałam nad wózkiem idąc przez godzinę Tak naprawdę podoba mu się tylko wieczorna kąpiel (wychlapuje chichocząc połowę wody z wanienki na stół, podłogę i kąpiących ). Ale dziś, po spacerze przyatakowałam jego drugą dolną jedynkę (pierwsza juz jest na wierzchu) i pierwszą dolną dwójkę zestawem: herbatka na uspokojenie z melisą, pół słoiczka marcheweczki - pierwszej w życiu , potem znów herbatka i mleczko prosto z ciepłego zasobnika naturalnego. I pomogło - zasnął Bo wcześniejsza drzemka trwała 20 minut zamiast 3 godzin Ech, no dobra, wygadałam się, już mi lżej. Mam jeszcze żel na dziąsła (ale on się tak slini, że od razu mu wykapie z buzi ) i odsiecz w postaci babci i dziadka - przyjadą po obiedzie A popatrzcie jak Pafcio wyglądał jak tę pierwszą w życiu marcheweczkę zjadł http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000016.sized.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 25.07.2006 12:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Po takim jedzeniu przyda mu się coś takiego: http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000008.sized.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 29.07.2006 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2006 Padam Jutro chrzciny 10 dorosłych, 4 dzieci i Paweł - gwóźdź programu Jak przeżyjemy, to będzie cud A z rzeczy nowych i przyjemnych - mam w końcu lampy w kuchni Dostałam od męża na imieniny. Tylko nie umiem ich ładnie sfotografować. Robiłam już kilka podchodów i ciągle kaszana. Może kiedyś mi się uda Na te same imieniny dostałam też super ekstra drewniane donice na taras. Te, do których kiedyś tak wzdychałam, że nawet o tym napisałam w dzienniku. Dokupiłam dziś do nich troszkę kwiatów i już mi się ślicznie na tarasie zagęszcza Kora gania motocyklistów, Rudek łowi wróble , Pawłowi rosną zęby... Wesoło mamy w naszym stadku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 31.07.2006 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Już chyba wszędzie napisałam, że chrzciny Pawełka opiszę w dzienniku więc koniec migania się Dzień zaczął się spokojnie Już w sobotę w ogrodzie ustawiliśmy dwa stoły, odpowiednią ilość krzeseł i ławeczkę, a nad nimi trzy ogromne, pożyczone parasole Pawcio - niczego nie przeczuwając zjadł śniadanko a potem jeszcze przysnął na godzinkę dając rodzicom czas na przygotowanie się do uroczystości W kościele był bardzo spokojny, nie zaprotestował nawet kiedy podbiegła do niego prababcia i wcisnęła my dwie dychy w pieluszkę (to ponoć taka tradycja ). Ceremonię przetrzymał bez trudu, za to rodzice chrzestni tak się zestresowali, że nie słuchając księdza zapalili świecę zapalniczką, po czym tato chrzestny odwróciwszy się do obecnych w kościele ludzi zdmuchnął ją i odpalił już tak jak trzeba. Chcielibyście widzieć zdumioną minę naszego księdza w tym momencie A, jeszcze rodzony ojciec Pawła zapomniał jakie imię wybraliśmy dla naszego dziecka, więc mamusia gromkim głosem wykrzyczała to imię za dwoje Paweł się wkurzył dopiero pod koniec mszy (zdenerwował się, bo kilkoro małych dzieci zaczęło głośno płakać, a on tego nie lubi) i zażądał wyjścia na dwór, bo już mu za ciepło było w atłasowej koszuli z muchą pod brodą Posłusznie spełniliśmy jego prośbę - najpierw ja, potem Bartek. A ksiądz na koniec stwierdził, że bardzo się cieszy, że tak małe dzieci biorą tak aktywnie udział w mszy świętej w naszym kosciółku A potem to już był sam luzik Jedzenie i picie powędrowało na stoły, Pawcio w ręce cioci, babć i prababci. Wszystko się chyba udało, bo pierwsi goście odjechali dopiero o 20, a ostatni przed 23. (Msza z chrztem była o 10 rano). Były i rozmowy, i robienie zdjęć, i spacery po wsi. Pawcio - z rzeczy praktycznych - dostał krzesełko, w którym już niedługo będzie siedział przy jedzeniu, huśtawkę i piękną srebrną łyżeczkę z bursztynem (cudna - ja żartuję, że sobie z niej broszkę zrobię). Zdaje się, że nasz Prezes będzie z tych prezentów bardzo zadowolony Dokumentacja fotograficzna (skromna bardzo, bo większość zdjeć była robiona aparatem tradycyjnym) oczywiście w albumie u Pawełka (zaraz wgram) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 04.08.2006 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2006 W końcu się zmobilizowałam i znów zrobiłam parę zdjęć kwiatów. Zawsze mnie fascynowało, jak ogród potrafi się zmianiać w ciągu lata- od pierwszych wiosennych krokusów, potem tulipanów, hiacyntów, stokrotek i żonkili - symboli radości z powodu coraz cieplejszego słonka, przez róże, lilie, moc kwiatów przeróżnych powojników, dalii i mieczyków by w końcu zmienić swe barwy na pomarańczowo- żółte dzięki słonecznikom, gazaniom, rudbekiom i dzielżanom. A na koniec, gdy jesień już puka do furtki- w ogrodach królują pyszne i kolorowe astry Popadało jeden dzień, drugi, trzeci, i już nawet nie trzeba trawnika podlewać, sam pięknie odbija. A ja już go na straty spisałam Chętnych zapraszam do albumu http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejne-lato-na-wsi/IM000542.sized.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.